Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Przesiadłem się właśnie na Balao. 10 Listopada 1942 wypłynąłem nim z San Francisko na mój 7 patrol. Ten Sub to istna forteca najożona działkami Plot. Nadlatujące samoloty nie mają żadnych szans
Jak do tej pory to uciekłem za każdym razem hah co wiecej! Udało mi sie skontrować. Wyszedłem na peryskop, pomiary na szybko, PAL! I jeden z 3 goniących idzie na dno Szybki powrót na 350m i po wszystkim. Run deep...Run Silent
hoho, Leepton - to moje gratulacje. Widzę, że Ty całkiem dobry wyżeracz jesteś. Szybkie ataki na kąsające suszarki nie należą do prostych rzeczy w TMO. Trzeba będzie wystawić Twoje umiejętności w jakimś patrolu multi
A jak masz ochotę popróbować szczęścia to proponuję małą wycieczkę do strefy nazywanej "Blind Bombing Area". jest oznaczona na mapie taktycznej. Atrakcje murowane!
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
Racja racja PL_Marco Przyzwyczajenia jednostkowe z SHIII Wiesz PL_Daritto chętnie sie sprawdzę, lubię działać na wyczucie - jak słyszę że mi za rufą zrzucają "beczki z bimbrem" to się wychylam na "małego" z myślą, czemu by ich do tego "cygarem" nie poczęstować?
Dowództwo US Navy raczej nie pochwaliłoby takiego zachowania hehe. Amerykańce raczej unikali konfrontacji z niszczycielami - taką mieli doktrynę. W czasie II WŚ dowódcom okrętów podwodnych zaszczepiano odwieczną zasadę kalkulacji ryzyka versus korzysći
Ja z kolei należę do "dowódców" którzy na widok szarżującego niszczyciela spierniczają gdzie pieprz rośnie. Oczywiście tylko po to, by zmienić pozycję ataku i "przyfasolić" w cenne merchy jak nie z tej, to z tamtej strony heh.
Poza tym uważam, że na suszarkę szkoda cygar
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
No widzisz Ja bardziej cenie sobie zatopienie "warship'a" niż mercha
Ostatnio dorwałem w porcie na redzie lotniskowiec Shokaku w pobliżu wysp Salomona,
to już mój 2 lotniskowiec na koncie, wcześniej dopadłem jeden podczaś ataku na "TaskFotce". Ale to było z 2 patrole wcześniej zanim odpaliłem TMO.
Co mnie zastanawia, pare razy miałem tak ze goniący mnie DD nagle stawał w miejscu i nic nie robił poza oświetlaniem terenu z reflekora. (to już na TMO). Skoro na sonarze cisza, to wychodze z głębin na peryskop, i widzę go w bliskiej odległości. Prędkość 0, to co? PAL! Trafiony zatopiony....nie wiem czy to błędy komputera czy może brak ammo na pokładzie zmusiło go do postoju, mógł w takim wypadku odpłynąć, a nie stac jak jeleń na polanie przed amboną.
Heh, to uważaj na takie "wystawki".
To jedna z ulubionych taktyk poszukiwania suba - maszyny stop i nasłuch hydro. Jak masz szczęście i jesteś blisko takiego okrętu to go dorwiesz. Jak się pomylisz to masz przekichane
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
Też to brałem pod uwagę hehe Ale do tego muszę dodać że zanim go zatopiłem, to podszedłem jeszcze parę metrów w jego kierunku na cichej by mieć pewny strzał
To się nazywa szczęście hehehe
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 13 Paź 2010 Posty: 357 Skąd: Sosnowiec
#12 Wysłany: 8 Lipiec 2011, 18:25
Dziwny styl gry, ale każdy ma swój Ja zawsze staram sie uciekać przed DD bo nawet niepozorna bomba wybuchająca w wydawało by sie sporej odległości może zniszczyć peryskopy a wtedy to już wiadomo... Dla mnie strzelanie do niszczycieli to ostateczna ostateczność kiedy wiem że juz nie uciekne. Ale tak jak pisałem wcześniej każdy ma swoj ulubiony styl gry
_________________ "Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
Dokładnie Dziś posłałem kolejny na dno heheh Kwestia wyczucia i dobrych słuchawek ale w swoim doświadczeniu mam spore braki....nie potrafie porządnie podejść konwoju...;/
Naprawienie peryskopów i innych mniej skomplikowanych podzespołów to kwestia godziny.
ScreenHunter_03 Jul. 09 02.23.jpg
Plik ściągnięto 33 raz(y) 149.27 KB
Ostatnio zmieniony przez Leepton 9 Lipiec 2011, 02:25, w całości zmieniany 1 raz
Heh, no może i godziny pod warunkiem, że jest jeszcze co naprawiać Taka bomba może Ci przecież zdemolować doszczętnie całą optykę a wtedy kapota. Na screenie widzę, że atakujesz z płycizny - SZALENIEC
hehe
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
Dzień czy w nocy...masz do dyspozycji SUB naładowany torpedami, element zaskoczenia i dogodną pozycję do strzału. Szybka decyzja i po krzyku prawdopodobnie gdybym ja tego DD ze screena nie dopadł w tamtym momencie, to 5min później by mnie sam na dno posłał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum