Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Macie jakies informacje o tym okrecie ktory uciekal z Kolobrzegu do Szwecji, choc kurs powinnien byc Gdynia ?
Mam jeszcze jedne pytanie:
Czemu ani jeden okret wojenny w Kolobrzegu nie ma ani wyrzutni bomb glebinowych, lub tylko jedno bardzo lekkie dzialko ? Przeciez to sie do wojny nie nadaje ???!!!
Niewiem czy oglądałeś, ale ostatnio w TV był "film" o ORP Żuraw. Była to rekonstrukcja
wydażeń, gdy okręt uciakał do Szwecji. Po tamtych wydarzeniach "Żurawia" przemianowano na ORP Kompas.
A tu troche danych na temat okrętu:
ORP Żuraw to polski okręt wojenny - trałowiec redowy typu Jaskółka, później przebudowany na okręt hydrograficzny ORP Kompas. Zbudowany w Polsce - w Warsztatach Portowych Marynarki Wojennej w Gdyni. Wodowany został 22 sierpnia 1938.
1 sierpnia 1951 okręt został uprowadzony przez część załogi, która sterroryzowała dowództwo, do Szwecji, gdzie 12 członków załogi poprosiło o azyl. Okręt z resztą załogi powrócił 3 sierpnia do kraju. Konsekwencją tego zdarzenia była fala procesów politycznych w Polsce przeciw reszcie załogi, zakończonych długoletnimi wyrokami więzienia. Ówczesne władze polskie uznały nazwę "Żuraw" za zhańbioną i okręt przemianowano na ORP Kompas. Przez następne dwudziestolecie służył dalej jako okręt hydrograficzny.
W latach 1959-63 ORP Kompas został gruntownie przebudowany, otrzymując dodatkowe kabiny na podwyższonym dziobie, co zmieniło sylwetkę okrętu. W 1971 został wycofany ze służby i przekształcony na barkę koszarową BK-4 w Gdyni. W 1977 został przeznaczony do skasowania. W czasie sztormu w noc sylwestrową 1978-79 zerwał się z cum i został wyrzucony na brzeg przy orkiestrze w X basenie po czym mieszkańcy ostatecznie go opuścili.
Dane techniczne:
* wyporność: standardowa - 183 ton, pełna - 203 t (po przebudowie - 300 t)
* wymiary: długość - 45 m; szerokość - 5,5 m; zanurzenie - 1,7 m (po przebudowie: długość - 45,7 m, szerokość - 5,5 m, zanurzenie - 2,2 m)
* napęd: 2 silniki wysokoprężne 8 cylindrowe o mocy łącznej 1050 KM
* prędkość: 18 węzłów (pod koniec służby - 14 w)
* załoga: 30 - 38
* uzbrojenie (do 1939):
o 1 działo kaliber 75 mm
o 1 podwójnie sprzężony najcięższy karabin maszynowy 13,2 mm Hotchkiss
o 2 karabiny maszynowe przeciwlotnicze 7,92 mm
o 20 min wz.08
o 20 bomb głębinowych
* uzbrojenie (1946-1948):
o 5 działek przeciwlotniczych kaliber 20 mm (dwa podwójne i 1 pojedyncze)
o 20 min wz.08
* uzbrojenie (1948-49):
o 2 działka przeciwlotnicze kaliber 20 mm (1 podwójnie sprzężone)
* od 1950 - bez uzbrojenia
* wyposażenie trałowe: 2 komplety trałów kontaktowych (jako trałowiec)
Imię: Maniut Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Cze 2005 Posty: 842 Skąd: koło morza
#3 Wysłany: 24 Kwiecień 2006, 01:28
generał w Kołobrzegu stacjonują dozorowce, a nie ścigacze, myślę, ze zamontowanie na nich W.B.G to kwestia pół dnia. Co do ich uzbrojenia, wówczas , gdy oddawano je do służby, na morzu bronił nas WIELKI BRAT. Poza tym one maja piekielna siłe ognia z 2x2 działem automatycznych.
a teraz zagadka, na filmie o ucieczce Żurawia występuje dość znaczący bład-, nie w samej treści, tylko w odwzorowaniu faktów i detali historycznych kto wie jaki ????
pozdr
Chodzi ci Maniek o to że w chwili ucieczki "Żurawia" (a ogólnie po 1950r)
niemiał on żadnego uzbrojenia, a na filmie widać że na dzobie jest zamontowany
karabin (tudzież jakies lekkie działko)??
@ Marco wlasnie patrzylem na TV o ORP Zurawiu, stad te pytania
@ Maniek, te male dzialka karabinowe ? Przeciez to mozna rozwalic odrazu z dzialem po max 5 strzalow. Mysle ze te karabinki nie maja szans w wojnie.
a teraz zagadka, na filmie o ucieczce Żurawia występuje dość znaczący bład-, nie w samej treści, tylko w odwzorowaniu faktów i detali historycznych kto wie jaki ????
pozdr
Imię: Maniut Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Cze 2005 Posty: 842 Skąd: koło morza
#10 Wysłany: 25 Kwiecień 2006, 22:08
morco chodziło mi o fakt, ze tam przez cały rejs cała załoga, nawet sz.... nurek
( mechanik )bujali się w mundurach wyjściowych, gdzie wówczas obowiązywał drelich roboczy + czarny beret.
pozdr
Imię: Maniut Pomógł: 9 razy Dołączył: 18 Cze 2005 Posty: 842 Skąd: koło morza
#12 Wysłany: 26 Kwiecień 2006, 12:00
wiem, bo na praktykasz szkolnych bujałem sie po pokładach w identycznym drelichu.
A wiecie, ze spodnie drelichowe i wyjściowe marynarskie nie posiadaja rozporka !!?? jest taka klapa z przodu zapinana na 2 guziki, i dlatego klamrę pasa nosiło sie z boku -coby szybciej można było ze spodni wyskoczyć. Szczytem kultury i elegancji, była sytuacja, gdy dość piękna dziewczyna, która odwiedziła nasza szkołę otaczało 4-6 marynarzyków i na komende wszystkie 4-6 klap w spodniach jednocześnie opadały do kolan ( czas od komendy 2- 3,5 sekundy) eksponujęc przydziałowe hajdawery ( koniecznie o 3-4 numery za duze).
Jak sięgam pamięcią tylko jedna ofiara naszych dowcipów z zimna krwią przetrwała w/w eksperyment, u pozostałych reakcje były BOSKIE!!!!!.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum