POLISHSEAMEN

[PL_kanaron]

[wyliczam i przesyłam]

[PL_CMDR Blue R]

(patrzy w kartę:
Zero rang, sama inteligencja Miło wiedzieć, że prowadzi nas ktoś, kto nie przeszedł szkolenia )
====================================

[PL_Hrothgar]

Rzut na spartaczenie wyliczeń: 7

Rzut na to , czy Moc pomoże Franzowi : Nie pomoże, 3

Udaliście się więc po wyliczeniach Franza. Nie spytaliście się techników, czy może znaleźli jakieś informacje, nie odebraliście ich z planety, choć może jeden z nich mógł znać się lepiej na wyliczaniu wytycznych skoku niż Franz. Notabene był to ten sam punkt skoku, co odkryty w annałach stacji na planecie za wami.


Pierwszą wskazówką, że Franz popierniczył coś w obliczeniach, było potężne szarpnięcie, które wyrwało okręciki eskpedycji jeden po drugim z nadprzestrzeni. Drugą było wycie alarmów o charakterystycznym dźwięku , oznaczającym niebezpieczeństwo kolizji. Trzecim był wrak nieznanego okrętu , który rósł w oczach wszystkich pilotów.

---

1395429582501.jpg

Plik ściągnięto 2 raz(y) 456.81 KB

[PL_kanaron]

Hmm, wyczuwam tu coś?

I omijam wraki

[PL_CMDR Blue R]

Stirn w duszy zaklął, że nie jest w myśliwcu, a musi lecieć w kobylastej maszynie. Rozkazał pilotowi:
-Wymiń to! Liczymy na ciebie!
Po czym rzucił się w stronę "hangaru", aby uruchomić swoją "Lotkę"

[PL_Hrothgar]

Rzut na ominięcie zagrożenia :11

Większość statków wyminęła wrak i szczątki nietknięta, część dostała małymi odłamkami, co przyjęły na siebie tarcze statków.

Waszym oczom ukazało się cmentarzysko statków , okrętów i innych maszyn. Na komunikatorach było słychać resztkowe sygnały z rozbitych od niewiadomo jak dawna wraków. Nie sposób było na szybko ocenić ilość i pochodzenie statków. Planeta wyglądająca zza tej chmury szczątków zdecydowanie nie była zamieszkana. Trzeba będzie się przeprawić na drugą stronę i rozejrzeć za możliwością skoku, jeśli to jest właściwa droga.

[PL_CMDR Blue R]

-Jak po imprezie u szwagra - mruknął Stirn. - A nie, jednak nie.... ja nie mam żony...

[PL_Hrothgar]

Jeden z techników towarzyszących wcześniej Dao-Zanowi wskazał część wraków.
-Przypominają ten okręt ukryty pod powierzchnią planety. Może Republika bądź inne siły zbrojne starły się z nimi , gdy chcieli ewakuować tą bazę na Tarondze i po prostu zniszczyła... ale widzę też tu okręty o wiele starsze.
Technik dziubnął w bliższą planety formację szczątków.
- Tamten okręt przypomina okręty klasy Invicible , ale nie jest dokładną kopią. Możemy mieć przed sobą ostatni alsakański pancernik w galaktyce... to co z niego zostało , znaczy się.
On i kilku innych techników zdołało zidentyfikować jeszcze kilka okrętów, od służących w Starej Republice po jej wrogów z przed tysięcy lat. Jeden z nich też zauważył coś na czujnikach.[i]
-Panie Franz. Na wysokości planety,po lewej, mamy silne źródło sygnałów i energii. To może być jakiś okręt który trafił tu na tyle niiedawno, że nie jest jeszcze totalnie zniszczony i chłodny. Może znajdziemy tam jakieś informacje.

[PL_kanaron]

Warto zerknąć. Próbuję też coś wyczuć

[PL_CMDR Blue R]

Stirn spojrzał na sensory i odezwał się w komunikatorze:
-Jajko na Twardo będzie miał tu niezłą zabawę. On zawsze był złomiarzem. Biały, jak tylko znajdziemy lepszą drogę do tego systemu, to orbitę, która zainteresuje Jajko mamy. Wrakami zajmiemy się później, teraz planeta. Macie coś ciekawego na sensorach?

[PL_kanaron]

[czekam co i gdzie wyczuję]

[PL_CMDR Blue R]

-Halo? Białas? Słyszycie mnie? - odezwał sie Stirn w interkomie

[PL_kanaron]

Zaraz

[PL_CMDR Blue R]

Strin wyłączył komunikator i mruknął do siebie:
-Coś ostatnio nieludzie mnie ignorują... Najpierw Jajko, teraz Białas.
Po czym odezwał się do załogi "lotniskowca".
-Startuję. Przygotować dok do wypuszczenia myśliwca.