Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Tło historyczne: Aby zdobywać doświadczenie w sondowaniu, BdU wysłało 5 okrętów na NE i SE od Islandii, The Minches oraz Kanału Bristolskiego. Miały operować niezalęznie od siebie. U-744 napotkał połączony konwój SL-149/MKS-40 i zdołał storpedować okręt desantowy. Jego dowódca, poznawszy smak sukcesu, pozostał na głównej trasie konwoju. Został nagrodzony 5 marca nadpłynięciem szybkiego konwoju.
Odprawa: Udajcie się na wyznaczoną pozycję i spróbujcie zaatakować wrogie jednostki. Nie nadawajcie żadnych wiadomości. Wywiad otrzymał informację, że wróg jest w staie po waszej transmisji poznać waszą dokładną pozycję. Powodzenia!
PL_CMDR Blue R
W patrolu udział wzięli:
Majama_PL - KIA
Sygula1 - KIA
Reaven1916 - KIA
w_wilk - KIA
• River Class Escort Destroyer "HMCS Cillwack" - 1350
---------------------------------------------------
Razem: 1350 BRT
PL_supertux - KIA
• River Class Escort Destroyer "HMCS Quebeck" - 1350
---------------------------------------------------
Razem: 1350 BRT
No nie ma co pisać. Roznieśli nas i tyle. Żaden statek z konwoju nie zatonął. Tłumaczy nas jedynie ten 44 rok. Jedynym ocalałym został tunioo i to chyba wyłącznie dlatego, że był daleko poza konwojem. Chociaż i na sam koniec miał spore kłopoty z naszym rodowitym niszczycielem. Jednak ten rok to za wysoka poprzeczka. Na razie.
P.S. Jeżeli ktoś na zdjęciach rozpozna jeden z zatopionych niszczycieli tuniaa to proszę o dopisanie go do jego wyników. Zatopił dwa DD. Widziałem osobiście będąc na obserwatorze (zdjęcia poniżej).
SH3Img@23-11-2010_21.44.18_203.jpg
Plik ściągnięto 8793 raz(y) 12.62 KB
SH3Img@23-11-2010_21.15.52_671.jpg to pierwszy DD...
Plik ściągnięto 14 raz(y) 34.58 KB
SH3Img@23-11-2010_21.16.0_578.jpg ten sam, inne ujęcie
Plik ściągnięto 11 raz(y) 27.32 KB
SH3Img@23-11-2010_21.43.25_640.jpg a to drugi, który wybuchając...
Plik ściągnięto 9 raz(y) 42.79 KB
SH3Img@23-11-2010_21.43.27_484.jpg przełamał się na pół
Plik ściągnięto 12 raz(y) 41.82 KB
SH3Img@23-11-2010_21.43.35_937.jpg
Plik ściągnięto 8 raz(y) 51.23 KB
SH3Img@23-11-2010_22.3.22_93.jpg a to dręczyciel tuniaa w końcówce patrolu
Imię: Marek
Ulubiona Gra: życie
Wiek: 53 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 490 Skąd: Szczecin
#2 Wysłany: 23 Listopad 2010, 23:30
kiepska misja, za mala widocznosc na jakiekolwiek planowanie ataku, nierealne bylo samo podchodzenie do takiego celu, do tego UTW mod nieposiada wabikow co eliminuje szanse ucieczki podwodnej do zera, proponuje oznaczanie jakos misji w ktore niewarto grac bo strata czasu
Imię: Władysław Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 252 Skąd: Warszawa
#3 Wysłany: 24 Listopad 2010, 07:43
Nie zgodzę się że misja niegrywalna. Jest bardzo trudna (realistyczna jak w 44r.) ale ciekawa.
Może statki powinny tonąć szybciej bo jeżeli trafiony statek nawet nie zwalnia to jest to trochę frustrujące.
Zatopiono mnie przez własne błędy a raczej złe wybory.
W tej misji jeżeli w pobliżu jest eskorta i wie o tobie to należy się nią zająć a nie topieniem statków.
Wybrałem to drugie i postawiłem się w trudnej sytuacji ale przy odrobinie szczęścia i z tego powinienem się wywinąć.
Pozdrawiam wszystkich uczestników KIAtrolu.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#4 Wysłany: 24 Listopad 2010, 09:38
Cytat:
P.S. Jeżeli ktoś na zdjęciach rozpozna jeden z zatopionych niszczycieli tuniaa to proszę o dopisanie go do jego wyników. Zatopił dwa DD. Widziałem osobiście będąc na obserwatorze (zdjęcia poniżej).
Niestety nie ma ich w tabelkach, wiec nie beda uwzgledniane.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#5 Wysłany: 24 Listopad 2010, 10:21
Tes ma rację.
A tak swoją drogą Tunio, czy ty staranowałeś Finka ? Pierwszy screen to sugeruje .
@PL_w_wilk
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 24 Listopad 2010, 10:23, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Paź 2010 Posty: 357 Skąd: Sosnowiec
#6 Wysłany: 24 Listopad 2010, 10:32
Pierwszy screen to paniczna ucieczka Tunia przed opadającym na dno DDkiem którego chwile wczesniej storpedował : O
Misja fajna trudna i wymagająca, chociaż fakt faktem wabie by sie bardzooo przydały. Z mojej strony niepotrzebnie tak długo zwlekałem z atakiem jak sie później okazało byłem juz właściwie na końcu konwoju a nademną 3 sępy a szkoda gdybym tylko wczesniej wyszedl na peryskopowa ech ...
Gratulacje dla Tunia który do ostatnich chwil walczyl jak lew
_________________ "Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
Misja fajna trudna i wymagająca, chociaż fakt faktem wabie by sie bardzooo przydały.
Powiem tak. Do czasu, aż ktoś znajdzie sposób na naprawienie wabi, tych nie będzie.
Robiłem testy, jak za pomocą Wabii złowić 10DD w sieci.
A zostały wycofane, jak 3 graczy organizowało polowania na DD za pomocą wabiem, polegające na wabieniu DD do siebie, odpalaniu wabi i topieniu DD, gdy ten zatrzymywał się pod wabiem.
DD traktuje wabie jako..... stojącą na powierzchni jednostkę. Odpal wabia i stań pod nim. DD nie wpłynie na ciebie.
I z tej sytuacji było kilka rozwiązań:
1) wycofanie wabików
2) Zwiększenie ilości DD, co jednocześnie przedkładałoby się, że każdy z graczy MUSIAŁBY stosować topienie wabikami.
3) Naprawienie wabików
Zaczęto od 3)
Próbowano przenieść wabie z SH4, gdzie działają poprawnie, ale nic z tego nie wyszło.
2)
Sami powiedzcie sobie, bo by było, jakby w misji (jak ta) było o 12DD więcej...
Więc drogą eliminacji wybrano 1).
Tunioo!!! Jak mogłeś
Czuję się zatopiony.
Gratuluję Tuniowi przeżycia w 1944 roku. Pamiętam, że kiedyś, gdy osiągałem podobne wyniki do Tunio (no, może ciut lepsze), to przeżycie patrolu 1944 było dla mnie wielkim wyzwaniem. Aż wreszcie przeżyłem (też z 1 zatopieniem, akurat akustykiem) 1 patrol. I wiem, ile to kosztowało wysiłku.
Gratuluję!
Nie ja nie zatopiłem finka. Może i mam słabą średnią BRT na patrol, ale żeby topić swoich to jeszcze do tego poziomu gry nie spadłem. Jakbym tak zrobił to automatycznie kulka w łep kapitana*
No, można powiedzieć że byłem daleko od reszty stada, ale nie najdalej. Gdy zauważyłem 1 dym 2 kapitanów już było wyeliminowanych z dalszej walki. Bardzo dobry patrol, medal dla pierwszego mechanika, za całość, a szczególnie za przygodę z tonącym dd'kiem (1 screen) Zatopiłem DD'ka, był na namiarze 0 200-300m , kompletnie o tym zapomniałęm że płynę prosto na niego, ponieważ rozglądałem się na peryskopie gdzie są inne niszczyciele, i w ostatniej chwili zrobiłem unik na prawą burtę. Czułem się wtedy prawie jak Edward Smith*, tyle że mi się udało:P. Co do wabi. Da się uciec od niszczycieli nie używając ich. 2 niszczyciele na ostatnie 15m patrolu mnie męczyły. Zszedłem na 262m! zaczeły już żarówki pękać i spadać integralność, a do tego mimo takiej głębkości bomby głębinowe i tak mnie dopadły, ale uszkodziły tylko działka plot i kiosk. W ostatniej minucie wynurzyłem się i wystrzeliłem ostatnie torpedy ale nie trafiły.
Bug w grze?
Supertux widział jak topię 2 dd'ki, ja? jakże inaczej, w koncu sam do nich strzeliłem. Długo o tym później myślałem, dlaczego tylko 1 dd został zaliczony. Myślę że jest to spowodowane tym żę oficer uzbrojenia po trafieniu wydał orzeczenie ,,torpeda mineła cel'', ale ja widziałem co innego, ewidentnie go trafiła i poszedł na dno. Myślę więc że zapalnik magnetyczny znowu zawalił, ale tym razem nie 1km przed, czy 500m przed ale około 2-3m ~ mogę się mylić, a fala uderzeniowa przerwała kadłub na pół, i koniec.
Bug w grze?
Supertux widział jak topię 2 dd'ki, ja? jakże inaczej, w koncu sam do nich strzeliłem. Długo o tym później myślałem, dlaczego tylko 1 dd został zaliczony. Myślę że jest to spowodowane tym żę oficer uzbrojenia po trafieniu wydał orzeczenie ,,torpeda mineła cel'', ale ja widziałem co innego, ewidentnie go trafiła i poszedł na dno. Myślę więc że zapalnik magnetyczny znowu zawalił, ale tym razem nie 1km przed, czy 500m przed ale około 2-3m ~ mogę się mylić, a fala uderzeniowa przerwała kadłub na pół, i koniec.
Nie Bug.
Po prostu twoje obrażenie, nie było ostatnie.
Przykład?
Załóżmy, że okręt ma 1000 punktów wytrzymałości
Zadajesz mu 990
Zostaje mu 10
Ale jednocześnie następuje eksplozja nadbudówki na rufie, która zabiera 20 punktów wytrzymałości.
-10 punktów = zatopiony
Ale kto zadał ostatni cios? Wybuch nadbudówki... Nadbudówka = Niszczyciel
A wiec nie gracz zatopił jednostkę, tylko niszczyciel.
Tak liczy gra.
Powiem ci, że testowałem jedną rzecz. Stoi na kotwicy kuter, przed nim Tankowiec, po drugiej stronie ja.
Szanse, że ja zdobędę punkty za tankowiec? Zerowe.
Bo co chwilę tankowiec jest trafiany przez próbującego przestrzelić go KMistę z kutra, a więc co z tego, że ja zadam 100% uszkodzeń. Kuter zadał ostatni cios. Co prawda za 0 punktów, ale...
Raz było, że dla żartu gracz strzelił w topionego przez innego gracza pancernika. Strzelił z działa. Gra zaliczyła to jemu, choć 6/6 torped wpakował inny gracz... Ale to miał być żart i strzelec przekazał 100% tonażu prawowitemu właścicielowi.
Czasami zdarza się, że jednostki nie zaliczy. Mi wiele razy nie zaliczyło jednostek, min. tankowca raz... To było na patrolu z SD. Gracze inni widzieli, jak topię tankowca, a w tabeli go nie ma...
Niestety mechanika gry troszkę kuleje czasami. A już dawno temu ustalono, że tylko to co w tabeli punktuje.
Ten DD mógł być tak uszkodzony, że miał przechył i wbił się w falę i sam zatopił. Mogła go własna eksplozja zatopić... Mógł też być lag i serwer nie dostał informacji kto zatopił i zdjął jednostkę...
Możliwości są setki.
Imię: Marek
Ulubiona Gra: życie
Wiek: 53 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 490 Skąd: Szczecin
#13 Wysłany: 24 Listopad 2010, 21:06
Ja nie grywam misji gdzie zmuszaja nas do walki z eskorta, bo to jakas fantastyka. Realnie gdy niszczyciel wie o obecnosci ubota w poblizu to ubot jest martwy (zwłaszcza w 1944).
Wiec będąc odpowiedzialnym kapitanem slyszac zblizajace sie eskortowce powinnismy wiac bez oddawania strzalu. Tyle ze to gra i kazdy moze sobe ryzykowac zyciem wykorzystując błedy gry da sie nawet topic eskorte krązaca wokolo. Tyle że mnie to nie kręci, fantastyke mam w eve online, a tutaj chcialbym symulator.
Algorytmy eskorty maja też tu buga że na peryskopowej wykrywaja ubota rzadziej niz gdy on jest glebiej, co wielu graczy wykorzystuje, a tez jest to bujda. Ubot na peryskopowej bywał widoczny gołym okiem jako cień pod powierzchnią, więc automatycznie był trupem.
Pozdrawiam wszystkich wielbicieli fantastyki topiących okręty eskorty, ale ja takich gier nie popieram.
Ja nie grywam misji gdzie zmuszaja nas do walki z eskorta, bo to jakas fantastyka. Realnie gdy niszczyciel wie o obecnosci ubota w poblizu to ubot jest martwy (zwłaszcza w 1944).
A w tej misji ktoś zmusza do walki? Jak widać panowie "zmuszający" wrócili martwi.
W misji 1944 zaatakujesz eskortę => masz walkę z eskortą = jesteś w większości przypadków martwy.
Cała taktyka w takich misjach, to nie dać się wykryć.
I powiem, że w tej misji właśnie należy unikać kontaktu z eskortą.
Cytat:
Algorytmy eskorty maja też tu buga że na peryskopowej wykrywaja ubota rzadziej niz gdy on jest glebiej, co wielu graczy wykorzystuje, a tez jest to bujda. Ubot na peryskopowej bywał widoczny gołym okiem jako cień pod powierzchnią, więc automatycznie był trupem.
Ciekawe, bo zupełnie inaczej moje testy wykazały odnośnie wykrywania.
Co do cienia pod powierzchnią zgodzę się.
Raz zrobiłem nawet misję na historyczne wejście do konwoju nocą na powierzchni... To gracze zanurzyli się i strzelnicę robili strzelając W NOCY W 1939!!!!!! z peryskopowej...
Ale co do zmniejszenia wykrywania na peryskopowej, to pierwszy raz słyszę.
Imię: Marek
Ulubiona Gra: życie
Wiek: 53 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 490 Skąd: Szczecin
#15 Wysłany: 25 Listopad 2010, 13:59
Nie da sie uniknac walki z eskorta przy widocznosci 1,5 km. Jak w takiej misji z mgly wylania sie niszczyciel plynacy na zbliżenie to juz zapózno na zanurzenie, a on wypinguje nas za moment i koniec zabawy. Pozostaje więc atak na niszczyciela. Ja też odpalilem dwie torpedy na idacego DD ale nietrafiły bo te idace przed konwojem ciągle zmieniaja kurs i ustawienie bylo od jego dziobu.
Ostatnio zmieniony przez majama 25 Listopad 2010, 13:59, w całości zmieniany 1 raz
Być może Niemieckie u-bootwaffe dlatego przegrało wojnę bo nie atakowali niszczycieli? tylko od nich uciekali? Atakowali tylko statki handlowe bo na niszczyciele było szkoda torped(zbyt mała wyporność)?. Poza tym, dla mnie też ważny jest realizm, ale nie przesadzajmy. Mam DD'ka na namiarze 0, zaatakuje mam szanse na zwycięstwo. A jak zanurzę się to mam tylko szanse na przeżycie. Do tego, czy znana jest nam wszystkim przyczyna zatonięcia setek u-bootów? Może nie jeden walczył z eskortą i został zatopiony. Zatopiony - więkosś u-boot'ów ma taki status, ale czy na 170m został rozwalony czy na peryskopowej - status pozostaje bez zmian.
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#17 Wysłany: 25 Listopad 2010, 14:42
Cytat:
Ja nie grywam misji gdzie zmuszaja nas do walki z eskorta, bo to jakas fantastyka. Realnie gdy niszczyciel wie o obecnosci ubota w poblizu to ubot jest martwy (zwłaszcza w 1944).
To dlaczego zagrales akurat ta i w zasadzie kazda inna ktora zmusza? (A jest taka co nie zmusi?). Tak na prawde to nie wiem dokad zmierzasz. Kolejny twoj patrol i kolejne narzekania na mechanike gry. Ta gra nie jest PERFEKCYJNA, o czym wiekszosc z nas wie, ale mimo to jest na tyle grywalna, aby dostarczyc wielu niezapomnianych emocji. Wiec o co tak naprawde chodzi? Masz zle dni, czy co?
Być może Niemieckie u-bootwaffe dlatego przegrało wojnę bo nie atakowali niszczycieli? tylko od nich uciekali? Atakowali tylko statki handlowe bo na niszczyciele było szkoda torped(zbyt mała wyporność)?. Poza tym, dla mnie też ważny jest realizm, ale nie przesadzajmy. Mam DD'ka na namiarze 0, zaatakuje mam szanse na zwycięstwo. A jak zanurzę się to mam tylko szanse na przeżycie. Do tego, czy znana jest nam wszystkim przyczyna zatonięcia setek u-bootów? Może nie jeden walczył z eskortą i został zatopiony. Zatopiony - więkosś u-boot'ów ma taki status, ale czy na 170m został rozwalony czy na peryskopowej - status pozostaje bez zmian.
\
Tunioo. Nie atakowali DD z kilku przyczyn:
1) Nie mieli "notatnika", gdzie w 10s obliczysz kurs torpedy.
2) Nie mieli doświadczenia w takiej walce. Zobacz, że ci co polują na DD, najpierw dziesiątki razy ginęli z rąk DD. W realu 1 śmierć i koniec zbierania doświadczenia. A nie atakowano też, bo... po co?
3) DD (o czym wspomniano) łatwo wykrywał wizualnie U-Boota na peryskopowej (choćby przez problem ze trymowaniem)
Co do U-Bootów walczących z eskortą. Raporty z DD świadczą o czymś innym. Uciekano w głębinę. Bo punkty 1-3 nie pozwalały na atakowanie.
@Tes
Cytat:
To dlaczego zagrales akurat ta i w zasadzie kazda inna ktora zmusza?
A gdzie ta misja do tego zmusza? To gracz się zmusza, a nie misja.
Ja nigdy nie atakuję DD inną bronią niż akustyk i dobrze na tym wychodzę.
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#19 Wysłany: 25 Listopad 2010, 22:41
PL_CMDR Blue R napisał/a:
3) DD (o czym wspomniano) łatwo wykrywał wizualnie U-Boota na peryskopowej (choćby przez problem ze trymowaniem)
Hihihi, przypomniały mi się moje gry w Enigm: Rising Tide - co wynurzyłem peryskop w bliskości eskorty to zaraz hydro meldowało o nowej torpedzie w wodzie, która zadziwiająco i w tajemniczy sposób podążała w moim kierunku.
A Ci, którzy pływali na SH2/DC to już sami wiedzą co to znaczy "peryskopowa" w obecności eskorty mimo "pewnej" nierealności mechaniki gry...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum