Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Oberleutant Klaus Wennemann
Wasz okręt został wyznaczony do niezwykle ważnej misji wsparcia naszych wojsk walczących w Afryce. Na początku listopada wyjdziecie w morze i po pokonaniu Gibraltaru zgłosicie się radiowo do dowództwa 29 flotylli. Jestem zaszczycony, że tak długo walczyliście pod moim dowództwem i wierzę, że na Morzu Śródziemnym okryjecie się wielką chwałą
Fregattenkapitän Andreas von Hyakintos, dowódca 11 flotylli U-Bootów
Torpedki, trasa, data wyjścia i "wtf?!"
Ps. Krzyż Biskajski masz przez całą trasę.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 29 Czerwiec 2015, 19:46
Cudownie !!!
To droga tylko w jedną stronę. Ładujemy w wyrzutnie elektryki i niezwłocznie, jak tylko okręt będzie gotowy wypływamy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Deszcze, które złapały U-571 niedaleko brzegów Hiszpanii były niejako darem niebios. Deszcz uniemożliwiał samolotom atak na samotnego U-Boota, a nawet chyba powstrzymywał samoloty przed zapuszczaniem się w te rejony, gdyż krzyż Biskajski milczał.
Wreszcie 6 listopada Klaus mógł być pewny, że teraz przez pewien czas będą bezpieczni i polecił kontynuować rejs tylko na powierzchni
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#4 Wysłany: 4 Lipiec 2015, 21:38
Na razie szczęście nam sprzyja. Kontynuujemy misję.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
W nocy z 7 na 8 listopada 1942, 7 dni po wyjściu w morze, U-571 znalazł się na wejściu do Cieśniny Gibraltarskiej. Teraz zbliżała się chwila prawdy. Najtrudniejszy moment całej wyprawy. Napięcie na okręcie stawało się wyraźnie odczuwalne. Drugi oficer podczas kolacji zaproponował:
-Herr Kaleun? Może przemówi pan do załogi jakimiś krzepiącymi słowami? Mam wrażenie, że matrosi są nieco wystraszeni.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 6 Lipiec 2015, 20:19
myśli ... mamy ...
Załoga !!!
Wrota Gibraltaru czekają na nas. Jesteśmy doskonale wyszkoleni i doświadczeni w boju. Wykorzystajmy to !!! Przez najbliższe 24 godziny będzie obowiązywał pełny alarm bojowy.; Wymagam od każdego maksymalnego skupienia się na swoich obowiązkach. A za to we Włoszech, czekają na nas ... Wy już sami wiecie co .
Do dzieła.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Gdy tylko U-Boot zbliżył się do Gibraltaru, natychmiast ożył Krzyż Biskajski, ostrzegając o niebezpieczeństwie. Sytuacja nie była najlepsza. Byli bardzo daleko od cieśniny i energii mogło nie wystarczyć na przejście całej drogi w zanurzeniu.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#8 Wysłany: 7 Lipiec 2015, 21:27
Czekamy na noc, wtedy się wynurzymy i podejdziemy bliżej. Oczywiście kryjąc się pod wodę, gdy krzyż nas ostrzeże.
Podejdźmy na tyle blisko by sforsować cieśninę korzystając z silników elektrycznych (w zanurzeniu) i dając się ponieść prądowi.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ledwo U-571 pod osłoną nocy wynurzył się i zdążył pokonać niecałą milę, gdy świeżo zamontowany na kiosku krzyż znów zaczął wychwytywać sygnały radarowe. Nawigator bezradnie rozłożył ręce:
-Jeżeli nie trafimy na prąd do Morza, to nie wejdziemy, a nawet jak wejdziemy, będzie trzeba iść zaraz za Gibraltarem na powierzchni!
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#10 Wysłany: 8 Lipiec 2015, 18:04
Nie mamy wyjścia. Mimo wszystko idziemy na Cieśninę. Miejcie uszy i oczy otwarte.
Staramy się maksymalnie oszczędzać elektryki.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#12 Wysłany: 8 Lipiec 2015, 19:31
Kurs prostopadły na odejście. Obserwujcie go.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ledwo okręt obrócił się rufą do celu i ciemność, połączona ze spalinami, nie pozwoliła nikomu, poza tym jednym dostrzec, gdzie w ogóle był cel. On sam też momentalnie zgubił niszczyciel i tylko mógł wskazać, że "był tam... gdzieś..."
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#14 Wysłany: 8 Lipiec 2015, 21:09
W takim razie płyniemy tak jeszcze 30 minut i ostrożnie wracamy na poprzedni kurs.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Gdy w pierwszym brzasku załoga dojrzała Skałę Gibraltarską za rufą, nikt nie chciał wierzyć, że to nie sen. Przeszli przez całą cieśninę na powierzchni, nie niepokojeni przez nikogo. To było zbyt piękne. Ale każdy piękny sen kiedyś się kończy.
-NISZCZYCIELE OD RUFY! PRUJĄ W NASZĄ STRONĘ! - wrzasnął pierwszy. Tu nie mogło być przypadku, bo chwilę potem zauważono także 2 inne eskortowce zbliżające się od prawej i lewej burty. Nie wyglądało to na przypadek, że 4 eskortowce zmierzają w kierunku U-571....
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#16 Wysłany: 8 Lipiec 2015, 21:55
Awaryjne zanurzenie - jak najgłębiej. Ile się da - 230 m.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Kadłub jęczał i skrzypiał, gdy okręt mijał głębokość testową. Załoga co chwilę spoglądała na miejsca ostatnich napraw. Reszta okrętu już sprawdziła się w takich warunkach. Szczęście nie opuszczało załogi U-571. Poza kilkoma drobnymi stróżkami wody wciskającymi się przez wszelkie otwory pomiędzy mocowanymi elementami, głębokość nie sprawiła większych kłopotów, choć w przedziale dziobowym zauważono mocne odgięcie jednego ze wsporników.
Nerwowe godziny również okazały się szczęśliwe. Z w pełni naładowanymi akumulatorami U-571 mógł zostawać pod wodą przez długie godziny, a tego najwyraźniej przeciwnik się nie spodziewał. Przez kilka godzin kręcili się nad U-Bootem, nie uzyskując dobrego namiaru, rzucili kilka bomb głębinowych, bardziej chyba dla postraszenia Niemców, niż efektu i wreszcie, po 6 godzinach dwóch ostatnich odpłynęło do Gibraltaru.
Klaus cały czas nie był jednak pewny. Czy im się właśnie udało? Czy właśnie znaleźli się na Morzu Śródziemnym?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#18 Wysłany: 9 Lipiec 2015, 12:39
Wynurzamy się na peryskopową. Funkel bądź czujny.
Jeśli nic tam nie ma to wynurzymy się i przewietrzymy okręt.
Jeśli już jest dzień to zostaniemy na powierzchni tylko tyle by nawigator mógł określić naszą pozycję.
Jeśli jest jeszcze ciemno, to idziemy w ciemnościach tak długo jak się da. W ciągu dnia zanurzamy się.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
U-571 wynurzył peryskop w promieniach zmierzającego ku zachodniemu horyzontowi słońca. Same obserwacje przez peryskop wystarczyły, aby określić pozycję. Skała Gibraltarska znajdowała się daleko za rufą, ale wystarczająco blisko, aby wraz z jedną z Hiszpańskich latarni, określić na ich namiarach dokładną pozycję U-Boota.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#20 Wysłany: 9 Lipiec 2015, 22:04
Uff chyba się udało.
Płyniemy oszczędzając energię na E. W nocy wynurzymy się i naładujemy baterie. Nadamy też meldunek o swojej pozycji.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum