Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Michał Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 29 Maj 2005 Posty: 280 Skąd: Katowice
#41 Wysłany: 12 Luty 2008, 20:29
Cytat:
Mike. A jakie szanse miała Finlandia w starciu z Rosją?
i jak Armia czerwona pogryzla sobie zeby na finladni....milionowa armia na Malenka finlandie
radze zapoznać się z historią tej kampanii a zwłaszcza z geografią rejonu która ma sie nijak do naszej - niestety Polska wschodnia granica nie była w całości pokryta nieprzebyta/nieprzejezdną tundrą i nie prowadziły przez nią 3-4 przejezdne drogi, nie ujmując bitności i dzielności Finom dlaczego poddali sie zaraz po tym jak Ruskie przebili się przez linie Mannerheima i doszli do bardziej cywilizowanych regionów ????? a mieli jeszcze czym walczyć, (zamieszczam skan z "grosser volksatlas-u" z 40r w którym można w orientacyjnie zobaczyć różnice topograficzne Finlandi i Polski w tamtym okresie)
Cytat:
Nie zmieniam tematu. Poprostu nie jestem krytykantem i nie przedstawiam chciejskich opcji tylko bazuję na dokumencie.
ale kolejny raz nie odpowiedziałeś i zasłaniasz sie ogólnikami, proszę o konkrety, co byśmy do tej Estoni w ramach pomocy wysłali - zasłaniasz sie dokumentami więc pewnie tam coś o tej pomocy jest napisane, kolejny raz prosze o konkrety albo Twoje własne zdanie np w dokumentach czytałem że mieliśmy tam wysłać w ramach pomocy 2 dywizje z "wilenskiego OKW"
Cytat:
Estonia mogł mieć w ogóle okręty podwodne bo im Finlandia je zasponsorowała. Po co ? Przecież przyjdą sowiety i zajmą
no i ruskie przyszli i sobie zajeli i te 2 OP nic im w tym nie pomogły
Cytat:
Jak dotąd nie przedstawiłeś żadnego argumentu przeciwko użyuciu okrętów podwodnych w wojnie z sowietami.
bo jestem realistą i zdaje sobie sprawę że użycie OP w wojnie z Rosją jest całkowicie bez znaczenia ta wojna to 99.9% wojna lądowa w której liczy się działko ppanc, łączność, samochód pancerny, kawaleria.
Jak by nasze OP zatopiły całą flotę Bałtycką co by to zmieniło dla frontu od Wilna po Tarnopol ??? Pamiętasz o tych tysiącach czołgów ???
Cytat:
Marzenia o Hurricanach odłóżmy na półki z bajkami
to nie takie marzenia gdyby nie marnotrawstwo środków mogli byśmy mieć Polskiego "Hurricana" w 36-37r ale za to mieliśmy 4 DD z których 3 trzeba było wycofać do Anglii a jeden który zawalczył został praktycznie od razu zniszczony
Cytat:
Jest PMW nie ma kasy, ale potrzebuje czymś tych polskich interesów na morzu bronić
równie dobrze naszych interesów mogło bronić kilka kutrów torpedowych
Cytat:
Wobec tego zakupuje 50 samolotów, oczywiście wszystko z kredytu i składek społeczeństwa. Do Ciebie najzwyczajniej nie dociera, że PMW była tak biedna, że nie było ich stać prawie na nic. To co zostało kupione było za kredytyi składki, a i to na okrętach Orzeł wyposażenie większości było polskie.
A czy do szanownego kolegi dociera że cała nasza armia była biedna, brakowało funduszy na wszystko od ciężarówek do radiostacje a czy kolega zdaje sobie sprawę jakie były koszty zakupu jednej torpedy we Francji albo nawet takiej wyprodukowanej u nas na licencji czy kolega zdaje sobie z kosztów pośrednich utrzymania marynarki (paliwo, utrzymanie, szkolenia, remonty itd) sumy jak na tamten okres były bajońskie i co z tego że wyposażenie było polskie też kosztowało.
Cytat:
KMW o tym nie decydowało.
zgadzam się z toba dlatego zacytuje mój pierwszy post w tym temacie
"Jednak ten artykuł pokazuje bezmyślność władz Polskich przy rozbudowie armii,....."
Cytat:
I jak już wcześniej wspominałem cieniutka Finlandia dała sobie radę z tą potęgą Stalina. Polska też by sobie poradziła.
nie gloryfikuje ruskiej armii ale razi mnie traktowanie ewentualnego przeciwnika jako totalnego matoła i nieudacznika. Nas w przeciwieństwie do Finlandii atakowały by w pełni rozwinięte dywizje na prawie 1000 kilometrowym froncie nie odgradzała by nas nieprzejezdna tundra z kilkoma drogami, łatwymi do obrony, porównywanie nas do Finów jest po prostu śmieszne.
Tak na marginesie wspominałeś kiedyś o beznadziejnym wyszkoleniu załóg ruskich OP dla przykładu w 1942r Niemcy postawili 11K min, okręty ASW a i tak ruscy zatopili na bałtyku 52 statki - to o czyms świadczy, tak z ciekawości zobacz kto zatopił U 144
Imię: Konrad
Wiek: 56 Dołączył: 31 Maj 2005 Posty: 251 Skąd: London
#42 Wysłany: 13 Luty 2008, 00:40
Temat nie dotyczy pomcy militarnej Estonii na lądzie i w ogóle tylko okrętów podwodnych w wojnie z Sowietami. Co ma piernik do wiatraka ? Skoro jak piszesz użycie o.p. na Bałtku przeciw Sowietom nie miało sensu, po kiego grzyba wysyłano konwoje do Murmańska jeśli im te szlaki nie były do niczego potrzebne ? Ja doskonale rozumiem, że sprawdziłbyś się lepiej i jako planista i jako sztabowiec i pewnie jako wódz naczelny, ale wciąż nie piszesz na temat. Użycie o.p. miało sens bo odcinało ich szlaki logistyczne prowadzące przez Bałtyk. To nic, że byli silniejsi. Nikt nikogo nie zwalniał z obowiązku obrony. Co maja do KMW Hurricany. W ogóle rzekłbym władze Polski były debilne bo w 39 mogliśmy mieć broń rakietową, 20 pancerników w Gdyni i całować w d... Hitlera a zamiast angolskich mieć Messery. Raptem groszem sypnięto z nieba i stać było II RP na uzbrojenie marynarki w cuda przyszłości. Nie było kryzysu ekonomicznego kraj Ci to był mlekiem i miodem. Nie miały debilne władze nic lepszego do roboty jak szukać kto tu jeszcze kasy i na co potrzebuje. I tak to się toczyło wywalili miliardy dolców na nic (pewnie na łapówy).
Brawo i bingo.
Jako, że zdarza mi się pisywać to na popracie dostępu do kwitów możesz poczytać w moich wypocinach na temat użycia okrętów podwodnych w jednym z miesięczników. Wybacz, ale oszczędzę sobie skanowania by kruszyć kopie z jednym krytykantem.
Imię: Michał Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 29 Maj 2005 Posty: 280 Skąd: Katowice
#43 Wysłany: 13 Luty 2008, 10:50
Cytat:
Temat nie dotyczy pomcy militarnej Estonii na lądzie i w ogóle tylko okrętów podwodnych w wojnie z Sowietami. Co ma piernik do wiatraka ?
może główny temat nie był o obronie Estonii ale pośrednio dyskusja oparła się o "ochronę" naszych interesów w krajach bałtyckich, wspominałeś że mieliśmy im pomagać w przypadku ataku więc się pytam - czym
Cytat:
Skoro jak piszesz użycie o.p. na Bałtku przeciw Sowietom nie miało sensu, po kiego grzyba wysyłano konwoje do Murmańska jeśli im te szlaki nie były do niczego potrzebne ?
.....Użycie o.p. miało sens bo odcinało ich szlaki logistyczne prowadzące przez Bałtyk.
nie chce się czepiać ale do końca nie załapałem o co chodzi w tej wypowiedzi:
- o co chodzi z tym Murmańskiem ??????
- kto miał by wysyłać zaopatrzenie do KOMUNISTYCZNEJ Rosji gdy ta napadła by na nasz kraj ???? Anglia Francja Niemcy , napisz konkretnie jakie szlaki morskie przez bałtyk zostały by przerwane przez nasze OP tzn z jakim krajem ?????? a bez sens użycia OP/DD w wojnie z Rosją motywuje przez pytanie - jak by nasze OP zatopiły całą flotę Bałtycką do jednego okrętu co by to zmieniło dla frontu od Wilna po Tarnopol ????? no chyba że by pogłębić wisłe i podpłynąć naszymi DD w górę rzeki i zastosować je jako mobilne stanowiska artylerii takie gunbot-y
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum