POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Amerykański Łosoś z krainy Kangurów
Autor Wiadomość
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #1  Wysłany: 11 Styczeń 2015, 15:18   Amerykański Łosoś z krainy Kangurów

PROLOG

Wojna na Pacyfiku zaczęła się dla mnie w styczniu 1942. Miałem spędzić święta z rodziną i popłynąć do Manili objąć dowództwo nad USS Salmon. Los chciał inaczej. Na początku grudnia Japonia zdradziecko zaatakowała Pearl Harbor, rozpoczynając wojnę ze Stanami Zjednoczonymi.
Gdy dotarłem do Australii, skąd miałem być przerzucony do Filipin, dowiedziałem się, że baza w Manili została opuszczona i okręty wycofują się do Surrabayi. Tam też objąłem dowództwo nad Łososiem.



Pierwsza misja zaprowadziła nad pod Filipiny, gdzie dostarczyłem kilku żołnierzy do wsparcia. Już sam fakt użycia okrętu podwodnego do takiego zadania świadczy o sytuacji na oceanie spokojnym.



Później patrolując okolicę napotkałem mały statek... Nie był uzbrojony, a nie był wart nawet torpedy. Zatopiony został z działa. Dopiero napotkany tankowiec pokazał, że ta ryzykowna decyzja była poprawną. Na 8 wystrzelonych torped uzyskano jedno trafienie... Dopiero dobicie uszkodzonego celu za pomocą torped wyposażonych w zapalnik kontaktowy przyniosło trafienia. Wówczas uważałem, że 12 torped na 8000 BRT to bardzo kiepski wynik.... Wkrótce okazało się, że to bardzo dobry wynik.




W lutym podczas patrolu Morza Celebes musiałem zużyć 16 torped w dwóch atakach na broniony konwój, aby ustrzelić jeden frachtowiec. Kilka dni później japoński krążownik uratowała ta sama nieskuteczność torped. Torpedy nie działały! Marzec był jeszcze gorszy. Zużyłem prawie wszystkie torpedy, aby zatopić malutki cel. To już całkowicie przekonało mnie, że cudowny zapalnik magnetyczny nie jest wart ani złamanego centa. Na dodatek upadek Jawy znacząco podkopał nasze morale.



Gdy dotarłem na oparach do Fremantle i okręt trafił na przegląd dopiero mogłem poznać całą prawdę o toczącej się od kilku miesięcy wojnie. Japończycy wygrywali nie tylko na tym jednym froncie. Także nasze okręty podwodne nie odnosiły sukcesów. Z gazet wiedziałem, że tyle tonażu, co ja zatopiłem, to niemieccy kapitanowie potrafili posłać na dno w ciągu tygodnia. Ale czy to znaczyło, że byli lepsi od nas. Nie. Mieli lepszy sprzęt. Ja sam jestem najlepszym kapitanem jaki ma flota podwodna USA.



Jest kwiecień 1942. Mój okręt został przeznaczony do wsparcia grup nawodnych. Japończycy uderzyli na Ocean Indyjski i zapewne niedługo wyślą mnie przeciwko nim. Brakuje nam wszystkiego. Okrętów, torped, ludzi i zaopatrzenia. Ale damy radę. Żółtki nie będą rzucać na kolana naszego wspaniałego narodu. Choć musieliśmy wycofać się do krainy kangurów, Amerykańska flota powróci na Filipiny, jako zwycięzcy!

1.jpg
Plik ściągnięto 320 raz(y) 279.35 KB

2.jpg
Plik ściągnięto 313 raz(y) 211.46 KB

3.jpg
Plik ściągnięto 297 raz(y) 103.53 KB

4.jpg
Plik ściągnięto 304 raz(y) 234.21 KB

5.jpg
Plik ściągnięto 320 raz(y) 492.07 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 11 Styczeń 2015, 15:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_Cmd_Jacek 
Viceadmiral





Kraj:
poland

Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 29 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 4428
Skąd: Będzin

 #2  Wysłany: 11 Styczeń 2015, 18:17   

Ilość zużytych torped jest nie współmierna do efektów. Na moich patrolach miałem dokładnie taki sam problem. Niestety zapalnik kontaktowy także okazał się bardzo zawodny.
_________________
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"

 
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #3  Wysłany: 11 Styczeń 2015, 21:20   

O tym będzie w części drugiej pierwszego odcinka :P Proszę o nie uprzedzanie faktów :D
Ja przed każdą grą robię "reset" tego, co wiem, że nie powinienem wiedzieć... ;]
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #4  Wysłany: 12 Styczeń 2015, 23:23   

ODCINEK 1: POWRÓT NA MORZE JAWAJSKIE



Wyjście na nową misję wydawało się proste, do czasu, aż trzeba było zebrać wszystko, co potrzebne na okręcie. A sprzętu ciągle brakowało. Ostatecznie opuszczenie portu opóźniło się o prawie 24 godziny. ogromna ilość czasu. Ale miało to też swoje pozytywne strony. Radio podało informację, że niejaki Dolittle poprowadził nalot na Tokio. Miło słyszeć, że nie wszędzie przegrywamy.



20:30 - zdjęto cumy. Opuszczamy Fremantle
Nasz Tender to ostatnie, co zostało z naszej filipińskiej bazy. Porażka ciągle boli. Ale teraz zatrzymamy Japsów. Bo jak nie teraz, to kiedy?



Odtąd zaczęła się trudniejsza część rejsu. Chociaż Ocean Indyjski jest ciągle nasz, to Japończycy kręcą się na nim. Dodatkowo zadanie wejścia i patrolowania Zatoki Tajlandzkiej wymaga dostanie się na morze Jawajskie. Uznałem, że miedzy wyspami Bali i Lombok uda nam się przecisnąć. Przejścia musimy dokonać w nocy.



D7 26 IV 1941 15-6S 113-26E Ocean Indyjski
W poprzednim dniu pokonano 255 mil, łącznie 1609 mil

Planowane przejście cieśniny Lombock w godzinach wieczornych
16:15 Bosman Eli Titus zauważył sampany rybackie na podejściu do cieśniny. Zanurzenie.
18:30 wynurzenie
0:00 Pokonano cieśninę

D8 27 IV 8-20S 115-52E Morze Flores
W poprzednim dniu pokonano 225 mil, łącznie 1834 mile
W poprzednim dniu pokonano 12 mil w zanurzeniu, łącznie 12 mil


Eli ma dobry wzrok. Dlatego też służy jako jeden z wachtowych. Pojawienie się sampanów w tej okolicy to dobry znak. Gdyby Japończycy zaminowali cieśninę, to Sampany by nie mogły w niej pływać. Choć rybacy pewnie są nam przyjaźni, zanurzamy się i omijamy ich w zanurzeniu. Pod osłoną ciemności pokonujemy pierwszą przeszkodę na naszej trasie.

18:00 ComSubPac rozkazuje wszystkim okrętom podwodnym z okolic Morza Koralowego wyjść przeciwko Japońskiej Armadzie.

Niestety, jestem zbyt daleko. Ale i tutaj muszę znaleźć wroga. Liczą na mnie



D9 28 IV 1941 5-52S 113-23E Morze Jawajskie
W poprzednim dniu pokonano 2465 mil, łącznie 2080 mile
19:50 Chorąży Barton M. Brown dostrzegł w oddali eskortowiec
20:05 Dostrzeżono kolejne statki. To niewielki konwój, kierujący się do cieśniny. Wysyłamy meldunek do dowództwa


Gdy zbliżamy się do płytkich wód, okazuje się, że dogoniliśmy konwój Japoński, kierujący się najwyraźniej do Japonii. W ładowniach zapewne przewożą niezwykle ważne zdobyczne surowce, które później wykorzystają przeciw nam. Muszę zaatakować! Ale czy moja misja nie jest ważniejsza? I ta płycizna. Niedługo będzie tu płycej, niż 100 stóp.




Czy kapitan Finek zaatakuje konwój na płyciźnie, czy też dowództwo nakaże przerwać atak? Czy podczas gdy zbliża się bitwa na Morzu Koralowym na wodach Indii Wschodnich Cicha Służba osiągnie sukces? Dowiecie się w drugim odcinku Amerykańskiego Łososia!

1.jpg
Plik ściągnięto 287 raz(y) 192.66 KB

2.jpg
Plik ściągnięto 280 raz(y) 37.89 KB

3.jpg
Plik ściągnięto 281 raz(y) 39.99 KB

4.jpg
Plik ściągnięto 279 raz(y) 61.91 KB

5.jpg
Plik ściągnięto 277 raz(y) 157.2 KB

6.jpg
Plik ściągnięto 274 raz(y) 108.17 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 12 Styczeń 2015, 23:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #5  Wysłany: 14 Styczeń 2015, 23:02   

ODCINEK 2: BITWA W CIEŚNINIE KARIMATA


Noc z 28 na 29 kwietnia 1941, Cieśnina Karimata
Około 20:15 dowództwo przesłało gratulacje odnalezienia tak wielkiego celu. Wśród życzeń powodzenia w ataku nikt nie zauważył chyba, że wróg znajduje się na płytkich wodach.


20:23 - Jeden z niszczycieli się zanadto zbliża
W tym momencie naprawdę zastanawiałem się, czy nie przerwać ataku. Żółtki nie spodziewali się mnie, co dawało mi przewagę, ale jednocześnie w nocy też ciężko zauważyć smukłe kształty niszczycieli. Zdecydowałem się nie przerywać podejścia, choć łamało to wszelkie regulaminy. Szczęśliwie niszczyciel natychmiast zawrócił się, wracając do konwoju. Po prostu rutynowo przeszukiwali okolicę, nie spodziewając się wroga.


20:47 Salwa 8 torped. 0 trafień
Przed dziewiątą udało nam się wyjść na pozycję do strzału. Wystrzeliliśmy pełną salwę z dziobu i z rufy w kierunku konwoju, ale nie odnotowano żadnego trafienia. Gdy oddalaliśmy się na pełnej prędkości od konwoju, ciągle liczyłem na zobaczenie błysku eksplozji. I zobaczyłem, ale nie takie, jak oczekiwałem.


21:00 - Musieli dostrzec torpedy. Konwój skręca. Niszczyciele nas szukają
Szczęśliwie szukali nas bliżej konwoju, oświetlając sobie okolicę flarami. Znajdowałem się wtedy w bezpiecznej odległości, a załoga z wielkim zaangażowaniem przeładowywała torpedy. Nie miałem serca powiedzieć im, że to wszystko na marne, nie uda się nam zaatakować tej nocy. I nagle stało się nieoczekiwane. Konwój skręcił tak, że frachtowce znalazły się bliżej nas, niż niszczyciele. Oto konwój sam szedł na spotkanie. Choć obecność zaalarmowanej eskorty stwarzała zagrożenie, postanowiłem podjąć atak, nim konwój wpłynie na płycizny.


21:20 - Ponawiam atak, nim konwój wpłynie na płyciznę
21:25 - Salwa 8 torped z około 1,5 mili. Zaobserwowano 1 trafienie. 8000 BRT


Znów postąpiłem podobnie, jak poprzednio. Zbliżyłem się na powierzchni i odpaliłem dwie salwy 4 torped do nakładających się celów. Wszystkie torpedy miały ustawiony zapalnik kontaktowy. Gdy znów oddalałem się od konwoju, byłem pewny, że nie trafiłem. Nagle, prawie minutę po spodziewanym czasie, nastąpiła wielka eksplozja w konwoju, gdy trafiony został Maru po przeciwnej stronie.


21:30 - Odchodzę na pełnej szybkości w kierunku cieśniny. Cel płonie zapewniając dobry widok.
21:35 - Cel zatonął na rufę.


Pożar, który wybuchł na pokładzie pozwolił na zaobserwowanie ostatnich chwil frachtowca, który przechylił się na rufę i zatonął. Nie było jednak czasu na podziwianie widoków. Wróg na pewno będzie uważał, że odejdziemy na południe, gdzie głębsze wody zapewnią nam osłonę. Ale zdecydowałem się przeciwnie. Będąc przed konwojem, skierowałem się w kierunku cieśniny, zdecydowany przejść ją, nim minie noc.



Cały czas nie podoba mi się moja niewielka skuteczność torpedowa. Jedna torpeda na 500 BRT to bardzo zły wynik. Ale przecież na taki konwój, nie można było spudłować. Czy ja źle oceniłem wielość maru? Czy też może torpedy zawiodły? Znając siebie jestem bardziej skłonny wierzyć w to drugie. Jednak atak na konwój można uznać za skuteczny. Wróg na pewno teraz przestanie się czuć bezpieczny także na płytszych wodach.


D10 29 IV 1941 3-50S 109-56E Cieśnina Karimata
W poprzednim dniu pokonano 271 mil, łącznie 2350 mil
Zatopiono Mary 8000 BRT

0:00 - Odwołano alarm bojowy. Nadano meldunek do dowództwa. Planowane przejście cieśniny Karimata przed świtem
6:15 - Świt. Okręt wciąż na płytkich wodach. Kontynuujemy rejs na pełnej prędkości na powierzchni.
10:00 - Pokonano cieśninę.
21:00 - Przekroczono równik. Wizyta króla Neptuna na pokładzie.

D11 30 IV 1941 0-39N 106-28E Cieśnina Karimata
W poprzednim dniu pokonano 372 mil, łącznie 2722 mil


Udało nam się uciec. Wróg szukał nas na Morzu Jawajskim, gdy nam udało się przejść na Morze Chińskie. Kierujemy się do wejścia do zatoki tajlandzkiej, gdzie rozpoczniemy właściwy patrol. Neptun był bardzo zadowolony ze statku, który mu wysłaliśmy, ale i tak musiał sprawdzić, czy osoby pierwszy raz odwiedzające równik są marynarzami z krwi i kości. Wszyscy oni przeszli przez chrzest równikowy. To był bardzo udany, choć nerwowy dzień.


USS Salmon kieruje się obecnie w kierunku strefy patrolowej, sektora pełnego płytkich wód i zdradzieckich raf. Czy osiągnie tam sukces, jak przy ataku na konwój? Czy też okręt kieruje się wprost w objęcia Cesarskiej Marynarki wojennej? O tym dowiecie się w kolejnym odcinku Amerykańskiego Łososia z krainy Kangurów!

1.jpg
Plik ściągnięto 250 raz(y) 130.77 KB

2.jpg
Plik ściągnięto 253 raz(y) 95.58 KB

3.jpg
Plik ściągnięto 248 raz(y) 90.18 KB

4.jpg
Plik ściągnięto 256 raz(y) 118.54 KB

5.jpg
Plik ściągnięto 256 raz(y) 57.39 KB

6.jpg
Plik ściągnięto 245 raz(y) 51.51 KB

7.jpg
Plik ściągnięto 250 raz(y) 484.57 KB

8.jpg
Plik ściągnięto 251 raz(y) 186.96 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 14 Styczeń 2015, 23:05, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
PL_Cmd_Jacek 
Viceadmiral





Kraj:
poland

Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 29 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 4428
Skąd: Będzin

 #6  Wysłany: 15 Styczeń 2015, 07:55   

Podoba mi się zdjęcie mapy (7), fajnie obrazuje jak udało Ci się zaatakować konwój. Z jaka prędkością podchodziłeś pod konwój na powierzchni ?
_________________
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"

 
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #7  Wysłany: 15 Styczeń 2015, 08:59   

Standardowa lub wolna, jak bliżej, aby nie powodować powstawania zbyt dużej ilości piany.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #8  Wysłany: 18 Styczeń 2015, 12:53   

ODCINEK 3: BANDAR SERI BEGAWAN



Od kilku dni patrolujemy wejście do zatoki Tajlandzkiej.

D15 5 V 6-20N 103-38E Morze Płd. Chińskie
W dniu poprzednim pokonano 232 mile, łącznie 3880 mil
w zanurzeniu 10 mil, łącznie 42 mile

22:00 - Odebraliśmy transmisję z Corregidoru. Zostali zmuszeni do kapitulacji
Zaczyna się sztorm.

D16 6V 6-58N 104-13E Morze Płd. Chińskie
W dniu poprzednim pokonano 228 mil, łącznie 4108 mil
w zanurzeniu 3 mile, łącznie 45 mil

18:15 - Zużyto 1/4 paliwa. Otrzymano nowe rozkazy. Mamy zbadać ruch w porcie Bandar Seri Begawan. Obieramy kurs na port.

(...)



D19 9V 5-36N 112-12E Morze Płd. Chińskie
W dniu poprzednim pokonano 240 mil, łącznie 4575 mil

17:00 - Jesteśmy 30 mil od portu. Totalna flauta, bezchmurnie.
18:30 - Słońce zaszło.


Podejście do portu jest płytkie, zwłaszcza ostatnie 10 mil. Ledwo jest tam głębokości na zanurzenie okrętu. Musimy zbliżyć się do portu pod osłoną ciemności i liczyć, że nas nie zauważą.





19:50 - Od strony portu padły strzały. Jeden blisko, obrzucając nas odłamkami. Uszkodzone działko p-lot, odpływam na głębokie wody na maksymalnej prędkości
23:00 - Osiągnięto głębinę


Było niebezpiecznie, na szczęście nie było w pobliżu żadnych eskortowców i udało nam się oddalić. Z oficerami naradzaliśmy się, co zrobić. Wróg tej nocy będzie przygotowany na nasz powrót, następnej zapewne też. Postanawiamy ukryć się na 2 dni i wrócić w nocy z 11 na 12 maja.

D20 10V 5-44N 114-23E Pod Borneo
W dniu poprzednim pokonano 256 mil, łącznie 4831 mil

6:30 - Zanurzenie
18:45 - Wynurzenie
21:20 - Odległy kontakt z parowcem. omijamy go



D21 11 V 5-31N 114-11E Pod Borneo
W dniu poprzednim pokonano 174 mile, łącznie 5005 mil
W zanurzeniu 55 mil, łącznie 100 mil

6:20 - Zaczyna padać. Widoczność zerowa.
21:15 - Przestało padać. Widoczność dobra. Zbliżamy się do portu
23:00 - Jesteśmy 10 mil od portu. Zanurzenie. Załoga na stanowiskach


Przez cały dzień zastanawialiśmy się, czy nie będzie trzeba odwołać ataku ze względu na złą pogodę. Szczęśliwie, pogoda poprawiła się w chwili, gdy należało podjąć decyzję.



D22 12V 5-08N 115-04E Bandar Seri bagawan
Za dnia pokonano 237 mil, łącznie 5242 mile
w zanurzeniu 5 mil, łącznie 105 mil

0:20 Dwa patrolowce pilnują portu


Wróg spodziewa się, że możemy znów zajrzeć. Te 2 patrolowce nie stanowią zbyt dużej siły ognia, ale w połączeniu z siłami nabrzeżnymi nie pozwalają na stoczenie walki. Podnoszę wyżej peryskop, aby wykonać zdjęcia portu i obserwować znajdujące się na redzie jednostki. Jedna z nich to chyba tender wodnosamolotów.



0:30 - Jeden z patrolowców zauważył peryskop

Myślałem, że to koniec. Dostrzeżono nas, bez możliwości wynurzenia, w miejscu, gdzie maksymalna głębokość zanurzenia wynosi 70 stóp. Szczęśliwie tylko jeden ruszył do ataku, a drugi pozostał na pozycji. Cała naprzód, kierunek głębina i uniki, to wszystko, co mogę zrobić. O 0:34 zrzucił pierwsze bomby, na szczęście w miejscu, gdzie byliśmy przed chwilą, ale kilka minut później złapał dosyć dobry namiar i zaczął zbliżać się od rufy. To koniec - pomyślałem, gdy podniesiono peryskop i zobaczyłem sytuację. Opuszczono peryskop, zwrot w prawo i modlitwa. To wszystko, co zostało.

Bomby eksplodowały blisko, wstrząsając okrętem. Szczęśliwie żadna z nich nie spowodowała uszkodzeń. Jedna z eksplozji była dziwna, dobiegała, jakby z powierzchni.



0:45 - Eskortowiec uszkodził się bombami głębinowymi. Odchodzi
1:14 - Dostrzeżono sztrandujący eskortowiec.
2:00 - Wynurzenie. Ruszamy na pełnej mocy do głębiny
4:00 - Osiągnięto głębinę. Nadano wiadomość do dowództwa o zakończeniu badania portu.
4:15 - Otrzymano nowe rozkazy i gratulacje za zbadanie portu. Mamy się udać pod Indochiny i zwalczać wrogą żeglugę.


Więcej szczęścia, jak rozumu. Tak można powiedzieć o naszym podejściu. Uratowało nas słabe wyszkolenie załogi eskortowca, którzy uszkodzili własną jednostkę, próbując nas zatopić. Można uznać, że nasze działanie przyczyniło się do zatopienia tego jednego okrętu. Ktoś inny mógłby uznać, że to jego ofiara. Ale nie ja. To nie ja ich uszkodziłem, a oni sami. Za to prawie straciłem okręt i całą załogę. Ale przeżyliśmy. "Przeżyć, aby walczyć innego dnia"

1.jpg
Plik ściągnięto 220 raz(y) 60.28 KB

2.jpg
Plik ściągnięto 226 raz(y) 76.78 KB

3.jpg
Plik ściągnięto 215 raz(y) 37.39 KB

4.jpg
Plik ściągnięto 220 raz(y) 36.29 KB

5.jpg
Plik ściągnięto 216 raz(y) 206.02 KB

6.jpg
Plik ściągnięto 232 raz(y) 117.63 KB

7.jpg
Plik ściągnięto 220 raz(y) 112.31 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 18 Styczeń 2015, 12:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #9  Wysłany: 24 Styczeń 2015, 22:43   

ODCINEK 4: WŁÓCZĘGA



D23 13V 8-23N 111-25E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 268 mil, łącznie 5502 mile
w zanurzeniu 12 mil, łącznie 117 mil

Okręt kieruje się ku brzegom Indochin zgodnie z nowymi rozkazami. Odebraliśmy wiadomości o bitwie na Morzu Koralowym. Adm. Fletcher odepchnął Japończyków od Port Moresby. Tak długo czekaliśmy na taki sukces



D24 14V 11-36N 11-25E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 239 mil, łącznie 5741 mil

Rozpoczęto patrolowanie sektora. Poziom paliwa 60%

17:30 - Otrzymano wiadomość z CoSubPac. English zostaje nowym ComSubPac, a Lockwood zastępuje u nas Wilkesa.



D25 15 V 11-30N 111-30E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 237 mil, łącznie 5978 mil

10:52 Zauważono statek przed dziobem. Jednostka rozpoznana jako statek rybacki. Zawracamy, aby uniknąć zauważenia.

(...)

D29 19 V 11-46N 110-42E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 238 mil, łącznie 6937 mil

Dowództwo poleciło mi skierować się bliżej Borneo i kontynuować działania przeciwko wrogiej żegludze

D30 20V 8-5N 110-35E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 237 mil, łącznie 7174 mile



D31 21V 4-22N 110-31E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 237 mil, łącznie 7411 mil
Rozpoczęto patrolowanie sektora

(...)

D35 25 V 4-34N 111049E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 240 mil, łącznie 8350 mil

22:40 - Otrzymano nowe rozkazy. Mam wracać w pobliże miejsca, gdzie wcześniej atakowałem konwój.

D36 26V 3-10N 109-26E Morze Południowo-Chińskie
Za dnia pokonano 242 mile, łącznie 8592 mile

15:20 - Kontakt radarowy. Zanurzenie

D37 27V 0-24N 106-31E Cieśnina Karimak
Za dnia pokonano 232 mile, łącznie 8824 mile
W zanurzeniu 3 mile, łącznie 120 mil

2:54 Przekroczono równik



Co czeka USS Salmon na południe od równika na Morzu Jawajskim. Czy znajdzie tam znów cel wart torped? Czy też spotka tam los, którego wcześniej uniknął? Dowiecie się w kolejnym i (niestety) ostatnim już odcinku Amerykańskiego Łososia!

1.jpg
Plik ściągnięto 207 raz(y) 290.73 KB

2.jpg
Plik ściągnięto 198 raz(y) 104.81 KB

3.jpg
Plik ściągnięto 203 raz(y) 122.77 KB

4.jpg
Plik ściągnięto 218 raz(y) 186.12 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 24 Styczeń 2015, 22:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #10  Wysłany: 26 Styczeń 2015, 20:50   

ODCINEK 5: ZNÓW NA POŁUDNIU




D38 28V 2-22S 108-55E Cieśnina Karimata
Za dnia pokonano 239 mile, łącznie 9063 mile

Kończymy przekraczać cieśninę, zaczynamy patrol morza. Zostały zapasy na 3 tygodnie.

(...)

D41 31 V 4-21S 111-44E Morze Jawajskie
Za dnia pokonano 231 mil, łącznie 9925 mil

7:00 - 10 000 mila patrolu. Jesteśmy w miejscu ataku na konwój.



(...)

D44 3VI 4-42S 112-11E Morze Jawajskie
Za dnia pokonano 361 mil, łącznie 10780 mil

Paliwo poniżej poziomu 30%. Otrzymaliśmy zgodę na powrót do bazy.

D45 4 VI 8-30S 115-48E Cieśnina Lombock
Za dnia pokonano 352 mile, łącznie 11132 mile

2:30 Wyszliśmy na Ocean Indyjski


(...)

D48 7VI 24-48S 112-15E Ocean Indyjski
Za dnia pokonano 361 mil, łącznie 12231 mil

10:00 - Pozostało 10% paliwa.
18:00 - Słuchamy wiadomości. W bitwie pod Midway rozgromiono Japońską flotę. Nareszcie. Jednak Japończycy zajęli Aulety. Za tydzień chyba dopłacą, abyśmy je im odebrali.



D49 8 VI 29-59S 11347E Ocean Indyjski
Za dnia pokonano 357 mil, łącznie 12589 mil

12:30 - Zakończono patrol w Fremantle.

Za dnia pokonano 189 mil, łącznie 12 778 mil



===================================================

Podczas patrolu pokonano 12 778 mil, w tym 120 (1%) w zanurzeniu.

Wystrzelono 16 torped, uzyskując 1 trafienie (6,25%)

Zatopiono 1 Maru 8000 BRT

5.jpg

Po patrolu otrzymałem awans do Commandera (Komodora) i przydział na nowy okręt, USS Grayling (SS-209). To ten sam okręt, na którym Admirał Nimitz przejmował dowodzenie flotą Pacyfiku.

Choraży Barton M. Brown i Bosman Eli Titus za świetną służbę wachtową zostali nagrodzeni medalem kampanii azjatyckiej.

Patrol nie należał do zbyt udanych. Tylko 1 torpeda trafiła... Choć może powinienem użyć słowa wybuchła. Torpedy słałem parami, więc jak jedna trafiła, to powinna i druga... Zawiódł zapalnik? Całkowicie tracę nadzieję na to, że te torpedy działają, ale co mogę zrobić? Muszę unieruchomić jakiś parowiec i próbować dobić go torpedą. Gdybyśmy tylko mogli zrobić próbę, byłoby dobrze, ale ciągle brakuje nam torped.
Ale nie tylko ja mam takie problemu. Przy moim słabym wyniku utrzymałem 2 lokatę w najlepszych kapitanach. To bardzo źle świadczy o toczącej się wojnie, choć dwa razy zatrzymaliśmy Japończyków. Ale wojna jeszcze się nie skończyła.

1.jpg
Plik ściągnięto 218 raz(y) 114.44 KB

2.jpg
Plik ściągnięto 176 raz(y) 265.09 KB

3.jpg
Plik ściągnięto 185 raz(y) 76.49 KB

4.jpg
Plik ściągnięto 181 raz(y) 107.93 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 26 Styczeń 2015, 20:52, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
     
PL_Andrev 
Konteradmiral






Kraj:
poland

Imię: And
Pomógł: 37 razy
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 4398
Skąd: Gůrny Ślůnsk

 #11  Wysłany: 22 Luty 2015, 10:16   

Jak zwykle zdjęcia biją wszystko... a kiedy patrol z SH5?
:8)
Ostatnio zmieniony przez PL_Andrev 22 Luty 2015, 10:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #12  Wysłany: 22 Luty 2015, 11:58   

Kiedyś. Na razie muszę siąść i dokończyć SH4... Bo nigdy nie byłem tak daleko w karierze w SH4 :D
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Awarie amerykański super okrętów podwodnych.
Dalmar Okres powojenny 3 18 Sierpień 2005, 10:39
Gość


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group