POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Boolo
7 Listopad 2007, 17:59
Patrol 48 "Obrona Salamis"
Autor Wiadomość
PL_Arek71 
Oberbootsmann




Kraj:
poland

Imię: Arkadiusz
Ulubiona Gra: Silen Hunter
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 175
Skąd: Rybnik

 #1  Wysłany: 7 Listopad 2007, 13:00   Patrol 48 "Obrona Salamis"

"Obrona Salamis"
U-BOOTY: VIIC/41 (1943) CZAS MISJI: 2 godz
17/02/1943 g. 6:00
POGODA: zachmurzenie umiarkowane,wiatr sredni
Jest luty 1943 roku. Patrol Regia Marina wykrywa niewielka grupe okretow . Kolejny patrol
przynosi jednak szokujaca informacje, ze wykryty konwoj jest Zespolem Inwazyjnym !
Wszystko wskazuje na to, ze Alianci postanowili wysadzic desant w poblizu bazy niemieckich
okretow podwodnych - Salamis.
Wszystkie jednostki otrzymuja wiec zadanie wytropienia i zaatakowania wrogie jednostki.
Utrata Salamis moze zmienic obraz calej zeglugi na Morzu Srodziemnych.
Zapowiada sie wiec wspolna akcja Kriegsmarine , oraz Regia Marina. Spokojne wody tego
regionu stanowic moga jednak powazny problem dla niemieckich opkretow podwodnych.
Wojna jednak niewybiera pory i teatru dzialan. Czas rozpoczac wachte.... Byc moze ostatnia...
PL_Arek71 SURV Troop Transporter 8006 BRT

Sygula SURV 2x DD po 1050 BRT

IRex_416 KIA DD 1850 BRT

U-129_von_Harpe SURV DD 1850 Fregata 1250

PL_zyziek_b rozlaczony nie atakowany


>>>WYNIKI PATROLU<<<


Okolicznosci patrolu

Kapitan na mostku rozleglo sie nagle glosne wolanie pierwszego oficera Otto (OW).
Witam panow odrzekl kapitan i z przekasem zapytal jak minela noc?
Wiedzial dobrze, ze jego chlopcy cala noc spedzili na wachcie robiac to co potrafia najlepiej.
Znal swoja zaloge bo przeszlo dwa lata plywali razem tworzac rodzine. Na pokladzie bylo tylko 3 nowych czlonkow ktorzy mieli juz wlasne doswiadczenia w wojnie podwodnej, pochodzili bowiem z 2 innych okretow, ktore zostaly zaskoczone przez anglikow i zatopione.
Kapitan wiedzial, ze moze na nich polegac, poniewaz ktos kto przezyl i wydostal sie z tonacego U-Boota jest prawdziwym mistrzem w swoim fachu.
Panska kawa Panie kapitanie, powiedzial Otto podajac kapitanowi kubek goracej mocnej kawy, ktorej aromat wypelnil caly mostek.
Jak minela noc zapytal juz calkiem powaznie kapitan oficera wachtowego.
Panie kapitanie ruch slaby mielismy kilka pojedynczych kontaktow, ale to nic wielkiego.
Prawdopodobnie sa tu jeszcze 3 inne U-Booty tak wiem o tym powiedzial kapitan i dodal jezeli bedziemy mieli mozliwosc, to sprobujemy nawiazac z nimi katakt.
Panie kapitanie, dlaczego wlasnie my zawsze jestesmy posylani w najgorszy akwen zapytal Otto?
Pelno ty wysepek i niebezpiecznych mielizn a plywa sie tu jak w sadzawce. Pod kilem 15 m prawie szorujemy stepka po dnie.
Otto nie wiesz dlaczego wlasnie my zostalismy tu poslani?
To ja ci powiem, kapitan wyciagnal paczke papierosow i poczestowal wachtowego.
To proste Otto poniewaz jestesmy najlepsi. Na twarzy mlodego chlopaka pojawil sie usmiech.
Kapitanie Pan to potrafi podniesc czlowieka na duchu.
Wiem i dla tego jestem dowodca zasmial sie kapitan.
W krotce nastapila zmiana wachty - Otto i jego chlopcy poszli na sniadanie a potem na zasluzony odpoczynek.
Wachte objal Jurgen (OW),ktory wspolnie z Kapitanem rozpoczynal sluzbe na morzu.
O godzinie 6.00 operator sonaru zameldowal okret wojenny 025 wolno oddala sie.
No panowie teraz prosze o uwage zaczyna sie. Jurgen popatrz co tam widac na gorze.
Pierwszy oficer przykleil sie do peryskopu - kapitanie widze slabe zarysy jednostek 001 niszczyciel i 004 jakis handlowiec ida wolno na 350.
Kapitanie mamy namiar okret wojenny 020 zbliza sie Jurgen obrocil peryskop we wskazanym kierunku 019 zbliza sie, Panie Kapitanie niech pan zobaczy sam. Kapitan stanal przy peryskopie i glosno powiedzial, no to mamy ladny konwoj 357 niszczyciel 351 transportowiec.
Musza miec cos cennego na pokladzie bo duzo tu eskorty, ale nasz U-1 posle ich na dno zasmial sie pod nosem kapitan.
Kapitanie okret wojenny 021 utrzymuje stala odleglosc 023 utrzymuje odleglosc, 024 utrzymuje odleglos.
Teraz kapitan i pierwszy obserwowali konwoj przez peryskopy gdy nagle Jurgen zawolal. KAPITANIE KIOSK U-BOOT -a 283 kapitan obrocil peryskop w tym kierunku.
Co jest do diabla uszkodzili im okret albo ten mlokos zwariowal i chce atakowac konwoj w wynurzeniu.
W jednej chwili wszystkie okrety eskorty,ktore byly w okolicy skierowaly sie na miejsce gdzie jeszcze przed chwila z wody wystawal kiosk U-BOOT-a.
Rozpoczelo sie polowanie, slychac bylo jak bomby glebinowe wpadaja do wody, a pozniej ich detonacje ta nagonka trwala dosyc dlugo, gdy nagle po jednej z detonacj dalo sie slyszec odglos pekajacego poszycia okretu.
DOPADLI ICH.
Jurgen nowy kurs 100* tak jest odparl krotko i bez namuslu wachtowy 100*.
Jurgen rozejzyj sie moze ktos sie uratowal. Jurgen patrzyl przez chwile ale niczego nie dostrzegl. Sylwetki okretow byly juz wyrazne. Niszczyciele niczym stado rekinow krazylo ponad nami i slyszelismy ten upiorny dzwiek pingu, ktory tylko wzmagal podenerwowanie wsrod calej zalogi.
Gdy niszczyciel i fregaty byl juz niebezpiecznie blisko i coraz mocniej pingowaly kapitan wydal rozkaz CISZA NA OKRECIE. Pierwszy oficer nowy kurs 090.
Jurgen patrzyl przez peryskop wachtowy kapitanie dwa transportowce namiar 012 gdyby nie ta korweta moglibysmy je zalatwic.
Spokojnie Jurgen nie warto ryzykowac wiedza, ze gdzies tu jestesmy i szukaja nas.
Konwoj jeszcze sie nie rozproszyl wiec czuja sie bezpiecznie. Podejdziemy blizej i wykorzystamy element zaskoczenia. Tak jest kapitanie odparl Jurgen.
Peryskop w dol.
Mamy chwile spokoju chlopcy wyglada na to, ze znowu ich wykiwalismy.
Kapitan podszedl do stolu nawigator by razem ocenic sytuacje. Udo (ON) kapitan zwrocil sie do nawigatora jak to wyglada.
Kapitanie pod kilem mamy ok 30 m ale dzieki Bogu robi sie coraz glebiej, trzeba jednak bardzo uwazac, by nie wpasc na skaly pod woda, jeszcze przez chwile patrzyli
na mape uzgadniajac cos miedzy soba,gdy hydroakustyk zameldowal torpeda w wodzie namiar 027. Kapitan poderwal sie gdy hydroakustyk podal kolejny meldunek, kapitanie to ktorys z naszych strzela.
Peryskop wachtowy w gore. Kapitan patrzyl przez peryskop i nagle na mostku wszyscy uslyszeli detonacje DOSTAL ZALATWILI DRANIA kapitan zas widzial kule ognia na rufie niszczyciela. Twarda sztuka nie chce tonac pomyslal kapitan, nagle niszczyciel poraz kolejny ekspodowal a jego czesci polecialy wysoko w gore. Niszczyciel tonal na rufe stajac jak swieca. Kapitan obserwowal jak brytyjscy marynarze skacza do wody, jak na wodzie wokol niszczyciela plonie paliwo. Kolejna silna detonacja pewnie amunicji zlamala okret, ktory szybko zatonal.
Peryskop w dol koniec przedstawienia.
Mielismy kilka chwil wytchnienia gdy hydroakustyk zamldowal. KAPITANIE STATEK HANDLOWY 022 WOLNO ZBLIZA SIE.
Peryskop w gore kapitan popatrzyl - to byl brytyjski trasportowiec.
Dobra chlopcy bierzemy go. Oficer uzbrojenia przygotowac wyrzutnie nr 4.Tak jest odparl i usmiechnol sie Egon (OU).
Wyrzutnia nr 4 gotowa. Przeslac dane do kalkulatora torpedowego - tak jest. Gotowe panie kapitanie. Zalac wyrzutnie.
Wyrzutnia zalana kapitanie. Jeszcze chwila chlopcy jeszcze chwila...
Wyrzutnia nr 4 ognia ... poszla panie kapitanie.
Dystans jaki nas dzielil od naszej ofiary wynosil 3700 m. Cala zaloga nerwowo patrzyla na kapitana, na stoper i nasluchiwala odlosu eksplozji.
40 sekund do celu.... 30 sekund do celu ... 20 sekund do celu.... 10 sekund do celu Jurgen zaczol glosno odliczac 9, 8, 7, 6, 5, nie doliczyl do konca gdy rozlegla sie eksplozja. Jasna cholera zaklal glosno kapitan, znowu dostalismy jakis staroc, ktory wybucha za wczesnie. Jak mamy walczyc czyms takim. Kapitan pieklil sie a nikt z zalogi nie smial sie w tym momencie odezwac.
Jurgen obserwowal transportowiec i przerywajac kapitanowi w pol slowa powiedzial.
Kapitanie mamy farta ta torpeda wybuchla za wczesnie ale wystarczajaco bliski by uszkodzic statek - transportowiec zwalnia.
Pokaz zawolal kapitan i spojrzal przez peryskop. Istotnie statek wyraznie zwalnial.
Dobra nasza panowie teraz poslemy go do diabla.
Przygotowac wyrzutnie 1 i 3 zapalniki kontaktowe glegokosc 2 m. Tak jest odpowiedzial Egon.
Zaloga wykonywala w pospiechu swoje czynnosci tak jak by to robila od urodzenia. Kazdy wiedzial gdzie jego miejsce i nikt nikomu nie musial mowic co ma robic. Kapitan z duma patrzyl na swoja zaloge, ktora pracowala niczym szwajcarski zegarek. Wyrzutnie 1 i 3 gotowe kapitanie odleglosc do celu 2030m.
Pierwsza ognia i znowu rozpoczal sie wyscig z czasem znowu Jurgen powoli odliczal TORPEDA TRAFILA W CEL KAPITANIE. Doskonale peryskop w gre dostali za maszynownia. 3 wyrzutnia ognia zawolal kapitan. Po kilkunastu sekundach dalo sie uslyszec kolejna detonacje a kapitan obserwowal kolejny ludzki dramat.Na jego oczach gineli ojcowie, mezowie i synowie. Pomyslal wtedy o swoim ojcu, ktory zginal w czasie I wojny z rak anglikow. To za ciebie tato.
Peryskop w dol znikamy.
Udo (ON) jaka sytuacja? Mamy 165m pod kilem dobrze odparl kapitan zanurzamy sie nowy kurs 17*.
Okret powoli zanurzal sie zaloga w dziobowym luku torpedowym przeladowywala torpedy,a na powierzchni eskorta szalala z wscieklosci pingujac dookola.
Glebokosc 110 kapitanie dobrze wyrownac na 120 tak jest wyrownac na 120.
Egon meldowac - wyrzytnie 1 i 3 gotowe do strzalu 2 i 4 przeladowywane. Dziekuje odparl dowodca.
Juz chcial powiedziec mamy chwile spokoju gdy hydro podal meldunek OKRET WOJENNY 019 ZBLIZA SIE Z DUZA PREDKOSCIA.
Jurgen nowy kurs 345* tak jest odparl pierwszy. Dookola dalo sie slyszec eksplozje bomb glebinowych, ktore wybychaly na szczescie daleko od nas. Glebokosc peryskopowa. Po paru minutach juz bylismy na peryskopie WOLNO NAPRZOD jest WOLNO NAPRZOD.
Dajcie peryskop powiedzial kapitan i po chwili byl swiatkiem bitwy artyleryjskiej. To Wloskie okrety ostrzeliwaly eskorte konwoju.
W wyniku tego ostrzalu konwoj poszedl w rozssypke i nie tworzyl juz zadnego szyku a niszczyciele zachowywly sie nie przewidywalnie. CISZA NA OKRECIE kogos szukaja.W oddali bylo widac statki handlowe, ktore oddalaly sie z pola bitwy.
Udo podaj glebokosc 165 m. Dobrze zrobimy tak zejdziemy na 100m i cala naprzod sprobujemy dogonic te transpotrowce.
I znow padaly rozkazy a zalaoga pracowala jak zegarek bez zaklocen, szybko i dokaldnie wykonujac rozkazy kapitana z pelna precyzja.
I kolejna fala bomb glebinowych, ktore rozrywaly sie w wodzie. Gdzies z prawej burty kolejny niszczyciel odchodzil do wiecznosci trafiony torpeda, ktoregos z naszych asow.
Okret wojenny 047 zbliza sie z duza predkoscia wszyscy patrzyli na kapitana, ktory ze stoickim spokojem siedzial w swoim fotelu. BOMBY GLEBINOWE W WODZIE KAPITANIE.
Dobra trzymac sie chlopcy wychodzimy na peryskop.Jak sie pozniej okazalo ta decyzja byla brzemienna w skutkach.Pierwsza fal bomb tylko zatrzasla okretem nie robiac zadnych szkod.Bylismy na peryskopie szykujac sie do ataku gdy nagle Hydroakustyk zameldowal.
JESTESMY ATAKOWANI OKRET WOJENNY196 ZBLIZA SIE Z DUZA PREDKOSCIA.
Okretem zatrzeslo a do srodka zaczela wdzierac sie woda.
Pierwszy mechanik meldowac. Mamy uszkodzony kiosk i duzy przeciek zabierajmu sie z tad. W takim stanie nie mozemy uciec zbyt gleboko bo cisnienie nas wykonczy zameldowal Rudolf (PM).
Zabawa w kotak i muszke trwala dluzsza chwile, trzymajac w napieciu cala zaloge.
W koncu udalo nam sie urwac eskorcie i bezpiecznie oddalilismy sie do najblizszej bazy.
Zanim naprawiono nasz okret minelo 12 dni. Pewnego dnia kapitan zebral cala zaloge i opowiedzial nam o wynikach naszych zmagan pod Salamis.
Chlopcy dowodctwo donosi ze 17 lutego 1943 r. w rejonie Salamis operwaly 4 U-BOOT-y ktore poslaly na dno 4 niszczyciele i 1 fregate o lacznym tonazu 7050 BRT oraz 1 transportowiec o lacznym tonazy 8006 BRT. Chlopcy szleli z radosci wiedzieli ze transportowiec to ich zdobycz.Dobrze juz uspokujcie sie jest rowniez gorsza wiadomosc.Smiechy i krzyki nagle ustaly a zaloga wpatrywala sie w kapitana. Z patrolu nie powrocil jeden U-BOOT. Wszyscy wstali z swoich miejsc i zdjeli czapki z glow, Zapanowala chwila ciszy.
Zaloga okretu U-1 w ten sposob pozegnala sie ze swoimi kolegami, ktorzy zgineli za ojczyzne.
_________________
Duc in altum
Wyplyn na glebie
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 23 Listopad 2007, 12:30, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #2  Wysłany: 7 Listopad 2007, 16:42   

Proszę proszę... Od razu raporty czyta się przyjemnie. Wcześniej patrzałem i tylko. "Kto i ile zatopił? Aha."... Teraz aż przyjemnie poczytać, co się działo.

Oby tak dalej!
Ps. Czyżbym to ja na was tak motywująco zadziałał?
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Boolo 
Honorowy Admin




Kraj:
poland

Imię: Adam
Pomógł: 9 razy
Wiek: 64
Dołączył: 27 Maj 2005
Posty: 202
Skąd: Pruszków

 #3  Wysłany: 7 Listopad 2007, 17:24   

No no fajne. Czekamy na dalsze opowiadanka. Brawo
_________________
Pozdrawiam Cię Gość :)
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest"
Tabela Wojenna i rozkazy
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 6 Październik 2008, 21:02
PL_CMDR Blue R
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Ogłoszenie: Regulamin gier kampanii SH3 "Od Pekingu po Brest"
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 1 6 Listopad 2008, 16:08
BdU
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział I "Denn wir fahren gegen Engeland"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 15 5 Kwiecień 2014, 19:44
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest" - KIA?
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 5 25 Wrzesień 2009, 20:39
PL_tnnn
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - PQ15/QP10 - "Długa droga do domu"
1-15 V PQ15/QP10
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 15 6 Czerwiec 2016, 17:13
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział III "Złoty okres U-Bootów"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 39 14 Listopad 2014, 21:21
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział II "Atak na zachód"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 41 22 Lipiec 2014, 20:22
PL_CMDR Blue R


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group