Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Nie chcę podważać twojej techniki namierzania w SH III !
Sam miałem okazje trafiać i to ze złymi ustawieniami co było trudne do wyjaśnienia.
Jednak mam pene watpliwości co do ustawiania kąta AOB
AOB OKREŚLA KĄT I KIERUNEK PORUSZANIA SIĘ CELU WZGLĘDEM NASZEGO SUBA.
Dla celu widzianego przez UZO/PERYSKOP pod kątem 45 stopni, płynacego dziobem do naszej prawej burty, kąt kursawy (AOB) moim zdaniem wyniesie 225 st (na podziałce AOB 135 st po lewej). Patrz rys.
Dla zainteresowanych podaje link do mojego wcześniejszego opracowania ręcznego namierzania może to trochę wyjaśni i pomoże nowym dowódcą.
Chcę przy okazji zaznaczyć że opracowanie może zawierać błędy, i nie było konsultowane ze specjalistą w tej branży.
Jest to zasób wiedzy pochodzący z różnych źródeł i odbytych patroli na SH III
Rysunek jest czysto poglądowy
BRAWA DLA FINKA ZA SZCZEGÓŁOWE OPRACOWANIE !
AOB.JPG
Plik ściągnięto 12483 raz(y) 13.05 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 4 Luty 2007, 15:47, w całości zmieniany 3 razy
#2 Wysłany: 26 Styczeń 2007, 15:46 Re: AOB raz jeszcze
PL_Stett napisał/a:
AOB OKREŚLA KĄT I KIERUNEK PORUSZANIA SIĘ CELU WZGLĘDEM NASZEGO SUBA.
Dla celu widzianego przez UZO/PERYSKOP pod kątem 45 stopni, płynacego dziobem do naszej prawej burty, kąt kursawy (AOB) moim zdaniem wyniesie 225 st (na podziałce AOB 135 st po lewej). Patrz rys.
Mogę się mylić....
Pierwszy rysunek przedstawią kąt AoB w Sh3... O ile to merch atakuje, a drugi kurs wrogiej jednostki ((o ile sub płynie na północ), a kąt AoB w tym przypadku wyniesie 000, bo 0 stopni "na kole otaczającym mercha" oznacza przed dziobem (tak jak na 12 w lotnictwie), a merch płynie wprost na Suba.
Cytat:
(Jeśli cel będziemy widzieć w peryskopie/UZO na kursie 0 stopni i będzie się do nas zbliżał i widzimy jego dziób, AOB ustawiamy na 180 stopni a jeśli będzie się oddalał i widzimy jego rufę, ustawiamy na 0 stopni - dla luków dziobowych. Jeśli cel będziemy widzieć w peryskopie/UZO dziobem do nas na kursie 180 stopni i będzie się do nas zbliżał AOB ustawiamy na 0 stopni a jeśli będzie się oddalał i widzimy jego rufę ustawiamy na 180 stopni - dla luków rufowych.)
Dlaczego jak się do nas zbliża ustawiać 180 stopni? Właśnie wtedy trzeba ustawić 0 stopni... Cóż... Spojrzałem na punkt wcześniej i znalazłem błędzik... (dotyczący SH3)
Cytat:
2c. Następnie ustawiamy AOB na 90 stopni z prawej strony. Dlaczego właśnie tak? Kąt AOB wyznacza kierunek, w którym przemieszcza się cel względem naszego suba w tym wypadku musimy widzieć jego prawą burtę. Patrz Rys.1
Zatwierdzamy ustawienia po przez naciśnięcie ptaszka w dolnej części notatnika.
Akurat oznacza on kąt w jakim znajduje się sub względem mercha... Przynajmniej w SH3, bo jeżeli idzie o prawdziwe morze to jestem totalnym laikiem... 0 stopni - przed dziobem, 90 stopni na sterburcie - po prawej; a 180 stopni, znajduje się za rufą.
Może w prawdziwym świecie twój manual by się sprawdził, ale w Sh3 miałbyś same błędy pomiaru. I dlatego ci wychodzi to 225st. Bo pierwszy rysunek jest poprawny... Tam kąt jest porawidłowo wyliczony. ( o ile to merch atakuje suba)
Gdyby na rysunku zamiast mercha znalazł się sub i odwrotnie, wtedy ten pierwszy rysunek byłby poprawnym wyliczeniem... W tym przypadku:
Kierunek: 45 stopni
Kąt AoB: 0 stopni
Prędkość: Nie da się wyliczyć z rysunku...
Może się mylę... Ale czemu w takim razie tak czesto trafiam?
[ Dodano: 26 Styczeń 2007, 15:59 ] CYTAT Z INSTRUKCJI
Cytat:
Kąt kursowy to w skrócie stopień pod jakim wroga jednostka będzie "obserwowała" twojego U-Boota
Imię: Robert
Wiek: 54 Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 61 Skąd: Szczecin
#3 Wysłany: 26 Styczeń 2007, 17:12
Po pierwsze chcę Tobie wyjaśnić że nie mam zamiaru brać udziału w udowadnianiu sobie kto więcej błędów popełnił i kto komu ile wytkną.Zależy mi na manualu który sprawdzi się w każdych warunka gry, będzie poprawny i wykorzysta go nowy jak i stary gracz.
Odpowiedzi na Twoje pytania znajdyją się w moim poscie.
Patrz wyżej.
AOB OKREŚLA KĄT I KIERUNEK PORUSZANIA……
Manuala pochodzi z października 2006 i to ja napisałem że może zawierać błędy więc Twoje uwagi są zbędne.
Nie zgodzę się też z twoim rozgraniczeniem gry i rzeczywistości, SH III miało ściśle oddawać warunki jak i metody panujace w realnych warunkach na u-bootach.
Czy spełnia te normy wiedzą Ci którzy grają w III-kę.
Rozumie że grałeś na 100% reala
CHCĘ JESZCZE RAZ ZAZNACZYĆ, ŻE NIE ODNOSZĘ SIĘ KRYTYCZNIE DO ZAWARTOSCI TWOJEGO OPRACOWANIA I NIE MAM ZAMIARU STOSOWAĆ TWOJEJ METODY PRZTYCZKÓW BO NIE OTO TU CHODZI. OCZEKIWAŁEM KONKRETNEJ ODPOWIEDZI CO DO KĄTA AOB I OMÓWIENIA TECHNIK USTAWIANIA ,ALE WIDZE ZE OMAWIAMY MÓJ MANUAL CO SIĘ WYDAJE DZIWNE.
SĄDZE TAK JAK NAPISAŁEM NA WSTĘPIE, JEŚLI TY MASZ JAKĄŚ WIEDZE I JA MAM TO MOŻNA WSPÓLNIE STWORZYĆ DZIEŁO KTÓRE NIE BĘDZIE ZAWIERAŁO BŁĘDÓW
A PRZEDEWSZYSTKIM BĘDZIE DAWAŁO MOŻLIWOŚĆ PRANIA PRZECIWNIKÓW.
Zapraszam do współpracy
PL_Stett
Ostatnio zmieniony przez PL_Stett 26 Styczeń 2007, 17:39, w całości zmieniany 2 razy
Chodzi o to, że w grze kąt kursowy.... jest błędny...
A poradnik tyczy się właśnie gry, więc jak tam jest błąd, to i w poradniuku powinien być.
Gadałem z kilkoma osobami i one potwierdziły, że kąt kursowy, to kąt pod którym płynie jednostka.
Ale w SH3 jest to inaczej:
Cytat:
Kąt kursowy to w skrócie stopień pod jakim wroga jednostka będzie "obserwowała" twojego U-Boota
Spójrz na rysunki pomocnicze (w książeczce do SH3)... One nijak mają się do prawdziwego kursu jednostki.. Po prostu w kalkulatorze torpedowym kąt kursowy wcale nie jest kątem kursowym jednostki. O tym tylko mówię. Ale ty masz rację, że tak powinno być.
Przecież spójrz... Gdyby ta jednostka (tam, gdzie pisze 0 stopni) była widziana na namiarze 90 stopni, to powinna mieć A0B = 90... Ale w grze będzie miała zero stopni.... Właściwie... Po co mówić, kto ma rację. Włączmy grę na minimalnych detalach... Namierzmy wroga.. Wyliczmy sami, jaki ma kąt, a potem spójrzmy jaki będzie podany przez autopodajnik danych.
Imię: Robert
Wiek: 54 Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 61 Skąd: Szczecin
#5 Wysłany: 30 Styczeń 2007, 17:20
Pls Finek podaj zaplanowany kąt ataku jednostki czyli na ilu stopniach w peruskopie/uzo odpalałeś torpedy chodzi mi o wyprzedzenie. Na skrinach nie widze bo masz nałożone obrazy.
Znalazłem jeden błąd w SH III moze to nie błąd ale czynnik ludzki który zawodzi, jesli bedziesz dzisiaj na vento to omówimy to a jak się potwierdzi to dodam wyjasnienie jak go uniknąć.
Co do screenów to jest mały problem... Screeny pochodzą z 3 różnych torpedowań (co widać choćby, że na kole zaznaczam 55l. burta (notatnik jest jasny), a potem w tabelce jest 45 L. burta (notatnik jest ciemny, bo atak był w nocy)....
Tutaj są stare screeny (tyczą się tego nocnego ataku):
Z tego co widziałem to Blue R prawidłowo określa AOB tylko może troszkę sobie utrudnia sprawę. Strzałeczki symbolizującej AOB nie ustawia się tak jak widzi się atakowany okręt. AOB (mówiąc najprościej) jest widzianym przez nas (w okularze peryskopu bądź uzo) kątem jaki tworzy okręt w stosunku do naszej łajby. W manualu SH3 znajduje się bardzo mądrze wytłumaczone to zagadnienie - AOB=180*-beraing. Mówiąc po naszemu - od 180 stopni odejmujemy określony przez nas kurs wrogiej jednostki (widziany w peryskopie bądź uzo - poprawka na azymut liczona jest automatycznie) i wynik różnicy da nam wartość AOB.
Określenie AOB ustawiając strzałkę według kursu celu (bez odjęcia od 180*) sprawdza się tylko wtedy gdy kurs celu jest w granicach 90* lub 270*. Wystarczy odpalić SH3 z "automatem torpedowym" i przypatrzeć się jak jest określany AOB i jak to działa...
Sprawę starałem się przybliżyć również w moim manualu który znajduje się pod tym linkiem
http://www.seadevils.pl/forum/viewtopic.php?t=1200
Każdy stara się wytłumaczyć pewne rzeczy nowym osobom jak tylko może najlepiej
_________________ Brak opisu wyrazem buntu przeciw grafomanii
Ostatnio zmieniony przez whiskey111 2 Luty 2007, 00:50, w całości zmieniany 4 razy
sOnar [Usunięty] Kommodore
#11 Wysłany: 2 Luty 2007, 02:02
Dokładnie - Whiskey ma rację Blue, tylko tak mało whiskey ludzi czyta instrukcje czy PDFy i mają za swoje:
...lekko tłumacząc to mówiąc kąt - pod jakim nas widzą z osi X i Z statku - czyli z centrum jednostki
Ja powiem tak. Jak chcesz sobie ćwiczyć strzelanie - wklejam tu moją misję dla forum:
Co z tym zrobić?
Po pierwsze załóż katalog w multimissions\english - o nazwie: training1 i załóż tam plik textowy o takiej sammej nazwie tyle że z rozszerzeniem mis - czyli training1.mis
trzymaj się nazwu bo jak będą zipy nowe - to ci bałagan zostanie zamiast uaktualnień...
i wklej to tu:
--------------------------lets the mortal kombat begin--------------------------------------------
[Mission]
Title=training 1
MissionType=1
MissionDataType=0
Year=1944
Month=11
Day=30
Hour=12
Minute=0
Fog=0
FogRand=1
Clouds=0
CloudsRand=1
Precip=0
PrecipRand=1
WindHeading=0
WindSpeed=0.000000
WindRand=1
WeatherRndInterval=2
SeaType=0
Briefing=training 1 (real only)|||autor:|sOnar|u62(wolf)o2.pl|(normal - this shit is not for us, we leave this for a lamers...)
Z tego co widziałem to Blue R prawidłowo określa AOB tylko może troszkę sobie utrudnia sprawę. Strzałeczki symbolizującej AOB nie ustawia się tak jak widzi się atakowany okręt.
Zaraz. Gdzie ja coś takiego napisałem? Napisałem, że to jest kąt pod jakim NAS widzi atakowany okręt. Proszę:
Cytat:
[ Dodano: 26 Styczeń 2007, 15:59 ] CYTAT Z INSTRUKCJI
Cytat:
Kąt kursowy to w skrócie stopień pod jakim wroga jednostka będzie "obserwowała" twojego U-Boota
Hmmm:
Cytat:
AOB=180*-beraing. Mówiąc po naszemu - od 180 stopni odejmujemy określony przez nas kurs wrogiej jednostki (widziany w peryskopie bądź uzo - poprawka na azymut liczona jest automatycznie) i wynik różnicy da nam wartość AOB.
Tylko, że... Aby określić bearing (na 100% realizmu) trzeba porównać nasz kurs (załóżmy, że płyniemy na zero) z kątem pod jakim widzimy jednostkę (a jest proporcjonalny do kąta pod jakim widzi nas jednostka). To skoro już mamy ten kąt, to po co potem z niego liczyć kurs jednostki, aby potem znów wyliczać kąt AoB? A może coś źle zrozumiałem?
Może zróbmy to krok po kroczku...
Pokaż mi jak obliczyć kurs tego stateczku (krok po kroku) za pomocą twojej metody. Załóżmy, że nasz okręt płynie kursem 270 stopni.
Bo mnie wyszło coś takiego:
1. Obliczyć nas kurs (czyli zczytać to z kompasu)
2. Wziąć kąt UZO pod jakim go widzimy
3. Określić kąt pod jakim go widzimy (czyli w tym miejscu określamy już kąt proporcjonalny do kąta AoB)
4. Odjąć/dodać ten kąt do naszego kursu
5. Odjąć ten kurs od naszego kursu.
Ale po co kroki 1,2, 4 i 5, jak kąt mamy w punkcie 3?
Podczas gdy ja proponuję:
1. Określić kąt pod jakim widzi nas wroga jednostka. (czyli około 45 z lewej burty)
Ale dzięki za zainteresowanie tematem
EDIT
Ostatnie (miejmy nadzieję) edytowanie.
PS. Instrukcję czytałem i to z niej nauczyłem się właśnie ustalać kąt AoB.
whiskey111 napisał/a:
Z tego co widziałem to Blue R prawidłowo określa AOB tylko może troszkę sobie utrudnia sprawę. Strzałeczki symbolizującej AOB nie ustawia się tak jak widzi się atakowany okręt.
Zaraz. Gdzie ja coś takiego napisałem? Napisałem, że to jest kąt pod jakim NAS widzi atakowany okręt.
Napisałem, że określasz AOB w sposób prawidłowy (nie ważne jakimi działaniami ważne, że AOB wychodzi prawidłowo) i dalej pisałem o tej strzałce - częstym błędem świeżych graczy ustawianie AOB w taki uproszczony sposób (nie pisałem, że Ty tak ustawiasz )
Jak już pisałem nie określamy rzeczywistego bearing celu w stosunku do naszej łajby tylko bearing jaki widzimy w peryskopie/uzo. Poprawka na azymut jest liczona automatycznie (jak już pisałem wcześniej).
Jeśli widzimy okręt i określimy jego kurs (taki jaki widzimy w peryskopie/uzo) na powiedzmy 150 i widzimy, że cel płynie w nasze prawo to 180-150=30 i to jest nasz AOB. Strzałeczkę ustawiamy na wartości 30* na sterburtę
_________________ Brak opisu wyrazem buntu przeciw grafomanii
Imię: Robert
Wiek: 54 Dołączył: 26 Maj 2006 Posty: 61 Skąd: Szczecin
#14 Wysłany: 2 Luty 2007, 14:17
whiskey111 chcę Cię prosić jeszcze o parę wyjaśnień, porad:
1. W Twoim tutorialu punkt 4.AOB CELU podpunkt 2 ustawiłeś kąt AOB na 85* a nie 75*
wg wzoru 180*-105*=75* . Dlaczego właśnie tak ?
2. W celu dokonania pomiarów przy użyciu notatnika lokujesz jednostkę naciskając kl L , po wykonaniu wszystkich pomiarów przychodzi pora na odpalenie torpedy i odlokowanie celu, w którym momencie odpalasz (bazujac na danych z tutoriala),
z jaki wyprzedzeniem a co za tym idzie pod jakim kątem puszczasz rybkę (tzw zaplanowany kąt ataku - widok z uzo/pery.)?
3. W różnych opisach technik celowania moło kto wspomina o lukach rufowych może po krótce przedstawisz procedurę dla torped odpalanych z rufy.
1. Rzeczywiście powinno być 75 a nie 85. Głupi błąd, ale dzięki Tobie to wychwyciłem. Zaraz to poprawię. Swoją "wpadkę" mogę jedynie wytłumaczyć tym iż AOB zmienił się z 75 na 85 prawdopodobnie po zmienia pozycji celu. Jak wiemy pierwotnie ustawiony przez nas AOB jest naliczony automatycznie wraz z ruchem okrętu.
2. Wprowadzenie żyrokompasom torpedy danych: prędkości ceklu, odległości celu oraz jego kursu (czyli nasze AOB) automatycznie ustawia torpedzie kurs z jakim ma płynąć aby uderzyć w okręt-cel. Nie trzeba już dodatkowych własnych "wyprzedzeń". A tym bardziej nie "odlokowuje" celu przed strzałem. Należy jak najszybciej dokonać wszystkich pomiarów aby rozbieżności między nimi były jak najmniejsze
3. Procedura odpalania z wyrzutni rufowych jest właściwie taka sama jak z dziobowych. Trzeba tylko pamiętać iż cel musi znajdować się w odpowiednim zakresie kątowym (podobnie jak w przypadku wyrzutni dziobowych). O ile się nie mylę to jest wartość kąta ok 90 stopni w lewo i 90 w prawo (nie pamietam dokładnie). Nie można atakować celu z wyrzutni ryfowych, który znajduje się na przeciwko dziobu naszej łajby
_________________ Brak opisu wyrazem buntu przeciw grafomanii
Wrócviwszy ze szkoły rzuciłem się do wertowania instrukcji. I rzeczywiście. Twoja metoda jest opisana:
Cytat:
Trudniejszą, bardziej czasochłonną, ale równocześnie doskonalszą metodą..... (i tam jest to podane dalej)
Ale nasz klijent, nasz pan. Co kto lubi.
A co do tego co napisałeś, to troszkę zaspany byłem i mogłem źle kojarzyć.
Cytat:
O ile się nie mylę to jest wartość kąta ok 90 stopni w lewo i 90 w prawo (nie pamietam dokładnie). Nie można atakować celu z wyrzutni ryfowych, który znajduje się na przeciwko dziobu naszej łajby
To w początkowym okresie wojny. Potem aż do 135 stopni
Wrócviwszy ze szkoły rzuciłem się do wertowania instrukcji. I rzeczywiście. Twoja metoda jest opisana:
Cytat:
Trudniejszą, bardziej czasochłonną, ale równocześnie doskonalszą metodą..... (i tam jest to podane dalej)
Ale nasz klijent, nasz pan. Co kto lubi.
Hmmm... Co to za cytat... ? Nie mogę pokojarzyć... Może ja teraz jestem troszkę zaspany hehe
PL_CMDR Blue R napisał/a:
To w początkowym okresie wojny. Potem aż do 135 stopni
Dokładnie. Trzeba jednak pamiętać iż kąt ten zmniejsza się wraz z "bliskością" atakującego nas DD. Jeżeli taka gadzina wyrośnie nam 500m w azymucie 130* i będzie szarżować prosto na nas to torpeda raczej nie wykręci. Ale to są już takie niuanse sytuacyjne, że nawet nie o tym pisać
_________________ Brak opisu wyrazem buntu przeciw grafomanii
dobra dobra Blue - ty mi tu o realu fakultety piszesz a niejaki 'viperek' mi wyznał że grywasz z nim na 'easy' czy 'normalu'... . jeszcze Cię z Murinem, Stetem, Dante na realu nie widziałem - przynajmniej naszym (gry)... twój kolega pisze że grywasz z nim na ok. 47% reala - co mnie rozbroiło, po tych opisach tu. pewnie gracie jeszcze 'łolki-tolki'* walkies-talkies, bo gdziekolwiek go nie widzę na UBI - na cześć wybiera właśnie gówniane XXI...
hehe: mamy Cię...
ps. powodzenia na normalu... tak trudno tam przeżyć - uffff....
ps. czyli ciepłe buły, przerost formy nad treścią a obecność Twoja na realu zerowa...
stwierdzam tylko fakty. nikogo się nie czepiam
* tak to je nazywam sobie...
Ostatnio zmieniony przez sOnar 2 Luty 2007, 19:12, w całości zmieniany 1 raz
Powiem krótko:
ZANIM NAPISZESZ GŁUPOTĘ POMYŚL!!!!!!
Cytat:
dobra dobra Blue - ty mi tu o realu fakultety piszesz a niejaki 'viperek' mi wyznał że grywasz z nim na 'easy' czy 'normalu'...
1. Sirklus nie umie grać na innym realiźmie, to jak chciałem z nim pograć (poprosił mnie, to nie mogłem odmówić) , to co się włącza? Swoją drogą... Nasza gra ograniczyła się do wymiany torped (dla zabawy) i oglądania jak Sirklus bawi się z DD....
2. Skoro grywam to znaczy, że to częściej bywa. A jak na razie 1 test połączenia i próbną gierkę mamy za sobą. Wskaż inne.
Cytat:
. jeszcze Cię z Murinem, Stetem, Dante na realu nie widziałem
A to ciekawe... A ta gra, co lagi były, o której na PR wspominałeś, to co było? Easy? Zapytaj grających wtedy o PT gry. Albo Mańka i Marco jak żeśmy misję Azory grali (wtedy co mi wrak Swordfish'a kamikadze zrobił )...Co ty myślisz? Że jeden stawiasz serwery Realistic na świecie i jak do ciebie nie zaglądam to nie gram?
Cytat:
kolega pisze że grywasz z nim na ok. 47% reala - co mnie rozbroiło, po tych opisach tu. pewnie gracie jeszcze 'łolki-tolki'* walkies-talkies, bo gdziekolwiek go nie widzę na UBI - na cześć wybiera właśnie gówniane XXI...
hehe: mamy Cię...
Uważałem cię dotychczas za poważną osobę. Ale po tym jak z SD_Kultura zacząłeś drzeć koty i jechać na niego (a mogłeś okazać się mądrzejszy i ustąpić) zacząłem mieć wątpliwości. A teraz to juz zupełnie.
Odpowiedz na jedno pytanie:
Co przeszkadza grać na 100% reala, a czasami (jak dotąd raz) wyskoczyć na Normal z kumplem, co na 100% sobie nie radzi?
Cytat:
ps. powodzenia na normalu... tak trudno tam przeżyć - uffff....
ps. czyli ciepłe buły, przerost formy nad treścią a obecność Twoja na realu zerowa...
Powodzenia w czepianiu się ludzi o durne sprawy ... Tak trudno wtedy zdobyć znajomych.
Cytat:
stwierdzam tylko fakty. nikogo się nie czepiam
Tylko, że twoje fakty są śmieszne. Ja stwierdzając fakty w ten sam sposób mógłbym pokazać, że masz poniżej 18 lat i kompleksy. Wracając do tego co piszę:
WOLĘ 100% REALIZMU, CO NIE ZNACZY, ŻE NIE MOGĘ ZAGRAĆ OD CZASU DO CZASU NA NIŻSZYM!
Dotarło? Analizując w ten sam sposób. Czy jeżeli kierowcę formuły 1, co wygfrywa dość często lub zajmuje przynajmniej dobre miejsca złapiesz jak ściga się z kumplami samochodzikami zabawkami sterowanymi radiem, to nazwiesz go 'łolki-tolki'* walkies-talkies,, a nie dobrym kierowcą formuły 1?
PYTANIE NIŻEJ JEST NAPISANE POD WPŁYWEM MOICH SPOSTRZEŻEŃ, BO PASUJĄ MI JAK ULAŁ. (jeżeli są nieprawdziwe, to sorki)
Pytanie. Dlaczego swoją przynależność do pewnej partii politycznej wyciągasz na forum? Najpierw jednego polityka miażdzycie błotem za to, że jego dziadek służył w obcej armii. Tak... To pewnie oznacza, że on nie może być patriotą, tak? UFFF... WYLAŁEM, CO MI LEŻAŁO NA SERCU, TERAZ WRACAM DO TEMATU
Jedno pytanie:
Czy to, że czasami zagram na niższym poziomie powoduje, że moje gry na poziomiie realistycznym i doświadczenia na nich zawarte są nic nie warte?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum