POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kampania multiplayer - patrol 1 - Pierwszy Bój
Autor Wiadomość
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #1  Wysłany: 1 Wrzesień 2008, 19:54   Kampania multiplayer - patrol 1 - Pierwszy Bój

1 września 1939 roku o godzinie 6:30 doszło do pierwszej bitwy z udziałem U-Bootwaffe, zwanej potyczką pod Danią. Pod koniec sierpnia 3 polskie, nowoczesne niszczyciele ORP Burza, Błyskawica i Grom rozpoczęły plan Peking, wycofując się do Wielkiej Brytanii, aby uniknąć zniszczenia na skazanej na przegraną obronie wybrzeża. Wczesnym rankiem, gdy wojska niemieckie wkroczyły do Polski, wodnosamolot Luftwaffe odnalazł polskie niszczyciele i przesłał informację o ich pozycji do Kriegsmarine. Na przechwycenie tych sił wyznaczono grupę uderzeniową Kriegsmarine, ale tylko niszczyciel Z-31 oraz trzy U-Booty typu IIA*( z których dwa należały do szkolnej flotylli) zdołały przechwycić dywizjon.

Tuż po 6:00 U-3 zgłosił zauważanie pancernika Royal Navy, co spowodowało przerażenie w OKM. Szybko jednak kapitan poprawił raport, dodając, że marynarz, który zauważył cel, pomylił mały frachtowiec z ciężką jednostką. W tym samym czasie wodnosamolot Arado zauważył dwie grupy statków, kierujące się do Skandynawii. Tuż za jedną grupą zauważył statek pod polską banderą**, co natychmiast zostało przekazane na U-3. Jednak pilot popełnił fatalną pomyłkę, nie podając informacji o drugiej grupie. U-3 odnalazł drugą grupę i nie patrząc na banderę odpalił salwę torped do płynącego z tyłu grupy brytyjskiego parowca SS Charger. Szczęśliwym trafem żadna z torped nie trafiła w cel, niemniej atak został zauważony. Kapitan parowca polecił skręcić na północ i oddalić się od U-Boota. Widząc, że parowiec ucieka Wilk wystrzelił do niego pozostałe torpedy, ale i te chybiły. O nieszczęśliwej pomyłce dowiedział się dopiero po powrocie do bazy.***

Śledzone przez wodnosamoloty polskie niszczyciele płynęły prosto do paszczy lwa. Polscy kapitanowie wiedzieli, że czas ucieka i słusznie podejrzewali, że spotkane wcześniej siły Kriegsmarine ich ścigają. Niemniej nie zdawali sobie sprawy, że siły te były 6 godzin za nimi. Chcąc jak najszybciej wydostać się z zagrożenia, jakie stwarzała bliskość Rzeszy, dowódca dywizjonu polecił udać się najkrótszą drogą do Wielkiej Brytanii. Zupełnym przypadkiem na ich drodze znajdowały się dwa U-Booty, które miały przechwycić uciekający z Hamburga polski tankowiec ST Crazy Finek.

Pierwszym dowódcą Kriegsmarine, który przechwycił polskie niszczyciele był kapitan Zyziek (U-2). Odpalił salwę torped w kierunku kolumny niszczycieli, ale żadna z torped nie trafiła w cel. Wiedząc, że jego okręt nie ma szans na dogonienie niszczycieli kapitan Zyziek kontynuował pościg, mając nadzieję, że szczęście będzie mu sprzyjało. W tym samym czasie niszczyciel Z-31 przechwycił mały polski parowiec SS Wigry, który płynął za niszczycielami. Załoga zatopiła okręt, a niszczyciel ruszył w dalszy pościg za polskimi siłami, zostawiając rozbitków na pastwę losu.

Kapitan U-28 zbliżał się do niezidentyfikowanego statku, który wziął za tankowiec (prawdopodobnie był to uciekający do Norwegii ST Crazy Finek), ale otrzymawszy informację, że polskie niszczyciele kierują się w jego stronę, zawrócił. Prawdopodobnie ta decyzja uratowała polski tankowiec, który dostał się bezpiecznie do Norwegii. Tuż po 6:30 U-28 zauważył zmierzające w jego stronę niszczyciele i ruszył w ich kierunku na powierzchni.

Obserwatorzy z ORP Błyskawicy zauważyli zbliżający się okręt i otworzono do niego ogień z dział. U-28 zanurzył się i z niewielkimi uszkodzeniami przystąpił do ataku. Nie trafił jednak żadnego niszczyciela, a polski kontratak zatopił okręt. Był to pierwszy U-Boot utracony w tej wojnie, zaledwie dwie godziny po rozpoczęciu działań wojennych. Kontratak pozwolił niszczycielowi Z-31 zbliżyć się do polskich jednostek i otworzyć ogień. Wywiązała się krótka wymiana ognia, podczas której niszczyciel Z-31 został poważnie uszkodzony i musiał się ratować ucieczką na płyciznę, gdzie okręt zatonął, ale został szybko podniesiony i wrócił do służby na początku 1940 roku. W wyniku ostrzału niemieckiego Niszczyciela uszkodzone zostały niszczyciele ORP Burza i Grom (na tym drugim wybuchł pożar, który dość szybko opanowano).

Polskie niszczyciele skierowały się do Wielkiej Brytanii, gdy w pobliżu nastąpiła podwodna eksplozja. Była to jedna z dwóch ostatnich torped z U-2, który zbliżył się do polskich jednostek i zaatakował je. Nie do końca wiadomo, co spowodowało eksplozję torpedy, ale zaalarmowało to niszczyciele, które oddaliły się klucząc. Bosman Tomczak, który znajdował się na rufie Błyskawicy, zauważył zbliżającą się do okrętu torpedę. We wspomnieniach napisał:
"Serce mnie stanęło, gdy biały ślad zbliżał się do burty naszej jednostki, czas zatrzymał się, gdy usłyszałem głuche stuknięcie, gdy torpeda trafiła nas w okolicy rufy. Jednak nie nastąpiła żadna eksplozja. Torpeda wyskoczyła z wody, znów do niej wpadła i popłynęła dalej. Oddaliliśmy się czym prędzej."

Pierwszy dzień wojny szedł wyjątkowo nie po myśli OKM. Z czterech jednostek, które przechwyciły wroga dwie zostały wyeliminowane, jedna przez pomyłkę zaatakowała jednostkę neutralną, a czwarta, pomimo skutecznego wystrzelenia torpedy do polskiego niszczyciela, nie odniosła sukcesu. Za cenę utraty dwóch okrętów (jeden później uratowano) siły niemieckie zatopiły jeden parowiec i uszkodziły (w tym jeden ciężko) dwa niszczyciele. Ta potyczka pokazała, że U-Booty nie nadają się do służby patrolowej, co (jak sie okazało, nie po raz ostatni) zignorowano w planach przyszłych operacji U-Bootów.

*U-2 (kapitan Zyziek), U-3 (kapitan Wilk) oraz U-28 (kapitan Irek)
**Był to polski rudowiec SS Warszawa, który bezpiecznie dotarł do Norwegii.
***Obok zobowiązań wobec Polski, atak na SS Chargera był jednym z powodów wypowiedzenia Niemcom wojny przez Wielką Brytanię. Brytyjscy politycy sprytnie wykorzystali atak, do uzasadnienia zbrojnej ochrony swoich obywateli. Niemniej incydent ten został szybko zapomniany po ataku na Athenię 3 września 1939 roku.


Komentarz Finka
Cytat:
Nie jest tak źle. Szkoda, że Zyziek przestawił zapalnik ostatniej torpedy z magnetycznej na kontaktową. Mógłby zatopić jeden niszczyciel. I dobrze, że Wilku nie trafiał. Zatopienie neutralnej jednostki byłoby gorsze, od jej przestraszenia. I mam nadzieję, że Finek jako samolocik zwiadowczy się wam podobał. W miarę możliwości (Niemiec) będę chyba częściej robił za samolocik. Oczywiście nie spodziewajcie się takiej pomocy na środku Atlantyku.
Tabela rankingowa i rozkazy w osobnym temacie.


Data następnej gry:
3 Września 2008
Godzina 22:30


1.JPG
Irek. Było nie wystawiać kiosku
Plik ściągnięto 23 raz(y) 44.5 KB

3.JPG
Wilk i SS Charger
Plik ściągnięto 19 raz(y) 55.16 KB

6.JPG
Zyziu. Było strzelić magnetykiem
Plik ściągnięto 21 raz(y) 33.34 KB

5.JPG
Parowiec SS Mistas (Wielka Brytania) ratuje rozbitków
Plik ściągnięto 22 raz(y) 25.23 KB

4.JPG
Crazy Finek ucieka do Norwegii. A Irek prawie go miał.
Plik ściągnięto 19 raz(y) 35.95 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 6 Wrzesień 2008, 16:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_zyziek_b 
Oberbootsmann




Kraj:
poland

Imię: Jacek
Pomógł: 2 razy
Wiek: 56
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 161
Skąd: Jaworzno

 #2  Wysłany: 3 Wrzesień 2008, 13:33   

Panowie na moją prośbę ustalono godzinę następnego patrolu na 2230 , jednak pozmieniało się i jestem dostępny wcześniej , jeżeli Wam pasuje to proponuję 2000. zyziek
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest"
Tabela Wojenna i rozkazy
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 6 Październik 2008, 21:02
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania multiplayer - informacje o pakiecie
PL_husarz111 Kampania multiplayer SH III 4 1 Wrzesień 2008, 19:55
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania Multiplayer "Od Pekingu po Brest" - KIA?
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 5 25 Wrzesień 2009, 20:39
PL_tnnn
Brak nowych postów Przyklejony: Kampania "Paradise Lost"
Ogłoszenia, dyskusje
PL_fox6 Kampania multiplayer SH III 3 15 Listopad 2012, 18:59
PL_Daritto
Brak nowych postów Patrol 37 - "Pierwszy Bój"
PL_Adm.Lütjens RANKING ZA OKRES ... 2 8 Marzec 2013, 18:33
c0de
Brak nowych postów Patrol 16 "Pierwszy Bój"
PL_CMDR Blue R Archiwum patroli - wakacje 10 28 Kwiecień 2012, 12:05
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Kampania multiplayer - patrol 5b
PL_CMDR Blue R Kampania multiplayer SH III 0 19 Wrzesień 2008, 18:02
PL_CMDR Blue R


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group