Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
I tak też zrobiono 14 lipca 1942, gdy zauważono zbliżający się samolot. Bomba wpadła do wody tuż za U-Bootem, zanim ten zdążył zejść rufą poniżej 30 metrów. Eksplozja była odczuwalna na całej jednostce, światło zgasło, szklane osłonki przyrządów stłukły się, a Chief stracił kontrolę nad zanurzających się okrętem. Na dodatek na rufie pojawił się przeciek.
Sytuacja została szczęśliwie dość szybko opanowana. Przeciek został zmniejszony na tyle, że prędzej załoga podusiłaby się CO2, niż okręt został zalany, a Chief zdał sobie sprawę, że rufowy ster nie reaguje na żadne polecenia i wyprowadził okręt na trym za pomocą sterów dziobowych. Elektryk zajął się wymianą stłuczonych żarówek, gdy okręt został przywrócony do stanu używalności. Było blisko.
Dopiero po wynurzeniu i całej nocy na powierzchni o świcie zauważono, że sterów fizycznie nie było. Na rusztowaniach pozostały tylko kikuty. Przecieku nie udało się też wyeliminować całkowicie, ale został na tyle unieszkodliwiony i zaczopowany, że powinien zdać egzamin podczas przejścia przez Biskaje. Przed nimi pozostał jednak jeszcze cały dzień drogi do celu, a samoloty mogły zwietrzyć zdobycz.
Marsz trwał przez to dłużej, ale wreszcie 16 lipca 1942 U-457 dotarł do portu. Gdy wprowadzono U-Boota do schronu, nastąpiło powitanie. Dowódca flotylli wydawał się zadowolony z sukcesu operacji (stwierdził nawet, że uważa tą wiadomość za dezinformację. Dlaczego tylko Haupta podano z imienia? Uważa, że inny szpieg go wydał, a Haupt (będąc teraz w niebezpieczeństwie) naraża swoje życie dla Rzeszy. Wyraził także zadowolenie z zatopienia, pogratulował patrolu i oddalił się do koszar.
Najwyraźniej patrol nie był taki zły, jak się wydawał - pomyślał kapitan, zabierając się za pisanie raportu.
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#93 Wysłany: 5 Kwiecień 2015, 16:33
Do brzegu Ameryki dopłynęliśmy bez kontaktu z wrogiem.Wysadziliśmy agenta blisko brzegu i zaczęliśmy patrolować okolice.Wykryto 2 małe jednostki 2000BRT i 1000Brt odpalono torpede do 2000brt która nie trafiła.Następnie otworzyliśmy ogień z działa do jednostki 1000BRT. Okazało się że jest to uzbrojony jacht wykonaliśmy zanurzenie awaryjne. Kilka dni później zostaliśmy prawie staranowani przez tankowiec we mgle,który po krótkim pościgu został zatopiony.Spotkaliśmy się z U-215 i pobraliśmy paliwo na 4 okresy z czego 2 okresy Patrolowaliśmy okolice spotkania.Następnie rozpoczęliśmy powrót do domu,podczas przejścia przez Biskaje zostaliśmy zaatakowani przez samolot,Straciliśmy jedynie rufowe stery głębokości.
Łącznie zatopiono
Tankowiec około 7000BRT
18 lipca 1942. Biuro Fregattenkapitäna Andreasa von Hyakintosa.
Oberleutant Hans-Günther Kuhlmann czuł się niezręcznie, gdy kazano mu się zgłosić do dowódcy. Wiedział, o co go wezwano. Kapitan U-215 przysłał wiadomość, to pewne. Pod drzwiami, oczekując na wezwanie obmyślał jeszcze raz jak to wszystko wyjaśni. W zasadzie dobrze było, że napisał to w raporcie. Nie ukrywa tego. Pobrał paliwo, aby kontynuować patrol.
Nagle drzwi otworzyły się i adiutant zaprosił kapitana do środka. Andreas siedział nad raportem z patrolu, ale jak się okazało wcale nie pytał o paliwo, ale o coś innego. Po powitaniu atmosfera wydawała się milsza. Andreas nie był zły. Kłopoty zaczęły się dopiero, gdy Andreas wskazał na fragment raportu ze słowami "Może mi pan to wyjaśnić?"
Oberlautant przełknął ślinę, spojrzał na kartę i zrobiło mu się lżej, gdy zobaczył, że nie był to fragment dotyczący paliwa:
Cytat:
(...) Okazało się że jest to uzbrojony jacht wykonaliśmy zanurzenie awaryjne. Kilka dni później zostaliśmy prawie (...)
Andreas powtórzył pytanie nieco dokładniej:
-Może mi pan wyjaśnić, dlaczego nagle z jednego ataku przechodzi pan do drugiego bez słowa wyjaśnienia? Dlaczego ten parowiec i żaglówka uciekły?
Ps. Nie podasz nazwy tego tankowca? Przecież przedstawił się. Francis E. Powell 7096 BRT
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#95 Wysłany: 5 Kwiecień 2015, 18:50
Okręt został uszkodzony a dokładniej uszkodzona została wyrzutnia która ciekła i nie widziałem sensu narażać załogę poza tym trochę nas przytrzymał pod wodą.Nie zapominając że zawsze mogli podesłać niszczyciel albo lotnictwo więc wyszłem z założenia że nie będę narażał załogi na 2000BRT.
-Kapitanie. Następnym razem zawierajcie takie szczegóły. Pominęliście zupełnie, to co mówicie, a to było chyba ważne. - tu podał kapitanowi jego raport - Dopiszcie ten fragment i oddajcie raport.
Gdy następnego dnia kapitan oddał końcowy raport, myślał, że patrol jest już zakończony. Jakże się mylił. Hans był już spakowany, przepustka była podbita, samochód za niedługo powinien podjechać, aby zabrać go na stację, gdy znów pojawił się adiutant von Hyakintosa, prosząc kapitana do dowódcy. Już sama obecność głównego mechanika mówiła sama za siebie - kłopoty.
Tym razem dotyczyło to jednak U-215. A konkretniej skargi na zabranie za dużej ilości paliwa, co przeszkodziło w wykonaniu minowania przez U-215, gdyż U-Boot miał tylko jedno podejście do celu i mimo nie najlepszych warunków musiał zostawić pole minowe, które może nie okazać się skuteczne. Całość poszło o kilkadziesiąt kilogramów ropy (czyt. paliwo na 1-2 okresy).
Gorszy był jednak "dziennik maszynowni" - zapiski o dziennym poziomie ropy. 50% poziomu ropy w dniu, gdy prosili o uzupełnienie było zakreślone, podobnie jak 25% w dniu, gdy pobierali ropę z U-215.
Andreas nie miał tym razem przyjemnego wyrazu twarzy. Urlop wydawał się nagle rozpływać w powietrzu:
-Słucham.... - zaczął BdF - wskazując na te cyfry - Co oznaczają te wydurniania się z paliwem? Macie paliwo, aby pokonać Atlantyk, ale macie komplet torped. Organizuję dla was zaopatrzenie z okrętu do tego nie przeznaczonego, abyście nie musieli wracać z kompletem torped, a wy odstawiacie taki numer i żądacie dwa razy więcej paliwa, niż jest to wymagane? A prawie tydzień później bezczelnie podchodzicie do okrętu Hoecknera zdenerwowanego, bo przez danie wam większej ilości paliwa nie wykonał należycie swojego zadania? Tak wam pilno na front wschodni?
-Ale mieliście dostać paliwo na powrót. A wy przedłużacie sobie patrol, kosztem operacji U-Bootwaffe. - Tu trzasnął raportem o stół - Nie myślcie, że to nie będzie zapisane. Co się stało, to już się nie odstanie, ale dopilnuję, jak coś podobnego się powtórzy, że najwyżej będziecie dowodzić plutonem pod Kubaniem!
EPILOG
27 lipca 1942 Andreas siedział w swoim gabinecie i czytał kolejny raport. Sytuacja była coraz gorsza w Zatoce Biskajskiej, ale szczęśliwie jutro miała dotrzeć dostawa czujników Metox. Nagle zadzwonił telefon. Andreas zgłosił się i usłyszał głos sekretarki z centrali. Dzwoni sam BdU. Dowódca 11 flotylli natychmiast polecił połączyć. Po powitaniu i grzecznościowej rozmowie, gdy Lew przeszedł do rzeczy von Hyakintos podrapał się po głowie.
-Oj, Ciężka decyzja... - powiedział spoglądając na swoje notatki. Nagle jego wzrok skupił się na liście rzeczy do zapamiętania.
"Zrobić kapitana z Kuhlmanna (U-457)".
Andreas uśmiechnął się pod nosem:
-Chyba mam odpowiedniego kandydata do tego zadania - zameldował BdU.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum