POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
HIT&RUN (26.05.16)
Autor Wiadomość
pepe
[Usunięty]
Kommodore




 #1  Wysłany: 28 Maj 2016, 11:56   HIT&RUN (26.05.16)

Scenariusz:
Grupa z lotniskowcem WASP (właściwie to desantowiec) zmienia lokalizację z uwagi na doniesienia o pojawiąjacym się wrogim SSN

Strona BLUE ma za zadanie ochronic WASPa - najlepiej przez wytropienie i zniszczenia intruza
Strona RED ma okręt do wyboru ale domyślnie ustawiona jest Akula I Imp

Platformy dla stron:

BLUE:

O.H.Perry (grywalny)
MH-60 Seahawk (grywalny)
+ AI MH-60 Seahawk
+ AI DDG Alreight Burke
+ AI O.H.Perry
+ AI P-3 Orion
+ AI Harriery z lotniskowca WASP (kilkanaście)

RED:
Akula I Imp (grywalna)
+ AI (kilka małych i szybkich łodzi motorowych baaaaardzo daleko od miejsca akcji. W sumie nie wiadomo po co tam są)


ROZGRYWKA:

Kyte uprzejmie zapytał czy wolę bronić czy atakować?
Wybrałem atak więc dla mnie była Akula.

Już na poczatku gry wykryłem sonarem sferycznym namiar na daleki okręt. Z doświadczenia wiem, że wszelkie "lotniskowce" zawsze bardzo hałasują więc uznałem, że to musi być cel. Druga kluczowa jednostka "Burek" pingała sonarem więc niejako sama mi się ukazała.

Postanowiłem skupić się tylko na tych celach i odpuscić sobie szukania OHPów (w tym Kyte'a)

Dlatego zwinąłem sonar holowany, poszedłem 15 węzłów w głębinę a kiedy minałem warstwę zwiększyłem prędkość do 25 węzłów.

Tak płynąłem około 20 - 25 minut kierując się na NW

Obliczyłem, że główny cel jest w zasięgu torped jeśli tylko obniżę im prędkości. Przy okazji zorientowałem się, że "Burek" kieruje się w stronę przeciwna niz WASP i nie stanowi dla mnie dużego zagrożenia.
Torpedy ustawiłem na minimalne prędkości i opóźniłem im moment aktywacji.
Przeprowadziłem pierwszy atak strzelając spod warstwy (wtedy torpedy przed aktywacją idą na głębokości, z której są wystrzeliwane czyli pod warstwą i są w efekcie później zauważane przez przeciwnika):







Najbardziej w lewo poszła 65-76 ale miała raczej zadanie odcięcia drogi WASPowi. Poza tym to jest torpeda niekierowana przez kabel, naprowadzana na kilwater. Na środku idą 4 torpedy UGST skierowane na WASP. Rozszerzyłem im trajektorie z uwagi na duzą prędkość własnego okrętu uniemożliwiającą mi nasłuchiwanie i wprowadzanie korekt. Przez to posunięcie torpedy stały się moimi "detektorami". Ostatnia torpeda kieruje się na "Burka" i też jest typu 65-76. Później skierowałem tam też jedną UGST

Atak się nie powiódł. 2 torpedy UGST po uchwyceniu celu (WASP) zmyliły się na wabiu holowanym NIXIEl i nieco skręciły. Po ponownym namierzeniu poszły z cała prędkością na WSPA i 200 jardów od niego skończyło im sie paliwo. trzecia złapała cos innego (OHP) ale tez zabrakło paliwa. Burek uciekł dalej - w torpedach również skończyło się paliwo.

Ja juz w tym czasie byłem bardzo daleko od pierwszej pozycji ataku. Przygotowałem drugą serię torped. Tym razem juz tylko na WASPa.





W połowie drogi torped wyszedłem na głębokość odpowiednia do ataku rakietowego. Wiedziałem, że "Burek" jest bardzo daleko od WASPa i jest spora szansa, że ich nie zestrzeli. Mimo to 6 moich Sizzlerów zostało zestrzelonych bardzo szybko po opuszczeniu wody. nie miałem pojęcia co sie stało. Na replayu zobaczyłem, że wszystkie zostały zestrzelone rakietami przez Harriery.

Torpedy namierzyły WASPa ale znów zaczęły wariować na holowanym wabiku. Jedna z "rybek" eksplodowała na Nixie niszcząc go. Prawdopodobnie 3 torpedy weszłu w cielsko lotniskowca. Od tej pory był juz poważnie uszkodzony.

Kierowałem okręt na Zachód robiąc co jakiś czas uniki i wypuszczając w dużych odstępach wabie. Zaczęły się pingania śmigłowców na Wschód i na Południowy Wschód ode mnie.

Na Północ i Południowy Wschód ode mnie poszły torpedy. Akula to bardzo szybki i zwrotny okręt więc po kilku manewrach zgubiłem w sumie 5 torped.

Trzeba było wykonać 3 atak. Użyłem dwóch par torped 65-76 w niedługim odstępie czasu a jeszcze po chwili wysłałem na kablu 2 UGST.





Przez manewrowanie straciłem z oczu pozycje WASPA. Tymczasem ten poszedł z dużą prędkością na Południowy wschód. Okazało się, że w ten sposób wszystkie 65-76 ominęły cel. Waspa znalazłem dokładnie na Wschód od moich UGST. Tam je też skierowałem.







Uszkodzony juz wczesniej WASP poszedł na dno!



Gra bardzo mi się podobała, już dawno nie czułem się jak samotny myśliwy. W powietrzu latało bardzo dyzo zabójczych dla mnie maszyn. Przez całą grę nie miałem bezposredniego kontaktu z Kytem. Szczerze mówiąc nawet nie próbowałem go szukać. moim zadaniem był zniszczyć WASPa i udało się :)

SCENARIUSZ
...jest bardzo ciekawy, ma jednak kilka wad.
- może się wylosować tak, że zaraz po starcie AI poda pozycje suba w linku (bardzo rzadkie zdarzenie)
- jest oczywiscie sporo fauny - Kyte z pewnościa jest w realu co najmniej akwarystą amatorem :)
- dużo statków powietrznych - gra nie radzi sobie z tym dobrze. jak jest za dużo to sie wysypuje. Tu wszystko poszło dobrze ale ja staram się unikać. Plik replay własnie przez samoloty nabrał gigantycznych rozmiarów 31 MB.

Tak czy inaczej scenariusz polecam do wspólnych rozgrywek ale też na singla - gra się świetnie.


Plik umieszczam do pobrania.
 
     
PL_U-96 
GROSSADMIRAL




Kraj:
poland

Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica
Pomógł: 21 razy
Wiek: 45
Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2456
Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa

 #2  Wysłany: 28 Maj 2016, 16:33   

Tak po przeczytaniu jednak stwierdzam ze puszczanie torped na graniy ich zasiegu jest jednak nie celowe.

Ale misja jak i opis bardzo ciekawy.

Gratuluje
_________________
capt. TUPOLOV commanding
 
 
     
PL_Cmd_Jacek 
Viceadmiral





Kraj:
poland

Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 29 razy
Wiek: 49
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 4428
Skąd: Będzin

 #3  Wysłany: 28 Maj 2016, 16:36   

Dzięki za opis, się czyta ciekawie.
_________________
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"

 
 
     
pepe
[Usunięty]
Kommodore




 #4  Wysłany: 28 Maj 2016, 17:49   

Torpedy puszczone były z niewielkim zapasem i do tego WASP względnie się do nich zbliżał. W powietrzu bylo dużo maszyn próbujących mnie wytropić i mogących stawiać barierę z sonoboi na drodze lotniskowca. Dlatego atak w tym wypadku nie był złym pomysłem bo czas zdecydowanie działał na moją niekorzyść (pewnie stąd tytuł misji)

Na porażke pierwszej salwy złożyło się kilka czynników:

- torpedy szły bardzo dlugo a w tym czasie lotniskowiec zmienił nieco kurs. Pech, że nie w tą stronę, która by mi bardziej odpowiadała. To było jednak losowe w którą skręci.

- po uchwyceniu celu torpedy zwiększają prędkość i ich zasięg relatywnie maleje z każda sekundą (bo był liczony dla mniejszej prędkości)

- WASP jest dość szybki (24 kts) a torpedy głośne. Dlatego mógł wcześniej podjąć manewr ucieczki i tym samym zwiększyć dystans przed zalokowaniem się głowic.

- znajac zamiłowanie do wstawiania ogromnej ilości "flory oceanicznej" torpedy szły w pasywnym reżimie (zawsze wolniejszy od aktywnego). I tak dobrze, że przeprogramowałem im tryb poszukiwania z "wężyka" na "prosty" (UGST mają taka mozliwosć - floor 4XXX).

- zwyczajnie nie mogłem precyzyjnie śledzić celu więc pojawił sie mały błąd.

Torpedy miały początkowo jakieś 4-5 Mm zapasu ale niestety powyższe czynniki nie pozwoliły pierwszej salwie dosięgnąć celu. Tak czy inaczej uważam, że ten atak miał również pozytywne skutki. Ochrona musiała manewrowac przed torpedami, które dość późno wykryła. Ja natomiast z uwagi na długi czas ich marszu mogłem zająć znacznie lepsza pozycję do ataku.
Ostatnio zmieniony przez pepe 28 Maj 2016, 17:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Hit & Run - 2016-08-16
PL_Cmd_Jacek Patrole MULTI 0 16 Sierpień 2016, 00:55
PL_Cmd_Jacek
Brak nowych postów Hit & Run - 2016-08-22
PL_Cmd_Jacek Patrole MULTI 0 22 Sierpień 2016, 22:15
PL_Cmd_Jacek
Brak nowych postów Hit & Run - 2016-07-09
PL_Cmd_Jacek Patrole MULTI 1 10 Lipiec 2016, 11:08
PL_Cmd_Jacek
Brak nowych postów Hit & Run - 2016-07-24
PL_Cmd_Jacek Patrole MULTI 0 25 Lipiec 2016, 19:23
PL_Cmd_Jacek
Brak nowych postów 26.01.2006 godz 16:30
patrol 108 Paukenschlag-druga odsłona
PL_HUBAL Opisy Patroli 0 26 Styczeń 2006, 17:07
PL_HUBAL
Brak nowych postów 26.11.05
PATROL 30 $$Kanal_Mozambicki
Boolo Opisy Patroli 0 27 Listopad 2005, 18:11
Boolo
Brak nowych postów 26.03.2006r godz.14.00-16.00
Patrol 179: Atlantyckie Patrole-Reykjavik
PL_Rapciu Opisy Patroli 0 26 Marzec 2006, 17:07
PL_Rapciu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group