Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#1 Wysłany: 14 Październik 2012, 19:28 Medal of Honor - Warfighter
Post 1 - Wrażenia z bety
Kolejna "wielka" (a przynajmniej poparta solidną kampanią reklamową) premiera po battlefield 3 .
Gra która z BFem nie ma konkurować, a go raczej uzupełniać - ja przynajmniej takie wrażenie odnoszę.
No i wygląda to tak:
(w becie mamy jedną mapkę, ale są za to wszyscy żołnierze, wszystkie bronie i wszelkie gadżety)
Wchodzimy do gry, jest jedna mapka, niezbyt duża i raczej mało urozmaicona - ot, stadion - a raczej jakieś jego ruiny. Cała gra polega na grze zespołowej. Gramy w drużynach 2-osobowych (ja + partner) - i cały gameplay opiera się właśnie o te pary. Nie opłaca się odklejać od towarzysza, bo razem jesteśmy silniejsi. Mamy 6 klas postaci i 12 różnych jednostek, co pozornie daje nam 72 żołnierzy (których odblokowujemy podczas gry). Każda klasa różni się rodzajem uzbrojenia i gadżetami (które odblokowujemy grając daną klasą), każda nacja różni się statystykami (szybkość biegu itp.) i uzbrojeniem na strat np. szturmowiec gromu używać będzie karabinka HK416 na dzień dobry, a Specnaz coś tam innego :p . Używając danej broni, odblokowujemy jej ulepszenia i kamuflaże - jest tego baaardzo dużo.
Z tego co napisałem wynika - celem gry jest odblokowywanie wszystkiego, wszystkim - zajmie nam to pewnie setki godzin, a pewnie nadal czegoś nie odblokujemy.
Co do rozgrywki - póki co, w becie jest tryb niszczenia celów. Mamy chyba 4 albo 5 potencjalnych celów (z których jeden jest właściwy i tylko obrońcy o tym wiedzą) i musimy je niszczyć. Czemu mamy działać w grupie? bo możemy się nawzajem leczyć i uzupełniać sobie amunicję - choć w niektórych typach broni wcale nie ma limitu amunicji (lekkie karabiny maszynowe walą, aż się przegrzeją, a potem znowu walą i tak przez cała grę można bez żadnych uzupełnień). Ponadto, gdy przeciwnik zabije naszego towarzysza, to podświetla się on na czerowono (dla nas) i widzmy go nawet przez ściany... ma to niby zachęcać do działań w owej dwójce i przeciwdziałać kamperstwu... no ale jak dla mnie wygląda badziewnie. Na naszym towarzyszu rzecz jasna można się spawnować po naszej śmierci, alr tylko jeśli on sam nie jest pod ostrzałem.
Broń jest słaba, możemy wypakować cały magazynek w przeciwnika i go nie zabić - mam nadzieję że pojawi się tryb hardcore w pełnej wersji, obecnie siłą broni jest irytująca (a granatów, granatników i gadżetów zbyt wysoka) Na snajperów nie ma co narekać - bo betowa mapa jest za mała na takie działania.
Każda klasa ma jakieś swoje gażety - skany taktyczne, ostrzały moździerzowe, granatniki. Są Kill Streaki - po zabiciu iluś tam wrogów można wezwać np. helikopter, UAV, albo nalot.
Grafika w becie wydaje się być uproszczona - niby Frostbite 2, ale nijak nie wygląda to tak dobrze jak BF3. Nie możemy zniszczyć prawie nic, prócz drewnianych pudełek itp. tekstury z bliska są brzydkie, oświetlenie... są podobieństwa do BFa, jednak to nie to
OSOBIŚCIE gra nie przypadłą mi do gustu. Nabiłem ledwie 5 poziom, ale na swojej drodze spotkałem niemal wszystko co było do spotkania, bo w bitwie wiele się dzieje, a ludzie dzień po wydaniu bety mieli już jakieś chore poziomy... Strzelanina jest bardziej dynamiczna niż BFie, ale mi osobiście to się wcale nie podoba, wolę czołgi, LAvy, wsparcie snajperów, samoloty i cały ten stuff, by przeć pod ciężkim ostrzałem do celu, niż takie trochę taktyczne skradanki. Przynajmniej teraz już wiem że tej gry nie kupię ALE może się ona wielu osobą podobać ze względu na wiele zapewne UNIKALNYCH właściwości owej gry. Tylko nie kupujcie tej gry bo "jest tam GROM" wiele osó tak robi, a tak naprawdę prawie tego nie czuć kto jest kim. Grając KSK, czułem się tak samo jak grając SAS...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum