Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 10 Kwiecień 2016, 15:52 Wiceadmirał Andrey Golovko, dowódca Floty Północnej
Noc z 30 kwietnia na 1 maja 1942, Murmańsk
Choć Murmańsk był teraz zapchany statkami i okrętami, Golovko nie czuł się najlepiej.
Większość jego własnych sił znalazła się w stoczni (2 niszczyciele wrócą pod koniec czerwca, kolejny około nowego roku], a pod jego rozkazami został 1 niszczyciel, 2 torpedowce oraz 4 okręty podwodne. Jedyne, co go radowało to fakt, że siły lotnicze floty północnej zostały wzmocnione przez dwie eskadry Brytyjskich samolotów bombowo-torpedowych, co dawało im duże szanse na odparcie ataku morskiego.
-Towarzyszu admirale - powiedział Własow - Dowiedziałem się, że konwój wypłynie o 16:00. Zabiorą ze sobą praktycznie wszystkie okręty.
-U-Bootów pod Murmańskiem nie widziano od miesiąca, towarzyszu admirale. Czają się głębiej w Arktyce, chyba od wtedy, gdy raz wyszedł konwój i chyba go nie dostrzegli (QP9, dop. Finka).
Ah, i zapomniałbym. - dodał Własow - Dziś dotarły koleją nowe Iły. Chyba wysłane zanim miało dojść do zmian. Za kilka dni będą gotowe do latania. [Ił-4 po raz ostatni zostają uzupełnione (do czasu zmiany polityki ZSRR wobec Floty Północnej, oczywiście)]
1 maja 1942, święto robotnicze
godzina 10:50
-Towarzyszu, admirale - zaczął Własow - Brytyjczycy przysłali pisemną prośbę, czy te nasze 3 niszczyciele (1 klasy 7 i 2 torpedowce) mogą wesprzeć ich zespół pancernika na 6 dni, w rejsie do Wyspy Niedźwiedziej, a potem zawrócą. Nie wiem, jak oni to liczą, ani co planują, ale z moich obliczeń wynika, że to 4 dni rejsu. Z czego 3 bez osłony lotniczej.
3 maja 1942, g. 13:07
Wizyta oficera NKWD nigdy nie należała do przyjemności, których każdy oczekiwał. Zwłaszcza Andrey. Od 2 dni w Murmańsku panował spokój. Ani Niemcy nie naprzykrzali się, ani Brytyjczycy, którzy odpłynęli, a ci, którzy zostali cicho robili swoje.
-Towarzyszu admirale - zaczął oficer - Zdarzyła się nieprzyjemna sytuacja. Na północ od Murmańska przez front próbował przekraść się jakiś człowiek. Nasi towarzysze z okopów próbowali go zatrzymać, a gdy okazało się, że ma aparat fotograficzny, uznali go za szpiega i zastrzelili. - tu komisarz wyciągnął z zawiniątka dość duży aparat - Ale spójrzcie na niego. To brytyjskie napisy. Tutaj jest napisane "własność Królewskich Sił Powietrznych". Prawdopodobnie był to brytyjski pilot z tego samolotu, który nie wrócił. To bardzo przykra sytuacja, która nie powinna się wydarzyć.
Chciałbym was prosić o przysługę w imieniu całego związku sowieckiego. Macie dobre stosunki z brytyjczykami. Czy moglibyście im oddać, niekoniecznie osobiście, ten aparat. Możecie im przekazać, że to faszyści zastrzelili pilota, nim nasi żołnierze dotarli do niego, aby go uratować. Byleby tylko nie zrzucić winy na tego biednego towarzysza, który myślał, że pomaga ojczyźnie i popełnił błąd. - słowo błąd, zabrzmiało w jego ustach, jak najgorsza zbrodnia - Jak jednak uważacie, że nie należy jej oddawać i uznać, że nic takiego nie miało miejsca, możecie ten aparat zniszczyć.
Tu oficer NKWD, nie czekając na odpowiedź, wstał i udając się do wyjścia powiedział tylko:
-Ojczyzna liczy na was towarzyszu.
Gdy tylko zniknął, Własow zajrzał do biura i odezwał się:
-Towarzyszu admirale, Brytyjczycy przysłali wiadomość.
Przez chwilę Golovko był zaskoczony. Nie spodziewał się ich reakcji tak szybko. Skąd oni wiedzieli o aparacie? Ale meldunek Własowa rozwiał wątpliwości:
-W Tromso zebrało się kilka statków handlowych z silną eskortą i najwyraźniej na dniach faszyści wypuszczą kolejny konwój do Kirkeness... A skoro o Kirkeness mowa, nie wiem, cz Brytyjczycy przesadzają, czy nie, ale podobno ich samoloty zwiadowcze zaatakowało ponad 30 myśliwców. Chyba faszyści wzmocnili siły myśliwskie w okolicy.
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#9 Wysłany: 20 Kwiecień 2016, 17:06
Eeee... a skąd się tam wzieli piloci Brytyjczyków? I to w sile 30 samolotów?
Własow, przekażcie ten aparat Brytyjczykom z komentarzem, że znaleziono go przy zabitym żołnierzu. Jeśli ów zapyta jak się dostał w nasze ręce to powiedźcie że szczegóły znaleziska są niejasne i niespójne - po prostu nie dysponujemy innymi informacjami, a szeregowi żołnierze lubią nie mówić prawdy.
Taaaak... informacje mogą okazać się cenne, skoro ów agent ryzykował osobiste przejście przez linię frontu...
Aha Własow, chciałbym zniszczyć ten konwój zanim dotrze do Kirkeness. Czy nasze okręty podwodne mogą patrolować rejon Tromso? Bo jak się domyslam, sił na zaatakowanie Tromso to za bardzo nie mamy...
Własow wrócił od Brytyjczyków niezwykle zadowolony.
-Towarzyszu admirale, chyba sprawa aparatu jest zakończona. Ich admirał prawie po rękach mnie całował i wychwalał żołnierzy Armii Czerwonej za uratowanie tego aparatu. Niespecjalnie przejął się tym, że jego pilot został zabity. Nawet nie zwrócił chyba na to uwagi.
W każdym razie. Na aparacie są zdjęcia kotwicowiska Tirpitza, którego planują zaatakować.
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#13 Wysłany: 24 Kwiecień 2016, 12:12
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Własow wrócił od Brytyjczyków niezwykle zadowolony.
-Towarzyszu admirale, chyba sprawa aparatu jest zakończona. Ich admirał prawie po rękach mnie całował i wychwalał żołnierzy Armii Czerwonej za uratowanie tego aparatu. Niespecjalnie przejął się tym, że jego pilot został zabity. Nawet nie zwrócił chyba na to uwagi.
W każdym razie. Na aparacie są zdjęcia kotwicowiska Tirpitza, którego planują zaatakować.
Oooo! To gdzieś blisko?
Brytyjczycy powinni być świadomi że zatopienie Tirpitza to sprawa kluczowa dla bezpieczeństwa ich okrętów... oraz dla wysiłku wojennego ZSRR w walce z III Rzeszą. Współny priorytet dla sojuszników. Chyba że sami chcą przypisać sobie chwałę za zatopienie tego kolosa. Pomijając fakt że Tirpitz wiąże ich siły marskie tu - na północy, to wydaje się że są na to zbyt pragmatyczni...
-Jest na północ od Narviku, towarzyszu admirale. To poza naszym zasięgiem. Ale stąd jest bliżej do niego, niż z Wielkiej Brytanii. Dlatego tutaj przerzucili te samoloty zwiadowcze. Tak przynajmniej mnie powiedzieli.
6 maja 1942 g. 16:20
-Towarzyszu admirale - zameldował Własow - Byłem właśnie u Brytyjczyków. Prosili, aby przekazać, że sprawa konwoju jest już nieaktualna. Gdy tylko wyszedł z Tromso jacyś Amerykanie go zaatakowali i posłali wszystkie statki na dno .
Późnym wieczorem (o ile w Murmańsku takie pojecie można było używać) do portu wróciły wysłane z Brytyjczykami radzieckie okręty. Jednak ich kapitanowie nie mieli nic ciekawego do zameldowania. Osłaniali tylną sferę za pancernikiem, aż 4 dnia wpłynęli w mgłę. Wtedy to kazano im zawrócić do Murmańska. Okręty, poza tym, że spaliły miesięczny przydział paliwa, nie brały udziału w żadnej akcji.
10 maja 1942
To był wyjątkowo spokojny dzień. Ani jeden samolot Niemiecki nie nadlatywał zza wzgórz (pojedyncze rajdy pomijam, bo to 2-3 na dzień potrafiły być i tylko te "co mogą zaszkodzić" prowadzę). To był wyjątkowo dziwny spokój, pozwalający w spokoju pracować w porcie.
Spokój dnia zakłóciła wizyta obywatela generała-pułkownika Valeriana Frolova, dowódcy frontu broniącego Murmańska.
-Towarzyszu admirale - powiedział generał - Chciałem z panem porozmawiać o tym, czy flota Północna może przeprowadzić jakieś akcje zaczepne w okolicach Petsamo lub Kirkeness? Dostarczyć partyzantów, wysadzić desant i tym podobne. Ja ludzi mam. Planujemy odbić do końca lata Petsamo i Kirkeness i muszę wiedzieć, do zaplanowania ofensywy, czy flota północna jest w stanie udzielić mnie wsparcia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum