Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Blokada Azorów"
U-Booty: IXC (1942) lub VIIC (1942) weteran
Czas misji 1,5h
22.10.1943 g 16:30 Pogoda: Średnie zachmurzenie. Wieczorem spodziewane opady.
--- TŁO HISTORYCZNE ---
W czasie I wojny światowej na Azorach znajdowały się liczne alianckie bazy lotnicze i morskie. Założenie bazy lotniczej w listopadzie 1943 umożliwiło objęcie ochroną lotniczą południowej części Oceanu Atlantyckiego.
--- ODPRAWA ---
Waszym zadaniem jest zablokowanie i zniszczenie transportów morskich zaopatrujących nowopowstającą bazę na Azorach. Celem głównym są frachtowce przewożące samoloty oraz amunicję.
POWODZENIA!
PL_Cmd_Jacek
Udział wzięli:
PL_Marco - KIA
HMS Antelope 1350 GRT
Bruyere 5427 GRT
Empire Tide 7010 GRT
Samana 5925 GRT
USS Casablanca 10400 GRT
---------------
Razem: 30112 GRT
PL_Cobra - KIA
Durenda 10481 GRT
Zyziek_b - KIA
Hasperia 5510 GRT
PL_Fox6 - KIA
bez zatapiania
PL_Arek71 - KIA
bez zatapiania
Kolczasty - KIA
bez zatapiania
PL_Markow - KIA
bez zatapiania
PL_Cmd_Jacek - KIA
Morgalau 4710 GRT
Norturetan 5516 GRT
------------------------
A więc zaczęło się, nowy pakiet, nowe misje, nowe wyzwania, a skończyło się noo - średnio udanie
Zaczęliśmy wśród drobnych statków wokół nas. Kapitan Fox podjął dramatyczną decyzję o ataku z działa na tutejszą żeglugę - statek rybacki zapalił się . Lecz wtem z mgły wyskoczyły niszczyciele i samoloty. Wpierw usłyszały Kolczastego i zatopiły po krótkiej, aczkolwiek gwałtownej walce. Foxem zajął się polski niszczyciel, więc też nie trwało to zbyt długo. Podejście do konwoju trwa, kiedy otrzymujemy wiadomość o zatopieniu Arka.
Zajmuję pozycję z prawej strony i torpeduję pierwszy frachtowiec - tonie. Kolejna torpeda trafia parowiec, który nie chce tonąć i musi dostać dokładkę. W międzyczasie Marco ubija lotniskowiec eskortowy. A potem tylko ping ping ping i eskorta mnie łapie, uciekam przez 15 min, lecz celna seria bomb zakańcza moją męczarnię. Tymczasem Markow zostaje zatopiony, Marco staranowany przez krążownik i zaatakowany przez DD-ki także tonie. Na placu boju pozostają Cobra i Zyziek. Każdym z nich zajmuje się jeden eskortowiec. Cobra tonie na 9 min przed końcem. Zaś Zyziek, gdy została tylko 1 minuta zostaje trafiony w kiosk 2 bombami i .... KIA.
polowanie.jpg polowanie na Kolczastego
Plik ściągnięto 10004 raz(y) 5.07 KB
trafienie.jpg pierwsze trafienie
Plik ściągnięto 10004 raz(y) 13.05 KB
trafienie 2.jpg parowiec tonie
Plik ściągnięto 10004 raz(y) 4.61 KB
Polski akcent.jpg nasz akcent - Zabójca Lisa
Plik ściągnięto 149 raz(y) 23.56 KB
tab1.jpg
Plik ściągnięto 136 raz(y) 29.55 KB
tab2.jpg
Plik ściągnięto 147 raz(y) 44.61 KB
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#5 Wysłany: 2 Listopad 2009, 01:02
tes napisał/a:
Dlaczego pod koniec 43r. do wyboru sa uboty tylko z 1942 ?
W zamyśle autora misji zaopatrzenie III Rzeszy nie działało idealnie i mimo opracowania standardowego wyposażenia okrętów, to wiele z nich jeszcze nie spełniało ustalonych wymagań.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ja myślę że byliśmy zbyt rozluźnieni ostatnim czasem. Dużo hałasu robiły samoloty (a one mogą bomby zrzucać tylko do jakiś 20m chyba). Zyziek się "zagapił" na 1 minute przed końcem. Ja słyszałem bomby w wodzie jak byłem na jakieś 180m ale myślałem ze dam rade skręcić (miałem dziwne uczucie ze będzie kiepsko) Jacka ścigał 1 DDk w porywach dołączała do niego fregata i też jakoś tak bombkę dostał z przypadku.
Cobra udawał dziurę w wodzie i dostał raz, ale naprawił okręt, później poprawka i bul bul bul.
Fox DDka w pobliże ściągnąłeś sobie sam lecąc niestety na powierzchni, to że potem Cie wyniuchał to nie przypadek.
Ale powiem wam że płynąc patrol człowiek (przynajmniej Ja) był podekscytowany bo nie wiedział czego może się spodziewać, a o to przecież chodzi
Po prostu rutyna i 1943 rok nas zgubiły
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 2 Listopad 2009, 11:18, w całości zmieniany 1 raz
Pierwszy patrol w nowym miesiącu i KIA
A typ IX miał być odporny na uszkodzenia , przereklamowany albo eskorta dostała nowe zabaweczki do nękania nas podwodników. No ale akustyka super , co się nasłuchałem płyt to moje.
Co do patrolu , zysiek nieźle wymiatał , myszkując tu i tam.
Ogólnie super
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#12 Wysłany: 2 Listopad 2009, 17:36
PL_tnnn napisał/a:
Ten "Polski akcent" od dziobu przypomina ORP Garlanda... Ale cos kuper za krotki
piąteczka za nazwę okrętu, a wiecie, że ORP Garland rzeczywiście osłaniał konwoje na Azory ?
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum