Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 21 Październik 2015, 22:29 Takie tam z treningu...
Obserwowałem, jak Heli 1 podchodzi do lądowania. Olek w tym czasie miał w wodzie "luźnego Adcapa". Efekt mógł być tylko jeden.... I tak zginął Finek, który pomylił Boeinga 737 z rakietą i zestrzelił go.
A ten, co zatopił prom samochodowy też tam leciał? Czy wystrzeliłeś w 2 cele?
I ja bym się o 10 minut drogi pokusił Leciała i leciała. Ja zdążyłem wypuścić helikopter. No, tylko, ze OHP nie ma przechwytywania aktywnego sonaru, a bawiąc się w helikopterowanie, nie wyrzucałem nowych boi.
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#4 Wysłany: 22 Październik 2015, 13:52
poleciały jedna za drugą ta co w prom rypła to była aktywna nastepna szła pasywna z prędkościom 40knt przy powierzchni bo ciężko tam było co usłyszeć wiec skoro ja nie słysze to ty też
Nom. Fregata trochę hałasuje.... Ale musiała mieć już dobry namiar, jak zwolniłem.
Ten prom mógł trochę pohałasować Przyjąłby obie i atak Jacka (dobrze pamiętam, że Jacek tam też ćwiczył strzelanie?)
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 22 Październik 2015, 15:39, w całości zmieniany 3 razy
pepe [Usunięty] Kommodore
#6 Wysłany: 22 Październik 2015, 16:50
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Nom. Fregata trochę hałasuje....
Fregata przy niskich prędkościach jest porównywalnie cicha do okrętów podwodnych. Złudzenie polega na tym, że OP zazwyczaj porusza się 6-8 wężłów a fregata 14-18. Jednak przy małych prędkościach OP ma poważne problemy wykryć fregatę/niszczyciel. Podczas jednaj z gier, (ja na Udaloyu, Jacek i Olek na LA) płynąc większość czasu z prędkością 10 węzłów nie zostałem wykryty. Najczęstsze rodzaje misji (eskortowanie konwoju idącego 18 węzłów) rzadko pozwalają na luksus niskich prędkości.
Do tego przy małej prędkości okręty nawodne mogą łatwiej "zaglądać" anteną sonaru holowanego pod warstwę.
Co do strzelania torpedami przez Olka to faktycznie mogłeś się nieco wstrzymać. Wiem, że to mnie chciałeś "capnąć" i ja się na to zgodziłem bo w zasadzie było już po "wykładzie". Ale tak samo ja podczas poprzedniej gry przez nieuwagę wziąłem Olka na cel dla harpoona. Tak byłem zagadany, że wydawało mi się strzelać do jakiegoś cywila ;P
Za to moja i Jacka wymiana ognia była dość ciekawa. Kryłem się za wysepką żeby nie zostać celem dla rakiet kierowanych półaktywnie. Jacek jednak tak dobierał waypointy, że rakiety silex omijały wyspe i dopiero wtedy kierowały się na mnie. Sam próbowałem też użyć harpoonów zza wyspy jednak Jacek wszystkie zestrzelił. Ogólnie posłałem bardzo dużo rakiet, które skutecznie były zestrzeliwane przez Jacka. Tylko dwie dosięgły celu ale Udaloy to potężna maszyna i bardzo dużych szkód nie wyrządziłem.
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#7 Wysłany: 22 Październik 2015, 17:06
Sam mówił żebym strzelał a ja poćwiczyłem ustawianie torpedek żeby szły cicho
Nie zapominaj że nie miałem cię na hydro ale wykryłem twoje ćwiczenia z radarem i sam cie chyba nim smyrnołem.
Ostatnio zmieniony przez PL_olek0849 22 Październik 2015, 17:08, w całości zmieniany 1 raz
Co do strzelania torpedami przez Olka to faktycznie mogłeś się nieco wstrzymać.
Przecież ostrzegał, że jego torpeda do nas idzie, więc co za problem? To już zresztą było po moim zrzuceniu torped przez Heli2 na Olka. Szkoda, że zdjęcie zrobiło się na ułamek przed eksplozją na OHP. Byłoby ładniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum