Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Biorąc pod uwagę fakt że już jakiś czas nie pływałem oraz to że patrol ten był inauguracyjnym patrolem z okazji powstania nowej strony W.A.R.D.C byłem skupiony do granic możliwości B) .
Sama świadomość że popłynę z największymi wyjadaczami czyli sOnarem , Kwiatkiem i PL_Gregorym stanowiła dla mnie wielką przyjemność a co będzie dalej.....
Niestety mimo szczerych chęci Kwiatek i Gregory nie popłynęli ja i sOnar czekaliśmy lecz w końcu odpaliliśmy grę i poszliśmy w tango we dwóch.
Patrol rozpoczęliśmy płynąc na powierzchni i podziwiając lekko kołyszący się ocean oraz księżyc na tle kończącej się nocy.
Konwój zbliżał się do nas i niebawem OW zameldował kontakt wzrokowy z jednostką wroga,po szybkim zlustrowaniu sytuacji zarządziłem peryskopową mimo że okręty eskorty wyłaniały się dopiero z mgły wolałem nie ryzykować i uniknąć wykrycia.Skierowałem okręt w środek konwoju tak aby wejść między pierwszym eskortowcem a zamykającym prawą flankę i udało się jednak sOnar był właśnie z prawej flanki . Nie wiem jak ale spudłowałem do pierwszego T2 sters ? no nic przymiarka i duży tankowiec wybucha i tonie kolejne pudła do T2 i dużego frachtowca na pocieszenie jestem na dobrej pozycji posyłam kolejne węgorze z dziobowej i rufowej wyrzutni i dwa arrow tankery idą na dno.W między czasie sOnar walczy o przetrwanie jednak ciężko obrzucany bombami zostaje zatopiony
Konwój odpływa topię ostatniego tankowca i odchodzę jednak przez kolejne minuty jestem tropiony pingowany i obrzucany bombami..... osiągam 160 metrów manewruję i w końcu udaje się zgubić prześladowców i tak zakończyliśmy ten patrol.
Misja świetna przyjemna lecz również wymagająca a gdy zdradzisz swoją pozycję masz przerąbane.... trzeba naprawdę mieć fart żeby przetrwać Dziękuję sOnar za wspólny patrol oraz dedykację co prawda przesadziłeś mówiąc o połowie konwoju ale dzięki za miłe słowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum