Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#2 Wysłany: 28 Grudzień 2008, 17:39
Nie możemy porównywać naszej marynarki z Niemcami, bo Niemcy oprócz Bałtyku muszą jeszcze kontrolować swoje wody terytorialne Morza Północnego / Atlantyku.
No coż mamy taką marynarkę na jaką nas stać. Oprócz zupełnie chybionych Perry to zakupy jak najbardziej sensowne wg mnie. Formacja chyba najlepiej zarządzana w naszych siłach zbroinych gdy już nareszcie zakoczymy własny projekt okrętu, to już bedzie dobrze.
Jeżeli chodzi o plany to odsyłam do "Marynarka Wojenna w Polskich realiach XXI w. pana M Mikiela w MSiO z Października br.
Na tle pribałtyki wychodzimy jak mocarstwo morskie (38 okrętów w linii) ale przy Szwecji czy Niemcach jak zwykle blado, wiec nic zasadniczo się nie zmieniło od XVI w. Nasza flota to przede wszystkim obrona wybrzeża i akcje NATO. Wiec wg mnie wszystko idzie w dobrym kierunku.
Do Ukrainy nie ma co się porównywać Linia brzegowa i scheda po ZSRR i ilość mieszkańców zawsze będziemy słabsi. To samo z Rosją. Ukraina po za tym nie ma żadnych interesów w basenie morza Bałtyckiego, tak jak my na morzu Czarnym, wiec tego typu porównania są bez zasadne.
No cóż... Fregaty dostaliśmy chyba za darmochę(?) Jakiś większy okręt jak OHP musimy mieć ze względu na NATO. W ogóle to Kempczol mógłby się wypowiedzieć w temacie.
Ryshkov bardzo ciekawe spostrzeżenia
Szkoda tylko że polacy "poszli" w stronę okrętów defensywnych - minowce czy jak im tam.
Wiecie może czy PMW planuje po wydtkach Armii na F16, zacząć jakąś nowa inwestycję (albo okrętu swojej produkcj albo zakup takowych (klasa - destroyery ++ )
No tak... Niepotrzebne nam duże okręty. Coś wielkości fregaty lub korwety by nam starczyło. Zobaczcie ile krajów ma trałowe i niszczyciele min i nie narzeka tylko chwali ^^
Mamy też korwety rakietowe, które są czysto ofensywnymi okrętami.
Czasami mam wrażenie, że MW to zapomniany rodzaj sił zbrojnych u nas w kraju ale ponoć niedługo maja nastać lepsze czasy.
Nasze kilo nadal pływa i myślę ze pływać będzie. Tak dostaliśmy za darmo , ale utrzymanie i eksploatacja kosztują a ja się pytam po co? Ani klasa ani wyposażenie nam nie potrzebne. Do tego pamiętacie ile było kłopotów ze śmigłowcem do nich, i o rakietach to nie wspomnę. I po co aby reprezentować banderę?
Tak minowce, trałowce, małe okręty rakietowe, kilka OP i ze 2 korwety za to nowoczesne i po co nam więcej. Zaczniemy politykę kolonialną to się dobuduje. konstruujemy i konstruujemy i nie możemy zrobić tej naszej korwety.
Ale fregata akurat nie była nam potrzebna aby te obowiązki spełniać. Głównie natowcą chodziło o nasze siły chemiczne i przeciw minowe które do dziś stają na bardzo wysokim światowym poziomie.
Wiec Fregata bez rakiet i elektroniki a o mały włos bez śmigłowca? No sorry, potrzebna i nam i Nato jak dziura w moście. A tym bardziej dwie. I dzięki temu nasza flota ma trzy różne typy uzbrojenia (b.ZSRR, nordyckie i amerykańskie) i myślę że planiści przede wszystkim tym się powinni zająć.
1. opcja rewitalizacja i budowa w oparciu o własne stocznie nowego uzbrojenia (tańsza)
2. opcja budowa według jednego (apolitycznego) planu floty od początku w jednym systemie.(długo falowa i droga).
Ja na miejscu naszych planistów skupił bym się jednak bardziej nie na fregatach i korwetach w systemach misji NATO a na flocie pomocniczej , tankowce, bulki, statki zabezpieczenia misji, może statek szpitalny. Po pierwsze mniejsza szansa ze nasi marynarze będą ginąć na wojnach mocarstw (Irak, Afganistan) w zamian za przestarzałe technologie i sprzęt. I jeszcze byśmy na tym zarobili.
Oczywiście że zawsze najlepszymi doradcami są osoby które nie mają bezpośredniego kontaktu z tematem (patrz wszystkich domowych trenerów reprezentacji piłkarskich).
Jestem osoba tylko interesującą się tematem nie zawodowcem i nigdy nie mówiłem że moje zdanie jest jedynym prawdziwym i jak widziałeś "moim zdaniem".
jest to dyskusja laików. Ale jak widzisz z chęcią wzajemnie się słuchamy.
Informacje które zamieszczam w swoich wypowiedziach pochodzą z gazet (MSiO, MXX, NM, OW) i innych mediów. zdaję sobie sprawę iż ludzie tam piszący pokazują tą stronę medalu która dla nich jest wygodna. Niestety jest to jedyne źródło dla nie specjalistów a ludzi zainteresowanych tematem.
Masz racje jest to moja nie konsekwencja
Ale ciesze się że Luqinio zaczyna takie tematy i my wszyscy się dowiemy nowych czy przemilczanych przez media informacji.
jedyna stocznia którą posiadam znajduje się na balkonie i w odpowiedniej skali można wodować wszystko
Ryshkov mysle że sam wdepnales w swoja pułapkę.
Przeczytając twoje posty dokładnie zorzumiałem że mają sens.
Panie grindler zauwaz ze słowa ryshkova dotyczące fregat
o tym że nie były na potrzebne do spełnienia wymagań NATO a nie że nie były nam przydatne wogóle.
Więc ma on (ryskov) racje że przydałyby się nam fregatki własnej produkcji (jedno nie wyklucza drugiego)
Jak nie zrozumiałe pokażę na cukierkach - nie potrzebny nam cukierek żeby być w Klanie Na Drzewie ale to nie znaczy że cukierek jest niepotrzebny
I kurde muszę dodać to chociaz nowy rok itd.
Po co pieprzyć się ze znajdowaniem byków w wypowiedzi drugiego jeśli samemu nie dodało się nic konstruktywnego do tematu (pomiajam to że rozumowanie pana Grindlera było błędne)
BTW Jak zimno u was, u mnie w Bydgoszczy -9*C
Ostatnio zmieniony przez PL_Luqinio 31 Grudzień 2008, 11:21, w całości zmieniany 2 razy
Raz mówicie, że Perry to chybiony pomysł, potem że Perry jest niepotrzebny do wykonywania działań NATO a na koniec hasło, że coś typu Perry by się nam przydało... Gdzie tu sens?
Skoro by się nam przydało to był sens przygarnięcia fregat a to, że nie naszej produkcji to najmniejszy kłopot.
Zawsze jak gadamy o MW to wojna o nowe OP i FFG.
Udanego sylwestra
Ostatnio zmieniony przez PL_Matrose 31 Grudzień 2008, 14:00, w całości zmieniany 2 razy
oj matrose tu chodzi o to że perry nie był nam potrzebny żeby utrzymać się w nato, wzielismy to bo to darmocha
teraz debatujemy jednak czy jest sens kupowac toto czy produkowac samemu
a wiemy ze najbardziej uniwersalne są fregaty, korwety i łodzie wiosłowe (na ryby oczywiście)
Imię: K Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 243 Skąd: 3miasto
#18 Wysłany: 1 Styczeń 2009, 15:04
Krytycznych opini na temat fregat O.H.Perry (od momentu wejścia ich w skład PMW) nie brakuje -ok, każdy ma prawo do własnego zdania.. Niestety stało się wręcz "modą", żeby tylko krytykować, trudniej dostrzec pozytywne strony, a czasto osoba która wyraża swoje zdanie nie zrobiła nic by zapoznać się bliżej z tematem.
Ton w jakim włączyłem się do tej rozmowy nie był właściwy -przyznaję. Moją reakcję wywołało przede wszystkim swierdzenie: "Fregata bez rakiet i elektroniki a o mały włos bez śmigłowca...", kolega Ryshkov napisał poźniej, że podpiera się informacjami między innym z czopism MSiO, OW, itd.
Polecam więc 'MSiO 2/2000' -zawarta tam monografia fregat O.H.Perry, jest wg. mnie najlepszą polskojęzyczną publikacją dot. tych okrętów.
Dlatego ocełem cytowaną wypowiedź kolegi jako jako zdanie własne i zarazem niczym nie podpartą krytyką. Ale możliwe że z taką opinią spotkał się w innej publikacji i uznał za właściwą.
Moje zdanie na temat tych okrętów jest takie: wcielenie ich do PMW było dobrym posunięciem. Okręty wiele wniosły do naszej MW i przybliżyły (systemy łączności i dowodzenia) do współpracy z siłami morskimi państw NATO i stwierdzenie, że "wzieli bo za darmo" nie jest poważne.
Budowa takich jednostek to już kwestia doświadczeń przemysłu stoczniowego, nasz posiada doswiadczenie w budowie między innymi trałowców, dzięki temu powstały np. nisczyciele min projektu 206FM i uważam, że warto rozwijać się w tym kierunku. Na budowie fregat znają się inni (zagraniczni) producenci, lepiej korzystać z ich wiedzy i doświadczeń niż na siłę próbować samemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum