Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#21 Wysłany: 1 Wrzesień 2007, 01:41 Re: Zadanie podstawowe np,patroluj poblize wyspy Honsiu
wania napisał/a:
Witam,chodzi mi o te ze jak mam zadanie np jak w temacie to nie mogę jakoś natrafić na punkt startowy zadanie podstawowe czyli dopłynąć w rejon Honsiu pływam pływam i nie zalicza mi osiągnięcia punktu co robić na mapce to taka gwiazda z lornetka przepływam przez to i nic nawet zatrzymuje sie na tym już za cholewę nie wiem co robic
Hi up...
"...patroluj i zatop okręty wroga ". By było zabawniej, tak brzmi ten rozkaz w całości
No, owszem, poczytałem, dokładnie, popływałem... dookoła, ze dwa razy lornetkę przepłynąłem... Słałem raport za raportem... Odpłynąłem... Ba, Midway zaliczyłem po uzupełnienie zapasów. Tonaż ok. 70 tys. Stosunek zatopień, 4-3, okręty do cywilów... A lornetka jak była, tak jest nadal. Więc jak, bubel, czy co mam robić? Od nowa łajbę bujać? Ale jak długo i co w końcu zadziała? Ja chciałbym oprócz grania pospać, zjeść... Shit. I niech ktoś mi potem powie, że piractwo to chamstwo, czy coś. A jak nazwać wypuszczenie na rynek półproduktu? Gra świetna, moim skromnym zdaniem, ale te błędy doprowadzają do rozpaczy. Się rozgadałem na wstępie.
_________________ Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać jest strach. Winston Churchill
#22 Wysłany: 1 Wrzesień 2007, 09:21 Re: Zadanie podstawowe np,patroluj poblize wyspy Honsiu
szczur lądowy napisał/a:
I niech ktoś mi potem powie, że piractwo to chamstwo, czy coś. A jak nazwać wypuszczenie na rynek półproduktu?
A kto ci kazał go kupować? Tak się kończy kupowanie produktu o którym prawie się nic nie wie. Za zanim bym nabył (a w końcu dostałem gratis) długo poczytałbym na necie... OD kumpli z klanu wiedziałem, ze ta gra to bardziej beta niż pełna gra. Tak samo jest z Vistą...
A co do piractwa.
Wiesz, to tak samo, jakbyś powiedział, że nowy model samochodu jest kiepski, więc go nie kupować, tylko ukraść...
Skoro ktoś nie chce kupić orginału, to po co mu pirat? Że kradzione jest lepsze?
PS. Nie mówię, że masz pirata, bo wcale się na to nie zanosi po poście, tylko to zdanie to propagowanie piractwa (zapewne pisane pod wpływem emocji i niezamierzone).
Piractwo to kradzież. Ale zgodzę się, że Ubisoft z wydaniem SH4 (i wcześniejszą informacją, że patxcha 1.3 nie wyda <hehehe, ale ich nabywcy przycisnęli> bo im się nie opłaca) byli bardzo chamscy. Dlatego wolę Sh3
OT miałeś Vistę ? nie to się nie wypowiadaj bo XP był na początku większy bubel niż Vista.
A teraz do rzeczy radzę ściągnąć jakiś mod który co prawda nie naprawi co niektórych bubli, ale dzięki niemu rozgrywka staje sie przyjemniejsza.
Chyba takim modem będzie Trigger Maru (obecnie ver. 1.6)
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 1 Wrzesień 2007, 10:50, w całości zmieniany 1 raz
#24 Wysłany: 1 Wrzesień 2007, 12:22 Re: Zadanie podstawowe np,patroluj poblize wyspy Honsiu
[quote="PL_CMDR Blue R"]
szczur lądowy napisał/a:
I niech ktoś mi potem powie, że piractwo to chamstwo, czy coś. A jak nazwać wypuszczenie na rynek półproduktu?
A kto ci kazał go kupować?
Emocje... No, nie jestem rybą, by ich być pozbawionym . Nie mam zamiaru propagować... moim zdaniem Ubisoft sam to robi wypuszczając na rynek wersję, jak to nazwałeś beta. Znam produkty tej firmy i powiem prawdę... Jestem zaskoczony czymś takim. Aż takie ciśnienie na pieniądze? Mówiąc, mogłeś nie kupować... Pewnie, ale owszem, czytałem, może nie do wszystkiego doszedłem... ale jak przeczytałem, nie pamiętam gdzie... "po wgraniu patcha 1.3 chodzi jak trzeba" przestałem myśleć o tym, kupić, czy nie.
Tak naprawdę to chciałem się dowiedzieć, jest to do przejścia, ominięcia...? Co do SH3, wiesz, owszem, można i tak, ale skoro jest coś nowego, dlaczego nie próbować, hm?
_________________ Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać jest strach. Winston Churchill
OT miałeś Vistę ? nie to się nie wypowiadaj bo XP był na początku większy bubel niż Vista.
Tylko odpiszę: A kto mówi, że miałem XP, gdy był nowy? Dopiero gdy korporacje mnie do tego zmusiły (oprogramowanie do neta nie szło na 98) się przesiadłem.
Cytat:
"po wgraniu patcha 1.3 chodzi jak trzeba"
Bo to racja... Chodzi... W końcu gra działa poprawnie... Ale kilka błędów (które teraz można by wybaczyć, że przeszły przez beta testy, ale to w końcu 3 patch!) zostało... Z tego co wiem, to za jakiś czas misje same się zmienia... Ja wrócięm do bazy i gram dalej
Superrrr....wrocilem do bazy ...bo co innego mi zostalo...nie zaliczylem misji ...ale nic to dostalem medale of course z 1000pkt reputacji i co najlepsze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! za zaslugi dostalem nowy okret BAJABONGO....tyle ze dwa razy gorszy.!!!!!!!!!! wolniejszy i z i 15 torpedami LOLOLOL lecimy ...moze mozna zatopic ze dwa srednie frachtowce i modlic sie by trafila torpeda ...zreszta i tak po 3-4 atakach powrot do bazy .....jak dla mnie to byl ostatni cios ponizej pasa z ubisoftu...wiec dziekuje wszytkim za uwage i pomoc ...powodzenia panowie..;)
Czy robię coś źle, czy to gra tak fiksuje? Nie ma zatoki, jest port o podanej nazwie, a w nim kilka handlowych jednostek, i dwa małe okręty - łodzie raczej. Robię tę misję już nie wiem który raz. Próbowałem zignorować rozkaz i wróciłem do portu. Co z tego, skoro następna misja... jest tą samą i znowu się bujam i szukam co by tu zfotografować. Ikona z aparatem pozostaje niewzruszenie pomarańczowa, ikona aparatu peryskopowego, tak samo. Pływam na N, S, E, W... wciskam się wszędzie i wszędzie nic. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, gdzie szukać i czego tak naprawdę?
Mam patch 1.3 i już myślałem, że to coś zmieni, po kolejnej reinstalacji. Nie oczekuję odpowiedzi, że mam grać w SH3 - nie mam, mam SH4 i o to pytam. Szukałem tu czegoś, ale nie wiem jakie kryteria podać do wyszukiwarki, bym znalazł odpowiedź. Coś mi kiedyś mignęło, ale... nie mogę na to ponownie trafić, stąd wklejam pytanie tutaj.
EDIT : quote
Boolo
_________________ Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać jest strach. Winston Churchill
Ostatnio zmieniony przez Boolo 5 Wrzesień 2007, 21:46, w całości zmieniany 2 razy
Moje własne spostrzeżenia:
1. Zrób fotkę... No nie do końca jest jasna treść rozkazu. U mnie wyszło tak, że złapałem w okolicy konwój, zablokowałem go i... dostałem rozkaz: zniszcz eskortę (mało logiczne to wg. mnie, bowiem płoszę wówczas konwój)... Przyszedł do mnie telegram (gram na 1.3 patch`u).
2. Fotkę zrobiłem jak w opisie, ale było to możliwe dopiero po... punkcie 1. Ok - poradziłem sobie.
A teraz z innej beczki.
Pół roku (gry, od lipca do grudnia 1942 r.) posyłano mnie w okolice Mariana Islands. Cel: patrol i zatopienie okrętów wroga. Ni cholery mi się nie udawało natrafić na jakiś sensowny konwój, sorry, grupę uderzeniową... aż w końcu namierzyłem mały konwój, dwa frachty i jeden tankowiec. Gram na małych wymaganiach, nie jestem zbyt lotny jeśli chodzi o liczenie i teraz co... Namierzyłem radadrem SJ, potem echoradarem, posłałem odległość i kąt do KT... i nadszedł telegram: ZNAKOMICIE, WRACAJ do bazy... ale lornetka w gwieździe nadal niezmienna. Jeden plus, nie posyłają mnie już w to samo miejsce. Teraz Wyspy Palau. Ten sam order. Patrol i zatopienie okrętów wroga... Hmm... Nie mam pretensji, tylko chcę w to grać, bo inni grali i skończyli jak mniemam. Szukam drogi;)
A na sam koniec pytanie...
Czy zdarzyło się komuś trafić na... "tójkąt bermudzki"? Mam na myśli okolice 143 st. i 11 min. E oraz 17 st. i 44 min N? W dwu słowach, bo rzecz dla mnie dziwna...
Mam namiar, kontakt już wzrokowy i odległość do niszczyciela - 3500 m... chybiam... albo trafiam, ale następne są chybione. No to wracam do save`a... I co ja widzę? Nic nie widzę, brakuje torped wystrzelonych i... CAŁEGO konwoju. Cofa go gdzieś hen za obszar widoczności. I znowu czekam, znowu save... I wszystko się powtarza. Jak łapię konwój o 18. to kończę zabawę w ten sposób o 2 w nocy, ale podkreślam, ze znikającym konwojem, gdzie zatapione jednostki widnieją czerwono na mapie, a torped ubywa. Bo załadowaniu save`a, oficer po kolei melduje... Torpedo miss... Torpedo miss - chociaż wiem, że trafiłem, bowiem zatopiłem i widziałem. Aha, a na mapie... miss mi robią jednostki, są, a po chwili się rozpływają, a ten sam konwój znowu ma do mnie jakieś 10 km.
Dzięki za wszelką pomoc i podejrzewam że będę tu jeszcze pukał. Jak coś będę miał odkrywczego oczywiście, w co wątpię, bo chyba większość już wie o co chodzi.
Moje własne spostrzeżenia:
1. Zrób fotkę... No nie do końca jest jasna treść rozkazu. U mnie wyszło tak, że złapałem w okolicy konwój, zablokowałem go i... dostałem rozkaz: zniszcz eskortę (mało logiczne to wg. mnie, bowiem płoszę wówczas konwój)... Przyszedł do mnie telegram (gram na 1.3 patch`u).
2. Fotkę zrobiłem jak w opisie, ale było to możliwe dopiero po... punkcie 1. Ok - poradziłem sobie.
A teraz z innej beczki.
Pół roku (gry, od lipca do grudnia 1942 r.) posyłano mnie w okolice Mariana Islands. Cel: patrol i zatopienie okrętów wroga. Ni cholery mi się nie udawało natrafić na jakiś sensowny konwój, sorry, grupę uderzeniową... aż w końcu namierzyłem mały konwój, dwa frachty i jeden tankowiec. Gram na małych wymaganiach, nie jestem zbyt lotny jeśli chodzi o liczenie i teraz co... Namierzyłem radadrem SJ, potem echoradarem, posłałem odległość i kąt do KT... i nadszedł telegram: ZNAKOMICIE, WRACAJ do bazy... ale lornetka w gwieździe nadal niezmienna. Jeden plus, nie posyłają mnie już w to samo miejsce. Teraz Wyspy Palau. Ten sam order. Patrol i zatopienie okrętów wroga... Hmm... Nie mam pretensji, tylko chcę w to grać, bo inni grali i skończyli jak mniemam. Szukam drogi;)
A na sam koniec pytanie...
Czy zdarzyło się komuś trafić na... "tójkąt bermudzki"? Mam na myśli okolice 143 st. i 11 min. E oraz 17 st. i 44 min N? W dwu słowach, bo rzecz dla mnie dziwna...
Mam namiar, kontakt już wzrokowy i odległość do niszczyciela - 3500 m... chybiam... albo trafiam, ale następne są chybione. No to wracam do save`a... I co ja widzę? Nic nie widzę, brakuje torped wystrzelonych i... CAŁEGO konwoju. Cofa go gdzieś hen za obszar widoczności. I znowu czekam, znowu save... I wszystko się powtarza. Jak łapię konwój o 18. to kończę zabawę w ten sposób o 2 w nocy, ale podkreślam, ze znikającym konwojem, gdzie zatapione jednostki widnieją czerwono na mapie, a torped ubywa. Bo załadowaniu save`a, oficer po kolei melduje... Torpedo miss... Torpedo miss - chociaż wiem, że trafiłem, bowiem zatopiłem i widziałem. Aha, a na mapie... miss mi robią jednostki, są, a po chwili się rozpływają, a ten sam konwój znowu ma do mnie jakieś 10 km.
Dzięki za wszelką pomoc i podejrzewam że będę tu jeszcze pukał. Jak coś będę miał odkrywczego oczywiście, w co wątpię, bo chyba większość już wie o co chodzi.
Patrol.
This mission requires only that you stay within 100 nautical miles of the objective for 48 hours. You usually get 200 renown points for completing this mission.
Hmm... Mija trzecia doba, jak krążę po wyznaczonym okręgu 100 NM (wolę standardową miarę, więcej mi mówi: 185.2 km) i nic. Powiem po prawdzie, że głupieję już powoli
wrociles i co masz nastepna misje...? bo ja robie wszystko dobrze , przyjmuje nastepne rozkazy ...wiecej juz nie moge dostac i wracam do bazy ...? wlasnie czy trzeba dostac rozkaz powrotu do bazy....bo jak wracam mam caly czas ta sama misije a rok juz 44 wiec chyba cos nie tak....caly czas mam jeden patrol ktory robile na szara gwiazde i zatapilamem minimum 15t ale po powrocie mam medale zero reputacji i ta sama misjia ..lol lol lol
Aktualnie jest ok. Co do rozkazów powrotu, to nie wiem o co z nimi chodzi, chyba w zależności od tego, co się namierzyło (konwój, czy może grupę uderzeniową). Z tym namierzaniem to... samobójstwo, bowiem jak ja ich widzę, no to oni mnie również, ale widać to się dowództwu podoba (lol). Miałem raz rozkaz powrotu, a raz zaatakowania... ESKORTY! (sic!) co jak pisałem, jest paranoją, bowiem płoszę konwój, a tak, po cichu podchodzę, w pełnym zanurzeniu i czekam aż na mnie wejdą i wtedy ze wszystkich tub po kolei, łącznie z eskortą.
Aktualnie jestem w Freemantle na zachodnim wybrzeżu Australii, przenieśli mnie po Brisbane (nowa łajba Balao, to już trzecia od 1941, a mam 1943!) w trakcie misji, także jak chciałem dokować w Brisb, to mnie odesłano z niczym i szukałem portu gdzie mnie zechcą. Teraz mam ciągle misje patrolowania i topienia na Morzu Pd-Wsch Chińskim, o ile dobrze kojarzę. Nic, tylko ta chorągiewka, a to wystarczy dopłynąć w okolice. Topię po kolei co jest na drodze, łącznie z walaniem z 40 pplot do dwóch, jednego statku i idę kursem do Freemantle. Nic nowego się nie pojawia, żandego łowienia lotników, czy jakieś inne frykasy. Medale są, reputacja rośnie, ale nic nowego do ulepszenia łajby:( jakieś nowe torpedy - kierowane, czy cóś byłyby miłym prezentem od Wuja Sama<lol>.
Pływam dalej, bo idzie na razie dobrze. Czekam na rozwój gry i wydarzeń. Jakby nie patrzeć, niezła gra - wciąga to polowanie i uciekanie;)
EDIT : Poprawiłem cytat
Boolo
_________________ Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać jest strach. Winston Churchill
Ostatnio zmieniony przez Boolo 15 Wrzesień 2007, 17:40, w całości zmieniany 1 raz
Mam taki problem z misja na wyspy Marshalla dostaje rozkazy na tablicy odpraw tylko cel misji jest null. startując juz z bazy w kartkach z raportami kontaktami itd... Nic nie ma tylko zaznaczone miejsce na mapie. Doplywam i nic czekam i nic przecinam idealnie punkt zatapiam statki wroga i nic. Wracam do bazy wchodze na tablice odpraw po nowa misje i jest ta sama misja na wyspy marshalla. Wersja gry 4.1.2, czy patch 1.3 mi pomoze?? Troche to frustrujące jest probowalem to nawet ominac bawiac sie plikami save, ale to nic nie dalo. I tak wracal do tej misji.
Powiem tak. Patchuj, bo po to wydano te poprawki, ale nie wiem, czy nie lepiej jest upgrade zrobić zaraz po wgraniu gry na kompa, mam na myśli pomiń starsze i od razu wgraj najnowszy. U mnie przyniosło to zmianę. Co do patroli i ich miejsca docelowego jak i zaliczenia, jest to skomplikowane, bowiem często musisz wejść w kontakt wizualny z wrogiem... co oznacza, że oni też Ciebie widzą.
Okrąg zalicza, czyli patrol z lornetką po 48h w obrębie 100 NM - średnica, nie promień, bo ja na to wpadłem przypadkiem, nikt o tym tak dokładnie nie wspomniał.
Poza tym, dawno na ląd zszedłem;-) i wielu rzeczy teraz nie pamiętam:-)
Pozdrawiam
_________________ Jedyną rzeczą, której powinniśmy się bać jest strach. Winston Churchill
Też mam problem z misjami z Lornetką w gwiazdce. Gdzieś wyczytałem, że trzeba cyrklem wyrysować na mapie okrąg o promieniu 250 km od lornety i w nim kręcić się na patrolu. Nie pomaga. Ale najgorsze, że gdy namierzę jakiś konwój, powiadomię o tym bazę droga radiową to czasami odpisują mi, że misja zakończona i mam wracać do bazy, a nadal jak wół gwiazdka z lornetą jest pomarańczowa, a w notatniku jak wół stoi, że misja nie ukończona. Więc wracać, czy nie?
A i jeszcze jedno - Partol u wybrzeży wyspy Honsiu to faktycznie patrol u wybrzeży Kiusiu, ale dla producenta gry Kiusiu czy Honsiu to to samo
Ostatnio zmieniony przez pc_maniac 8 Sierpień 2018, 23:29, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#35 Wysłany: 9 Sierpień 2018, 06:42
pc_maniac napisał/a:
Gdzieś wyczytałem, że trzeba cyrklem wyrysować na mapie okrąg o promieniu 250 km od lornety i w nim kręcić się na patrolu.
Ja zawsze ustawiałem okrąg 150km, dodatkowo grałem z modem Trigger Maru + Run Silent Run Deep, które sporo zmieniają w SH4.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum