POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
16 03 2006 g.21.45
Autor Wiadomość
PL_Skubi 




Kraj:
poland

Imię: Tomek
Wiek: 57
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 27
Skąd: Wrocław

 #1  Wysłany: 16 Marzec 2006, 22:14   16 03 2006 g.21.45

dowódcy DD:

PL_Rapciu < Fantastique" > przeżył - zatopił 1 suba (Gzyz)
PL_Skubi < Le'Terrible > przeżył


dowódcy SUB:

PL_Gzyz < Spirit > nie przeżył - zatopiony przez Rapcia
PL_Murin < Shark > KIA liczony - zatopił 1 DD (Felmunde)

100% konwoju

wygnani 3v3 1603g2145.JPG
Plik ściągnięto 16 raz(y) 53.59 KB

_________________
Tylko ten się nie myli kto nic nie robi
 
 
     
PL_Skubi 




Kraj:
poland

Imię: Tomek
Wiek: 57
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 27
Skąd: Wrocław

 #2  Wysłany: 16 Marzec 2006, 23:11   

Jest wrzesień 1941r. Płyniemy przez Zatokę Biskajską. Dookoła czarna jak smoła noc (01.00). Nasze zadanie to uratować trzon francuskiej floty: 2 pancerniki i 2 lekkie krążowniki. Po klęsce w wojnie z Niemcami o wielkości Francji świadczą już tylko te okręty. Najgorsze jest to, że musimy obawiać się i Anglików i Niemców. Konwój mknie szybko 17-18 węzłów. Przy tej prędkości nasłuchiwanie sonarem mija się z celem. Razem z Rapciem postanawiamy oddalić się od konwoju i spróbować nasłuchiwać. Na efekty nie trzeba długo czekać. Rabe wykrywa przed konwojem czającego się suba. Okazuje się, że to wredny dżemojad. Płyniemy z Rapciem udając, że suba nie widzimy. Rapciu "gorąca głowa" proponuje oświetlić klienta flarami, czemu się stanowczo sprzeciwiam licząc na zaskoczenie przeciwnika. Kiedy jestem około 2000 od suba odpalam do niego 2 torpedy i robię tyle szumu ile się da. Rapciu również posyła angolowi (Gzyz) cygaro. Bandyta jest jednak czujny. Schodzi głębiej i od tej pory ja go pilnuję, a Rapciu szuka drugiego suba. Idąc za subem szybko zbliżam sę do konwoju. Podwodniak kluczy i kręci łajbą, co sprawia mi poważne trudności w utrzymaniu pozycji do ataku. Podczas pościgu Gzyz kilkakrotnie podnosi okręt na co natychmiast odpowiadam torpedami. W efekcie wyrzutnie torped mam puste i pozostają tylko bomby. Równolegle Rapciu poszukuje drugiego suba (Murin). W pewnej chwili "mój" sub wychodzi na peryskop. Natychmiast atakuję i zrzucam bomby. Niestety źle obliczylem i nie dość, że nie trafiłem brytola to jeszcze uszkodziłem sobie łajbę robiąc grilla na pokładzie. Ale nic , ważne że konwój cały. Niestety okazuje się, że Gzyz odpalił torpedy. Obrywa pancernik i lekki krążownik. Ale to zbyt mało dla nich. Płyną dalej. Nagle dostajemy meldunek, że DD płynący po prawej stronie konwoju oberwał torpedami. To Murin dał znać o sobie. Cwana bestia - wyminął Rapcia gdy ten szedł na maxa i nie mógł go usłyszeć. Rapciu zawraca i pędzi w kierunku przypuszczalnej pozycji suba. Ja tymczasem dalej depczę po piętach Gzyzowi, w czym przeszkadza mi komputerowy DD, usiłujący mnie staranować. W tym czasie z bliżej niewyjaśnionych przyczyn idzie na dno sub Murina. Nie wnikając w szczegóły tego radosnego zdarzenia, Rapciu płynie do mnie z bratnią pomocą. Od tej chwili razem gnębimy umykającego Gzyza. O godz. 02.11 udaje mi się staranować przeciwnika. Teraz już wiemy, że klient się tak szybko nie pozbiera. Do ataków przystępuje Rapciu. Ja bowiem liżę rany po samouszkodzeniach i taranie. Konwój jest już bezpieczny, a my uparcie ścigamy Gzyza. Wreszcie dowódca suba popełnia błąd. Płynie na 100-200 nie zmieniając kursu przez dłuższą chwilę. Ten czas jest bezcenny. Wysyłam namiar za namiarem, a Rapciu przeprowadza skuteczny atak. Moja poprawka nie jest już potrzebna. Podstępny i przebiegły Angol spoczął na dnie. Jeszcze raz udowodniliśmy, że umiemy walczyć, a tradycje napoleońskie nie są nam obce :)
_________________
Tylko ten się nie myli kto nic nie robi
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów 29.05.2006 godz 21.45 - 00.45
Patrol 251 - Opuszczając Francję
PL_Lisiu Opisy Patroli 0 29 Maj 2006, 01:10
PL_Lisiu
Brak nowych postów 24.03.2006 21:37
Patrol 175 TOKIO EXPRES
PL_U-99 Opisy Patroli 3 25 Marzec 2006, 15:20
PL_Marco
Brak nowych postów 29.05.2006 godz 20.45 - 22.45
Patrol 252 - Szare Wilki
PL_Lisiu Opisy Patroli 6 30 Maj 2006, 23:30
PL_Lisiu
Brak nowych postów 15.04.2006r. Godz. 21.45
PATROL 206 ZACHODNIE PODEJSCIE
PL_U-96 Opisy Patroli 0 15 Kwiecień 2006, 22:03
PL_U-96
Brak nowych postów 5.02.2006 00:45
Patrol 124 - Szewdzki Express
PL_General Opisy Patroli 1 5 Luty 2006, 01:39
PL_General
Brak nowych postów 28 02 2006 g.23.45
patrol 157 Kierunek Gibraltar
PL_Skubi Opisy Patroli 6 1 Marzec 2006, 13:36
PL_General
Brak nowych postów 18.01.2006 23:45
Patrol 99 Pod Kręgiem Polarnym
PL_HUBAL Opisy Patroli 4 19 Styczeń 2006, 00:24
PL_HUBAL


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group