Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Dariusz
Ulubiona Gra: Panzer General I, Panzer Corps, SH3 Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Lis 2015 Posty: 276 Skąd: Gdańsk
#1 Wysłany: 27 Grudzień 2015, 12:11 Atak na konwój - sposoby
Witajcie! Chłopaki, aktualnie jestem w trakcie 29 patrolu. Przyjąłem kurs na wskazaną przez BDU grupę uderzeniową. Zatopiłem - w obronie - niszczyciela oraz 3 statki handlowe, z czego jeden na chybił trafił, gdyż od początku mam sztorm, i panuje niezły bałagan na akwenie. Mniej więcej wiem, w którą stronę zmierza cały konwój. Dzięki pogodzie jestem praktycznie cały czas nie widoczny, ale i ja za wiele nie widzę. Teraz pytanie mam takie: czy pozostawać cały czas w bliskim kontakcie konwoju, czy może go wyprzedzić? Na tę chwilę oddaliłem się o 4.5km do przodu, ale myślę , że to nieco za mało, by nawrócić. Czy w podstawowej wersji gry 1.4, wilcze stada są dostępne?
Wilcze stada nie są dostępne w wersji 1.4. Jesteś "samotny" na Atlantyku.
Co do ataku. Jak możesz wyjść przed grupę (znając jej kurs), to zawsze warto i potem np. zanurzyć się i w zanurzeniu poczekać, aż konwój zacznie cię mijać, wyjść na peryskopową i przeprowadzić atak ze środka konwoju.
Podchodzenie na powierzchni przy ograniczonej widoczności niesie ryzyko, że jak zobaczysz wrogi niszczyciel, to zanim się zanurzysz, on dostrzeże ciebie.
Imię: Dariusz
Ulubiona Gra: Panzer General I, Panzer Corps, SH3 Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Lis 2015 Posty: 276 Skąd: Gdańsk
#3 Wysłany: 27 Grudzień 2015, 13:00
Owszem zdarzyło się, że mnie dostrzegł, ale był taki młyn, że umknąłem pod kilami handlowców. Jeden z Frachtowców nawet mnie lekko staranował. W taką pogodę, by walczyć trzeba mieć nie lada doświadczenie.
To prawda. W widoczności 300-500m, to nawet odpalenie torpedy bywa kłopotliwe (trzeba strzelać, gdy cel rozpływa się we mgle), a czasami trzeba strzelać na słuch.
Imię: Dariusz
Ulubiona Gra: Panzer General I, Panzer Corps, SH3 Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Lis 2015 Posty: 276 Skąd: Gdańsk
#5 Wysłany: 27 Grudzień 2015, 13:25
Z jednej strony, łatwiej uniknąć niszczycieli, z drugiej trudniej walczyć. Zaczekałem od frontu, na konwój i, udało mi się zatopić następny C2, ale brak już torped a paliwa tylko 30. Ok dzięki serdeczne za zainteresowanie! W nie długim czasie, zamieszczę jakieś szczegółowe raporty z przebiegu patrolu.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 27 Grudzień 2015, 16:38
Pomyśl nad zagraniem z nami wspólnej gry . Wspólny atak na konwój to dopiero emocje. Zapraszam.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Dariusz
Ulubiona Gra: Panzer General I, Panzer Corps, SH3 Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Lis 2015 Posty: 276 Skąd: Gdańsk
#9 Wysłany: 27 Grudzień 2015, 20:31
Pewnie tak, ale też wymagana jest stabilność łącza. U mnie pingi chwilami dochodzą do ponad 400 Wezmę się za to w przyszłym roku znaczy tuż tuż. Na razie szlifuję się z GWX już i nawet zatopiłem corwete oraz rudowca zdziebełko złapało mnie, gdy kilka chwil później huntIII mnie zmasakrował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum