Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#2 Wysłany: 8 Październik 2009, 08:31
Andrev stał przed drzwiami. Delikatnie zapukał. Rozległo się ostre "wejść!". Komandor na jego widok uniósł się w fotela.
- Witam kapitanie, jest pan już gotowy do drogi na Pacyfik?
- Oczywiście, co to za pytanie - odrzekł Andrev, marszcząc brwi - przecież rozkaz wyjścia w morze był wydany dwie godziny temu, a zaraz potem holownik sprowadził nas do portu.... Na pański osobisty rozkaz.
- Tak, rzeczywiście - kiwnął głową dowódca flotylli. - Widzi pan kapitanie Andrev, nastąpił zbieg niepomyślnych okoliczności i Pański udział w walkach na Pacyfiku jest hmm... niemożliwy do realizacji. Jednak niech się pan nie cieszy. Z raportu B-Dienst wynika, że do Murmańska zbliża się dość istotny konwój z pomocą dla Sowietów. Niestety nie byliśmy w stanie zaatakować go wcześniej, a obecnie znajduje się on niemal u celu....
- Jak duże jest stado? - bezceremonialnie przerwał Andrev.
- O, niech Pan będzie spokojny - uśmiechnął się Komandor - razem z panem 8 ubootów będzie próbowało zniszczyć ten konwój.
- Tylko podobno walczymy według nowej procedury UTW, prawda to?
- Tak, ale procedura różni się w kilku drobnych sprawach jeśli chodzi o procedury ataku, w czasie patrolu będzie Pan miał dużo czasu na zapoznanie się z nią... liczę na jakieś sukcesy, to chyba jasne...
Andrev odwrócił się uznając że to koniec rozmowy...
- Aha, kapitanie - zimne stalowe oczy komandora wwiercały się w czaszkę Andreva - inne załogi mają już doświadczenie bojowe. Pan ma przede wszystkim przeżyć, zrozumiano?
- Tak jest!
Pierwszy cel (co ciekawe 2000 BRT) schodzi dopiero po drugiej torpedzie...
Drugi cel ginie w efektownej eksplozji...
Ostatnio zmieniony przez PL_Andrev 8 Październik 2009, 08:32, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 8 Październik 2009, 09:08
Podejście rozpocząłem 3w. na W. W oddali majaczyły się choinki ???? - co to święta idą ???? Ale nic to, wchodzę dalej. Ominąłem jednego Novika, drugiego miałem na prawej burcie. Ale z przodu wyskoczył uzbrojony Trałler -zauważył nas ?????. Skręciłem w kierunku frachtowców. A ten mały pypek zaczyna krążyć wokół mnie - ani nie można wychylić peryskopu, ani przyspieszyć. Krąży jak komar wokół mnie, czasami kilka metrów ode mnie przepływał. Pewnie nie miał ASDIC-a, ale bałem się wychylić peryskop.
Zdołałem w końcu wystrzelić torpedy w kierunku Chathman Troop Ship, dostał ode mnie dwie. Potem trafiłem i zatopiłem Cargo Streamera. I cóż z tego jak ciągle miałem na ogonie eskortę.
Celuję w kolejnego cargo streamer-a - wybucha, ktoś go sprzątnął. Ale idzie następny i ten jest już mój. W końcu udało mi się oddalić eskorcie, ale konwój już mnie minął. Wystrzeliłem ostatnie torpedy w kierunku oddalającego się lecz płonącego C2, lecz nie trafiłem.
Załączam także tabelki.
cargo.jpg jedynie to mogłem obserwować
Plik ściągnięto 113 raz(y) 70.14 KB
trzmiel.jpg nie dawał mi spokoju
Plik ściągnięto 116 raz(y) 29.7 KB
tab1.jpg
Plik ściągnięto 111 raz(y) 33.04 KB
tab2.jpg
Plik ściągnięto 121 raz(y) 141.18 KB
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Płyniemy sobie na Rosjan . Cicha prędkość , operator hydrofony nasłuchuje , współrzędne wyznaczone. A ja , słucham sobie muzyki , leże na koi o zastanawiam się co to za laska jest na plakacie i radiooperatora .
Sielankę przerwał pierwszy raport o kontakcie , to był okręt wojenny , a miało być tak fajnie .
Parę spraw mi nie pasowało . Po pierwsze to godzina 17:00 , było za widna ja dla mnie . Po drugie z nasłuch hydrofonu wynikało że nam reszta stada z prawej burty , bardzo blisko . Po trzecie koleś z lewej burty już zaczęło podchodzenie do konwoju , ZARAZ SIĘ ZACZNIE
Ustawiam ubota na północ zwalniam by ta ruska łajba mnie nie namierzyła , dziwny ten DD jak z czasów Cara ,3 kominy , jasny kamuflaż.
Wygląda na to że do konwoju podpływam ostatni , w ciemnościach przeszukuje książkę by zidentyfikować jednostki , nie zabardzo mi to wychodzi , wstępne obliczenia , wyrzutnie otwarte i poszły , mała poprawka , widze jakiegoś Niszczyciela , trzecia poszła …. Po chwili jedna torpeda trafiła Niszczyciel się nadział .
Jest 17:36 - Novik Class 1310 BRT
17:51 - US Large Cargo 14 021 BRT
Namiary były w miarę dobre , konwój sam podpływał pod wyrzutnie , odległość 1700- 2000 m
Byłem na tyle daleko że DD rzadko mnie odwiedzały , waliłem do wszystkiego co pływało , efekt końcowy całkiem całkiem , jestem zadowolony .
Dzięki za grę do zobaczenie a oceanach i morzach ahoj
Rozszerzenie 'bmp' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.
o grze.jpg
Plik ściągnięto 6534 raz(y) 101.75 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_Markow 8 Październik 2009, 09:53, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#5 Wysłany: 8 Październik 2009, 10:26
Markow zapomniales dodac sobie DD^^. Finek popraw prosze.
Jak nie podajesz typow zalaczonych okretow, to powinienes umiescic screeny tabelek (sa najwazniejsze), tak jak to zrobil Cmd_Jacek. Niestety, to forum nie pozwala edytowac postow po uplywie 45 minut.
-ten raporcik ta taki bez przygotowania , okazało się że nie mam wszystkich tabelek , pyzatym byłem pewien że zrobiłem screena z ksiązki pokładowej a go nie było
-co do edycji to się dowiedziałem o tym dopiero dzisiaj
-może następnym razem będzie więcej informacji w raporcie , będzie pełny
Imię: Stasiek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 432 Skąd: Polska
#7 Wysłany: 8 Październik 2009, 11:47
Jak na pierwszy raport z patrolu nie jest źle Markow przy okazji gratuluję Tobie oraz kolegom wyników
Wczorajszy patrol dla mnie osobiście trochę nieudany tylko jedno zatopienie torpedy niby wchodziły w cel lecz nie zatapiały cóż ale i tak cieszę się że przeżyłem jednak z ruskimi nie ma żartów jeszcze raz gratuluję wszystkim.
To mam prośbę... To może mi ktoś zrobić tą listę? Bo przyznam, że do soboty 15:00 jestem zabiegany i nie mam teraz czasu grzebać po tej tabelce. Wystarczy skrócona wersja = tonaż pełny+liczba jednostek... Po prostu mam strasznie ciężki tydzień [a film jeszcze ciąży].
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum