Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Na samym początku II Wojny, eskorta konwojów była często symboliczna. Konwój do Anglii, liczący 75 statków handlowych był eskortowany przez jedna kanadyjska korwetę "Mayflower" która jako uzbrojenie miała: 8 bomb głębinowych, 6 karabinów, jeden pistolet maszynowy, jeden karabin maszynowy i 3 rewolwery.
Wieczorem jednego dnia, obserwator "Mayflowera" dostrzegł na horyzoncie kontury dużego okrętu wojennego. Ponieważ mógł to być niemiecki rajder, korweta dla upewnienia sie, wysłała dwa zapytania Aldisem, które zostały zignorowane. Zirytowany dowódca korwety, komandor porucznik G.H. Stephen rozkazał zawiadomić intruza, ze jeśli nie dostanie znaków rozpoznawczych, to "Mayflower" ruszy do ataku. Z okrętu wojennego odpowiedziano: "Pozdrawiamy Kanadę i jej mały, dzielny stateczek". Intruzem okazał sie brytyjski pancernik "HMS Rodney".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum