Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 1 Lipiec 2007, 02:17 Gratulacje dla PL_Marco i PL_Argonx
Witam
Pragnę w prostych słowach wyrazić uznanie dla wspaniałych umiejętności 2 dowódców, którzy wzięli udział w zabawie rankingowej (edycja maj/czerwiec) prowadzonej na forum, które z PL_Davidem administruje.
PL_Marco - 1 miejce w rankingu - nieskromnie powiem, że stawiałem Marco na ciebie od początku i twoje zwycięstwo sprawiło mi tym większą przyjemność.
PL_Argonx - masakra...w życiu nie widziałem takiego killera!!!
Brawo panowie
Pokazaliście klasę i wspaniale reprezentowaliście Polishseamen
Mimo, że to Argonx topił ilościowo i w dużej miezre eskortę, to Marco wykazał hart ducha pakując nie raz z 5 tys. metrów torpedy do merchów czy krążowników. Prawdziwy Wilk morski nie ujmując oczywiście innym panom, któzy walczyli. Najważniesze jednak jest to, że bardzo wiele razy wyniósł całe cztery litery z patrolu, a o to nade wszystko chodzi.
Symboliczne medale zostaną nadane na dniach przez PL_Szczura.
Nie będę tu niczego reklamował, ale miło mi się walczyo razem z kolegami (choć ostatnio nie za często) i chętnie znów popłynłąbym z Nimi na polowanie. I tu nie ważne czy w rankingu SD czy PS.
Btw. Właśnie instaluje pakiet Finka. Obaczym, czy screeny oddają klimat.
Do zobaczenia na morzu panowie i jeszcze raz gratulacje.
Gratulacje dla Marco i Argonx'a! Z Marco przemieliłem wiele wód i frechtunku jego pełen uznania jestem bo rzeźnik z niego niczym najprawdziwszy wilk morski. Z ArgonXem jeszcze nie pływałem ale widzę że ranking bogaty więc z przyjemnością pójdę z nim w morze jak będzie okazja.
Boleję nad faktem że nie mogłem aktywnie uczestniczyć w konkursie ze względu na tymczasowy brak dostępu do sieci :| . Udało mi się to tylko raz i ugryzłem jak mogłem najlepiej reprezentując W.A.R.D.C.
Trochę mi szczęka opadła widząc moje punkty :schock , że tak przepadły ale cóż - życie. Nieźle się zapowiadało bo do końca punktacja został najwyższa ale morze bywa zdradliwe. Może kiedyś jeszcze będzie jakiś konkurs i damy wycisk naszym ubootom razem a przyjemnością dla mnie będzie płynąć z Wami.
Gratulacje dla wszystkich. Do zobaczenia na morzu wilki morskie. Brać przykład z chłopaków panowie! Ahoy!
Ostatnio zmieniony przez sOnar 14 Lipiec 2007, 02:06, w całości zmieniany 2 razy
Mam ostatnio wiele do myślenia i chętnie wspominam pewne wydarzenia, więc postanowiłem te największe wstawić i tutaj.
Zaczynamy od ostrego ciosu...
Kod:
"Watacha"
U-Booty - VIIB (1941), czas gry: 2 godz
17.03.1941 godz. 17:00
Pogoda: czyste niebo, wiatr średni.
PL_Marco---> SURV
- BattleCruiser Hood 48 360 t
- Black Swan Frigate 1 250 t
- Flower Corvette 950 t
Razem 50 560 BRT
Otto_07_PL---> KIA (ale proszę aby potwierdził co się stało)
- Hunt I Destroyer 1 000 t
W.A.R.C.D_Rezik---> Rozłączony / KIA (ale proszę aby potwierdził co się stało)
- bez zatopień
Dziennik pokładowy U-57 z dnia 17 marca 1941 roku
godz. 10:00 - Jesteśmy już tydzień na morzu i kierujemy sie w rejon kwadratu AM 11 który mamy patrolować. Wczorajszego dnia odebraliśmy meldunek od BdU iż prawdopodobnie nasz kurs przetnie powracający z Atlantycku HMS Hood. Nakazałem częściej zmieniać wachtę.
godz. 17:00 - zanurzyłem okręt aby posłuchać czy coś sie zbliża, operator szumonamiernika melduje dwa konwoje, jeden około 5 jednostek, same wojenne, prędkość średnia, zbliża się. Wynurzenie, cała naprzód, wachta na mostek, kurs 040.
godz. 17:12 - okręt na horyzoncie, szybko wybiegam na mostek i przykuwam oczy do szkieł najmocniejszej lornetki. Cholera jasna wrzasnąłem To Hood !! w asyście kilku niszczycieli i lekkiego krążownika. Do diaska źle płyniemy uciekną nam ! Pierwszy zmiana kursu ster 40* w prawo dawać po garach. Mijają chwile na powierzchni, zdające się być wiecznością, miejmy nadzieje że na tle oślepiającego słońca nie dostrzegą smukłej sylwetki U-Boota.
godz 17:22 - zanurzenie, alarm na pokładzie wszyscy na stanowiska ! ruszać się lenie !
Okręt szybko i z gracją delfina zniknął pod powierzchnią wody. Silniki stop, peryskop w górę. O jest teraz widać dokładnie. Oficer uzbrojenia wprowadź dane do kalkulatora. Odległość 3700m, kąt kursowy 90* sterburta, prędkość 15 węzłów !. Nastawić torpedy 1 i 2 na szybki bieg, zapalniki magnetyczne na 11m zalać wyrzutnie i czekać na komendę. Minęła minuta gdy padł rozkaż Pierwsza Pal ! Druga Pal. Torpedy w drodze teraz możemy tylko czekać. Mijały minuty długie jak godziny, i nagle kadłub okrętu przeszywa dźwięk detonacji torpedy, lecz tylko jednej. Czy jedna niemiecka Torpeda warta 25 tyś marek powstrzyma okręt o wyporności prawie 50 tyś ton za bagatela £ 6,025,000. O dziwo Hood powoli wytracał prędkość, lecz 2 DD zainteresowały się skąd nadszedł cios, dotkliwy cios.
godz. 17:30 - Kolejna eksplozja wstrząsnęła stojącym już w miejscu pancernikiem, gdy wystrzeliwałem w jego kierunku 4 torpedę i czekałem wpatrzony w peryskop nagle gigant przewrócił się niczym domek z kart.
Potem jeszcze napatoczyła sie fregata, a "kwiatek" poległ po 20 pociskach przeciw pancernych z mojego działa pokładowego.
godz. 18:30 - nadać meldunek do BdU o zatopieniu pancernika HMS Hood, zakomunikować iż pozostały nam tyko 4 torpedy i wracamy do bazy. Należy się nam porządny urlop. Kurs na port macierzysty, cała naprzód ! wracamy do domu...
Kod:
"Ostatni korsarze"
U-BOOTY: VIIC/42 (1944) CZAS MISJI: 2 godz
22/09/1944 g. 18:00
POGODA: zachmurzenie umiarkowane,wiatr silny
Na początek chciałbym zadedykować moje osiągnięcia z tego patrolu mojej kobiecie, która jak słyszy że płynę na patrol to mówi "nie przeszkadzam i ustrzel coś", pełna wyrozumiałość .
Pogoda była sztormowa, gdzie nie zwróciłem peryskopu tam widziałem DD. Pomyślałem że to będzie rzeź. Niecałe 20 minut potem Tu-144 zameldował że dopadli go na 100 metrach, choć cały czas się skradał. Cóż było zrobić jak zobaczyłem zbliżające się DD w moim kierunku, ano postanowiłem że skoro chcą rzezi to im ją zrobię 8-) . Pierwszy zakradał się od tyłu więc posłałem akustyka i już się nim nie przejmowałem. Drugi podpływał z przodu więc wziąłem kurs na niego i odpaliłem, bummmm i po sprawie. Następnie zobaczyłem płynącego mercha, namiar i poszła. Oberwał tak iż prawie zatonął, ale nauczony żeby nie zostawiać niedobitków na dłużej posłałem mu kolejną torpedę. W między czasie gdy torpeda zmierzała do celu nadpływał szybko kolejny DD, a więc namiar i poszła. Prawie jednocześnie oberwały oby dwa statki i oba na dno. W oddali już majaczyły kolejne eskortowce więc musiałem się schować w głębinach. Pingi leciały ze wszystkich stron, nie było wiadomo gdzie uciekać, a więc oznaczało to jedno - peryskopowa i walka :mrgreen: . I tak też zrobiłem. Wyszedłem na peryskopową i zawalczyłem. Dopadłem jednego i wtenczas cud dwa kolejne odpuściły i popłynęły za konwojem. Ale żeby nie było za łatwo to jeden nadpłynął i próbował mnie namierzyć do samego końca gry. Na koniec zrobiłem prześladowcy pożegnalną fotkę.
Szkoda że Grabarz sam opuścił grę idąc na film bo piękny tonaż zaliczył na swoje konto.
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 9 Listopad 2007, 23:56, w całości zmieniany 4 razy
U-BOOTY: VIIC/41 (1944) CZAS MISJI: 2 godz
16/02/1944 g. 16:00
POGODA: czyste niebo, wiatr sredni
W roku 1944 szala wojny wyraznie juz byla przechylona na korzysc aliantow. Sukcesy na wszystkich frontach, dodatkowo tylko motywowaly sprzymierzonych, a sily niemieckie zmuszone byly do odwrotu. Zajecie Pld czesci Afryki, inwazja na Wlochy tylko poglebialy ta beznadziejna sytuacje. Jedynie dowodzcy ubootow, ktorzy choc co raz czesciej atakowani przez wrogie lotnictwo, pozbawieni stalych dostaw zapasow zywnosci i uzbrojenia, wciaz atakowali w kazdej czesci swiata. Wycofanie sie sojusznikow, oraz przerzucenie czesci wojsk na front wschodni pozwolilo aliantom na opanowanie poludniowej czesci Europy. Jedynie niemieckie okrety podwodne, atakowaly wciaz tak samo niespodziewanie i za taka sama smiertelna skutecznoscia.
Tym razem, celem ubootow stacjonujacych na Morzu Srodziemnym, staly sie dostawy niezbednego sprzetu dla wojsk aliantow w Grecji... Popularnie zwany, GRECKI SZLAK !
--- ODPRAWA ---
W waszych rekach lezy teraz mozliwosc zalamania, albo choc czesciowego oslabienia frontu poludniowego! Wszystkie jednostki wroga sa waszym celem! Uwazajcie jednak na okrety szpitalne.. Moze byc na nich tez nasze wojsko. Wszystko pozostale co pojawi sie w zasiegu waszych torped, ZATOPIC !
Powodzenia panowie! PL_Szczur, PL_David
------------------------------------------------
Otto_07_PL - SURV - 2 zatopienia
- River Destroyer Escort 1850 brt
- Bogue Escort Carrier 14055 brt
------------------------------------------------
Kultura - KIA - 1 zatopienie
- River Destroyer Escort 1850 brt
------------------------------------------------
PL_argonx - 7 zatopień
- Black Swan Frigate 1250 brt
- Flower Corvette 950 brt
- C3 Cargo 7901 brt
- Coastal Merchant 1992 brt
- Flower Corvette 950 brt
- Hunt III Destroyer 1050 brt
- Troop Transport 8007 brt
------------------------------------------------
Zacząłem prawie pod samym brzegiem. Wyłapałem konwój na hydro i ustawiłem kurs. Niestety musiałem później go skorygować gdyż konwój poszedł łukiem. Byłem jeszcze daleko od niego gdy już mogłem podziwiać malownicze zatonięcie w oddali lotniskowca. Myślałem że generalnie po zabawie gdyż nie byłem w stanie podejść do konwoju, ale po spojrzeniu w lewo przez peryskop okazało się że wprost na mnie idzie cała prawa strona konwoju która płynęła troszkę z opóźnieniem. No i się zaczęło. Efekty widać w tabeli. Niestety Kultura poległ tuż przed końcem misji, coś w okolicach ostatnich 15 minut. Otto załadował cygara w kilka merchów ale niestety żaden nie utonął. Miałem dobić T3 w którego władował 2 torpedy ale niestety nie wybuchła i T3 odpłynął.
Gratulację za lotniskowca piękny pokaz fajerwerków.
Kod:
"Demony i Błyskawice"
U-Booty - VIIB (1939), czas gry: 2 godz
03.07.1939 godz. 23:00
Pogoda: silne zachmurzenie, wiatr slaby.
Pierścień wokół Wielkiej Brytanii zaciska sie niczym pelta na szyi. U-booty wybierają teren swoich łowów z coraz to większa bezczelnością, atakując flotę handlowa coraz bliżej jej portów macierzystych. Admiralicja brytyjska całkowicie nie przygotowana do takiego sposobu walki nie dysponuje dostateczna liczba niszczycieli mogąca zapewnić bezpieczeństwo swoim okrętom. Bristol i Liverpool są portami, z których wypływa największa liczba statków, a eskorty jest ciągle za mało...
ZADANIE: na trasie do portów Liverpool i Bristol kursuje ogromna ilość statków z zaopatrzeniem - atakujcie wszelkie wrogie handlowce. Często pojawiają sie tez tam większe okręty wojenne. Musicie także uważać na jednostki państw neutralnych. Pamiętajcie iż za zatopienie jednostki neutralnej grozi rozstrzelanie... Powodzenia.
U-BOOTY: IXB (1940) CZAS MISJI: 2 godz
20/05/1940 g. 5:45
POGODA: lekkie zachmurzenie, brak wiatru
Polska padła jako pierwsza... Niemieccy spadochroniarze i brygady zmotoryzowane zajely Holandie i Luksemburg. Wkroczenie do Francji jest kwestią kulku dni. Nastepna bedzie Wielka Brytania. Jej lotnictwo szykuje sie do wsparcia dywizjonow francuskich. Ogromne zapotrzebowanie na paliwo staje sie priorytetem dla wszelkich dzialan glownodowodzacych armia.
Brytyjskie okrety transportowe z portu Stanley u podnoza Ameryki Poludniowej wyplynely pod eskorta do Anglii. Na ich pokladach znajduja sie transporty paliwa, ktore niedlugo moze sie okazac cenniejsze niz zloto. Konwoj wyszedl z portu pod okryciem nocy, wiekszosc Ubootow znajduje sie u wybrzezy Anglii.
Jest nadzieja na doplyniecie konwoju w calosci, nadzieja niczym blade swiatlo w mroku.
ZADANIE: konwoj plynie kursem polnocno-wschodnim, predkosc nieznana ale biorac pod uwage wypelnione paliwem ladownie - okrety nie moga plynac za szybko. Zatopienie kazdego z tych okretow bedzie dla Nas wazne. Powodzenia.
-------------------------------------
mission by SD_whiskey111
------------------------------------------------------
Pablo 107 - SURV - 0 zatopienień
------------------------------------------------------
Tomek_1939 - KIA - 0 zatopienień
------------------------------------------------------
Peter 13135 - SURV - 1 zatopienie
- Tribal Destroyer 1850 brt
------------------------------------------------------
PL_argonx - SURV - 6 zatopieniń
- Coastal Merchant 1992 brt
- T3 Tanker 11649 brt
- Small Merchant 2403 brt
- Large Cargo 17743 brt
- Tribal Destroyer 1850 brt
- Class C Destroyer 1398 brt
------------------------------------------------------
Zaczęło się mało ciekawie. Chciałem być mądrzejszy i wpakować się na trasę konwoju. Ale okazało się że konwój płynął blisko brzegu a ja się wysforowałem na pełne morze. Zanim dostałem się do konwoju minęła prawie godzina rozgrywki. Tomek podobnie postanowił sie do konwoju dobrać lecz nie zwolnił na czas i DD rozniosły go w pył. Ja korzystając z okazji że DD zrzucały bombki na Tomka wśliznąłem się w sam środeczek konwoju i zacząłem szaleć na całego :mrgreen: . W między czasie Peter podszedł pod konwój i czatował, ale moje szaleństwo w konwoju ściągnęło mu na głowę 3 DD. Poczułem sie do odpowiedzialności i zawróciłem by go wspomóc w walce z DD. DD krążyły nad nim i zarazem przepływały po łuku niedaleko mojej pozycji. Przymierzając sie do torpedowania DD zobaczyłem jak Peter jednego posyła na dno. Następnie ja ściągnąłem jeszcze 2. Na sam koniec podpłynął kolejny DD. Ja niestety nie trafiłem ale z odsieczą przybył Pablo który w końcu nas dogonił i zaczął walkę z DD UWAGA!!!!! NA DZIAŁA w odległości około 1000 metrów. Strzelił kilka razy i uciekł pod wodę. Tym sposobem odciągnął DD na tyle, że czas patrolu dobiegł końca. Chwała mu za to.
Szlaki konwoji arktycznych, są wciąż jednymi z najważniejszych szlaków tej wojny. To od tych konwoji zależą sukcesy Armii Czerwonej i tym samym, zmuszenie wojsk III Rzeszy, do walk na wielu frontach.
Tym razem do walk wkraczają również okręty sowieckie. W jednym z fiordów, do ataku przygotowuje sie krążownik liniowy Scharnhorst.
Jego celem jest konwój, który wraz z eskorta zmierza do Murmańska.
Operujące w tym rejonie "Wilcze stado", także przygotowuje sie do ataku.
Jednak coraz śmielej operujące w tym rejonie lotnictwo aliantów, zawiadomiło już o planowanych ruchach wrogich okrętów.
Ponad to do gry wkraczają siły ZSRR. Stalin widzi teraz możliwość udowodnienia swoim nowym sojusznikom, jak wielka i waleczna jest armia sowiecka.
Rozpoczyna sie potężna walka, która ma na celu obronę konwoju i wyeliminowanie niemieckich korsarzy operujących w tym rejonie.
Szykuje sie ciężka bitwa... Walka , której ceną będzie życie tysięcy żołnierzy!
PL_Marco ---> SURV
- King George Battleship 35 900 t
- C3 Cargo 7 901 t
- Small Merchant 2 386 t
- Large cargo 17 727 t
- T2 Tanker 10 817
Łącznie 74 731 BRT
PL_argonx ---> SURV
- Troop Transport 8 006 t
- C2 Cargo 6 395 t
Łącznie 14 401 BRT
tu-144 ---> SURV
- Flower Corvette 950 t
- T3 Tanker 11 649 t
Łącznie 12 599 t
janko175 ---> KIA
- bez zatopień
W.A.R.D.C_Rezik --> KIA
- bez zatopień
Hmmm niby PL_argonx chciał komentarz jakiś, co bu mu umilić chwile pracy i picia kawy. To mogłem pisać późnym wieczorem bo wtedy mi jakoś lepiej to chyba idzie.
No cóż jeśli Royal Navy nadal będzie produkować pancerniki w takim tempie jak dotychczas, to przyszłość bynajmniej dla nas nie będzie świetlana I chyba trochę popsułem zamysł autora bo ten pancernik
chyba miał sie postrzelać z naszym krążownikiem liniowym, a tak to była krótka piłka Scharnhorst vs Fiji. Choć byłem osobiście daleko to i tak było na co popatrzeć. Po zatopieniu KGV czekałem w ukryciu spokojnie lądując torpedy, aż do momentu gdy napatoczył się C3, to ten z obrazka poniżej (tak wyglądał po jednym celnym magnetyku).
Byłą jeszcze przygoda z Large Cargo, T2 i zakichaną T3 która nie chciała zatonąć do samego końca, ja nie wiem, raz to tanker od 1 eksploduje, a niekiedy to takie oporne jest że szok. Wiem że dużo zależy od tego czym wyładowany ale czasem i 4 wytrzyma
Brawa dla tu-144 który mimo burzy z piorunami w swojej miejscowości dzielnie stawiał czoła i udało mu się wytrwać do samego końca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum