Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Martwa cisza"
U-BOOTY: VIIC (1941) CZAS MISJI: 2 godz
14/06/1942 g. 5:00
POGODA: niebo czyste, wiatr bardzo slaby
Morze tego poranka jak gdyby zamarlo... Fale ustaly , a wiatr jakby zawstydzony ta sytuacja zamilkl.
Zapanowal stan , ktory u wszystkich marynarzy sluzacych na okretach podwodnych wywolywal "gesia skorke"...Nagle zapanowala cisza... Cisza tak glosna swym wyrazem ,ze przyprawiala o nagle skorcze zoladla .
Kazda zmiana pogody na aure tego typu wrozyla nieszczescie . Kolejny poranek patrolu przyniosl jednak meldunki od lotniczego zwiadu , o nadciągającym wlasnie konwoju . Regia Marina wysyla już w ten rejon swoje jednostki . Już za chwile ta cisze przerwa pierwsze wybuchy. Miejmy nadzieje ,ze będą to odgłosy pękających grodzi jednostek wroga .
Udanych lowow wilki! PL_Szczur, PL_David
W patrolu udział wzięli:
PL_Zyziek_B - KIA
Dość szybko zginął. Przez zamieszanie nie wiem, czy to on uszkodził C3, czy ja... Dość, że mi gdzieś 1 torpeda w okolicach C3 zaginęła, a nabrał przechyłu.
PL_Arek71 - KIA
Uszkodził tankowiec i na 10 minut przed końcem szarżował, aby go zatopić. Niestety, został zatopiony.
PL_CMDR Blue R - Poobijany SURV
1 DD 1000 BRT
i tyle. Uwierzycie?
Pierwszy DD myślałem, że przejdzie nademną. Niestety, rzucił bombę. Uszkodziło kilka przedziałów, ale 100% integralności. Tylko mnie na powierzchnię wyrzuciło. (te brakujące kilka % to odebrwanie z działa). [4.jpg] Przeładowałem torpedę na dziobie i rufie (miałem 4 pudła na 5 torped (możliwe, że 5/5, jeżeli to Zyziek trafił tego C3). Przeładunek dziobu i rufy. Torpeda do C3... Niewypał. Patrzę przed siebie HUNT stoi, to dostał torpedę (piękne zdjęcia Zyźka 1-2.jpg, oraz moje 5.jpg. Niezrażony przeładowuję torpedę. Patrzę. DD szarżuje. 100m. Nie ma czasu na zanurzenie. O MEIN...! ŁUP!. Jak mnie rzuciło na powierzchnię (3.jpg), jeszcze rozrywając poszycie... Ale bez większych uszkodzeń (dobra, 20% integralności). No to zszedłem na 130m i przeładowuję torpedy. Źle oceniłem zamiar DD. Mój unik musiał pójść prosto pod bomby. Tak mną trzęsło, ze chyba wszystkie wybuchły w pobliżu. Straciłem 2/3 akumulatorów, prawy silnik zniszczony. Rufowe stery głębokości zniszczone, śruby i stery rufowe uszkodzone, silniki elektryczne, zbiornik paliwa, główna pompa, hydrofon i radio uszkodzone. I jeszcze przecieki na większości okrętu [6.jpg]. Po długich minutach walki udało mi się ustabilizować okręt. Jeszcze tylko o 6:15 mną lekko potrzęło, ale potem bomby szły daleko. Od 6:30 miałem spokój i o 7:01 wynurzyłem się [7.jpg], z dala od wroga. Mój okręt nie nadawał się do akcji. Zostałem zmuszony do wycofania się.
Efekt działania stada. Zatopiony 1 niszczyciel, uszkodzone 2 statki (C3 i T3). Straty własne 2 U-Booty zatopione, 1 ciężko uszkodzony. Rezultat misji: PORAŻKA
PS. Uwierzycie, że po wynurzeniu nie mogłem obsadzić mostka?
1.JPG Zdjęcie Zyźka: Finek trafia niszczyciel
Plik ściągnięto 7 raz(y) 41.43 KB
2.JPG Zdjęcie Zyźka: Efekt trafienia po krótkiej chwili
Plik ściągnięto 8 raz(y) 44.08 KB
3.JPG Zdjęcie Zyźka: Finek po wyrzuceniu na powierzchnię po serii bomb
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum