Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Data: 1942.08.01 17:00
U-booty: VIIC z 1941 weterani
Załoga: weterani
Ilość graczy: 5
Lotnictwo wykryło potężny zespół brytyjski kierujący się w stronę Gibraltaru. Zebraliśmy na jego trasie wolfpack. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że zaatakujemy ich w najpłytszym miejscu w okolicy...
PL_CMDR Blue R - KIA • Medium Steamer "BR Small Old Steamer#1" - 2 021 • Troop Transport "Troop Transport#1" - 8 221 • Large Troop Transport "Old Liner#1" - 9 511 • Large Troop Transport "Old Liner#4" - 9 508
---------------------------------------------------
Razem: 29 261 BRT
+ uszkodzony transportowiec wojska i zbiornikowiec T3
PL_Cmd_Jacek - KIA
PL_Kanaron - KIA
Po 20 minutach patrolu zostałem sam. No to zakradłem się do konwoju i topię/uszkadzam. Krytyczna okazała się 80 minuta. Drugi duży liniowiec na mojej liście zatrzymał się na wraku pierwszego. Obawiając się, że potem ruszy z kopyta posłałem mu torpedę, ale wybuchła na wraku. No to dodałem trochę gazu, aby zająć dobrą pozycję do ataku zanim ruszy... I DD musiał mnie chwycić. Gdy posłałem pierwszą torpedę, zaczął kręcić się po okolicy, a na minutę przed ostatnią wykrył mnie. Odpaliłem torpedę, ścigany przez 3 niszczyciele i przeklinałem tą szuflę piachu. Przecieki na połowie długości okrętu i lecę do dna. 100m. Podniosłem się i wieję.
Co gorzej, okazało się, że mój kierunek ucieczki pokrywa się ze wznoszeniem szufli. Nadeszło ostatnie 15 minut... Ostatnie 10 minut... Ostatnie 5 minut, ŁUP! Bezpośrednie trafienie powoduje znów uszkodzenie akumulatorów i przecieki. Co gorzej, teraz wszystkie akumulatory padły. Toczyłem wyścig z naprawą akumulatorów, zalewaniem okrętu i niszczycielami. Te ostatnie były szybsze i 200 sekund przed końcem gry dostałem bezpośrednie trafienie.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#5 Wysłany: 28 Grudzień 2015, 10:29
Z początku płynę sobie na powierzchni w stronę szufli piachu. Gdy Jacek zgłasza zanurzenie też się zanurzam. Po odgłosach wybuchów poznaję, że Jacek jest daleko, sprawdzam czy przede mną nic nie ma i się wynurzam. Zanim się nie wynurzyłem sprawdziłem jeszcze czy naokoło mnie kogoś nie ma. No i widzę niszczyciela.
Szybkie zanurzenie (jeszcze się nie wynurzyłem, może tylko kiosk mi się wnurzył), ale 10 sekund przebywania kiosku nad powierzchnią to dostatecznie dużo aby niszczyciel mnie z granicy widoku namierzył. Musiał akurat mieć radar skierowany w moim kierunku (gra chyba to uwzględnia), bo wzrokowo nie miał najmniejszych szans mnie zauważyć.
Schodzę na głębię. Gdy mnie namierzył zwiększam prędkość i zaczynam robić standardowe uniki, których używam w GWX. I się udało, jedynie lekkie wstrząsy, ale się zdziwiłem, że dostaję meldunki o uszkodzeniu pokładu, a integralność szybko spadła. Potem troszkę mocniejszy wstrząs na dziobie, raczej niegroźny, ale wystarczył aby mnie zatopić.
Zapomniałem już jak tu wygląda mocny wstrząs...
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 28 Grudzień 2015, 15:41
Nie spodziewałem się tak szybkiego końca patrolu . Zacząłem na powierzchni:
Po pewnym czasie zauważyłem eskortowca i zanurzyłem okręt.
Niestety za późno, gdyż zostałem wykryty i zaatakowany. Pierwsze ataki spowodowały przecieki, ale nie były zbyt groźne.
Lecz wezwane posiłki nie pozwoliły mi się wymknąć i zostałem zatopiony.
Mimo wszystko ciekawie się oglądało zmagania Finka i jego walkę z czasem. Dostał centralną bombkę i to go położyło na dnie. Szkoda bo zabrakło dosłownie 5 minut.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum