Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Bomby eksplodowały płytko, co świadczyło, że wróg nie spodziewał się, że będą głęboko zanurzeni. Steelhead nie poniósł żadnych uszkodzeń od takiej odległej eksplozji, jednak nie był to koniec. Pewne było, że wróg będzie jeszcze ich szukał...
I niszczyciel chyba do tego się przymierzał...
Zabawa w kotka i myszkę trwała bite 3,5 godziny. Co prawda już po 2 stało się jasne, że wróg utracił wszelki kontakt, a wszystkie 4 zrzucone bomby głębinowe spadły bardzo daleko od Steelheada, nie wyrządzając żadnej szkody.
Wreszcie hydro zameldował:
-Eskortowiec odpływa z dużą prędkością. Namiar 0-2-3.
XO naniósł pozycję na mapę i powiedział:
-Sir. Konwój odpłynął namiarem... - przyłożył kątomierz - 3-1-1. Eskortowiec idzie innym kursem.
Trzeci powiedział:
-Może skraca sobie drogę do konwoju?
XO powiedział:
-Albo chce nas odciągnąć od prawidłowego kursu.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#144 Wysłany: 24 Listopad 2019, 17:09
"Konwoj raczej pojdzie kursem podobnym do tego, ktory mieli z przed naszym atakiem. I tam powinismy sie kierowac, probujac ich przechwycic." odparl kapitan.
XO powiedział:
-To będzie... tu - narysował trzeci kurs, leżący mniej więcej pomiędzy poprzednimi. - W sumie jak konwój skręci, albo eskortowiec, to będziemy pośrodku. Przygotować okręt do wynurzenia, sir?
Przez resztę nocy diesle Steelheada grzmiały pchając okręt coraz dalej i dalej... Jednak gdy nadszedł świt, a nie łapano żadnego namiaru na konwój, zaczynało być jasne, że tym razem mieli pecha i wróg był w innym miejscu, niż oni. XO zapytał:
-Sir? Próbujemy wrócić na ostatni znany kurs konwoju?
Trzeci pokręcił głową i rzucił:
-To już lepiej płynąć gdziekolwiek. Na pewno całą noc nie płynęli prosto, sir.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#148 Wysłany: 25 Listopad 2019, 10:41
"My tu mozemy sobie dywagowac, gdzie oni mogoa byc. A fakt jest taki ze ich stracilismy. Jaki jest stan paliwa? Pod Davao jestesmy spaleni. Jakie mamy inne opcje na dobry sektor patrolowy w naszym rejonie?"
XO powiedział:
-Chief mówił, że możemy patrolować jeszcze dwa dni i potem musimy się zbierać do bazy, sir. To może Palau? Akurat na lekko okrężnej trasie do domu. Możemy tam dwa-trzy dni spędzić, ustalając tak poszukiwania, aby być coraz bliżej bazy, sir.
Tam zagnał was pościg.
I gratisowe torpedy się czepia
Musiałem po ataku ich nie usunąć.
-=================================-
22 sierpnia 1943
Steelhead dotarł do granicy strefy patrolowej okrętu, gdy Chief złożył raport:
-Mamy paliwa na około 15 dni, sir. Powrót do Midway zajmie 12 dni, sir. Moim zdaniem jutro powinniśmy wracać, aby mieć wystarczającą rezerwę na wypadek spotkania po drodze.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#152 Wysłany: 25 Listopad 2019, 17:31
"Roger. Mamy sporo torped w zapasie, wiec kurs powrotny ustalic tak aby przeciac jak nalepiej linie komunikacyjne wroga. Moze uda sie cos jeszcze zlapac"
Przez 2 dni Steelhead kręcił się na przecięciu szlaku z Palau do bazy w Rabaul, jednak panował tu dziwny spokój. Czas upływał powoli i leniwie, aż wreszcie XO zameldował:
-Sir. Mamy zapas paliwa najwyżej na kilkanaście godzin ponad potrzebne do powrotu. Musimy wracać.
Ton XO świadczył, że i on czuje mocny niedosyt z tego patrolu.
Steelhead oddalił się o około 600 mil od Palau, gdy odebrane wiadomości Fox wywołały spore zainteresowanie XO.
-Sir! - powiedział wyraźnie podekscytowany - Niech pan to przeczyta.
David spojrzał na kartkę i po chwili zauważył to, o czym mówił jego zastępca:
Cytat:
Benito Mussolini został zdymisjonowany z funkcji premiera Włoch. Nowym premierem Włoch został Pietro Badoglio
-Jak to co zmienia, sir? Włosi sami wyrzucili dyktatora. Przecież on, Hitler i Hiroshito to trzej główni wrogowie. Włosi są na krawędzi upadku, sir! - XO wydawał się mocno podekscytowany.
XO zamilkł, przez sekundę myślał z nie takim wielkim entuzjazmem i zapytał:
-No i co zrobi? Zaatakuje Włochów? Tym lepiej. Niech Japsy, Makaroniarze i Naziole się sami powybijają. Nawet bym Makaroniarzom amunicję wysłał, aby tylko do Nazioli strzelali, sir.
Ze strzelaniem się Japończyków i Niemców, XO trochę przesadzał, zwłaszcza, że niżej wśród wiadomości, obok informacji odznaczeniu brązową gwiazdą komandora podporucznika Franka Kanarona za sukcesy na pierwszym patrolu, znalazła się informacja, że w Penang na Indochinach Niemcy założyli bazę U-Bootów wspierających działania Japońskie.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#160 Wysłany: 4 Grudzień 2019, 20:08
"Z tego co ja wiem to nie musi ich atakowac. Niemcy juz tam sa i maja chyba wystaraczajaco duzo wojska aby trzymac porzadek na polwyspie, czy to z pomoca Wloch, czy to bez niej. Ta druga wiadomosc to chyba wazniejsza. Trzeba bedzie naniesc zasieg operacyjny ubotow na mapy aby uwzglednic mozliwosc spotkania nowego wroga podczas patrolu."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum