POLISHSEAMEN

[PL_Hunter_Silent13]

Bardzo bym prosił aby każdy z was opisał czołg lub jakąś drogę po to aby następna osoba nie wpadła.
Chodzi o ogólne wrażenia i osiągi
Ja opiszę

PzKpfw 38(t)

No tak jak już pisałem w poprzednim temacie czołg bardzo dobry armata mało ale za to celna i dosyć skuteczna jak na swój kaliber.
Na tierach 2/3 jest zabójczy i genialnie się sprawdza w walce w mieście -mały zwrotny

Minusy
Jak da ciebie na tiere 4/5 to dupa a nie pożytek chyba że masz farta i znajdziesz się na tyłach wroga
Mała prędkość jak na czołg lekki

[Severian]

T34 - amerykański czołg ciężki. Na początku posiada albo 90mm (podstawowe) lub 105mm (znane już od T29). Na te tiery działo słabe, pancerz kiepski, dużo expa do zebrania na 120mm (gąski+wieża+działo= ~110k expa). Ścieżka do T30 nieciekawa, bo koniecznie trzeba zrobić silnik za 45k. Jedynie T30 ratuje tę linię.

[PL_Hunter_Silent13]

T-46

Wielkie rozczarowanie w stosunku do T-26
Armata jedyna konkretna na tą tiere to 76 mm ale strasznie nie celna
Długi czas przeładowywania, bardzo długi czas celowania

Ale to trzeba przejść jeżeli idziesz po słynnego KV


Plusy
45 km/h to dobra prędkość w stosunku do jego odpowiednika z tym samym opancerzeniem
PzKpfw 38 (t)

Ocena 4/10

[PL_Storm87]

Ja obecnie robię medy i ciężkie ruskie oraz ciężkie amerykańskie (porzucę tą ścieżkę w przyszłości, dobijam do T34 by wyżulić darmowy slot i sprzedaję).

Powiem tak - ciężkie. Wszystko do tieru 5 a więc do KW to nic przyjemnego, zaliczyć, zapomnieć, wymienić.

KW - świetny czołg, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Ja osobiście polecam konfigurację z działem 107 mm, jest zabójcze dla low tierów. Hetzera bierze na hita. Dość celne, prędkość przeładowania jak na czołg ciężki całkiem dobra. Na tym czołgu mam swój rekord. 8 zabitych.

KW-3 z działem 107 mm jest fantastyczną maszynką do zarabiana pieniędzy. Bez dwóch zdań, najpotężniejsza maszyna na Tierze 6. Kadłub z przodu często odbija 122 mm z IS-ów. Słabsze jarzmo działa, ale wieżę i tak ciężko przebić. Low tierowe arty to mu mogą pancerz polerować, zwłaszcza z osłoną. Polecam konfig dla niego (i wszystkich ciężkich) osłony anty, rammer i wentylacja. Maszyna do zabijania, 2 dni temu zdobyłem na nim medal wittmanna niszcząc 2 niszczyciele czołgów (hetzer, jagoda) 3 jakieś VK, KW i Pz III, uszkadzając też nieco innego KW-3. Szły gratki od całego zespołu. Medy schodziły na 1 góra dwa trafienia. Wraz ze mną bił się jeszcze Hummel i inny KW-3 ze 122 mm - ubił trzech. Do kupy powstrzymaliśmy prawie cały wrogi team, reszta naszych błyskawicznie poległa. Wady? Wolny nieco. Może mieć problem z nadganianiem medów. Więcej, można na nim zamontować 122 mm które od tej z IS-a różni się mniejszą szybkostrzelnością. Nie używam tego wariantu, dla mnie KW to maszynka do pieniędzy a amunicja 122 kosztuje. 20-30 k bez premki to częsty widok. Można też zamontować BL-10 100 mm, ale jak dla mnie to za słabe działo do tej maszyny, choć szybciej strzela i jest celniejsze. Wole je w T-34-85. Za to 107 to ideał, dziś wprowadziłem pocisk 107 mm HE w jarzmo działa IS-4, co miał jeszcze 7% - trup na miejscu. A to już coś. (rozrzut 3 tiery). Mam go z załogą 100 / 60 %

IS - przeciwieństwo KW-3, szybkie, zwrotne, dość mocne działo, za to pancerz już słabuje na Tier 7. Sprawdza się taktyka doskocz-przypieprz-odskocz-przeładuj-doskocz-przypieprz-odskocz. 122 (inne warianty nie mają sensu) to działo potężne. Na hita bierze Stuga III, na dwa hity KW, na 3 hity KW-3 (a jak się poszczęści to na 2). Większość spotykanych medów schodzi na 2-3 hity. Mam na nim dobre wyniki, w jednej z bitew zdjąłem samodzielnie 2 Tigery i Jagdpanthera. Często bywa że 122-ką przetrzebię dużo medów. Potrafi zagrozić IS-3 atakując głownie bok i tyły, przód przebija dość rzadko, tak samo wieżę. Z IS-4 unikać starca, chyba że strzał w pysk, tj jarzmo działa, tam pociski miękko penetrują. Taktyka dla odważnych, i z bliska, ze względu na nie najlepszą celność. Jednej czwórce ubiłem tak 1/3 hp. Ze względu na koszty amunicji trzeba liczyć się z każdym strzałem. Od kiedy mam IS-a regularnie zbieram "snajpera", bo strzelam na pewniaka - szkoda kasy, każde pudło to 1k w plecy.

Medy wszystko do tier 5, włącznie z T-34 to koszmar, który staram się zapomnieć, zabawa zaczyna się z T-34-85. Grindowanie T-34 wspominam jako drogę przez mękę.

T-34-85 - czołg marzenie. Szybki, zwrotny, dość dobrze opancerzony (bywa że duże sztuki rykoszetują, płyty są mocno nachylone) i przede wszystkim - potężnie uzbrojony. Armata 100 mm BL-10 miecie wszystko na tym tierze. Wolno się zgrywa, ale jest bardzo celna. Często ubijałem z niego sztuki z 7 i 8 tieru. Bardzo ekonomiczny, jako maszynka do zarabiania jest perfekcyjny, wyniki finansowe nie gorsze niż na KW-3. Moja konfiguracja to stabilizator, rammer i wentylacja (nakupiłem, jak promocja była). Załoga ok 100 / 50 %. Maszyna do flankowania i bicia wszelkiego typu maszyn z daleka.

Z amerykanów to pokrótce:

T1 Heavy - dobry pancerz, kiepskie działo. Daje radę, ale nic specjalnego. Jak się trafi wysoko to potrafi pozamiatać.

M6 - dużo lepiej. Działo 90 mm jest czymś podobnym do ruskiego 100 mm, celne, szybko wali, pancerz - ujdzie, ale przed innymi ciężkimi to się ucieka. Zarówno T1 jak i M6 to maszyny wybitne przeznaczone do zwalczania medów, przy ciężkich są miękkie jak cieplutkie masełko.

T29, dopiero zaczynam, ale jak patrzę na parametry to już widzę że to najmocniejsza maszyna Tieru 7. Cholernie mocna wieża. Kadłub dość mięciutki. Przód czasem odbije 122, ale boki zawsze biorą mocno. Ulepszona wieża ma weakspoty - te wystające "uszka". Z czego bym nie strzelił to je przebijam. Niejednego T29 tak wycmokałem. Ostani padł dzisiaj, na T-34-85. Działo 105 ma parametry jak marzenie, dużo lepiej niż 122 z IS-a. Wtedy też się włączy ekonomia i dokładne strzelanie - ammo po tysiaka.

[PL_Hunter_Silent13]

T-28 i wielkie zdziwienie

Czytając komentarze do tego czołgu myślałem że to będzie porażka.
A tu miła niespodzianka , po zamontowaniu działa 85 mm jestem bardzo zadowolony z tego czołgu.
Czołg który ma miano czołgu z papieru wcale nie jest taki zły.
PzKpfw III z armatą 50 mm wcale nie przebija mojego pancerza czołowego co się bardzo zdziwiłem.
Czołg jest szybki, zwrotny , i mocno uzbrojony.

Dzisiaj po walce z KW-1S który miał 46% wziąłem go na 2 strzały.
Gdy trafiam KW-3 jednym strzałem w bok zabieram około 21-31%,
co jest miłym zaskoczeniem gdyż 76 mm mogła go przebić tylko z tyłu i to też nie zawsze.

Naprawdę polecam ten czołg bez względu na opinie w internecie na jego temat