POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Balao
Autor Wiadomość
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #1  Wysłany: 6 Lipiec 2011, 12:00   Balao

Przesiadłem się właśnie na Balao. 10 Listopada 1942 wypłynąłem nim z San Francisko na mój 7 patrol. Ten Sub to istna forteca najożona działkami Plot. Nadlatujące samoloty nie mają żadnych szans ;)
 
     
PL_Daritto 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Darek
Pomógł: 18 razy
Wiek: 47
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1292
Skąd: Liw

 #2  Wysłany: 6 Lipiec 2011, 16:45   

Heh, jak większość amerykańskich puszek :) Ich jednostki charakteryzowały się generalnie dużymi gabarytami - a wszystko kosztem zdolności manewrowej :P

Balao w zanurzeniu "świeciło" u nasłuchowców jak choinka. Ciężko nim wydostać się spod suszarek.
_________________
Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
 
     
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #3  Wysłany: 6 Lipiec 2011, 23:45   

Jak do tej pory to uciekłem za każdym razem ;) hah co wiecej! Udało mi sie skontrować. Wyszedłem na peryskop, pomiary na szybko, PAL! I jeden z 3 goniących idzie na dno :P Szybki powrót na 350m i po wszystkim. Run deep...Run Silent :)
 
     
PL_Marco 



Kraj:
poland

Imię: Kamil
Pomógł: 45 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 2746
Skąd: Będzin

 #4  Wysłany: 7 Lipiec 2011, 10:44   

Taki szczegół ale chyba stóp

;)
 
     
PL_Reaven 
Oberfahnrich zur See




Kraj:
poland

Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych
Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 357
Skąd: Sosnowiec

 #5  Wysłany: 7 Lipiec 2011, 11:01   

Był jeszcze jeden wielki minus takich dużych jednostek, na płytkich i czystych wodach będąc w zanurzeniu były doskonale widoczne dla samolotów.
_________________
"Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
 
 
     
PL_Daritto 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Darek
Pomógł: 18 razy
Wiek: 47
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1292
Skąd: Liw

 #6  Wysłany: 7 Lipiec 2011, 14:18   

hoho, Leepton - to moje gratulacje. Widzę, że Ty całkiem dobry wyżeracz jesteś. Szybkie ataki na kąsające suszarki nie należą do prostych rzeczy w TMO. Trzeba będzie wystawić Twoje umiejętności w jakimś patrolu multi ;)

A jak masz ochotę popróbować szczęścia to proponuję małą wycieczkę do strefy nazywanej "Blind Bombing Area". jest oznaczona na mapie taktycznej. Atrakcje murowane!
_________________
Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
 
     
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #7  Wysłany: 7 Lipiec 2011, 22:22   

Racja racja PL_Marco ;) Przyzwyczajenia jednostkowe z SHIII :P Wiesz PL_Daritto chętnie sie sprawdzę, lubię działać na wyczucie - jak słyszę że mi za rufą zrzucają "beczki z bimbrem" :P to się wychylam na "małego" z myślą, czemu by ich do tego "cygarem" nie poczęstować? :P
 
     
PL_Daritto 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Darek
Pomógł: 18 razy
Wiek: 47
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1292
Skąd: Liw

 #8  Wysłany: 8 Lipiec 2011, 09:03   

Dowództwo US Navy raczej nie pochwaliłoby takiego zachowania hehe. Amerykańce raczej unikali konfrontacji z niszczycielami - taką mieli doktrynę. W czasie II WŚ dowódcom okrętów podwodnych zaszczepiano odwieczną zasadę kalkulacji ryzyka versus korzysći :)

Ja z kolei należę do "dowódców" którzy na widok szarżującego niszczyciela spierniczają gdzie pieprz rośnie. Oczywiście tylko po to, by zmienić pozycję ataku i "przyfasolić" w cenne merchy jak nie z tej, to z tamtej strony heh.

Poza tym uważam, że na suszarkę szkoda cygar :D
_________________
Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
 
     
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #9  Wysłany: 8 Lipiec 2011, 11:16   

No widzisz :) Ja bardziej cenie sobie zatopienie "warship'a" niż mercha ;)
Ostatnio dorwałem w porcie na redzie lotniskowiec Shokaku w pobliżu wysp Salomona,
to już mój 2 lotniskowiec na koncie, wcześniej dopadłem jeden podczaś ataku na "TaskFotce". Ale to było z 2 patrole wcześniej zanim odpaliłem TMO.
Co mnie zastanawia, pare razy miałem tak ze goniący mnie DD nagle stawał w miejscu i nic nie robił poza oświetlaniem terenu z reflekora. (to już na TMO). Skoro na sonarze cisza, to wychodze z głębin na peryskop, i widzę go w bliskiej odległości. Prędkość 0, to co? PAL! Trafiony zatopiony....nie wiem czy to błędy komputera czy może brak ammo na pokładzie zmusiło go do postoju, mógł w takim wypadku odpłynąć, a nie stac jak jeleń na polanie przed amboną.
 
     
PL_Daritto 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Darek
Pomógł: 18 razy
Wiek: 47
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1292
Skąd: Liw

 #10  Wysłany: 8 Lipiec 2011, 12:34   

Heh, to uważaj na takie "wystawki".
To jedna z ulubionych taktyk poszukiwania suba - maszyny stop i nasłuch hydro. Jak masz szczęście i jesteś blisko takiego okrętu to go dorwiesz. Jak się pomylisz to masz przekichane :)
_________________
Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
 
     
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #11  Wysłany: 8 Lipiec 2011, 13:03   

Też to brałem pod uwagę hehe :P Ale do tego muszę dodać że zanim go zatopiłem, to podszedłem jeszcze parę metrów w jego kierunku na cichej by mieć pewny strzał :P
To się nazywa szczęście hehehe :P
 
     
PL_Reaven 
Oberfahnrich zur See




Kraj:
poland

Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH III/ Moh:AA/ i wiele innych
Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 13 Paź 2010
Posty: 357
Skąd: Sosnowiec

 #12  Wysłany: 8 Lipiec 2011, 18:25   

Dziwny styl gry, ale każdy ma swój :) Ja zawsze staram sie uciekać przed DD bo nawet niepozorna bomba wybuchająca w wydawało by sie sporej odległości może zniszczyć peryskopy a wtedy to już wiadomo... Dla mnie strzelanie do niszczycieli to ostateczna ostateczność kiedy wiem że juz nie uciekne. Ale tak jak pisałem wcześniej każdy ma swoj ulubiony styl gry :)
_________________
"Najsłabszym pkt najsilniejszych jest ich niepohamowana pewność siebie..."
 
 
     
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #13  Wysłany: 9 Lipiec 2011, 02:23   

Dokładnie :) Dziś posłałem kolejny na dno :P heheh Kwestia wyczucia i dobrych słuchawek ;) ale w swoim doświadczeniu mam spore braki....nie potrafie porządnie podejść konwoju...;/
Naprawienie peryskopów i innych mniej skomplikowanych podzespołów to kwestia godziny.

ScreenHunter_03 Jul. 09 02.23.jpg
Plik ściągnięto 33 raz(y) 149.27 KB

Ostatnio zmieniony przez Leepton 9 Lipiec 2011, 02:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
PL_Daritto 
Kapitan zur See




Kraj:
poland

Imię: Darek
Pomógł: 18 razy
Wiek: 47
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 1292
Skąd: Liw

 #14  Wysłany: 9 Lipiec 2011, 07:55   

Heh, no może i godziny pod warunkiem, że jest jeszcze co naprawiać :) Taka bomba może Ci przecież zdemolować doszczętnie całą optykę a wtedy kapota. Na screenie widzę, że atakujesz z płycizny - SZALENIEC :bum:
hehe :)
_________________
Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
 
     
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #15  Wysłany: 9 Lipiec 2011, 10:52   

Podchodziłem pod port fotki robić, a ten mi się kręcił pod nosem....:p Wyrwałem chwasta.... :szpaner:
 
     
Eberhardt Mock 
Stabsbootsmann




Kraj:
poland

Imię: Łukasz
Pomógł: 2 razy
Wiek: 36
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 129
Skąd: Uraz, blisko Wrocławia

 #16  Wysłany: 9 Lipiec 2011, 11:59   

I to jeszcze za dnia atakujesz? :schock
Cytat:
Ja bardziej cenie sobie zatopienie "warship'a" niż mercha ;)

No stosujesz taką samą taktykę jak Japsy w czasie II WŚ :) . Zresztą Japończycy uważali topienie staków handlowych za niehonorowe.
_________________
Łuki
Ostatnio zmieniony przez Eberhardt Mock 9 Lipiec 2011, 12:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Leepton 
Bootsmann




Kraj:
poland

Imię: Piotrek
Wiek: 36
Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 35
Skąd: Jelenia Góra

 #17  Wysłany: 9 Lipiec 2011, 12:50   

Dzień czy w nocy...masz do dyspozycji SUB naładowany torpedami, element zaskoczenia i dogodną pozycję do strzału. Szybka decyzja i po krzyku :P prawdopodobnie gdybym ja tego DD ze screena nie dopadł w tamtym momencie, to 5min później by mnie sam na dno posłał :P
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów TYP "BALAO"
PL_U-96 SUB - Taktyka 0 14 Październik 2005, 11:08
PL_U-96


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group