Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#1 Wysłany: 12 Listopad 2012, 19:58 Na czym gramy?
Mała ankieta - wspólnie wybierzemy to na czym chcemy grać.
Przy wyborze opcji 3 - proszę też o podanie, z jakimi mini modami chcielibyście grać.
-16 km atmosphere
-alternate loadscreen, captain america, Main movie - to są absolutne detale
-open hatch mod, no medals on crew
-integrated orders
-enchanced damage effect
UWAGA żeby nie usuwać plików kampanii - co było by męczące, proponuję użycie : Black Sea Campaning Files Only - skróci to czas ładowania (najmniejsza kampania w grze) i nie będziemy musieli instalować sobie dodatkowej wersji do singla GWX
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#5 Wysłany: 12 Listopad 2012, 22:38
hmmm, znam problem (dzięki Finkowi)
oczywiście jest to spory minus, bo jak jednostka nam zatonie po 2, 3 godzinach - to nas to już nie urządza.
jednak problem jest powiedzmy - dość marginalny - jednostka może równie dobrze nie zejść wcale, lub zejść od razu - więc nigdy nie wiemy jaki będzie rezultat naszego ataku. warto będzie najwyraźniej poprawić.
Jednostka uszkodzona zwalnia - lub się zatrzymuje, mimo że nie tonie, mamy później dobrą okazję do jej wyeliminowania na kilka spsobów.
trzeba nauczyć się z tym żyć, albo grać na innych modach :p
Po prostu zobaczymy jak nam się będzie grało. Jeśli powolne schodzenie wraków będzie uciążliwe dokonamy zmian i tyle. Podejdźmy do tematu kreatywnie i elastycznie
_________________ Baretki zwycięzcy:
KIA KIA KIA KIA KIA
Imię: Grzegorz
Ulubiona Gra: seria Wing Commander (wielki fan), Silent Hunter III, seria Hitman, Fallouty Pomógł: 1 raz Wiek: 32 Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 73 Skąd: ze Śląska
#7 Wysłany: 14 Listopad 2012, 22:57
Ja słyszałem, że GWX jest strasznie trudny juz na normalu
Trudno jest spieprzyc przed DD-ekami na 100% realizmie
Słyszałem, że jeden gościu spierniczał przed 2 Korvettami aż 24 godziny w grze
Podobno jest nie do przejscia na 100% realiźmie inaczej: za trudny jest
Tak mi s0nar mówił, że tam normal to już jest 100% realizmu
I że dzwięki są podobno zamienione sonar z ASDIC-iem
Wydaje Ci się, że Cię pinga a tak naprawdę nasłuchuje
P.S. Hmm widać, że GWX to takie hardcore edyszyn dla prawdziwych podwodniaków ??
Ostatnio zmieniony przez c0de 14 Listopad 2012, 23:05, w całości zmieniany 2 razy
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#11 Wysłany: 15 Listopad 2012, 08:54
Sądzę że nie dłużej niż 3 godziny - i to tylko w przypadku bardziej złożonych celów misji (przepłyń z punktu A do punktu B, ucieknij z portu, patroluj sektor itd.)
Jakieś z 2 lata temu w "starym" gronie ORP pływaliśmy kilkanaście razy co sik takiego , oczywiście na modzie GWX3.0 a kto woli GWX Gold.Naprawdę mocna rzecz.Testowaliśmy też pod tym kontem i inne mody ale GWX dawał najlepszą frajdę.Niestety pomysł jak i dalsze z tym związane rzeczy zostały zarzucone ze względu na ogrom czasu jaki pochłania ten styl grania i pływaliśmy standardowe misje takie góra na max 1 godzinkę.Jeśli dysponujecie odpowiednią ilością czasu i oczywiście odpowiednim projektem pod taki styl gry to powiem szczerze że z miłą chęcią znów bym spróbował swych sił.
_________________ Per aspera ad astra.
sOnar [Usunięty] Kommodore
#17 Wysłany: 19 Listopad 2012, 17:48
Oj będzie ciekawie na GWX. Rzeźnia maksymalna
Jak już kiedyś żartowałem:
'Jak na GWXie ruszasz spod St. Nazaire to już z Gibraltaru dedeki lecą do Ciebie'
Mimo to życzę powodzenia w świecie sensorów które powstały dla znudzonych normalem fanów normala a nie reala. Szanuję twórców GWX za ciężką pracę jaką wykonali - jednak niestety to prawda... zapomnieli o pewnym państwie w Europie zwanym Polską, gdzie gra się zazwyczaj w klanach i teamach na poziomie realistycznym.
Zapomnieli o nas... o graczach poziomu REALISTYCZNY takich jak Polishseamen, ORP i WARDC. Niestety.
Mimo to będę Was dopingował panowie. Życzę wielu sukcesów na morzu i tyle samo powrotów co wyjść w morze!
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#18 Wysłany: 19 Listopad 2012, 19:34
jak się będzie źle grało to zmienimy i po sprawie...
_________________
sOnar [Usunięty] Kommodore
#19 Wysłany: 19 Listopad 2012, 20:22
Super, że jesteś jednak Foxiu elastycznie nastawiony do tego co będzie się działo. Tak, kampanię trzeba dostosować do możliwości graczy bo inaczej straci sens. Nie ma nic gorszego niż niesmak. Niesmak? Powodowany logiczną porażką zachęca do grania, ale walka z boskością eskorty, która w GWXie mnie zraziła do dalszego grywania.
Niesmak GWX, który powoduje u fanów reala rozczarowania zupełnie jak moje. Trzeba będzie jak Finek, kiedyś mówił dobrze dobrać poziom eskorty z rozwagą, skoro chcecie grać na GWXie.
Sam nie wiem, czy to coś da i czy ma to sens skoro odczyty czujników są TAK zawyżone i eskorta wie o Tobie mimo całkowitego wyciszenia okrętu - co śmieszne...
- Skoro Cię nie pinguje - to skąd może o Tobie wiedzieć skoro milczysz jak grób na 230m? - zapytał kapitan.
Faktem jest, że skreślanie huraganowych ilości bomb hydrostatycznych przez 4 godziny - aż do ich wyczerpania może kręcić, ale jak długo?
Przemyślcie kwestię jeszcze raz: czy nie dokonać przeszczepu sensorów z KOTA do GWXa skoro go wybraliście? Mało osób wierzy w to, że da się zgubić eskortę w KOTA....
Tak, potwierdzam. Da się i to w 45 roku ale jest to trudne. Trzeba siedzieć na hydro i pracować czachą - robiąc stosowne uniki do sytuacji co daje niesamowitą frajdę... zwłaszcza jak się zwieje...
Na GWXie jest to niemożliwe (no chyba, że wygrzmoci wszystkie bomby i odpłynie albo zajmie się kimś innym).
W czystym SH3 ze względu na hydrofon wprowadzony w między 44-45 który, dzięki swojej czułości słyszał totalnie 'bezszmerowego' U-boota głęboko i na cichym biegu.
W KOTA zaoferowałem sensory które da się oszukać, ale nie jest to wcale takie łatwe. Zmniejszyłem próg czułości o tyle, by móc na chwilę choć znikać prześladowcy z nasłuchu.
Po dwóch godzinach obławy w 45 zgubiłem V&W z jeżami i fregatę Black Swan. Wcześniej było to niemożliwe w 45. Testy trwały długo, aż ucieczka stała się możliwa.
Prawda jest taka, że mało kto tutaj doświadczył radości nawiania na moim nowym modzie w latach 43-45. Tak, mowa o KOTA. Za słabo promowałem moda KOTA i w sumie nic o nim nie było wiadomo. Teraz wiecie. Da się uciekać w feralnych latach ale trzeba się... napocić...
Czy KOTA jest do bani bo ma słabsze hydro? Oj nie! Coś za coś. Hydro w 44-45 mniej czułe, czasem gubiące nasłuch, ale jest węższa wiązka przez co namierzają dokładniej. Tutaj zaś jeśli dedek wchodzi idealnie na Ciebie - pojawia się szansa na szybki unik gdy jest przez chwilę głuchy - co rzeczywiście w KOTA ma miejsce...
Nie jestem wrogiem GWX ale jak popływacie trochę - to coś czuję, że zaczniecie szybko szukać alternatywy.
Może i się mylę... ale skoro jest jeszcze czas - przemyślcie to dokładniej.
Dlaczego o tym piszę? Ponieważ, życzę Wam dobrej zabawy a nie ciągłego nucenia pod nosem:
_________________ "Jest tylko jedna zasada taktyki, która nie podlega zmianom: użyć tego, co pod ręką, by zadać jak najwięcej ran, śmierci i zniszczenia wrogowi w jak najkrótszym czasie."
G. Patton
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum