Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#1 Wysłany: 21 Październik 2010, 20:12 Nowy sposób na przemyt - Łodzie podwodne
Otóż ostatnio na National Geographic usłyszałem o przemycaniu narkotyków za pomocą łodzi podwodnych! Oto link do jednej z informacji na ten temat: http://policyjni.gazeta.p...podwodnych.html
P.S. Jeśli był taki wątek, to połączcie go z nim czy coś
P.S. 2 Aha i nie kłócić się, że napisałem łodzie podwodne, ponieważ zrobiłem to docelowo, ponieważ uważam, że miano okrętu otrzymuje jednostka posiadająca uzbrojenie.
łódź 1.jpeg
Plik ściągnięto 20 raz(y) 97.25 KB
łódź 2.jpg
Plik ściągnięto 16 raz(y) 70.61 KB
łódź 3.jpg
Plik ściągnięto 21 raz(y) 89.94 KB
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Ostatnio zmieniony przez PL_Szylol 21 Październik 2010, 20:17, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Piotr
Ulubiona Gra: WoT Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 112 Skąd: Reda
#2 Wysłany: 23 Październik 2010, 19:16
Niech będą Tobie te łodzie... Tym razem...
To nie jest żadna nowość. Przemytnicy z Ameryki południowej od lat 80-tych XX wieku używają okrętów podwodnych do przemytu. Podobne przypadki znane są z wód Oceanu Indyjskiego. Nie ma zbyt dużo publikacji w Polsce, jednak jak poszperasz w internecie, to temat był już poruszany i omawiany. Pozdrawiam.
_________________ "O ile możności żyć bez zwolenników. Jak niewiele znaczą zwolennicy, pojmuje się dopiero wtedy, kiedy się przestało być zwolennikiem swoich zwolenników." Friedrich Wilhelm Nietzsche
Imię: Piotr
Ulubiona Gra: WoT Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 112 Skąd: Reda
#4 Wysłany: 24 Październik 2010, 13:27
Tak. Oprócz tutaj prezentowanych małych jednostek, czyli łodzi podwodnych używanych wybitnie do przemytu, kartele narkotykowe z Azji i Ameryki Południowej posiadają uzbrojone okręty podwodne. Nie są to konstrukcje nowe, tylko poddane gruntownej modernizacji. Też uważałem, że to wytwór fantazji pijanych marynarzy. Jednak spotkałem się ze wzmiankami o tym w necie. Zdarzały się ataki na okręty wojenne państw walczących z piractwem i handlem narkotyków, ataki torpedowe. Postaram się poszperać w necie, ale nie będzie to łatwe.
_________________ "O ile możności żyć bez zwolenników. Jak niewiele znaczą zwolennicy, pojmuje się dopiero wtedy, kiedy się przestało być zwolennikiem swoich zwolenników." Friedrich Wilhelm Nietzsche
Imię: Szymon
Ulubiona Gra: Silent Hunter III i V, Seria Mass Effect, Seria Assassin's Creed
Wiek: 29 Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 428 Skąd: Żywiec
#6 Wysłany: 25 Październik 2010, 17:10
Ja, gdy pierwszy raz o tym usłyszałem, to pomyślałem dokładnie to samo co ty Matrose "Fajny by był scenariusz do Dangerous Waters"
_________________ http://www.youtube.com/user/jajcarzek
"Dobry trening w walce z konwojem, jest dla mnie więcej wart, niż najlepszy urlop" Gunther Prien, dowódca U-47
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Paź 2010 Posty: 357 Skąd: Sosnowiec
#8 Wysłany: 25 Październik 2010, 21:39
Dokładnie Kempczol ma racje czytałem dawno temu że stare (pamiętające II WW) okręty podwodne które stacjonowały w pobliżu Indii (i nie tylko) oficjalnie były złomowane, (mimo iż część z nich chciano przerobić na muzea) to nieoficjalnie zostały "wyprute" z nich flaki aby można było przystosować te właśnie okręty do transportu dużych ilości narkotyków (i nie tylko)
_________________ "Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
Imię: Piotr
Ulubiona Gra: WoT Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 112 Skąd: Reda
#9 Wysłany: 9 Lipiec 2011, 13:20
Polecam lekturę: "POLITYKA" nr 25 15-20.06.2011 r. strona 42.
_________________ "O ile możności żyć bez zwolenników. Jak niewiele znaczą zwolennicy, pojmuje się dopiero wtedy, kiedy się przestało być zwolennikiem swoich zwolenników." Friedrich Wilhelm Nietzsche
Ostatnio zmieniony przez Kempczol 9 Lipiec 2011, 13:20, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum