Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
22 IV 1944, 12:00, czas misji 2h
U-Booty: IXD2 1944
Załoga: Weterani
Pogoda: Lekkie zachmurzenie, wiatr słaby
Tło historyczne:
W czerwcu 1943 r. Niemcy wysłali na Daleki Wschód grupę Monsun złożoną z 11 U-Bootów dalekiego zasięgu oraz trzech podwodnych tankowców. Ponad połowa tej formacji została zniszczona przez alianckich tropicieli okrętów podwodnych, zanim zdołała dotrzeć na wody Atlantyku. Innym grupom poszło jeszcze gorzej. W sumie do końca wojny rejs do Penang i z powrotem ukończyło około 20 U-Bootów.
Odprawa:
Dzięki uprzejmości naszego sojusznika możecie operować z bazy Penang. Brytyjczycy na pewno nie spodziewają się naszych okrętów tak blisko Indii. Wykorzystajcie to, że będą spodziewać się raczej Japończyków, niż was. Powodzenia!
PL_Cmd_Jacek - KIA
Darieering Tea - 1984
Chai Tea - 2389
Fregata India Extreme South - 1250
--------------------------
Razem: 5632
-------------------------
Co tu dużo mówić KIATROL jak w pysk strzelił.
Zaczęło się niewinnie, Kolczasty oczywiście na powierzchni poszedł na wabia, a my po cichu za nim. Po 40 minutach minęły mnie 3 eskortowce, a ja wdarłem się do środka. Strzeliłem 4 torpedami w zbliżające się statki - 1 uszkodzony, 2 zatopione i na tym skończył się spokój. Wykryła mnie fregata, którą uciszyłem akustykiem. Niestety obok pojawiły się 2 kolejne eskortowce, a potem trzeci. Ucieczka zapowiadała się dobrze, sporo wody pod kilem, tylko dlaczego ta łódka tak wolno się zanurza. Na 170m dostałem jeżem i musiałem zmniejszyć głębokość. Po kolejnych 20 min seria celnych bomb zatopiła mnie. Potem mogłem tylko oglądać jak Mirko topi C2, trafia z dystansu transportowiec - brawo. Ale po chwili osaczają go korweta z DD-kiem - szybka piłka (a w zasadzie sporo było tych piłek) - jeże trafiły jako pierwsze, a baryłki dopełniły dzieła zniszczenia.
tab1.jpg
Plik ściągnięto 83 raz(y) 18.79 KB
tab2.jpg
Plik ściągnięto 83 raz(y) 50.36 KB
status.jpg tuż przed zniszczeniem
Plik ściągnięto 100 raz(y) 88.35 KB
c2.jpg Mirko niszczy C2
Plik ściągnięto 87 raz(y) 30.01 KB
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 12 Listopad 2009, 22:39, w całości zmieniany 1 raz
Widzę, że było ciężko. Herbaciany konwój jednak sobie dobrze poradził... aż za dobrze... Kolejna misja do zapisania jako koniecznie 3P "przepłynąć, potopić, przeżyć".
Niżej tabela. Wykres będzie, jak go jutro naprawię.
A teraz mały dowcip. Jak przerabiałem tą misję do UTW... Zapomniałem podpiąć 2 frachtowce I stąd w konwoju mała dziura... Przy najbliższej poprawce (o ile będzie) podepnę te frachtowce... Na szczęście to niewielki błąd, nie wpływający na samą grywalność misji.
PS. Podziękowania dla Tesa, który zobaczył ten błąd...
Zabrakło 15 min. do końca patrolu.
Nie pamiętam, kiedy płynąłem w 44. Więc zdziwiony byłem pingowaniem z odległości prawie 2000 m. Zbyt późne zanurzenie alarmowe…. Zresztą, jeżeli poległ taki mistrz jak Jacek to znaczy jedno - nie ma co szukać w tym patrolu. Na przyszłość jak najdalej od konwoju – w bok i do Argentyny.
Po 10 patrolach nowego pakietu misji, widać wyraźnie jak różne są to pakiety. Nie zamierzam dyskutować o celowości zmiany pakietu. Rzeczywiście statki w czasie II wojny nie woziły „tylko sucharków”, ale również nie woziły tylko amunicji.
Natomiast dziwi mnie brak konsekwencji w postępowaniu „Naczialstwa”. Jeżeli powiedziało się A trzeba powiedzieć B. Łączenie rankingów opartych na tak diametralnie różnych pakietach jest moim zdaniem nielogiczne.
Zmiana pakietu powinna łączyć się z zakończeniem poprzedniego rankingu, opartego na " tonażowych misjach" i rozpoczęciem nowego - wstępnie proponuję nazwę KIARanking.
Tylko 1 screen - byłem zbyt przestraszony tym 44 rokiem.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#5 Wysłany: 13 Listopad 2009, 00:06
PL_Mirko napisał/a:
Po 10 patrolach nowego pakietu misji, widać wyraźnie jak różne są to pakiety. Nie zamierzam dyskutować o celowości zmiany pakietu. Rzeczywiście statki w czasie II wojny nie woziły „tylko sucharków”, ale również nie woziły tylko amunicji.
Natomiast dziwi mnie brak konsekwencji w postępowaniu „Naczialstwa”. Jeżeli powiedziało się A trzeba powiedzieć B. Łączenie rankingów opartych na tak diametralnie różnych pakietach jest moim zdaniem nielogiczne.
Zmiana pakietu powinna łączyć się z zakończeniem poprzedniego rankingu, opartego na " tonażowych misjach" i rozpoczęciem nowego - wstępnie proponuję nazwę KIARanking.
Mirko, nie mogę się z Tobą zgodzić z prostej przyczyny. Misja "Ubooty z Penang" była w poprzednim pakiecie, jak parę innych misji. Po prostu nie była ani razu grana.
Nie było czegoś takiego jak "tonażowe misje", po prostu tak się składało, że w patrolach , które płynęliśmy można było sporo zatopić, ale także łatwo zginąć - słynna już pułapka z Queen Mary zebrała swoje żniwo.
Poza tym od początku zakładane było, że po pierwszych dwóch miesiącach pakiet zostanie zmieniony i tak się też stało.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 13 Listopad 2009, 00:19, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#6 Wysłany: 13 Listopad 2009, 10:15
Powiem krotko: "Pekajace szczeki II"
Zostalem wykryty na wylaczanych silnikach rowniez z duzej odleglosci, probowalem walczyc ,ale z polawa strerow, srub i integralnosci dlugo nie pozylem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
poszedł na wabia, a my po cichu za nim. Po 40 minutach minęły mnie 3 eskortowce, a ja wdarłem się do środka. Strzeliłem 4 torpedami w zbliżające się statki - 1 uszkodzony, 2 zatopione i na tym skończył się spokój. Wykryła mnie fregata, którą uciszyłem akustykiem. Niestety obok pojawiły się 2 kolejne eskortowce, a potem trzeci. Ucieczka zapowiadała się dobrze, sporo wody pod kilem, tylko dlaczego ta łódka tak wolno się zanurza. Na 170m dostałem jeżem i musiałem zmniejszyć głębokość. Po kolejnych 20 min seria celnych bomb zatopiła mnie. Potem mogłem tylko oglądać jak Mirko topi C2, trafia z dystansu transportowiec - brawo. Ale po chwili osaczają go korweta z DD-kiem - szybka piłka (a w zasadzie sporo było tych piłek) - jeże trafiły jako pierwsze, a baryłki dopełniły dzieła zniszczenia. 
