Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#1 Wysłany: 28 Styczeń 2016, 22:47 Atack on Philadephia Redux
Dzisiaj na Tunnglu zagrałem sobie sparing z użytkownikiem "scork661". Nie pytajcie skąd jest, ale posługiwał się cyrylicą.
Płynąłem Akulą I przeciwko Los Angles III. Działo się, działo. Podszedłem z respektem do przeciwnika zakładając, że wykryje mnie pierwszy. Niestety pomyliłem się przy ładowaniu pocisków i zamiast sterowanych kablem UGST, zabrałem zwykłe USET-y.
Ale zaczęło się, zmieniając głębokość udało mi się wykryć przeciwnika i zaatakować torpedami. Chyba się przestraszył, gdyż nie kontratakował. Niestety jak sie okazało moje rybki wygasły zanim dotarły do celu.
Ponowiłem atak Stalionami na przypuszczalną pozycje okrętu.
I udało się jedna torpeda trafiła, a mnie dało to pewność co do lokalizacji wroga. Kolejny Stallion dokończył dzieła zniszczenia.
Przeciwnik zdążył odpowiedzieć dwoma ADCAPami, ale były bardzo niecelne.
Szybka, ale ciekawa rozgrywka.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 28 Styczeń 2016, 22:57
Jednostki neutralne były na północ od naszych pozycji. I pierwsze co zrobiłem to poszedłem pod warstwą w ich kierunku, by skryć się tam.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Olek
Ulubiona Gra: SH3 Pomógł: 4 razy Wiek: 26 Dołączył: 20 Lut 2014 Posty: 2413 Skąd: Kraków
#4 Wysłany: 28 Styczeń 2016, 23:02
Czyli on cie musiał wyłuskać a ty jego nie?
_________________
pepe [Usunięty] Kommodore
#5 Wysłany: 28 Styczeń 2016, 23:34
No gratuluję udanego pojedynku, chciałoby się rzec "moja szkoła" ale to już tak naprawdę wyższy etap, do którego dochodzi się samemu i moje wprowadzenie w DW nie ma tu żadnego znaczenia
Sam i tak byłem akurat poza domem więc nie mogłem wspomóc w rozgrywce ale i tak się cieszę, że DW jakoś się tli na PS bo to znakomita gra.
PL_olek0849 napisał/a:
Czyli on cie musiał wyłuskać a ty jego nie?
Co konkretnie masz na myśli i skąd te wnioski bo zdaje się nie do końca rozumiem.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#7 Wysłany: 29 Styczeń 2016, 08:37
PL_olek0849 napisał/a:
No że gość musiał wyłapać go z pomiędzy różnych kontaktów, a Jacek miał go jako jedyny kontakt w tą stronę.
Chciałbym by było to takie proste, ale nie było. Nie słyszałem go na początku wcale. Podjąłem decyzję by wejść pod warstwę i skryć się pod frachtowcami, a z drugiej strony sprowokować przeciwnika do działania.
Założyłem, że FLT swoimi sensorami wykryje mnie dużo wcześniej. Więc przygotowałem torpedy, na strzał z ręki i odsłoniłem się. Nie wiem dlaczego nie zaatakował mnie wtedy. Musiał mnie widzieć wyraźnie, zarówno drugą, jak i trzecią częstotliwość. Jego błąd.
By go zatopić, wystrzeliłem w sumie 4 torpedy i 6 stallionów - więc także mógł przypuszczać gdzie jestem.
Jednak gra z żywym przeciwnikiem to zupełnie inne doświadczenie.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#8 Wysłany: 30 Styczeń 2016, 21:23
Dzisiaj jeszcze raz zagrałem tę misję. Tym razem pojedynek przeciwko Raouli aka BattleRabbit. Gość z Włoch. Tym razem on na Akuli, a ja na FLT.
Bardzo szybko go wykryłem. Widze tutaj ogromną różnicę w sensorach, w porównaniu do poprzedniej bitwy. Namierzyłem i wystrzeliłem 2 torpedy:
Wydawało mi się to za proste. Zdziwiło mnie tylko to, że ADCAPy po zaktywowaniu, nie zaczęły płynąć wężykiem. Później dowiedziałem się, że w tych torpedach, tylko sensory przeszukują według wzoru, a torpeda płynie prosto. Hmmm, będę musiał kiedyś to jeszcze raz sprawdzić. Puściłem jeszcze jedną rybką, wy wywrzeć psychologiczną presję na przeciwniku.
Generalnie, było szybciej jak poprzednim razem. Jednak ADCAP jest zabójczą bronią. Po skorygowaniu kursu wg nowego namiaru, torpeda trafiła.
Muszę jednak przyznać na Akuli jest trudniej, lecz z drugiej strony ma się więcej możliwości ataku.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum