Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Przez jakieś 40 minut nie miałem żadnego kontaktu na hydro... Po upływie tego czasu błyskawicznie zbliża się do mnie niszczyciel, po chwili widzę już dym. Postanawiam go zatopić, gdyż później mógłby stworzyć poważne zagrożenie dla całego stada Kapitan Lutjens po paru minutach melduje obecność Amerykańskich lotniskowców, które poważnie uszkadza. Udaje się mojej załodze namierzyć flotę USA, o której meldował wyżej wymieniony. Cała flota USA, płynie prosto na mnie. Tu zaczęła w grę wchodzić panika. 2 CV 3 Brooklyny mam na namiarze 0, płyną centralnie na mnie. Wystarczyło wysłać salwę 4 torped z lekką rozpiętością i liczyć że choć jedna torpeda dosięgnie celu, ja natomiast byłem tak zachłanny na topienie że wysłałem 4 torpedy, każda w inny okręt, jeden udało się zatopić, reszta nie trafiła. (Cv były uszkodzone i ostro przechylone poprzez to trudno było ich trafić pod kil, a tym bardziej kontaktową z kątu 0-20*.) Trafiłem jeszcze jednego tankowca, który wybuchł i wydaje mi się że zatonął, ale nie zdążyłem zweryfikować bo mi dd siedział na karku
Ostatnio zmieniony przez tunio100 1 Maj 2012, 23:32, w całości zmieniany 1 raz
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#2 Wysłany: 2 Maj 2012, 08:20
Zdecydowanie misja nie nadaje się do gry defensywnej - po ponad godzinie "skradania się" (dzień) dałem sobie spokój. W tym tempie nie zatopiłbym niczego. Wynurzenie i cała naprzód.
Niestety konwój nie szedł prosto na mnie, musiałem więc podgonić na peryskopie - także to chyba pierwsza gra, gdy świadomie szedłem 7kt w kierunku konwoju na peryskopowej.
Udało mi się wycelować i nawet trafić oba lotniskowce z ok 2-3km (3+2), ale twarde bydlaki, nie zdołały zatonąć.
Byłem głośny więc poniosłem konsekwencje, szkoda że nie udało się dotrwać - tak bywa.
Najbardziej podobał mi się moment wykrycia tunia - chłopak dał awaryjne zanurzenie i przydzwonił w dno - a się zdziwił.
perisc.jpg Emocjonujące widoki starcia Lutjensa z konwojem:
Plik ściągnięto 27 raz(y) 78.18 KB
konwoj.jpg 5 minut przed końcem gry.
Plik ściągnięto 28 raz(y) 160.4 KB
tankowiec.jpg Ostatnie trafienie Tunia - niezaliczony T3.
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#4 Wysłany: 2 Maj 2012, 13:44
Dowódca Floty Admirał Günther Lütjens melduje co nastąpiło:
Po 55 min. gry w końcu dotarliśmy do konwoju. Wystrzeliłem 4 torpedy, w stronę lotniskowca. Trafiła tylko jedna, w rufę lotniskowca, po kilku chwilach trafiła następna i pogrążyła ciężki krążownik USS "Vincennes", który poszedł na dno.
Niesamowitą wytrzymałością pokazały się lotniskowce: ode mnie jeden dostał 4 torpedy (i nie zatonął ), drugi tylko jedną.
Przeżyłem prawdziwy "koszmar" w czasie patrolu - 7 ataków bombami głębinowymi na płyciźnie - gdzie było zaledwie 25 m, pod kilem.
Jest to jeden z moich "najgorszych" patroli jeśli chodzi o ataki niszczycieli (siwych włosów przybyło )
Przeżywając ten patrol, ustaliłem swój nowy rekord - 3 patrole bez zatonięcia
Szkoda tylko, że nie udało nam się zatopić ani jednego lotniskowca.
P.S. Takie małe pytanie dotyczące patroli.
Tunio praktycznie zatopił tankowiec i nie dostał potwierdzenia o jego zatopieniu - czy jest możliwość zaliczenia czegoś takiego po patrolu jeśli go nie ma w tabeli zatopionych
SH3Img@1-5-2012_22.0.49_517.jpg
Plik ściągnięto 11 raz(y) 302.7 KB
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Ostatnio zmieniony przez PL_Adm.Lütjens 2 Maj 2012, 13:50, w całości zmieniany 2 razy
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#5 Wysłany: 2 Maj 2012, 16:04
Lütjens napisał/a:
P.S. Takie małe pytanie dotyczące patroli.
Tunio praktycznie zatopił tankowiec i nie dostał potwierdzenia o jego zatopieniu - czy jest możliwość zaliczenia czegoś takiego po patrolu jeśli go nie ma w tabeli zatopionych
Regulamin ranku:
Ilość zatopionych BRT jest rozstrzygana przez tabelkę, ewentualnie przez podział tonażu między poszczególnych graczy.
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#6 Wysłany: 2 Maj 2012, 16:32
Regulamin regulaminem ale jeśli ma dowód w postaci screena i świadków to raczej nie oszukuje i jest 13000 BRT w plecy.
Można pomyśleć nad zmianą tego punktu w kolejnej edycji , ale to wyżej postawieni ludzie tutaj będą o tym decydować jak dałem tylko sugestię.
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#7 Wysłany: 2 Maj 2012, 17:19
Tak, ale dlaczego akurat Tunio miałby mieć specjalne względy? Stosunkowo często cele są niezaliczane, i tylko dlatego że nie było kogoś na obserwatorze, ten ktoś był gdzie indziej, albo temu ktosiowi nie chciało się zrobić zdjęcia komuś przepada 20tys BRT?
Myślę że tabelka jest najsprawiedliwsza - bo nikt nie będzie miał "ale" że akurat jemu przepadły cele, a innemu graczowi "warunkowo" zaliczyliśmy.
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#8 Wysłany: 2 Maj 2012, 17:29
Andrev - ja to podałem tylko dla przykładu.
Chodzi mi o to jakby takie rzeczy miały zdarzyć się jeszcze kiedyś.
Co wtedy
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
A i niech tak będzie. Ja nie domagam się o ten tonaż, za ten tankowiec. Tylko właśnie nie wiem dlaczego nie ma go w tabelce, skoro na zdjęciach widzę że jest przełamany na pół i płonie
Imię: Adam
Ulubiona Gra: Aktualnie brak Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 26 Lut 2010 Posty: 658 Skąd: oni mają tyle tonażu?
#10 Wysłany: 2 Maj 2012, 18:33
tunio100 napisał/a:
A i niech tak będzie. Ja nie domagam się o ten tonaż, za ten tankowiec. Tylko właśnie nie wiem dlaczego nie ma go w tabelce, skoro na zdjęciach widzę że jest przełamany na pół i płonie
Bug gry, czasami się zdarza że jednostki nie zaliczy
_________________ Ford Mondeo Mk III ST220
Wysoko obrotowy silnik DURAtec ST 3.0 V6
226 koni. 7 sekund do setki, ponad 240 km/h maksymalnej prędkości.
Mój ulubieniec ze względu na osiągi i wyposażenie w stosunku do ceny
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#11 Wysłany: 2 Maj 2012, 20:49
PL_Hunter_Silent13 napisał/a:
Regulamin regulaminem ale jeśli ma dowód w postaci screena i świadków to raczej nie oszukuje i jest 13000 BRT w plecy.
Można pomyśleć nad zmianą tego punktu w kolejnej edycji , ale to wyżej postawieni ludzie tutaj będą o tym decydować jak dałem tylko sugestię.
Niestety Befehlshaber der U-Boote bazuje tylko na raportach wywiadu zwanego oprogramowaniem Ubisoft - tabelka jest święta.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#12 Wysłany: 2 Maj 2012, 22:49
Praktycznie i teoretycznie bez wpisu do tabelki zatopinie nie bedzie zaliczone do patrolu. To jest zelazna zasada, ktorej zawsze sie trzymalismy i bedziemy sie trzymac.
Cytat:
Niestety Befehlshaber der U-Boote bazuje tylko na raportach wywiadu zwanego oprogramowaniem Ubisoft - tabelka jest święta.
Hehe, powiem wiecej Jacek ostatnio zatopilem DD'ka, a zatopinie przyznalo innemu graczowi.
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#13 Wysłany: 2 Maj 2012, 23:59
Trzy pytania panowie:
1. Nie można używać ponowie UBI.COM do stawiania serwerów
2. Nie wiem dlaczego ale na Tunngle nie każdy widzi wszystkich graczy. Nie ma jakiegoś innego, lepszego pogramu do stawiania serwerów
3. Może czas trochę zmienić ten regulamin - skore Tes napisał, że trafił DD-ka a trafienie przyznano komu innemu
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#14 Wysłany: 3 Maj 2012, 08:11
Lütjens napisał/a:
1. Nie można używać ponowie UBI.COM do stawiania serwerów
Ubisoft zrezygnował ze wsparcia SH3. Znaczy że stawianie gry przez UBI nie jest już możliwe.
Lütjens napisał/a:
2. Nie wiem dlaczego ale na Tunngle nie każdy widzi wszystkich graczy. Nie ma jakiegoś innego, lepszego pogramu do stawiania serwerów
Jest jeszcze Hamachi, ale chyba było jeszcze gorzej niz w przypadku Tunngle.
Z tego co kojarzę to chyba PL_Marco testował oba programy, ale chłop jest teraz na "majówce".
Lütjens napisał/a:
3. Może czas trochę zmienić ten regulamin - skore Tes napisał, że trafił DD-ka a trafienie przyznano komu innemu
A jak chcesz to zrobić? W jaki sposób chcesz udowodniać że to akurat ty trafiłeś i zatopiłeś dany cel? Rodzi to możliwość konfabulacji. Pamiętaj też, że nie zawsze jest obserwator aby potwierdzić fakt zatopienia przez konkretnego gracza. Z drugiej strony fakt niezaliczenia zatopień nie zdarza się aż tak często.
Nie mówię nie - sprawa jest otwarta, pytanie tylko JAK, aby było sprawiedliwie?
Imię: "Niewierny"
Ulubiona Gra: seria SILENT HUNTER, seria TOTAL WAR Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 949 Skąd: Zagłębie Sosnowiec
#15 Wysłany: 3 Maj 2012, 09:06
Ok. dzięki za odpowiedzi.
_________________ "Chciałbym się pożegnać, nigdy już nie wrócę. Jeśli się weźmie pod uwagę przewagę Brytyjczyków, nie jest prawdopodobne, abyśmy to przeżyli...". - Admirał Günther Lütjens
"Krew, pot i żelazo" - motto marynarzy pancernika "Bismarck"
Co do programów do hostowania:
Obecnie Tunngle stanowi bodajże najlepsze rozwiązanie. Hamachi jest problematyczne, a w momencie gdy pojawił się nowy klient tego programu będzie z tym jeszcze większy kłopot.Ze swojego doświadczenia wiem, że włączenie klienta Hamachi powodowało naprawdę mało przyjemną kaszankę na komputerze.
Jeśli chodzi o przypadek w którym nie widzisz innych graczy w pokoju (a zakładam, że sprawdziłeś, że jesteś w tym samym pokoju) to jedynym rozwiązaniem jest restart klienta Tunngle. Najpoważniejszą wadą tego programu jest nieprzewidziane zrywanie połączenia bez jakichkolwiek komunikatów. Oczywiście, możesz na oficjalnej stronie poszukać informacji o konfiguracji routera oraz firewall`a, jednak to nie usuwa tego re-connect`u.
Cóż, to ciągle jest program w wersji Beta. Po walkach na Battlestaton: Midway uważam jednak, że program cały czas ewoluuje, a więc jestem dobrej myśli jeśli chodzi o usunięcie tych bugów.
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
3. Może czas trochę zmienić ten regulamin - skore Tes napisał, że trafił DD-ka a trafienie przyznano komu innemu
Sytuacja, o której wspomniał Tes, nie może służyć jako podstawa do zmiany regulaminu.
Zdarzenie miało miejsce w czasie patrolu nr 19 - "Miało być spokojnie" - Serwer 2.
Patrol nr 19
W wyniku poważnych błędów własnych, zostałem osaczony przez 2 DD'eki. Strzelałem do nich. Obydwa oberwały w rufę. Sommers zatonął, a Clemson zastopował. Skupiłem się na bezpiecznym odejściu od fatalnego miejsca, czekając kiedy zatonie. Po kilku minutach wrzask radości załogi, w oknie komunikatów wiadomość o zatonięciu wrogiej jednostki, a w książce pojawiła sie druga jednostka, tym razem Clemson. Tes napisał na czacie gry, że zatopił DD'ka , a gra mu jej nie zaliczyła
Z punktu widzenia Tesa to on zatopił DD'eka, ale jego torpeda musiała trafić ułamek za późno, gdy integralka Clemsona spadła do minimum. Ja trafiłem pierwszy, mnie gra zaliczyła jednostkę. Nie ma tu żadnej dziwnej rzeczy.
Wyjaśnienie sprawy odłożyłem na czas późniejszy, po zakończeniu patrolu. Na Vento, przy podsumowaniu patrolu Tes był tak pewien, że to on zatopił Clemson'a, że zgodziłem się na podział tonażu, żeby uniknąć niepotrzebnej dyskusji.
Niestety przed losem nie uciekniesz
Ilość niezaliczonych na patrolach BRT, można by pewnie liczyć w setkach tysięcy. W tym przypadku chodzi jednak o spory tonaż. Cieszy mnie zdrowe podejście Tunia do do tego faktu.
Najbardziej przejęci są dwaj pozostali uczestnicy patrolu.
W poprzedniej edycji rankingu brałem udział w patrolu, w którym na kilka zatopionych jednostek, 3 czy nawet 4 jednostki były niezaliczone.
Trzech graczy od nas, dwóch z zewnątrz. Hostował gracz z zewnątrz. Wszystkie niezaliczone jednostki przypadły graczom z PS.
Może rzeczywiście to bug, a może co innego. Mam pewną teorię, sam przyznaję bardzo wątpliwą, a mimo to chętnie bym ją sprawdził. Potrzeba chęci, trochę czasu i min. 2 graczy do testu.
Może warto pomyśleć o rozwiązaniach dedykowanych co celu, który zamierzamy osiągnąć, np openvpn? Wymaga to co prawda obecności serwera z publicznym IP, ale to wg mnie nie problem, mogę udostępnić taki działający non stop.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum