Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
PL_Hartmann - Thomason - zatopiony przez niszczyciel kompa
PL_Szyszek - Thomas - zatopiony przez ten sam niszczyciel
Dowódcy SUB
PL_Lisiu - I-21 - przeżył i dorwał 3 merchy na sumę 16232 BRT
PL_Marco - I-16 - przeżył i posłał na dno 2 merchy, łącznie 10883 BRT
Patrol marzenie - oba DD zostały zatopione przez DD komputerowe i mogliśmy wyjść na powierzchnię i grzać do merchów z dział (bo niestety torpedy się skończyły) zabrakło nam dosłownie paru minut, aby posłać na dno całe 100% konwoju, ale 80% to też niezły wynik
25.04.2006 godz 1.15.JPG
Plik ściągnięto 17 raz(y) 49.04 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_Lisiu 25 Kwiecień 2006, 01:31, w całości zmieniany 2 razy
Imię: Maciej
Wiek: 43 Dołączył: 31 Maj 2005 Posty: 241 Skąd: Poznań
#3 Wysłany: 25 Kwiecień 2006, 02:52
Lisiu, drobna poprawka był jeden komputerowy, ale chyba nie DD, bo to draństwo było niezniszczalne. Nawet nie zaczął siędymić od naszych ataków, a do ochrony konwoju nie mieliśmy żadnej pomocy okrętów komputerowych. Szyszek był już uszkodzony po ataku trzech samolotów.
Rozpoczęliśmy ogień artyleryjski na odległości ok. 15km.
Szyszek ostrzeliwując wroga rozpoczął ataki torpedowe, ja prowadząc ogień atryleryjski pilnowałem czoła konwoju. Obruciłem się bokiem, żeby strzelać ze wszystkich baterii i płynąc na południe wykryłem Lisia. Stał 6000m od konwoju na peryskopie. Wydałem rozkaz wystrzelenia torpedy, zszedł niżej. Po chwili komenda os Szyszka, że tonie i przetrwa jeszcze 2 minuty. Ja nie przerywając ognia szukałem drugiego Suba. Chwilę później Szyszek zameldował stratę jednostki, a mi udało się namieżyć Marco. Ponieważ Lisiu zszedł na głębiny, a Marco wystrzelił 4 torpedy, zdecydowałem się wyprowadzić moją jednostkę do ataku torpedowego na DD kompa, który wydawał mi sięnajwiekszym zagrożeniem. Moje armaty najwidoczniej były zbyt małego kalibry by zagrozić przeciwnikowi, za to jego wystarczające, żeby sukcesywnie niszczyć urządzenia na moim pokładzie. Prowadząc ciągły ogień nie zdążyłem zbliżyć się na taką odległość by celnie odpalić torpedę. Po kilkunastu minutach wymiany ognia poszedłęm na dno.
_________________ Kapitänleutnant Hartmann
Kommandant von U-56
V - U-Boot Flotilla "Emsmann"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum