POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
U-53 Patrol 1 (Nowy kapitan)
Autor Wiadomość
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #1  Wysłany: 17 Listopad 2014, 16:19   U-53 Patrol 1 (Nowy kapitan)

Cytat:
Oberleutnant Richard Becker
Przygotujcie okręt do wyjścia w morze 1 kwietnia 1941. Waszym głównym celem będzie topienie wrogiej żeglugi wraz z wilczym stadem West. Kwadrat przeznaczony dla waszego okrętu to BD19.
24 III 1941 Fregattenkapitän Hans-Günther Looff, dowódca 2 flotylli U-Bootów


Podczas gdy pierwszy oficer zajmie się sprawami prowantowymi, waszym obowiązkiem jest:
a) przydzielenie torped elektrycznych G7e do magazynów (3 torpedy)
b) wybranie pozostałych ładowanych torped (G7a/G7e) do pozostałych miejsc

R00 - U-53.jpg
Plik ściągnięto 27 raz(y) 66.89 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #2  Wysłany: 17 Listopad 2014, 20:32   

Becker przechadzał się po nabrzeżu St. Nazaire. Nowa baza, nowy okręt - nowi ludzie. Richard musiał się szybko zaaklimatyzować. Dziś przyszły rozkazy - kwadrat BD19, czyli jednym słowem głebokie wody, daleko od wszystkiego. Nigdy nie miał jeszcze okazji operować z wilczym stadem. na IA operował raczej przeciwko samotnej żegludze przy wybrzeżu WB.

Na pierwszą kapitan zaplanował wizytację nowej jednostki - na trzecią natomiast - spotkanie z załogą. W międzyczasie musiał jeszcze porozmawiać z kwatermistrzem i swoimi oficerami którzy kilka godzin temu dotarli do St.Nazaire.

[Wizyta na U-53]
Na "nowym" okręcie trwały pospieszne prace, ekipy stoczniowe przygotowywały okręt do wyjścia w morze - choć kapitan był pewien że na chwilę obecną mógłby to już zrobić, gdyby nie brak paliwa i torped na stanie.
Po trapie, przez właz i szybki rzut oka na centralę. Wszystko czyste, widać że ktoś nieźle się napocił by nie zostało wiele śladów po poprzedniej załodze. Wizyta w kolejnych przedziałach nie przyniosła żadnych niespodzianek, prócz może paru pęknięć drewnianych elementów wyposażenia i braku szafki przy łóżku kapitana. Nic czego nie można by było załatwić w parę godzin. Po wyjściu z centrali, na pokładzie Becker spotkał swojego mechanika - Hansa Jurgena. Widać w międzyczasie ten wszedł na pokład by wykonać te same czynności co kapitan, tylko że bardziej szczegółowo i dokładnie. Becker po prostu nie miał takiej wiedzy jak Hans. Znał się na dowodzeniu i na torpedach, to był jego motorek. Szybka wymiana zdań, Jurgen przekazał informację gdzie znaleźć resztę oficerów - poszli do lokalnego "klubu nocnego".

[spotkanie z kwatermistrzem]
Becker zamówił torpedy:
T1 do magazynów zewnętrznych i wyrzutni. T2 - magazyny przednie i tylnie zapełnić (łacznie 7)elektryczne. Ponadto kapitan zgłosił zaobserwowane braki i poinformował jeszcze że jeszcze dzisiaj otrzyma raport od mechanika i w razie jakiś braków również zgłosi zapotrzebowanie.

[spotkanie z załogą]
Becker miał okazję spotkać się z większością nowych załogantów (prócz znanych sobie oficerów, nawigatora oraz paru matrosów którzy nie wrócili jeszcze z przepustek (mimo że ich ważność upływała właśnie dziś - Becker skłonny był jednak przymknąć oko na spóźnienia. Zależało mu na dobrym kontakcie z ludźmi.]

Nowy skład załogi (patrol 1 U-53)
Cytat:
Zaloga:
Oficerowie:
Kapitan: Oberleutnant zur See Richard Becker
Pierwszy oficer (oficer wykonawczy, uzbrojenia): Leutnant zur See Klaus Hamm
Drugi oficer (Wachoffizier): Leutnant zur See Friedrich Hartwig
Trzeci oficer (glówny mechanik - Leitender Ingenieur): Fähnrich zur See Hans Jurgen
Glówni Podoficerowie:
Nawigator: Obersteuermann Karl Obst
Bosun: Oberbootsmann Dietrich Gross
Diesel Obermaschinist Curt Eckleman
Electro Obermaschinist Erwin Franz

10 podoficerów (Funkmaat , Steuermann , Mechaniker , Maschinisten, Obersteuermann )
25 marynarzy (Seemännisches Personal, Technisches Personal, Zentrale-Personal , Artilleriemechaniker-Personal , Koch 'Smutje')
--------
RAZEM: 43


[rozkazy dla nawigatora]
Kilka godzin później, kapitan spotkał się ze swoim nawigatorem - Karlem Obstem.

-Płyniemy do kwadratu BD19, linią prostą prędkością ekonomiczną (10 węzłów). Dołączyć mamy tam do wilczego stada, dlatego przeszukiwanie kwadratów przez które będziemy przepływać jest całkowicie niepotrzebne i tylko nas opóźni. Dalsze rozkazy wydam jeśli sytuacja ulegnie zmianie w jakikolwiek sposób. Będziemy też nadawać naszą pozycję co 2 dni od momentu opuszczenia bazy. To tyle Karl, a teraz może się napijemy póki to jeszcze możliwe...

offermann_hans-werner.jpg
Richard Becker
Plik ściągnięto 14192 raz(y) 5.69 KB

Clipboard02.jpg
Plik ściągnięto 36 raz(y) 115.14 KB

 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #3  Wysłany: 19 Listopad 2014, 01:02   

3 IV 1941 / bliżej nieokreślona lokacja

-ALAAAAARM! Zerstörer!
Krzyk dobiegł z pokładu. W centrali rozpętało się niemal piekło, wszyscy nagle ruszyli w kierunku swoich stanowisk bojowych - oficerowie zgromadzili się w centrali, a zanim ostatni człowiek zszedł po drabince do kiosku, okręt już kierował się w głebiny.
Kapitan dość spokonie wydawał rozkazy.
-Zanurzenie 50 metrów
Na co pierwszy:
-Ster głębokości przedni 20, tylni 10, 100 litrow do przedniego zbiornika, wszyscy do przednich przedziałów - migiem!
-100 metrów
-Kontrolować stan kadłuba, sprawdzić czy nic nie przecieka.
-150 metrów. -po chwili- Panowie. Gratulacje. Bardzo dobry czas. Tym razem były to tylko ćwiczenia. Zejdźmy jeszcze do 180 by sprawdzić szczelność zaworów.
Okręt spędził w głębinie jeszcze 5 minut pełnych napięcia, po czym powoli zaczął piąć się ku górze, by w końcu przebić taflę wody. Mimo dużego zachmurzenia, widoczność była dość przyzwoita, dlatego kapitan zarządził jeszcze dodatkowe ćwiczenia z zakresu obsługi działka 20mm i armaty 88mm.
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #4  Wysłany: 19 Listopad 2014, 10:03   

Pierwszy nagle zwrócił uwagę:
-Kto mocował skrzynkę puszek z konserwowym chlebem? Wszystkie się powywracały! - zgromił załogę i podniósł puszkę, która wypadłszy ze skrzyni potoczyła się od studzienki peryskopu aż do kąta. Wiedząc, że to były tylko ćwiczenia podniósł puszkę i jeszcze mocniej zaczął gromić matrosów, którzy mu pomagali wcześniej z zaopatrzeniem:
-CO TU JEST NAPISANE?! - wskazywał na wielki napis "MILCH" - MLEKO! MÓWIŁEM WYRAŹNIE! MLEKO DO KIBLA, CHLEB POD STUDZIENKĘ!
Marynarze stali z opuszczonymi głowami, po czym po skończonym ochrzanie wzięli i zebrali puszkowane mleko i zabrali się z nim do zamienionego w składzik ustępu. Nagle jeden z nich wrócił i zameldował:
-Herr Leutnant. W ustępie już było mleko.
Pierwszego chciało rozerwać:
-Niech mnie .... Chcesz, aby coś było dobrze zrobione, zrób to sam - mruczał pod nosem idąc po okręcie. Przez czas przeznaczony na ćwiczenia strzeleckie pierwszy przerzucał całe wnętrze okrętu. Wreszcie wystawił głowę na mostek i zapytał kapitana i drugiego.
-Widział ktoś z was na pokładzie puszkowany chleb?
Krótkie śledztwo ukazało, że chleba nie było. Tylko te świeże bochenki wiszące na hamakach. Zamiast tego na pokładzie znajdował się dwukrotnie większy, niż wynosiła to lista załadunkowa przydział mleka w puszce. Tajemnicę stanowił napis na skrzynce z puszkami mleka znalezionej w miejscu, gdzie powinien znajdować się chleb. Była podpisana "Puszkowane pieczywo". Ktoś musiał pomylić się przy oznaczaniu skrzynek, a nikt nie zajrzał do środka po załadunku i gdyby nie złe zamocowanie skrzyni z której wypadło kilka puszek, nikt z załogi nie dowiedziałby się o pomyłce.
-Co teraz? - zapytał drugi oficer
Pierwszy odpowiedzialny za zaopatrzenie wzruszył ramionami:
-Albo wracamy po chleb i się ośmieszymy, albo ograniczymy zużycie tego świeżego, a za to będziemy pić więcej mleka.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 19 Listopad 2014, 10:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #5  Wysłany: 19 Listopad 2014, 10:40   

-Klaus do jasnej cholery, miałeś to załatwić -krzyczał kapitan- to był Twój jedyny obowiązek. Pomyśl sobie teraz co by było gdybyśmy wrócili! Przywitała by nas orkiestra? Fischer przy nabrzeżu? A my co... może mleczka, dowódco?
Po chwili namysłu:
-Idź pogadać z kukiem, przeprowadzicie wspólnie racjonowanie jeszcze raz. Chleb zawsze można zastąpić... nie wiem, ziemniakami. Chyba że ich też zapomnieliście.
Gdy pierwszy opuścił już mostek, Becker rzucił do drugiego i reszty wachty:
-Teraz będziemy pić mleko i będziemy wielcy...
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #6  Wysłany: 19 Listopad 2014, 20:40   

-Co dziś na obiad? - zapytał kapitan, siadając do stołu. Pytanie było dziwnie skierowane do pierwszego oficera, a nie do kucharza. Hamm jeszcze mógł pochwalić się dobrym menu, ustalonym z kukiem, ale pewne było, że około 2 tygodnia patrolu menu zmieni się na jeszcze bardziej mleczne. Zupa z mleka i kartofli nie wydawała się obecnie taka zła, choć potrzeba zmniejszania zużycia chleba, a zwiększania mleka pociągnęła pewne korekty w jadłospisie. Bigos na winie (z tego, co się kucharzowi w ostatni tydzień jeszcze nawinie) zamieniono w zupę mleczną na winie (także z tego, co się jeszcze nawinie). Teraz szczęśliwie poza gęstą zupą mleczno-kartoflową do jedzenia przewidziano także naleśniki.
U-53 w tym czasie stale zbliżał się do pozycji patrolowej. Komunikaty o ataku na konwój brzmiały zachęcająco, jednak wszyscy wiedzieli, że "to jeszcze nie ten ICH konwój".

R02 - U-53.jpg
Plik ściągnięto 39 raz(y) 67.75 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #7  Wysłany: 20 Listopad 2014, 00:25   

Nastroje były dobre, nawet mimo torchę odmiennej diety niż to się przyjęło podczas dotychczasowych rejsów. Po tych paru dniach, Becker przyzwyczajał się już do VII - tak naprawdę czuł że był to najlepszy okręt na jakim pracował.

[do nawigatora]
-Nadal zmierzamy do kwadratu BD19, pełna prędkość!

[do radiooperatora]
-Nadaj standardowy komunikat z naszą pozycją. Chcę też znać ruchy wilczego stada w którym mamy działać.
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #8  Wysłany: 20 Listopad 2014, 16:55   

[pozycje stada na Mapce w temacie głównym]

Zanim stado zebrało się po ataku na poprzedni konwój, gdy z BdU przyszły nowe rozkazy (również w temacie głównym). Jeszcze osłabione wilcze stado nie zebrało się, a z zadania polowania na konwoje, ich zadanie zmieniło się w uczestnictwo w klasycznej operacji morskiej... operacji do której okręty podwodne nie wydawały się nigdy odpowiednio przygotowane.

R04 - U-53.jpg
Plik ściągnięto 29 raz(y) 67.71 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #9  Wysłany: 20 Listopad 2014, 17:27   

Nawigator, wraz z z Beckerem i pierwszym za ramieniem pospiesznie dokonywał obliczeń i wyznaczał kurs.
-To jakieś 880 km od naszej pozycji w lini prostej, przy pełnej prędkości możemy tam być w najlepszych rachunkach - w 27 godzin... -rzucił nawigator
-Przy czym Bismarck idzie na południowy wschód z prędkością około 12 węzłów, skoryguj więc proszę te wyliczenia, Karl
Po dłuższej chwili spędzonej nad mapką nawigator oznajmił:
-Kapitanie, powinniśmy kierować się do kwadratu ... stawiam na BD39 - jednak to jeszcze dalej, jakieś 1000 km od naszej pozycji, co wydłuża czas dotarcia do ponad 30 godzin.
-Warto zaryzykować -mruknął pierwszy
Becker zastanawiał się jeszcze przez chwilę. Takie w końcu dostał rozkazy, ochrona pancernika wydawała się najważniejsza.
-Dobrze - odparł- BD39, może dowództwo lub inne u-booty skorygują aktualną pozycję pancernika, co pozwoli nam na dokładniejsze pomiary, ale w tej chwili musi nam to wystarczyć.

[do radiooperatora]
Nadać komunikat:
Cytat:
DO:BDU
OD:U-53
Płyniemy Bismarckowi na pomoc.


W obecnej sytuacji, podawanie jakichkolwiek pozycji w komunikatach wydawało się głupotą, Brytyjczycy mogli nie znać dokładnego kursu pancernika i nie należało ich dalej naprowadzać.
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #10  Wysłany: 20 Listopad 2014, 19:16   

W nocy z 11 na 12 kwietnia 1941 wachtowi wezwali kapitana na mostek, odrywając go od mleka z ryżem, wskazując na ciemne wody z lewej burty. Kapitan chwilę przyglądał się ciemności nic nie widzą, gdy drugi, trzymający akurat wachtę powiedział:
-Jakiś okręt. Ustawia się pod wiatr. To musi być lotniskowiec!

R04 - U-53a.jpg
Plik ściągnięto 235 raz(y) 24.96 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #11  Wysłany: 20 Listopad 2014, 22:35   

Becker musiał się powstrzymywać by nie podskoczyć z radości - lotniskowiec! Lepiej trafić nie mogli... no i mieli wiele szczęścia - idealna okazja na atak.
-Wszyscy na stanowiska! Przygotować się do akcji!
Bez takiego pośpiechu jaki towarzyszył zanurzeniu awaryjnemu, ale jednak sprawnie - załoga udała się na swoje pozycje.
-Klaus, zejdź do centrali i przygotuj nas do ataku, wszystkie 5 torped
-Friedrich, postaraj się jeszcze zidentyfikować typ lotniskowca i ilość jego eskorty

Kurs ostrym kątem przed dziób lotniskowca, pozostajemy w wynurzeniu dopóki wrogi zespół jest ledwo widoczny - nas nie wypatrzą tym bardziej, potem zanurzenie i zajmujemy dogodną pozycję...
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #12  Wysłany: 20 Listopad 2014, 23:55   

Szybkie pytania:
1) Znaczy chcesz strzelać na hydrofon? Bo w zanurzeniu nie wypatrzysz nic z peryskopu w tak ciemną noc (w jasną są jeszcze jakieś szanse)
2) Ta sama rzecz o ciemności utrudnia rozpoznanie i klasa może nie zostać rozpoznana.
3) Na jaką odległość chcesz się zbliżyć?
a) z daleka (ponad 3-5km) (ale trudno cię wykryć)
b) tuż zza pierścienia eskorty (taka "zwykła")
c) mijając pierścień eskorty (bliżej, niż 1km), ale tu mogą cię wykryć i to jeszcze przed atakiem.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #13  Wysłany: 21 Listopad 2014, 00:07   

Becker przyjął uwagi pierwszego, podczas gdy okręt pruł fale.
-W wynurzeniu możemy skorzystać tylko z pierwszej opcji - strzał na jakieś 3 kilometry... Skoro jednak musielibyśmy strzelać na hydrofon...
Ciężka decyzja, jednak obydwie opcje wydają się równie ryzykowne - pod względem szans na trafienie, podczas gdy druga zwiększa szanse na wykrycie.

-Przy takim wzburzonym morzu będzie nam łatwo uciec. Mam nadzieję.
Kapitan podszedł do UZO. Podchodzimy w wynurzeniu na 3 kilometry. To i tak bardzo blisko, ale warunki są okropne, ciężko jest dostrzec lotniskowiec, a co dopiero okręt podwodny...

[rozkazy bojowe]
Strzelamy z daleka, więc salwa może okazać się kompletnym niewypałem. Inna taktyka.
-Dwie rybki poślemy, celujemy w rufę i dziób, dziesięć sekund później - kolejne dwie, tym razem celujemy w środek. Szybki obrót o 90 stopni i puszczamy ostatnią rybkę do celu - zwiększyć tylko jej zanurzenie o 2 metry w stosunku do pozostałych. Prędkość torped ustawić na środkową pozycję 35kn.

Po ataku od razu się zanurzamy - ale po cichutku, docelowa głębokość to 150 metrów - nie przeładowujemy na razie torped.
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #14  Wysłany: 21 Listopad 2014, 09:16   

Pierwszy czuł się zawiedziony, że kapitan osobiście przejął zadanie, które zazwyczaj należało do niego, ale zrozumiał. Taki cel był niezwykle ważny i choć sława i tak spłynęłaby na kapitana, tym razem chciał osobiście na nią zasłużyć. U-53 był na dość dobrej pozycji do ataku, zwłaszcza, że najwyraźniej wypuszczający w powietrze samoloty, bo o ich przyjmowaniu w takiej ciemności nie mogło być mowy. Becker przez chwilę łudził się nadzieją, że może za chwilę lotniskowiec zapali światła i będzie przyjmował lądujące samoloty, ale nic takiego się nie stało.
Pozbawiony zadania pierwszy na dole wertował zdjęcia lotniskowców. Klasa Courageous nie była to na pewno. Z drugiej strony kształt nadbudówki nie pasował do Ark Royal. Był to Hermes, albo dwa razy większy Eagle. Jednak bez światła ich rozróżnienie zdawało się niewykonalne. Dla pierwszego wyglądały spoglądając na zdjęcia z daleka, aby były równie małe, jak widoczny cel, jako dwa takie same kształtem, różniące się tylko wielkością okręty.
W tej chwili z góry padł rozkaz wystrzelenia pierwszych torped. Atak się rozpoczął.

U-Boot mijał 40 metrów, a do czasu uderzenia torped pierwszych zostało 30 sekund, gdy nastąpiły dwie następujące po sobie potężne eksplozje. Mniej więcej dochodziły od strony celu, ale nie można było mieć absolutnej pewności, czy to były torpedy, czy też jakimś sposobem zauważono obecność U-Boota lub torped i próbowano je zdetonować rzucając bomby. A może też samolot musiał zrzucić swój ładunek zaraz po starcie. Jeszcze woda się nie uspokoiła, gdy minutę później nastąpiły kolejne eksplozje. Najpierw duża, potem jakby mniejsze. Hydroakustyk obracał swoim pokrętłem, aktywując coraz to inne mikrofony, ale ciągle szum wywołany eksplozjami utrudniał rozpoznanie, co się tam dzieje. Znów nastąpiła kolejna fala eksplozji. W tym czasie U-Boot schodził bezpiecznie na głębinę.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #15  Wysłany: 21 Listopad 2014, 11:36   

-To nie przypadek, musiały eksplodować magazyny, albo maszynownia!
-Kapitanie, nie mamy pewności że to nasze torpedy...
-Nie mogli ich dostrzec przy takiej pogodzie i w nocy, na pewno trafiliśmy. Klaus - jak myślisz, co to mogło być? Eagle? A może to jeden z tych nowych lotniskowców? Wywiad donosi że Brytyjczycy mają coś nowego, nie mamy chyba w książce tych konstrukcji...

Oczekujemy na efekty naszych działań. Zanurzenie 150 metrów i przeładowujemy 2 torpedy do przodu - elektryki. Kontynuować nasłuch, jeśli tonie to usłyszymy, jeśli nie - to jest spora szansa że go unieruchomiliśmy i będziemy próbować strzałów z jeszcze większej odległości.
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #16  Wysłany: 21 Listopad 2014, 11:50   

Pierwszy zgodził się z kapitanem i poszedł wydać polecenia. W tym czasie kapitan spojrzał na stół nawigacyjny. Pierwszy jeszcze nie sprzątnął książki. Była otwarta na HMS Eagle z 1924 roku, a zakładkę stanowiło przedrukowane zdjęcie z zagranicznej prasy "HMS Indomitable zwodowany", jednak było wykonane pod takim kątem, że niewiele można było powiedzieć o tym okręcie.

Hałas ciągle się powtarzał. Hydroakustyk nagle zameldował:
-Herr Kaleun. To chyba są bomby głębinowe... Brytyjczycy chyba kogoś obrzucają... I tak hałasują, że nie da rady nic usłyszeć.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #17  Wysłany: 21 Listopad 2014, 12:22   

-Może nie tylko my atakowaliśmy ten lotniskowiec... Natychmiast na peryskopową, przeładunek wszystkich torped. Wykorzystamy zamieszanie by zaatakować ponownie. Wszystkim co mamy.

Jeśli peryskopowa nie zapewni wymaganej wizji, to możemy wynurzyć się na parę minut.
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #18  Wysłany: 21 Listopad 2014, 14:24   

Po przeładowaniu wszystkich torped, kapitan wyprowadził okręt na głębokość peryskopową. Po wystawieniu peryskopu, zobaczył w nim, wielkie, czarne nic. Już miał zastanawiać się nad wynurzeniem, gdy w niebo poszybowała flara, oświetlając najbliższą okolicę, ale i oślepiając kapitana spoglądającego w jej stronę. Przed flarą jednak kapitan dostrzegł sylwetkę niszczyciela, który znajdował się około mili od okrętu. Gdy flara już opadała i gasła, dostrzegł także dwa kolejne, znajdujące się dalej niszczyciele, najwyraźniej rzucające bomby. I znów zapadła ciemność, zakłócana odgłosami wybuchających bomb
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Becker 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Dawid
Dołączył: 30 Paź 2014
Posty: 52
Skąd: skąd

 #19  Wysłany: 21 Listopad 2014, 14:43   

Załoga wydawała się zdenerwowana, kapitan mógł się założyć że większość pragnęła by już zakończyć akcję. Jednak było za wcześnie. Jeśli trafili, lub nawet zatopili lotniskowiec - to brakowało no to twardych dowodów. Jasne, że można wpisać do raportu - Lotniskowiec, ponad 20 000BRT, ale nie było to rozwiązanie idealne.

-Klaus, zapamiętałeś namiar tego lotniskowca, prawda? Korzystając z zamieszania, zrzucania bomb i sztormu, spróbujemy po cichutku popłynąć w jego stronę.
-Ja wohl, herr kaleun!
Okrętem trzęsło i bujało na tak małej głębokości przy takiej pogodzie, jednak Becker czytał kiedyś w podręczniku, że trudniej jest wykryć taki okręt, niż gdyby mieli zejść głębiej - tam gdzie panował spokój.Przy odrobinie szczęścia miną niszczyciele i upolują swoją ofiarę. O ile nie uciekła... ale lotniskowiec miałby opuścić bezpieczne towarzystwo eskorty?
-3 węzły, róbcie wszystko by utrzymać poziom, schować peryskopy!
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #20  Wysłany: 21 Listopad 2014, 14:56   

Morze z każdą chwilą wydawało się bardziej wzburzone, a może to tylko były nerwy. Huk fal na pewno jednak pomagał U-Bootowi, jednak chief prawie dostawał zawału za każdym razem, gdy wskazówka głębokościomierza zmierzała ku powierzchni. Czas wydłużał się do godzin, raz nawet niszczyciel musiał przejść w pobliżu. Wreszcie nawigator powiedział:
-Ostatnia znana pozycja lotniskowca, namiar 330, 500 metrów.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Nowy ranking SH4
Sezon 2009/2010 (mam nadzieję)
PL_Andrev Pytania i odpowiedzi 0 24 Wrzesień 2009, 19:21
PL_Andrev
Brak nowych postów U-43 Patrol 1 (Trzeci kapitan)
IV 41
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 62 13 Grudzień 2014, 10:58
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Patrol 53
Piraci z Karaibów
PL_CMDR Blue R Wykaz patroli 0 13 Kwiecień 2008, 13:07
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Patrol 53 - Trudny wybór
Gość RANKING ZA OKRES ... 9 22 Marzec 2013, 17:44
PL_Adm.Lütjens
Brak nowych postów Patrol 53 - Konwój nadzieji
PL_David Wykaz patroli 0 14 Listopad 2007, 14:24
PL_David
Brak nowych postów Patrol 53 - Srodkowy Atlantyk
PL_Cmd_Jacek Wykaz patroli 0 19 Listopad 2009, 22:49
PL_Cmd_Jacek
Brak nowych postów U-3505 i jego kapitan
PL_Daritto Książki, zdjęcia, filmy wojenne oraz ciekawostki historyczne 2 14 Sierpień 2010, 08:03
PL_Daritto


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group