Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Oberleutnant Heinrich Ungenannt
Wyjdziecie w morze 6 czerwca 1942 i skierujecie się w kierunku kwadratu CE. Po drodze drogą radiową zostanie wam podana dokładna pozycja podwodnego tankowca U-459, który zaopatrzy was w paliwo na dalsza drogę, zanim wróci do Francji po nowe paliwo.
Waszym celem patrolowym jest ponownie wybrzeże USA od Norfolk po Boston, gdzie będziecie zwalczać wrogą żeglugę.
W drodze powrotnej znów otrzymacie informacje o pozycji któregoś z naszych tankowców, który przekaże wam paliwo na drogę powrotną. Spodziewany kwadrat w którym dojdzie do spotkania to ciągle CE-CD.
Mam nadzieję, że znów zatopicie wiele statków wroga i przyprowadźcie okręt w jednym kawałku.
Mam nadzieję, że spełnicie swój obowiązek z pełnym oddaniem Rzeszy.
Powodzenia!
Korvettenkapitän Hans Cohausz, 1-sza Flotylla, Brest, 28 V 1942
-Standardowo, do wyrzutni i zewnętrznych G7a, to magazynów wewnętrznych G7e. Kierujemu się do kwadratu CE, po paliwo na dalszą wędrówkę. Ostrożnie przez Biskaje, dalej pełna do tankowca.
Kapitan Ungenannt spojrzał na swoich zmęczonych i załamanych marynarzy -
-Załoga, przed nami jest niezwykle ważny patrol. Bowiem od jego wyniku zależy, czy popłyniemy do domu. Niemcy potrzebują każdy okręt, każdego żołnierza, by pokonać wroga. Płyniemy do jankesów spuścić im łomot, oczekuję wynik taki sam lub lepszy jak na poprzednim patrolu. Jeśli się uda, wynegocjuje wam przynajmniej miesięczny urlop, byście mogli wrócić do kraju, spotkać się z rodziną, przyjaciółmi. Ale ten czas jeszcze nie nadszedł. Oczekuję waszej pełnej sprawności w boju. Im szybciej wygramy tą wojnę, tym szybciej skończy się to piekło. Do dzieła!
Ostatnio zmieniony przez PL_UnnAmmEdd 15 Marzec 2015, 22:57, w całości zmieniany 1 raz
Pod koniec pierwszego tygodnia czerwca U-374 opuścił bezpieczny dok w St. Nazarie, kierując się na Atlantyk. Po trzech dniach załoga miała już dość Biskajów, a była to dopiero połowa drogi. Morale trochę podnosiła wiadomość, że teraz z każdą milą coraz bardziej oddalają się od lotnisk nieprzyjaciela.
Podczas próbnych zanurzeń okręt nie pobił rekordu osiągniętego na poprzednich patrolach, ale wynik i tak był bardzo dobry. Szczęśliwie poza próbnymi zanurzeniami nie było potrzeby dodatkowego i szybkiego chowania U-Boota.
12 czerwca U-374 był w drodze w kierunku Azorów, gdzie 15 czerwca* U-Boot powinien jako ostatni pobrać paliwo z U-459, zanim ten zawracał do bazy.
*Chyba, że na Atlantyku też chcesz ostrożnie się poruszać, to 18 około dojdzie do spotkania.
14 czerwca 1942 U-374 znajdował się na północ od Azorów, zmierzając na spotkanie z podwodnym tankowcem. Jeszcze tylko 1 noc dzieliła U-Boota od przyjaznego okrętu zaopatrzeniowego.
Słońce chyliło się ku zachodowi, gdy nagle jeden z wachtowych dostrzegł w oddali sylwetkę jakiegoś statku. Dym nie był gęsty jak na parowcu, a im bardziej zbliżali się, tym nabierano większej pewności, że oto zbliżają się do okrętu wojennego. Gdy kapitan wszedł na mostek, bystrooki Heinz stwierdził:
-To chyba niszczyciel.
Niszczyciel znajdował się jeszcze w odległości 2 mil, gdy w okularze peryskopu kapitan zobaczył inny cel. Dalej, za niszczycielem, poruszała się jakaś jednostka... Jej kanciasty kształt wskazywał na to, że to może być lotniskowiec. Jednak zanurzony U-Boot nie miał najmniejszych szans na zajęcie pozycji. Z drugiej strony szanse wynurzonego U-Boota były niewiele większe, przy jednocześnie dużym ryzyku wykrycia.
Szybcy są? Dalibyśmy radę ich doścignąć? Oddalmy się od nich, znajdziemy lepszą okazję. Proszę nadać komunikat do dowództwa, że dostrzegliśmy niszczyciel i lotniskowiec na naszej pozycji. Raczej nie znaleźli się tu przez przypadek.
-Herr Kaleun? - odezwał się drugi oficer kończąc rozkodowywać meldunek z innego U-Boota, który nadszedł 2h później - Powinien pan to przeczytać.
Cytat:
U-103 do BdU X Zaatakowani wraz z U-459 przez samolot X U-103 bez uszkodzeń X Na miejscu ataku zauważono dużą plamę ropy X Prawdopodobne zatopienie U-459 XXX
Zostaje wysłać depeszę o nowe rozkazy. "Tankowiec zatopiony, nie mogę wykonać zadania. Proszę o nowe rozkazy". Będziemy patrolować tą okolicę, kierując się w stronę Gibraltaru, jest szansa, że ich przechwycimy.
Na odpowiedź czekano wyjątkowo długo. Najwyraźniej i w dowództwie zastanawiano się, jak poradzić sobie z problemem. Wreszcie napłynęła masa depesz.. Większość mówiła o jakimś U-460 i zaopatrzeniu od niego, że ze względu na awarię jest przesunięta.... Jakąś IX wycofywano do rozdawania paliwa, innym okrętom nakazano wcześniejszy powrót... Wreszcie pojawiła się i wiadomość dla U-374.
Cytat:
BdU do U-374 X Skierować się do kwadratu BD22. X Patrolować AK88, 89, 97, BD23 do 26 XXX
18 VI 1942 U-374 znalazł się na północnym Atlantyku, zbliżając się do strefy patrolowej. Nawigator z kapitanem usiedli nad mapą, aby zaplanować kurs patrolowy.
Od kilkunastu godzin na Atlantyku panowała idealna pogoda. Czyste niebo, skrywane tylko przez kilka chmurek, zapewniało idealne warunki do obserwacji horyzontu. Ten jednak był pusty, co nie wpływało pozytywnie na morale załogi. Dopiero wiadomość z U-251 oddalonego o 20-24 godziny drogi, zawiadamiająca o odnalezieniu konwoju postawiła wszystkich na nogi. Zanim nawigator zdołał określić czas przybycia, BdU zaczęło wypytywać U-Booty o możliwość przyłączenia się do ataku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum