Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
"Krwawy Poranek"
U-BOOTY: VIIB lub VIIC (1942) - Weterani
CZAS MISJI: 2 godz.
30/08/1943 - Godzina 04:15
Wloska, leniwa pogoda.
--- TŁO HISTORYCZNE ---
W lipcu polaczone sily Anglo-Amerykanskie wyladowaly na Sycyli i w krotkich, acz gwaltownych walkach zajely cala wyspe. Dla panstw Osi sytuacja w basenie Morza Srodziemnego stala sie bardzo niepokojaca. Kolejny krok Aliantow mogl byc tylko jeden ... Wlochy.
--- ODPRAWA ---
Alarm !!! Obsluga do dzialek plot. !!! Wrogie samolty 1500m, kat 180 ...
Enjoy!
PL_tes
v1.1
29/08/2010
W patrolu udział wzięli:
PL_Iroks - KIA • LST Class "LST 3" - 2 185 • Tacoma Frigate "Tacoma" - 1 430 • Troop Transport "Troop 6" - 8 008 • dodatkowo 3 sztuki alianckich bombowców Welington
---------------------------------------------------
Razem: 11 623 BRT
PL_Mirko - KIA • Troop Transport "Troop 1" - 8 003
---------------------------------------------------
Razem: 8 003 BRT
Lütjens - KIA
PL_CMDR Blue R - KIA
Zaczęło się ciekawie od bombardowania. Po 3-4 minutach mamy pierwsze zgłoszenie KIA.
Lutjens ginie w trakcie wejścia do konwoju. Ja osobiście ginę przez chciwość, topię ostatni mój cel nie całe 300m (?) od siebie. Mirko natomiast, ginie na dnie morza mimo naprawdę dzielnej walki załogi.
Finkiem już zajęły się specjalne służby bezpieczeństwa III Rzeszy, jako jedyny wrócił z misji na suchy ląd.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 30 Wrzesień 2012, 08:29
Poranek rzeczywiście był krwawy .
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Marcin Pomógł: 13 razy Wiek: 43 Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 1878 Skąd: Gdańsk/Coventry
#5 Wysłany: 30 Wrzesień 2012, 20:41
Wywad donosi, ze jeden "comendante" unikajac bomb zaparkowal ubota na molo, a drugi zdecydowal sie torpedowac statek wypelniony amunicja z dystansu okolo 300m.
Akurat ja zginąłem, jeszcze zanim okręt trafił w molo, od bomb lotniczych. Zdjęcia zamieszcę jutro. Ale oberwałem 2 razy... I potem wrak dodryfował do molo .
Obrazek 14.jpg, a właściwie wklejony wycinek u góry po prawej wyjaśnił mi, kiedy trafiła moja torpeda rufowa - w kilka sekund po trafieniu torpedy Iroksa. Widoczny słup wody po wybuch po przeciwnej burcie to jest to - trafienie we wrak.
Strzeliłem dwie torpedy dziobowe do Troop’a, a po przejściu na rufową, do drugiego TT.
Pierwszy trafiony tonie, za rufą wylatuje w powietrze drugi TT, a ja zdziwiony, dlaczego zaliczyło mi tylko jednego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum