Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#1 Wysłany: 18 Grudzień 2009, 09:55 Zaduma nad misjami
Co mnie denerwuje w naszych misjach ?
Powoli ranking zbliża się ku końcowi i chciałem się podzielić z Wami parom refleksjami dotyczącymi niektórych sytuacji w naszych (także moich) misjach.
1) Podejście - a w zasadzie, "gdzie do jest ten konwój". Nie każdy jest w stanie za pomocą hydrofonu określić kurs konwoju, wymaga to czasu. Nie ma chyba nic bardziej frustrującego jak ścigania ducha przez 2 godziny. Autorzy misji powinni rozważyć podanie pewnych wskazówek graczom np. meldunek, jakiś punkt nawigacyjny, tak by z grubsza można było ocenić, gdzie się znajduje wróg. Wtedy nawet jak kogoś wyrzuci daleko, to i tak będzie wiedział gdzie płynąć
2) Warunki pogodowe vs rocznik - chyba najgorsza możliwa sytuacja: rocznik 1944-45 i widoczność, że ledwo widać dziób u-boota - jak w tej sytuacji zaatakować ???? Fakt można kierować się hydrofonem, ale .... . Myślę, że zasada powinna być taka, że im późniejszy rocznik, tym pogoda (widoczność) powinna być lepsza. Zresztą u-booty w późniejszym okresie atakowały już tylko przy dobrej widoczności ( z zanurzenia)
3) System punktowania - nie ma się co tu rozpisywać, bo temat i rozwiązanie tego problemu jest opisane gdzie indziej.
4) Granie wielokrotnie tych samych misji - szczególnie mnie się to trafia, bo sporo w tej edycji pływałem - mam nadzieję, że losomator Tesa poprawi sytuację
5) Rozmieszczenie u-bootów zbyt blisko siebie, w jednym rzędzie - idziemy ławą, a eskorta topi nas jeden po drugim. Teraz jak tak jest, to po prostu odbijam w którąś stronę i sztucznie odrywam się od reszty stada. Fajnie by było, by zawsze wprowadzać losowość w usytuowaniu okrętów, by nie zaczynać w linii
Zaznaczam, że jest to moja prywatna opinia, a autorzy przyszłych misji mogą, lecz nie muszą z tego skorzystać.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Rozpisałeś WSZYSTKIE (no prawie wszystkie) punkty które mnie bolały w tym i poprzednich rankach SH3. Ja bym jeszcze wspomniał o niegrywalnej kombinacji NOC + PEŁNE ZACHMURZENIE, które oprócz jednego ancymona nikomu się nie podoba. Ba, desperaci nawet rezygnują z gry uważając taki patrol za stratę czasu.
Powtórzę: mam głęboko zgodność historyczną, gram aby się dobrze bawić a nie wściekać że po godzinie patrolu statków nadal nie ma (a oczywiście człowiek się nie wynurzy bo wrogie radary), albo że nic nie widać w środku konwoju bo takie sobie warunki wymyślił autor.
Misje sOnara, mimo że uważane za strzelanki miały z pewnością dwie istotne zalety:
- gracz w ciągu 10-20 minut płynięcia po powierzchni dostrzegał dymy na horyzoncie
- wystarczyło płynąć przed siebie, aby natknąć się na konwój, który niekoniecznie płynął prosto na graczy.
Pytanie także, czy nie dałoby się edytować w SH3 parametrów mgły (w SH4 dało się) - dzięki ograniczeniu minimalnej widoczności do 1.5-2 km (heavy fog) można by się pokusić o misje w deszczu czy we mgle. Ale to już kwestia moderów aby tak wycyrklować mgłę (a właściwie współczynnik widoczności mgły, aby eskorta dostrzegała uboota w odległości 1-1.3km...
Jak osoba tworzaca misje mozesz ustawic sobie mgle. Sa trzy opcje brak, light, heavy. Dodajac mgle nalezy pamietac o odpowiednim zachmurzeniu. Sonar zmienil tak moge, ze widocznosc daje wystraczajaca duzo czasu na pomiar.
Pkt.5
Problem o ktorym piszesz wystepuje w grach na 7-8 osob. Ja wole misje na mniejsza liczbe osob, ale brak hostow wymusza posiadanie w pakiecie "duzych" misji. Tu proponuje stworzenie listy osob, ktore moga hostowac. Host deklaruje na takiej liscie ile moze "pociagnac" osob i czy to(mozliwosc hostowania w praktyce) juz jest sprawdzone. To da nam lepszy poglad, na to co mozemy grac danego dnia.
W reszcie zgadzam sie z autorem. Dodam tylko, ze misjie nocne mozemy grac ale ich liczba powinna byc ograniczona, tak aby nie grac ich czesto.
[ Dodano: 18 Grudzień 2009, 10:43 ]
tes napisał/a:
Jak osoba tworzaca misje mozesz ustawic sobie mgle. Sa trzy opcje brak, light, heavy. Dodajac mgle nalezy pamietac o odpowiednim zachmurzeniu. Sonar zmienil tak mgle, ze widocznosc daje wystraczajaca duzo czasu na pomiar.
Pkt.5
Problem o ktorym piszesz wystepuje w grach na 7-8 osob. Ja wole misje na mniejsza liczbe osob, ale brak hostow wymusza posiadanie w pakiecie "duzych" misji. Tu proponuje stworzenie listy osob, ktore moga hostowac. Host deklaruje na takiej liscie ile moze "pociagnac" osob i czy to(mozliwosc hostowania w praktyce) juz jest sprawdzone. To da nam lepszy poglad, na to co mozemy grac danego dnia.
W reszcie zgadzam sie z autorem. Dodam tylko, ze misjie nocne mozemy grac ale ich liczba powinna byc ograniczona, tak aby nie grac ich czesto.
PS. Po roznych postach na forum widac, iz potrzeba spotkania jest palaca. Trzeba to wszystko zebrac i na spokojne omowic. Po spotkaniu krotkie podsumowanie, tak aby wszstko bylo jasne przed kolejnym rankingiem.
[ Dodano: 18 Grudzień 2009, 10:44 ]
£$"%$£^$£ gdzie mozliwosc edycji postow
Tesu, nie wiem jak to wygląda dla SH3, ale w SH4 mgła "heavy" organiczała widok do 100 metrów. Co gorsza, taka mgła generowała się razem z deszczem (nawet przy opcji fog:none). Tę opcję (fog heavy: widoczność ze 100 do 1700 metrów) udało mi się zmienić dopiero w plikach globalnych - czyli nijako musiałem zmodować grę.
Sonar pracowal nad tematem dosc ostro i zrobil widocznosc na cos okolo 1000 - 1500m. Nie pamietam dokladnych wartosci, ale spokojnie mozna grac i kalkulowac na tym co zostalo zrobione w UTW.
Misje sOnara, mimo że uważane za strzelanki miały z pewnością dwie istotne zalety:
- gracz w ciągu 10-20 minut płynięcia po powierzchni dostrzegał dymy na horyzoncie
- wystarczyło płynąć przed siebie, aby natknąć się na konwój, który niekoniecznie płynął prosto na graczy.
Bo to były strzelanki. Misje te nie były pisane na ranking ale na rozpierduchę (pod graczy z subsim) co dużej części u nas się podobało
tes napisał/a:
Sonar pracowal nad tematem dosc ostro i zrobil widocznosc na cos okolo 1000 - 1500m. Nie pamietam dokladnych wartosci, ale spokojnie mozna grac i kalkulowac na tym co zostalo zrobione w UTW.
Owszem. Można teraz kalkulować w najcięższej mgle, przy najcięższym deszczu i najgorszym stanie morza. Mgła mleko to przeszłość. Po to powstało UTW
1) Podejście - a w zasadzie, "gdzie do jest ten konwój". Nie każdy jest w stanie za pomocą hydrofonu określić kurs konwoju, wymaga to czasu. Nie ma chyba nic bardziej frustrującego jak ścigania ducha przez 2 godziny.
Osobiście przyznam, że w większości misji staram się postawić graczy PRZED konwojem. I z tego co pamiętam to podejścia zostały skrócone (chyba, że w misjach innych osób to występuje) i jakoś nie wiem, gdzie to mogło być.
Może przykładem? Będzie prościej pracować?
Cytat:
2) Warunki pogodowe vs rocznik - chyba najgorsza możliwa sytuacja: rocznik 1944-45 i widoczność, że ledwo widać dziób u-boota - jak w tej sytuacji zaatakować ????
W UTW taka widoczność? NIE-MO-ŻLI-WE. Nie ma możliwości ustawienia takiej widoczności...
3) i 4) to osobny temat
Cytat:
5) Rozmieszczenie u-bootów zbyt blisko siebie, w jednym rzędzie - idziemy ławą, a eskorta topi nas jeden po drugim.
Może znów misjami? Bo przyznam, że ja w większości misji ustawiłem to losowo. W kilku misjach specjalnie postawiłem "ławę", ale dziwi mnie, że to tak popularne... W jakich misjach to występuje?
2) Warunki pogodowe vs rocznik - chyba najgorsza możliwa sytuacja: rocznik 1944-45 i widoczność, że ledwo widać dziób u-boota - jak w tej sytuacji zaatakować ????
W UTW taka widoczność? NIE-MO-ŻLI-WE. Nie ma możliwości ustawienia takiej widoczności...
A od kiedy noc to pogoda?. Pominę, że w ciemnej nocy widoczność jest na około 1,5-2km... Jedyne, czego nie testowałem, to nocy i deszczu, jeżeli idzie o widoczność. Ale nie pamiętam, aby była misja (dlatego proszę o przykłady) nocna w deszczu, czy gęstej mgle...
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#11 Wysłany: 21 Grudzień 2009, 10:54
Parę słów wyjaśnienia.
Po pierwsze:
Cytat:
znaczam, że jest to moja prywatna opinia, a autorzy przyszłych misji mogą, lecz nie muszą z tego skorzystać.
Po drugie:
Podeprę się moimi misjami, by nikt nie poczuł sie w jakis sposób urażony,.
Pkt.1. - Długie podejście - np. w "Kormoran", po zniszczeniu pierwszego celu (krążownika) tak w zasadzie to niektórzy kapitanowie będą mieli zgryz - gdzie zaatakować ???, Gdzie jest następny cel. Owszem można nasuchiwać, wyrysowywać namiary i określić kurs, prędkość oraz odległość do celu - lecz jest to skompliowane i czasochłonne.
Pkt. 2 - Warunki pogodowe - tutaj może nie wyraziłem się jasno, ale miałem na myśli, zarówno pogodę, jak i porę dnia. Co do niewidocznego dziobu uboota - traktujcie to raczej jako przenośnię. Faktem jest, jeżeli nawet masz widoczność na 1,5 km, bardzo ciężko jest trafić na konwój (w latach późniejszych) i wypracować sobie dobrą pozycję do strzału, szczególnie jak Cię gdzieś wyrzuci daleko i nie wiesz gdzie płynąć. Stąd też moja propozycja:
Cytat:
Autorzy misji powinni rozważyć podanie pewnych wskazówek graczom np. meldunek, jakiś punkt nawigacyjny, tak by z grubsza można było ocenić, gdzie się znajduje wróg. Wtedy nawet jak kogoś wyrzuci daleko, to i tak będzie wiedział gdzie płynąć
Pkt. 5 - np. rozmieszczenie ubotów np. w misji MKS15G
Moje przemyślenia powstały na bazie patroli, jakie płynąłem oraz słuchając komentarzy innych graczy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Jacek, nie krępuj się, wal prosto z mostu.
Które np. z moich misji są do dupy, mowie poważnie.
Nikt nie jest nie omylny, a tak to będę wiedział czego się strzec.
A tym bardziej co muszę poprawić.
Zwłaszcza ze wiesz iż sam mało pływałem z powodów technicznych mojego okrętu
Ty pływałeś chyba najwięcej, i w dodatku znasz jak mówisz zdanie wielu graczy.
Ostatnio zmieniony przez PL_Marco 21 Grudzień 2009, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
Co do 2. Zgodzę się. Sam w niektórych misjach tego nie dałem i może masz rację.
Wczoraj był świetny przykład.
http://forum.polishseamen...opic.php?t=5838
Płynęliśmy misję Czerwony Konwój. I przyznam, ze dużo czasu spędziłem na hydro, starając się wychwycić kurs konwoju, czy jestem na flance, czy też przed. I cóż. Nie zaprzeczę, że niektórym może to sprawiać trudność.
Ale choć jestem za ograniczeniem tego, to jestem przeciw zakazaniu tego. Taka odmienność fajnie wpływa na różnorodność. Nie chciałbym pływać "czerwonych konwoi" codziennie, ale raz na jakiś czas fajnie taką misję popłynąć...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum