Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#1 Wysłany: 2 Wrzesień 2014, 09:33 Fox modele
Cześć!
Trochę zbiorczy temat dl mnie -
mam sklejony model VII B w skali 1:400 (błe) i jako że jest to mój drugi sklejony model w ogóle to zapytam czym i jak to pomalować! Tzn. mam z zestawu z tigerem II 4 farbki - białą, ciemnozieloną, jasno i ciemno brązową, więc raczej się nie nadają...
Co kupić? Czy trzeba i czym i jak model zagruntować?
Jak nakładać farbę?
Dzięki z góry :p
Imię: K Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 243 Skąd: 3miasto
#2 Wysłany: 2 Wrzesień 2014, 21:50
Nieduży model więc z poniekąd będzie łatwiej.. zakładam, że nie posiadasz aerografu i na ten model nie przewidujesz takich wydatków -zresztą całkiem słusznie, bo sprzęt kilkakrotnie przekroczyłby wartość modelu.
Spis farb powinien być w instrukcji modelu, a co do producenta ja polecam Citadel -używałem ich do malowania Warhammero'owych Space Marines i obecnie stosuje przy budowie modelu fregaty Oliver Hazard Perry. Zarówno farby jak i inne akcesoria Citadel'a są dobrej jakości, a w razie jak się pędzel "omsknie" można szybko bez śladu lakier usunąć zwykłą wodą (oczywiście najlepiej zanim zaschnie). Jedyne co może budzić niejasności to opis kolorów -Citadel opisuje farby na zasadzie "Blood red", "Chaos black", "Boltgun metal".. itp. Ale doszukanie się odpowiedników nie powinno stanowić problemu, a nawet gdyby, pracownik sklepu gdzie takie akcesoria sprzedają na pewno pomoże.
Dodatkowo, poza farbami zaopatrz się przynajmniej w dwa pędzle -jeden bardzo cienki do szczegółów i drugi ok 3-4mm do większych powierzchni (również Citadel'a). Na to wszystko nie powinieneś wiele wydać, a proponowane rzeczy warte są ceny.
Proponuję abyś zaczął od malowania kadłuba -część podwodna. Nie wiem czy planujesz malować cały kadłub, lub czy chcesz część nawodną pozostawić w szarym kolorze plastiku? Cokolwiek zdecydujesz dalsza część prac może wyglądać tak:
Musisz okleić model taśmą, którą można dostać w sklepach modelarskich, albo użyć zwykłej taśmy papierowej (żółtej), którą kupisz np. w OBI. Ja wybrałem drugie rozwiązanie i przy malowaniu zdarzało się, że farba minimalnie wchodziła w kilku miejscach pod taśmę -ale te "usterki" są łatwe do usunięcia (przynajmniej z tymi farbami jakich użyłem). Generalnie, połóż pierwszą warstwę i natychmiast odrywaj taśmy po pokryciu części malowanej (nie czekaj aż farba zaschnie, bo z taśmą lakier może odchodzić płatami). To co miejscami nie wyszło będzie łatwe do poprawienia i zrób to natychmiast póki lakier świeży. Przy pierwszym malowaniu raczej na pewno farba nie będzie kryła idealnie (na większych powierzchniach), ale staraj się przede wszystkim aby dobre krycie było przy oklejonej granicy. Kiedy już usuniesz taśmy i zrobisz poprawki (tym małym pędzlem), poczekasz aż pierwsza warstwa zaschnie i wtedy położysz kolejną -ale tym razem już bez ponownego oklejania -temu służyło dążenie aby pierwsze krycie przy linii wodnej było dobre. Nie unikniesz smug od pędzla, ale przy drugiej warstwie krycie powinno być już OK.
Malowanie pozostałej części kadłuba:
jeśli chodzi o otwory przelewowe -tu będzie łatwo, zamaluj je czarną i póki lakier świeży -usuń chusteczką zewnętrzny nadmiar -pozostanie tylko to co zalało "wgłębienia".
na koniec -po pomalowaniu linii wałów, śrub, możesz użyć tzw. "wash" (farba rozwodniona), którą możesz albo kupić albo "rozwodnić" samemu. Używaj większego pędzla i uważaj na "nadmiary" -efekt powinien być taki, że barwnik wejdzie w szczeliny -eksponując luki torpedowe, linie podziału poszycia lub otwory przelewowe (jeśli wcześniej nie pomalowałeś ich tak jak napisałem wyżej -tylko zrobi to dyskretniej). Jeśli nie upilnujesz "nadmiarów" to powstaną "zabrudzenia", ale model jest nie duży i kontrola nad rozprowadzeniem lakieru nie powinna stanowić problemu.
Pokłady -osobiście ja wolę je najpierw malować, a później montować w kadłubie, skoro już model jest złożony to nie ma wyjścia. Przy malowaniu będziesz musiał być ostrożny i jeśli dostęp jest kiepski to maluj pokład zanim pomalujesz nawodną część kadłuba "wash'em" (oraz ewentualnie wcześniej innym lakierem), bo w razie konieczności poprawiania/usuwania "nad-malowań" można uszkodzić malowanie tej dobrej powierzchni -co w tym przypadku może być bardzo trudne do naprawienia.
Osobiście proponuję malowanie niektórych elementów zanim zostaną wbudowane -bo później dost ep do nich może być bardzo trudny. Nie przejmuj się jak coś nie wyjdzie, bo ten model najprawdopodobniej nie był drogi, nie mniej zanim położysz farbę na dużą powierzchnię -proponuję znajdź zbędny element (nawet kawałek ramki), najlepiej duży i przetestuj jak się lakier układa (mi to bardzo pomogło przed malowaniem kadłuba fregaty).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum