POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Taranowanie okrętów podwodnych.
Autor Wiadomość
PL_Marco 



Kraj:
poland

Imię: Kamil
Pomógł: 45 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 2746
Skąd: Będzin

 #1  Wysłany: 12 Styczeń 2008, 22:14   Taranowanie okrętów podwodnych.

Czasami w SH III czy też w SH 2 vs DC zdarza sie iż okręt podwodny zostaje staranowany. Jak często (nawet czasem i Ja) delikatnie mówiąc "wyzywano" ze pomimo staranowania wroga jednostka nie zatonęła. Ba nawet czasem bywało że to niszczyciel poszedł na dno, a okręt podwodny dalej utrzymywał pływalność.

Oczywiście są to przypadki niezmiernie rzadkie, (chodzi o grę) ale czasami tak było w rzeczywistości :!
Poniżej kilka ciekawych "starć".

U-379 zatonął dopiero po czterokrotnym staranowaniu przez korwetę Dianthus.

Do legendy przeszedł pojedynek U-333 i korwety HMS Crocus. Zaskoczony na powierzchni U-Boot został m.in. dwa razy staranowany, jednak ocalał. Natomiast o mało nie zatonęła... jednostka brytyjska, :schock która w wyniku zderzenia odniosła bardzo groźne uszkodzenia. Efektem okazało się rozerwanie burty korwety poniżej linii wodnej w przedniej części kadłuba, na długości prawie dwóch metrów.

W również słynne jest dramatyczne starce kanadyjskiego niszczyciela HMCS Assinibboine z U-210 ten ostatni pomimo dwukrotnego uderzenia taranem otrzymał śmiertelne uszkodzenia dopiero od płytko nastawionych bomb głębinowych.
Z pokiereszowanym dziobem (i uszkodzeniami od ognia działek U-Boota) niszczyciel był zmuszony porzucić eskortowany konwój i czekała go dłuższa wizyta w stoczni.

Podobnie HMS Hesperus dość drogo opłacił perfekcyjnie skądinąd przeprowadzone staranowanie U-375
"Poszycie dna okrętu było rozprute prawie na jednej czwartej długości i woda zalała szereg przedziałów - wspomina dowódca okrętu Donald Macintyre". - "Byłoby nieostrożnością przeciążać jeszcze bardziej wiązania okrętu dając bieg naprzód, zanim oddział przeciwawaryjny nie wykona prowizorycznych wzmocnień. Staliśmy zatem w miejscu i choć było mało prawdopodobne, aby w pobliżu znajdował się jeszcze jakiś U-Boot, jednak takie tkwienie bez ruchu, jak siedząca kaczka, jest zawsze denerwujące. Wreszcie ukończono tymczasowe naprawy i chociaż wgnieciony dziób pozbawił okręt naturalnej smukłości niszczyciela, wkrótce mogliśmy rozwinąć szybkość 15 węzłów".
Zniszczona została również kopuła azdyku, a już w doku, w którym HMS Hesperus spędził trzy miesiące, okazało się iż okręt ma też odgiętą stępkę. Wysoka cena za zatopienie U-Boota

Lecz najbardziej chyba katastrofalne skutki dla taranującego przyniosło uderzenie niszczyciela HMS Harvester w U-444. U-Boot nie zatonął od razu i musiała go dobić Aconit - korweta Wolnych Francuzów. Natomiast Brytyjczyk uszkodził sobie wał śruby. Drugi wał wysiadł mu wkrótce z przeciążenia, a obezwładniony okręt padł ofiarą torped innego U-Boota.
Po utracie HMS Harvestera Admiralicja Brytyjska wydała rozkaz odradzający stosowanie taranowania jako metody ataku. :!
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 12 Styczeń 2008, 22:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Adal 




Kraj:
poland

Wiek: 56
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 23
Skąd: Nowy Sącz (Czeladź)

 #2  Wysłany: 2 Marzec 2008, 23:15   

.. jak dobrze pamietam to ORP "Burza" też nieźle oberwała taranując u-boota (chyba 707 jak się nie mylę - piszę z pamięci) ...


"w SH 2 vs DC zdarza sie iż okręt podwodny zostaje staranowany. Jak często (nawet czasem i Ja) delikatnie mówiąc "wyzywano" ze pomimo staranowania wroga jednostka nie zatonęła. Ba nawet czasem bywało że to niszczyciel poszedł na dno, a okręt podwodny dalej utrzymywał pływalność."

....mało tego, gra się dalej i można uzyskać całkiem niezły wynik :) (uszk. tylko !! do około 40-50% - bardzo często dużo mniej - rekordowo mało miałem 20% i przecieki 5min) wiem o tym doskonale, a nawet powiem więcej, wiem jak się to robi :) zapytać możesz choćby nawet Wilka lub Gumbala (myslę że tu jesio rezydują) jak pamietam to właśnie tak ich kiedyś "załatwiłem", faktem jest, że wykorzystałem w tym celu jedno z niedociągnięć tych gier (SH2 i DC) i powiem Wam, że dobrze wykonany manewr tego typu (uważam, że to JA taranuję, bo to ja świadomie uderzam w dno jednostki konwojującej) sprawdza się zawsze w 100% przy starciu z 4fajkowcami i mniejszymi jednostkami osłony (np:korwetami) nie zawsze jednak wychodzi to z niszczycielami nowszych typów.
minusem całego chwytu jest to, że w razie niepowodzenia jest to ostatni manewr w misji, jesteś tak "wystawiony, że kierujący jednostką nawodną po prostu !! NIE MA !! możliwości spudłowania. :) (no chyba, że z wrażenia zapomni nacisnąć przycisk zrzutu bomb głębinowych :D )


sposób jest dość prosty, trzeba tylko dobrze wyliczyć początek "uderzenia" - gdy atakująca mnie jednostka nawodna rusza pełną mocą by mnie staranować zanurzam się nieco poniżej GP i w odpowiednim momencie daję awaryjne(koniecznie - okręt ma wychodzić poziomo, a tak się dzieje w początkowym stadium, wynurzenia awaryjnego) wynurzenie.
przy dobrym wyliczeniu momentu startu manewru wychodzi na to, że to ja uderzam w dno okrętu nawodnego i zadaję mu śmiertelne (zazwyczaj) obrażenia. przy zbyt wczesnym wynurzeniu to jedn. nawodna uderza w nas i lądujemy do góry stępką co kończy się jednym wielkim bulgotaniem a DD wychodzi z niewielkimi obrażeniami, przy zbyt póżnym zaś DD przechodzi nam nad głową a bomby i dno wytyczają głębokość naszego ostatniego zanurzenia ;) (wyjątek:patrz wyżej :D )
heh.. i jeszcze jedno: przy próbach nie zapomnijcie schować peryskopu :P
 
     
Marecky 




Kraj:
poland

Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 2
Skąd: Szczecin

 #3  Wysłany: 2 Kwiecień 2008, 20:18   

Adal napisał/a:
.. jak dobrze pamietam to ORP "Burza" też nieźle oberwała taranując u-boota (chyba 707 jak się nie mylę - piszę z pamięci) ...


"Burza" nie staranowała nigdy u-boota. U 606, nie 707 jak wspomniałeś, staranowany został przez amerykańską korwetę USS Campbell. "Burza" obrzuciła wcześniej bombami głębinowymi U 606 i zmusiła go tym samym do wynurzenia się poczym U 606 został staranowany przez USS Campbell
_________________
Porażkę należy zaakceptować jako sygnał, że plany nie były sensowne, zmienić je i wyruszyć ponownie, aby zdobyć upragniony cel.
Napoleon Hill
 
     
Adal 




Kraj:
poland

Wiek: 56
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 23
Skąd: Nowy Sącz (Czeladź)

 #4  Wysłany: 28 Kwiecień 2008, 08:31   

całe zdarzenie jest opisane w ksiażce J.Pertka (o ile mnie pamięć nie myli) pt: "Flota Białego Orła" .. nie powiem żebym to pamiętał bardzo dokładnie ale to chyba po tym rejsie "Burza" wróciła do bazy z uszkodzeniem dziobu.... zresztą-poszperam jesio w netku, ale dzieki za sprostowanie... faktycznie na miejscu zdarzenia była jesio jakaś korweta.
 
     
Severian 
Stabsbootsmann




Kraj:
poland

Imię: Romek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 137
Skąd: Piotrków Tryb.

 #5  Wysłany: 5 Czerwiec 2008, 17:09   

Cytat:
W również słynne jest dramatyczne starce kanadyjskiego niszczyciela HMCS Assinibboine z U-210 ten ostatni pomimo dwukrotnego uderzenia taranem otrzymał śmiertelne uszkodzenia dopiero od płytko nastawionych bomb głębinowych.
Z pokiereszowanym dziobem (i uszkodzeniami od ognia działek U-Boota) niszczyciel był zmuszony porzucić eskortowany konwój i czekała go dłuższa wizyta w stoczni.

W ostatnich Militariach jest długi artykuł o tym wydarzeniu. Całkiem ciekawie przedstawia co się wtedy stało.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Flagi okrętów podwodnych
Aion Dodatki, mody i modowanie 2 14 Luty 2011, 08:37
Szkot
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Kolizja podwodnych okrętów atomowych
PL_Hagal Książki, zdjęcia, filmy wojenne oraz ciekawostki historyczne 1 24 Luty 2009, 15:17
PL_Marco
Brak nowych postów Pokazy modeli okrętów podwodnych
PL_maniek Modelarstwo 8 16 Marzec 2007, 18:14
PL_U-99
Brak nowych postów Kadłuby modeli okrętów podwodnych do sprzedania
PL_maniek Modelarstwo 2 16 Listopad 2012, 22:48
PL_maniek
Brak nowych postów Awarie amerykański super okrętów podwodnych.
Dalmar Okres powojenny 3 18 Sierpień 2005, 10:39
Gość
Brak nowych postów Katastrofy okrętów podwodnych po roku 2000
PL_Andrev Cafe Rene 0 17 Maj 2012, 19:48
PL_Andrev
Brak nowych postów Kutry zwalczania okrętów podwodnych projektu 918M
...i nie tylko...
PL_Matrose Okres powojenny 0 16 Kwiecień 2009, 00:34
PL_Matrose


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group