POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Patrol 49 "Konwoj z Key West"
Autor Wiadomość
PL_Arek71 
Oberbootsmann




Kraj:
poland

Imię: Arkadiusz
Ulubiona Gra: Silen Hunter
Pomógł: 2 razy
Wiek: 54
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 175
Skąd: Rybnik

 #1  Wysłany: 8 Listopad 2007, 13:24   Patrol 49 "Konwoj z Key West"

"Konwoj z Key West"
U-BOOTY: IXD2 (1943) CZAS MISJI: 2 godz
16/03/1943 g. 19:00
POGODA: niebo czyste ,wiatr sredni
Poczatek roku 1943.Niemieckie U-booty dalekiego zasiegu patroluja wybrzeza Stanow
Zjednoczonych w poszukiwaniu frachtowcow plynacych z zaopatrzeniem do walczacej Europy.
Wywiad niemiecki doniosl wlasnie o konwoju, ktory o zmierzchu wyszedl z Portu Key West na
Florydzie i obral kurs wschodni.
Zadanie: Panowie, zadanie nie bedzie latwe bo konwoj jest silnie chroniony przez amerykanskie
eskortowce, a spokojne morze nie sprzyja skrytemu podejsciu do ataku. Mimo wszystko jednak
atakujcie i pokazcie amerykanom jak skuteczna flota dysponuja niemcy!

Uczestnicy patrolu"

U-129_von-Harpe SURV 3 DD (4232) + Essex 27100 BRT

wiesio1966 KIA Tanker 10837 BRT DD 2325 BRT

PL_STUFF1000 SURV DD 1192

sygula SURV Merch 7768

PL_zyziek_b KIA T3 11668

PL_Arek71 SURV


>>>WYNIKI PATROLU<<<

Mozliwe, ze raport trzeba bedzie przeedytowac a co przepraszam, ale gracze opuszzali gre i nie wiedzialem czy ktos zostal zatopiony czy braklo mu net-a.
Brakowalo poprostu meldunkow KIA.
Za utrudnienia przepraszam

Okolicznosci


Z sztabu w St.Nazaire wyszlo kilku meszczyzn, ktorzy przez chwile rozmawiali przed budynkiem. Mlody Hans, ktory akurat pelnil warte rozpoznal wsrod nich Wernera Pfeifera dowodce U-BOOT-a.
Kapitan Pfeifer cieszyl sie dobra opinia wsrod marynarzy -byl wymagajacy, stanowczy, lecz pomimo tego, ze byl dowodca, zawsze potrafil odnalezc sie w sytuacji i kiedy trzeba bylo potrafil byc kolega, nie okazujac swojej wyzszosci.
Marynarze cenili w nim jednak najbardziej to, ze nie mial w sobie nazistowskiego zaciecia i nie byl zagorzalym a wrecz fanatycznym wyznawca ideologi jak nie ktorzy dowodcy.
Ze swoimi przekonaniami nie obnosil sie aby nie trafic przypadkiem pod lupe czujnego az do przesady gestapo, ktore w szeregach oficerskich,rowniez prowadzilo inwigilacje.
Kapitan Werner Pfeifer, byl zwyklym zolnierzem, ktory chcial wrocic poprostu do domu, gdy koszmar wojny juz minie.
Hans stal na swoim posterunku i ukradkiem przygladal sie grupie oficerow, ktora stala od niego o jakiec 40 m.
Pomyslal sobie.
Chyba szykuje sie jakas wieksza jatka z tego co widac to wszyscy z nich sa dowodcami na IX. Hans znal tylko kapitana Pfeifera, pozostalych zas tylko z widzenia. Wiedzial jednak, ze wszyscy plywaja na U-BOOT-ach dalekiego zasiegu, a wiec moglli wyplynac wszedzie.
Ciekawe dokad ich posylaja? Moze Murmansk? Hans az zadygotal na mysl o tym okropnym miejscu. Slyszal nie raz opowiesci zolnierzy z frontu wschodniego, o surowych zimach i o okrucienstwach bolszewickiej armii, ktora nie miala litosci dla nikogo, a w szczegolnosci wobec zolnierzy niemieckich wzietych do niewoli.
Ciekaw jestem czy to prawda, ze za natarciem szly oddzialy, ktore zabijaly sowieckich zolnierzy, ktorzy probowali sie cofac - zastanawial sie Hans?
Po polodniu kapitan wezwal do siebie swoich oficerow aby przedstawic im sytuacje.
Panowie siadajcie. Czego sie napijecie zapytal kapitan przybylych i zawolal swojego adiutanta. Wszyscy w lot pojeli, ze maja znow jakic ciezki orzech do zgryzienia.
Kapitan zawsze tak sie zachowywal gdy dostal od dowodctwa wyjatkowo ciezkie i niebezpieczne rozkazy.
Panowie jutro na godzine 8.00 zarzadzam odprawe dla calej zalogi prosze zaczac przygotowywac okretu do wyjscia w morze.
Na jutro kazdy z was przygotuje raport z podleglej mu sekcji, aby mozna zlozyc zamowienie u zaopatrzeniowcow.
Spotkanie u kapitana trwalo godzine, kapitan prowadzil ze swoimi oficerami luzna romowe, pytal o nastroje wsrod zalogi. Oficerowie odpowiadali na jego pytania, chciaz kazdy z nich doskonale wiedzial, ze kapitan Pfeifer orientuje sie w sytuacji i nastrojach panujacych w jego zalodze.
Nastepnego dnia rano Werner Pfeifer zblizal sie do nabrzeza, gdzie stal przycumowany jego U-Boot. Z daleka widzial juz swoja zaloge, ktora czekala na niego.
Gdy dowodca byl juz blisko najstarszy stopniem Oberleutnant Udo Kruger wydal komende BACZNOSC.
Dziekuje daj spocznij. Witam panow - powiedzial kapitan rozgladajc sie po swoich ludziach jakby kogos szukal.
Nagle jego wzrok zatrzymal sie na jednym z nich.
Dieter na rozkaz Panie kapitanie odparl marynarz wywolany przez kapitan.
Zolnierz stal wyprostowany jak struna, co bardzo rozbawilo kapitana.
Wiedzdzial, ze zaraz zacznie sie zabawa, a poczciwy bawarczyk Dieter stanie sie przez moment obiektem zartow i atakow swoich kolegow.
Dieter powiedz mi co to za zdjecia, ktore masz ukryte w koi powiedzial kapitan przybierajac powazny wyraz twarzy. Kapitan przed wojna studiowal psychologie wiec znal ludzkie zachowania i umial wplywac na ludzi.
Potrafil terz swietnie sie maskowac. Marynarz zrobil sie purpurowy na twarzy a kacik jego ust zaczal drzec.
Teraz cala zaloga spogladala na Dietera czekajac na jego odpowiedz wszyscy wiedzieli ze kapitan byl w sztabie. Moze Dieter ma zle pochodzenie a moze jest bolszewickim lub angielskim szpiegiem.
Nie wiem o czym Pan mowi Panie Kapitanie odparl Dieter, ktory ze zdenerwowania malo nie pekl.
Oj Dieter chyba nie mowisz mi prawdy, slyszalem jak chlopcy opowiadali o tych zdjeciach.
Gdy Dieter pojal, o co chodzi poczol, ze napiecie uchodzi z niego jak para z czajnika i odparl.
To fotografie Grety Garbo i Poli Negri.
Kapitan parsknal smiechem ubawiony cala ta sytuacja,a wraz z nim cala zaloga rzala ze smiechu.
Dobrze chlopcy juz uspokujcie sie na moment. Dieter wiesz co zapakuj sobie smoking i najlepsze buty, kup u handlarzy najlepsze i najdrozsze perfumy. Bedziesz mogl zobaczyc obie Panie na wlasne oczy. Jak to? Zapytal Dieter, przyjezdazja do St.Nazaire? I znowu wszyscy rykneli smiechem.
Nie ty pojedziesz do nich plyniemy do stanow.
Chwila ciszy wszyscy patrzeli na Dietera.
Milczenie przerwal Klemens. Dieter Ty idioto krakales i krakales, az wykrakales, ciagle plotles o ameryce o wiezowcach o Hoolywod.
Dawac go do basenu portowego. I w jednej chwili Dieter zostal porwany przez swoich kolegow, ktorzy niesli go do bsenu bu tam go wrzocic.
Dieter bronil sie krzyczac. Niewdziecznicy wszyscy przychodziliscie popatrzec na moje zdjecia, a teraz chcecie mnie utopic.
Naszescie kapitan w pore zalagodzil cala sytuacje i gdyby nie jego interwencja biedny Dieter skonczyl by w basenie portowycm.
Przygotowania do wyjscia w morze potrwaly jeszcze tydzien. W tym czasie uzupelnino zapasy zywnosci, paliwa, amunicji. Dokonano napraw, ktore nalezalo wykonac i 7 lutego o godzinie 7.00 nasz U-Boot wraz z 5 innymi wyszedl w morze.
Patrzylismy na naszych kolegow, ktorzy pozostali w porcie i na nasze francuskie przyjaciolki, ktore przyszly nas pozegnac.
Kazdy z nas mial w pamieci kawiarenke Rene, gdzie podawano wyborne wino i gdzie swoim spiewem uprzykszala sie gosciom madame Lussi.
W polowie drogi poraz ostatni uzupelnilismy paliwo i zapasy zywnosci oraz wymienilismy radi, ktore wysiadlo. To byly potwornie dlugie 2 tygodnie, podczas ,ktorych nic sie nie dzialo.
Kilka razy zlapalismu kontak z jakimis okretami ale byly zbyt daleko aby je zaatakowac a my mielismy swoje zadanie do wykonania.
Kilka razy pojawialy sie tez samoloty, ale rowniez nas nie widzieli.
Ci jankesi sa tak pewni siebie, ze nawet nas sie tutaj nie spodziewaja -mowili miedzy soba marynarze, a poza tym maja problemy z japonczykami, ktorzy nie daja im spokoju po drugiej stronie kontynentu.
Bylismu w morzu juz od 37 dni wybrzeze ameryki bylo coraz blizej. Coraz czesciej pojawialy sie samoloty i okrety patrolowe. Chlopcy pomimo monotoni zycia jak panowala na U-Boocie byli w doskonalych nastrojach i rwali sie do walki.
Kapitanie dwie fregaty rozwalmy je podpuszczali kapitana, lecz ten stanowczo odpowiadal, ze mamy swoje zadania i musimy wykorzystac element zaskoczenia. Nie mozemy zdradzic swojej pozycji.
Juz niebawem sobie poigracie z jankesami i udowodnicie kto na morzu gra pierwsze skrzypce.
W ciagu dnia plynelismy pod woda aby nie narazac sie na ataki ze strony amerykanow. W nocy ladowalismy akumulatory plynac na dieslach.
16 marca bylismy 33 mile na polodniowy wschod od KEY WEST i wtedy sie zaczelo.
MALA NAPRZOD tak jest MALA NAPRZOD.
Kapitanie mamy kontakt OKRET WOJENNY WOLNO ZBLIZA SIE 013 zameldowal Karl, ktory siedzial na sonarze. Kolejny kontakt OKRET WOJENNY ZBLIZA SIE 033, OKRET WOJENNY ZBLIZA SIE 016. STATEK HANDLOWY ZBLIZA SIE 020.
Sonar dawal ciagle namiary a kapitan Werner wiedzial, ze nawiazal kontak z konwojem, ktory wyruszal wlasnie do europy.
WSZYSCY NA STANOWISKA ALARM BOJOWY polecil kapitan. To co dla szczura ladowego moglo wygladac na totalny chaos, w rzeczywistosci, bylo zaplanowanym, synchronicznym i precyzyjnym dzialaniem.
o godzinie 19.21 kapitan wydal kolejny rozkaz CISZA NA OKRECIE. Od tej chwili halas na okrecie zmniejszyl sie jakby do zera.
Nagle uslyszelismy zatrwozony glos hydroakustyka. JESTESMY NA KUSIE KOLIZYJNYM 012 ZARAZ ZDERZYMY SIE Z JKIMS OKRETEM PODWODNYM. AWARYJNA WSTECZ - JEST AWARYJNA WSTECZ. Na czole kapitana pojawily sie krople potu. Glupio bylo by zginac w ten sposob pod wybrzezem USA.
MASZYNY STOP. Karl jak sytuacja. Jest dobrze odplywaj. Otto zapisz pozycje w dzienniku juz Ja sobie z nimi zatancze jak wrocimy do domu.
Nawigator Otto wykonal polecenie kapitana dokonujac jakis pomiarow i obliczen na mapie.
WOLNO NAPRZOD CISZA NA POKLADZIE rozkazal kapitan.
Eskorta juz sie zorientowal, ze na tym akwenie czaja sie niemieckie U-BOOT-y.
Clemsony, Backley-e fregaty i korwety zaczely ponory taniec smierci, szukajc ASDIC-em okretow podwodnych. Coraz to bylo slychac odglosy rozrywajacych sie bomb gleinowych w wodzie. Dalo sie slyszec odglosy pekajacych grodzi i poszyc okretow.
Komandor Willis, ktory byl dowodca niszczyciela"Potomak" klasy Clemson wiedzial, ze gdzies tu czaja sie nazisci w swoich U-BOOT-ach. Oby tylko nie mieli tych nowych torped modlil sie w duchu.
Ladunek jaki przewozil konwoj byl zbyt cenny aby stracic go przy wlasnym wybrzezu.
Poniewaz losy wojny w europie powoli zaczynaly sie rownowazyc kazdy transport, ktory plynal do europy oznaczal byc albo nie byc dla zolnierzy.
Kmandor byl skupiny do granic mozliwosci, wiedzal, ze oprocz swojego okretu i ludzi musi zadbac o bezpieczenstwo konwoju.
Dochodzila godzina 20.00 i bylo juz ciemno. Znalezienie U-BOOT-a w takich warunkach to jak szukanie igly w stogu siana.
Operatorzy radarow wpatrywali sie w wskazniki jak zachipnotyzowani, probujac na czarnym monitorze dostrzec ksztal niemieckiej lodzi podwodnej.
Zolnierze na sonarach w skupieniu wsluchiwali sie w wszelkie dzwieki jakie dochodzily ze sluchawek do ich uszu analizujac wszystkie dane.
Co niektorzy wylaczyli nawet wentylatory na swoich stanowiskach aby przypadkiem ich dzwiekow nie pomylic z odglosem silnikow lodzi podwodnej.
Amerykanskie niszczyciele krazyly wokol konwoju co chwile slychac bylo kanonade wystrzalow. Coraz czescie z tylnych i bocznych belek wpadaly do wody bomby, ktore pozostawialy po sobie slupy wody, ktora wylatywala po eksplozji do gory niczym gejzer.
Reflektory na niszczycielach, fregatach i korwetach, omiataly jasnym snopem swiatla tafle wody, niczym na Brodway-u.
Amerykanie robili co mogli, kazdy podejrzany refleks na wodzie, kazde miejsce gdzie uslyszano podejrzany dzwiek natychmiast byly zasypywane bombami glebinowymi.
Mimo ich wysilkow co jakis czas burty okretow wojennych i statkow handlowych rozbyskaly jasna luna ognia, co swiadczylo tylko o jednym. Okret zostal trafiony.
Tym czasem na okrecie podwodnym Kapitan Pfeifer szykowal sie do ataku, gdy sonar zameldowal... OKRET WOJENNY47 ZBLIZA SIE Z DUZA PREDKOSCIA ODLEGLOSC SREDNIA. Kapitan wydal kolejny rozkaz ZANURZENIE ALARMOWE. U-BOOT gwaltownie przyspieszyl i pochylil sie ostro na dziub. Ze stolow i polek zaczely teraz spadac wszystkie przedmioty, ktore byly nieprzytwierdzone. Kazdy z marynarzy trzymal sie czego mogl by sie nie przewrocic. GLEBOKOSC 40m, 50m, 60m.
Okret zchodzil coraz glebiej, nad glowami bylo slychac warkot amerykanskich niszczycieli i detonacje bomb. Po kazdym wybuchu okretem trzaslo niemilosiernie. Poszycie trzeszczalo jakby je rozciagano na wystkie strony. Wszyscy wypatrywali kiedy z kad i gdzie zaczna strzelac nity.
Po jednej z takich eksplozji uslyszelismy dzwiek wody, ktora wdzierala sie do srodka okretu.
MAMY USZKODZENIA, NABIERAMY WODY. Meldowac o uszkodzeniach zawolal kapitan.
Mielismy przeciek na mostku, ktory mogl okazac sie dla nas tragiczcny, naszczescie drugi mechanik Albert ze swoimi chlopakami uporali sie z nim w pore.
Kapitan kazal wyrownac okret na 160m i zarzadzil CISZE. Teraz przez dlugi czas plywalismy na 3 wezlach co jakis czas zmieniajac kurs i glebokosc.
Gdy pingowanie ucichlo kapitan powiedzial dobra panowie na peryskopowa.
Plynelismy w gore zmieniajac kierunek co jakis czas i po okolo 20 minutach osiagnelismy glebokosc peryskopowa. PERYSKOP W GORE. Kapitan i Pierwszy ofocer Udo rozgladali sie oceniajac sytuacje, az wreszcie kapitan powiedzial ATAKUJEMY. PRZYGOTOWAC WYRZUTNIE 1 i 3.
Pierwsza poszla Kapitanie. Zameldowaloficer uzbrojenia Gerd. W tej chwili sonar zameldowal OKRET WOJENNY ZBLIZA SIE 344 Z DUZA PREDKOSCIA. Rozleglo sie pingowanie.PERYSKOP W DOL ZANURZENIE ALARMOWE. I znowu wszystko zaczelo sie od nowa my w glebiny amerykanie nad nami a za nami ich bomby, ktore rozrywaly sie w glebi oceanu.
Jeszcze kilka razy wychodzilismy na peryskop i podejmowalismy proby atakow, lecz jak sie pozniej okazalo bezskutecznie. Znow przyplywaly do nas niszczyciele, probujac nas wytropic.
2 miesiace pozniej...

Klub marynarski St.Nazaire

Kapitan siedzial w fotelu i czytal ksiazke swojego ulubionego autora Homera.
Oficerowie popijali wino i grali w karty, a marynarze podrywali miejscowe dziewczyny, ktore pracowaly w klubie, lub znalazly sie w nim z jakiegos innego powodu.
Kapitan zerkal na swoich oficerow i marynarzy i usmiechal sie.
Nagle z megafonu dalo sie slyszec komunikat wojenny , nadawany, przez ministerstwo propagandy.
UWAGA UWAGA. PODAJEMY KOMUNIKAT.
W okresie od marca do polowy maj 44r. u wybrzezy USA operowala grupa niemieckich okretow podwodnych, ktorych zadaniem bylo zniszczenie konwojow z zopatrzeniem.
W jednej chwili zolnierze oderwali sie od wina od dziewczyn, od zartow i wyglupow. Byli ciekawi efektow swojego wypadu pod Key West. Dieter moze cos powiedza o Twoich dziewczynach Grecie i Poli zasmial sie Klemens.
W wyniku sprawnie przeprowadzonej akcji zadano dotkliwe straty flocie amerykanskiej, zatapiajac 5 niszczycieli o lacznym tonazu 7749 BRT Lotniskowiec Esex o tonazu 27100 BRT 2 tankowce o tonazu 22505 BRT i 1 frachtowiec o tonazu 7768 BRT. Tym samym niemiecka grupa uderzenowa w znaczny sposob oslabila sily aliantow i przyczynila sie w powaznym stopniu do zmiany sytuacji na froncie na korzysc Rzesz.
Marynarze jeszcze przez chwile stali w milczeniu, gdyz wiedzieli, ze ten sukces drogo ich kosztowal. Z rejsu nie powrocily 3 U-BOOT-y miedzy innymi ten, ktory o maly wlos nie zderzyl sie z naszym okretem.

P.S. Prawie wszystkie imiona sa fikcyjne a zbieznosc osob i wydarzen jest przypadkowa.
Jedynym prawdziwym nazwiskiem jest nazwisko Kapitana Wernera Pfeifera

Werner Pfeifer Urodził się 2 Maja 1912 w Dresden.
Kapitänleutnant 1 Luty 1941.
Zmarł 31 Maja 1993
Dowódca okrętu/ów U-56, U-581



http://www.u-boot.org/oficerowie/p/ [/b]
_________________
Duc in altum
Wyplyn na glebie
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 23 Listopad 2007, 12:30, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #2  Wysłany: 8 Listopad 2007, 15:35   

Fajny raport... Ale mały błędzik (już poprawiłem)

Von Harpe nie zatopił 4 DD, tylko 3 i lotniskowca. Jak mogłeś to tak schować... Dopiero, gdy zobaczyłem że 4 DD mają tonaż ponad 30.000 zorientowałem się, że coś jest nie tak.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 8 Listopad 2007, 15:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest"
Tabela Wojenna i rozkazy
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 6 Październik 2008, 21:02
PL_CMDR Blue R
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Ogłoszenie: Regulamin gier kampanii SH3 "Od Pekingu po Brest"
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 1 6 Listopad 2008, 16:08
BdU
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest" - KIA?
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 5 25 Wrzesień 2009, 20:39
PL_tnnn
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział I "Denn wir fahren gegen Engeland"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 15 5 Kwiecień 2014, 19:44
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - PQ15/QP10 - "Długa droga do domu"
1-15 V PQ15/QP10
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 15 6 Czerwiec 2016, 17:13
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział III "Złoty okres U-Bootów"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 39 14 Listopad 2014, 21:21
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Gra 1 - Rozdział II "Atak na zachód"
PL_CMDR Blue R Szare Wilki PBF 41 22 Lipiec 2014, 20:22
PL_CMDR Blue R


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group