Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
U-251 utrzymywał kontakt przez całą noc. U-437 dołączył w nocy i przeprowadził nawet atak, jednak jego meldunek nie wspominał o jakichkolwiek zatopieniach. Wreszcie, około 11:00 wachta U-Boota zaobserwowała dym na horyzoncie. U-374 znalazł się w pobliżu konwoju.
============================================================
Przypomnienie:
Masz opracować sposób w jaki chcesz dostać się do konwoju (czekanie do nocy także wchodzi w grę). Jak dojdzie do momentu, że "stąd atakuję", ja podam ci obrazek z informacjami o celach, które poznasz.
Informacja o nowości:
Środkowe pole. To środek konwoju. Najtłustsze cele.
Widok korwety, pędzącej w kierunku U-374 był ostatnią rzeczą, jaką kapitan chciał widzieć, zwłaszcza zaraz po obiedzie, gdy żołądek podchodził do gardła. Ale właśnie to widział, jak i cała wachta. Korweta była na horyzoncie, ale raczej nie było to przypadkiem, że zbliżała się w stronę U-374.
Korweta pozostała z tyłu i wkrótce rozpłynęła się na horyzoncie, podobnie jak dym konwoju. Pierwszy oficer zapytał kapitana:
-Wracamy od razu, czy chwilę odczekamy?
O 14:20 Korweta znów się pojawiła, ale teraz płynąc równoległym kursem do U-374 na granicy horyzontu. Aż nazbyt równym. Zupełnie, jakby pilnowała, aby U-374 nie mógł zbliżyć się do konwoju.
Piękna pogoda cały czas utrzymywała się, podobnie jak korweta na lewej burcie. Było około 15:10, gdy nagle marynarz na prawej burcie zameldował:
-Niszczyciel. Namiar 100. Zbliża się!
15:22 - Azdyk uderza o kadłub - zapisano w dzienniku pokładowym, gdy charakterystyczne PING wymacało U-Boota. Niszczyciel natychmiast zerwał się i ruszył do ataku, podczas gdy korweta pozostawała w pobliżu.
Zmiana kursu o 45 stopni w którąkolwiek stronę przyspieszając przy tym, po tym jak ustaną pingi i niszczyciel przepłynie nad nami, czyli standardowy unik. Potem cisza.
Ostatnio zmieniony przez PL_UnnAmmEdd 23 Marzec 2015, 21:02, w całości zmieniany 1 raz
Chyba los czuwał nad Ungenanntem, gdyż niszczyciel zaatakował, zanim złapał dobry namiar. Jego kapitan był albo narwańcem, albo żółtodziobem. Niezależnie od tego, eksplozje bomb wytrzęsły porządnie U-Bootem, ale nie wyrządziły większych szkód. Za to spieniona woda, na pewien czas osłoniła U-374 przed sygnałami Azdyku.
Gdy woda się uspokoiła, obie strony uzyskały możliwość nasłuchu. Szczęśliwie azdyk musiał omijać U-374, podczas gdy szum śrub obu eskortowców był wyraźnie słyszalny na pokładzie U-Boota. Chyba jedna z jednostek kilkukrotnie przeszła nad szarym wilkiem, nie dostrzegając go. Jednak poszukiwań nie przerywano. Ci u góry chcieli naprawić swój błąd.
W tym samym czasie konwój najwyraźniej skręcił i oddalał się na północ od U-Boota.
17:11 - Jedna jednostka, prawdopodobnie korweta, wróciła do konwoju. Druga prowadzi poszukiwania nadal
Niszczyciel musiał zataczać coraz większe koła, co jakiś czas się zatrzymywał i najwyraźniej jego załoga nasłuchiwała U-Boota. Szczęśliwie dla załogi U-374 udało im się oddalić od prześladowców, a wrogom nie udało się złapać dobrego namiaru.
Kapitan drugiej jednostki eskorty był jednak uparty. Kręcił się w pobliżu do 19:00, po której odpłynął na północ z dużą prędkością, hałasując niczym hala walcowni.
Peryskopowa, jak na powierzchni będzie pusto, to wynurzamy się i cała naprzód za konwojem. Mają 4 godziny przewagi, ale to wolny konwój, więc powinniśmy go dogonić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum