Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#61 Wysłany: 28 Lipiec 2015, 16:37
Odpalić kolejne pociski, ale tym razem mają być celne.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Klaus spojrzał gniewnie na 2OW, gdy pierwszy pocisk spadł do wody zbyt blisko. Dwa kolejne trafiły prawie idealnie poniżej linii wodnej. I gdy już wydawało się, że oto udało im się, pierwszy oficer zakrzyknął:
-Flugzeug! Poprawka, dwa!
Kapitan spojrzał w niebo i dostrzegł dwójkę Matletów wyłaniającą się z chmur i zmierzającą w stronę U-571.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#63 Wysłany: 28 Lipiec 2015, 21:42
Zanurzenie awaryjne. Szybko szybko. Zostawić łuski. Będziemy się martwić później, co z raportem.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Załoga pędziła szybko do włazu i ledwo udało się go zamknąć, gdy kadłub znikał już pod wodą. Chief bezpiecznie sprowadził okręt na 80 metrów. Samoloty nie rzuciły bomb, najwyraźniej wiedząc, że to teraz nie ma sensu. I nastała chwila spokoju.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#65 Wysłany: 28 Lipiec 2015, 22:10
Psia jego mać. Funkel słyszysz coś ?
Jeśli nie, obejdziemy statek z drugiej strony i dobijemy torpedą rufową, z bliskiej odległości, z peryskopowej.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Minęło kilkanaście minut od zanurzenia, a U-Boot zbliżał się do pozycji, skąd mogli wystrzelić torpedę. Zaraz po tym, jak Klaus rozkazał wyprowadzić okręt na peryskopową i ledwo zdążył chwycić się drabinki prowadzącej do kiosku, gdy Funkelmaat zameldował o cichym odgłosie niszczyciela, prawdopodobnie zbliżającego się. Głos nadchodził od zachodu, skąd spodziewać można się było brytyjskiej interwencji. W końcu minęła już ponad godzina od sygnału SSS, a i samoloty też pewnie dostrzegły okręt.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#67 Wysłany: 28 Lipiec 2015, 23:16
Lajba pewnie i tak zatonie.
Nie bede ryzykował okretu dla 1800 ton.
Odchodzimy na E.
Glwbokosc 160 m.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Choć kadłub skrzypiał i jęczał, to nie działo się z nim nic złego. Pierwszy oficer wydał się spokojniejszy, gdy oddalili się od statku, który ciągle uważał za pułapkę. I jego pewność powoli przenosiła się na innych. Przecież takie jednostki po takich obrażeniach zwykle szły szybko na dno. Ta nie dość, że nie zatonęła w godzinę od ataku, to jeszcze prawie ściągnęła im na głowę samoloty i eskortę. Niezależnie jednak od tego wszystkiego, uszli cali, a jednostka, nawet jak nie zatonie, to będzie wymagała dość długiego i poważnego remontu, a może nawet zostanie pocięta na żyletki.
Słońce znikało za horyzontem, gdy U-571 znów wypłynął na powierzchnię, spokojnego morze. Kuk mógł wreszcie zabrać się za przygotowywanie później kolacji, a wszyscy mogli uznać, że oto spotkanie z SS Anna się skończyło...
(...)
-Ja mówiłem ci, że to kiepski pomysł - powiedział kapitan parowca do kolegi z niszczyciela, gdy tylko zostali podniesieni na pokład - Naziści czają się tutaj i tylko ich przeganiacie!
Kapitan niszczyciela był jednak zadowolony z sytuacji i odparł:
-Bob, to lepiej, aby zaatakowali ten stary tramp, niż nasz konwój. Teraz wiemy, że dopiero tutaj się kręcą... To wystarczająco daleko, aby się nam udało....
2 grudnia 1942 U-571 znajdował się pomiędzy Korsyką, a Tulonem. Wszystko przebiegało zwykłym rytmem pracy na U-Boocie, a lada dzień spodziewano się dostania pod parasol włoskiej eskorty lotniczej. Właśnie podano do stołu obiad w postaci jajecznicy i sałatki warzywnej, gdy pierwszy oficer, pełniący obowiązki oficera wachtowego nagle zakrzyknął z mostka:
-STER LEWO NA BURT! CAŁA NAPRZÓD!
Nie było to normą, aby pierwszy oficer wydawał takie rozkazy, ale ich ton zdradzał mocny stres. Chief co prędzej, nie czekając na potwierdzenie rozkazu przez dowódcę, powtórzył rozkazy do maszynowni i sterników.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#70 Wysłany: 2 Sierpień 2015, 22:41
Torpedy ?????????????
Wykonać !!!!!!!!
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Kapitan szybko zerwał się z miejsca, potrącając pomocnika kucharza (i przy okazji brudząc sobie spodnie jajecznicą) i wpadł do centrali, gdy pierwszy zakrzyknął:
-STER PROSTO! ALAAARM!
Załoga znała ten rozkaz bardzo dobrze. Wachtowi wpadali do środka okrętu, a załoganci biegli na dziób. Pierwszy jako ostatni wskoczył do kiosku, zamknął właz i zanurkował do centrali. Gdy tylko znalazł się przed kapitanem zameldował:
-Wrogi okręt podwodny, Herr Kaleun. Wystrzelił w nas torpedy, ale je wyminęliśmy w ostatniej chwili. - tu złapał głęboki oddech - 6 torped. Pierwsza salwa dwutorpedowa i potem cztery, Herr Kaleun.
W tej chwili chief zameldował, że okręt bezpiecznie znalazł się pod wodą.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#72 Wysłany: 2 Sierpień 2015, 23:12
Uffff,
Pierwszy świetna robota - dziękuję.
Mieliśmy dużo szczęścia.
Funkel, spróbuj wychwycić coś. On się ciągle gdzieś tam czai.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Funkel starał się jak mógł, ale nawet jak ten szmer, co złapał przez chwilę był OP, to kontakt utracono w kilkanaście sekund. Wróg nie był żółtodziobem, aby teraz hałasować jak lokomotywa.
Minęło pół godziny od zanurzenia, a sytuacja wyglądała patowo.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#74 Wysłany: 3 Sierpień 2015, 19:04
Głębokość peryskopowa, może coś wypatrzymy. Jeśli nic się nie będzie działo, to damy nura na 50m i poczekamy.
On się czaił w zanurzeniu, więc nie ma tyle zapasu energii i powietrza jak my.
Poczekamy do nocy. Następnie wynurzymy się i nadamy meldunek o ataku na nas i wrogim okręcie podwodnym czającym się w pobliżu.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Grudniowa noc przyszła szybko, pozwalając U-571 na kontynuowanie podróży, po niezbyt miłym doświadczeniu.
BdF 29 Flotylli potwierdził meldunek oraz ograniczył się do ogólnej rady "uważajcie na siebie".
U-571 po raz kolejny uniknął niebezpieczeństwa. Przed nimi były 2 dni drogi, ale jeszcze wiele mogło się zdarzyć.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#76 Wysłany: 3 Sierpień 2015, 21:39
Kontynuujemy powrót do bazy. Prędkość ostrożna (jeśli starczy paliwa), jeśli nie do standardowa.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
5 Grudnia 1942 U-571 znajdował się wciąż o dzień drogi od włoskiej bazy. Dochodziła 11:00, gdy jeden z wachtowych zauważył coś przed okrętem. Klaus akurat był wtedy na pomoście i spojrzał w kierunku zachmurzonego horyzontu. To, co zmierzało z naprzeciwka, wydawało się albo małą łodzią, albo kioskiem okrętu podwodnego.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#78 Wysłany: 4 Sierpień 2015, 16:35
Alarm bojowy, zanurzamy się. Zobaczymy co to jest, jak podejdzie z bliska.
Funkel, nie było żadnych wiadomości z bazy ? O wysłaniu eskorty itp ???
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Gdy zanurzono się i wystawiono peryskop, Klaus mógł zobaczyć tylko pusty ocean. Nikły kształt jednostki, albo zniknął, albo skrywały go fale (peryskop też ma gorszą optykę, dop. Finek). Funkel zaś twierdził, że nic nie odebrali w tej sprawie.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#80 Wysłany: 4 Sierpień 2015, 16:40
Baza by nas poinformowała o wysłaniu kogoś na spotkanie, tym bardziej że informowaliśmy o działającym tutaj wrogim OP.
Dobra idziemy wolno naprzód w kierunku ostatniego namiaru.
Funkel słyszysz coś ?
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum