Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 23 Czerwiec 2016, 21:13 Wiceadmirał Sir Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
6 czerwca zaczął się deszczowo. Po prostu piękny dzień na wizytę króla Jerzego VI. Pogoda poprawiła się jednak na tyle, że można było wysłać okręty na morze. Frank spojrzał na swoje notatki. Za godzinę mieli przybyć admirałowie, a za 4 król. Było jeszcze trochę czasu, które mógł wykorzystać
[konwój w Murmańsku jeszcze nie jest gotowy do wyjścia, chyba, że chcesz wysłać "niepełny"]
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#2 Wysłany: 24 Czerwiec 2016, 11:02
Wspólnie z kontradmirałem Hardym oraz kontradmirałem Jenkinsem ustalony został plan, który został ustalony: (dobra robota panowie kontradmirałowie, przy najbliższej okazji przedstawię was do odznaczeń)
TF:
TF99:
Okręty główne
USS Washington
USS Witchita
USS Toscaloosa
Eskorta
DD-402
DD-404
DD-405
D10
D03
D11
D02
TF3:
Okręty główne
HMS King George V
HMS Furious
HMS Liverpool, potem HMS Manchester
Skład maszyn na lotniskowcu w eskadrach
1/2 Albacorów
1 Fulumarów
1 SeaHuricanów
TF4:
Kontradmirał Hardy obejmuje dowodzenie nad okrętem HMS London.
Okręty główne
HMS London
HMS Cumberland
HMS Nigeria
Eskorta
ORP Garland
6 Eskortowców
Black Ranger
Gray Ranger
TF3 i TF99 po wizycie króla wypływają na patrol, nie przekraczają 60*N na południe, TF99 jest bliżej Norwegii. TF3 osłania z powietrza TF99. Trzeba do Hortona zadzwonić w sprawie możliwych sojuszniczych samolotów zwiadowczych na południe od 60*N. Czy się zgodzi.
Trzeba do Lewick zadzwonić w sprawie osłony powietrznej dla TF3.
TF4 zbiera co zbiera i płynie w stronę Murmańska. Wypływają tak coby się spotkać z konwojem poza zasięgiem samolotów z Murmańska.
Potrzebne do operacji Harpoon okręty eskorty odłączają się od konwoju wcześniej, w tym dwa amerykańskie niszczyciele dla TF3.
A Norfolk jeszcze siedzi.
(dobra robota panowie kontradmirałowie, przy najbliższej okazji przedstawię was do odznaczeń)(....)
Skład maszyn na lotniskowcu w eskadrach
1/2 Albacorów
1 Fulumarów
1 SeaHuricanów
(....)
Tylko dodali, że Fulumary będą kompletowane z eskadry szkoleniowej = mniejsza skuteczność? [Furious ma skompletowane 2 eskadry Albacorów i 1 SeaHurricane)]
Wizyta Króla Jerzego przebiegała prawidłowo. Hardy był już w morzu, a w Scapa Flow zostały tylko TF3 i Amerykański TF99. Amerykanie na szczęście dostrzegli załamanie pogody i pokryli rufę Washingtona wielkim namiotem. Pomysł można było zastosować też na TF3, którego król chciał odwiedzić następnego dnia.
Trochę Franka zaskoczyło, że jednym z punktów wizyty miało być oglądanie kroniki filmowej tuż przed kolacją. Tajemnica rozwiała się, gdy Frank oglądał kronikę. Materiał kroniki był jeszcze utajniony, ale pewne było, że za chwilę w odpowiedniej formie zostanie przekazany ludności. Amerykanie pod Midway zatopili kilka japońskich niszczycieli, tracąc tylko jeden własny. Wyglądało to na duże zwycięstwo, które obróci bieg wojny na Pacyfiku. Kanaron mógł mieć tylko nadzieję, że to prawda, a nie tylko wymysł propagandy.
Podczas kolacji Frank zamienił kilka zdań z admirałem Poundem, gdy wiceadmirał Ingersoll poprosił Franka o krótką rozmowę. Podczas rozmowy Ingersoll zapytał:
-Doszły mnie słuchy, że do zespołu TF99 potrzebuje pan jeszcze kilku niszczycieli. Sądzę, że jeszcze dwa niszczyciele mogę wygospodarować, choć przyznam, że miałem dla nich też inne zadania. Ale jak są tutaj potrzebne, powinienem dać radę je wygospodarować.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#6 Wysłany: 24 Czerwiec 2016, 14:56
Kontradmirał Jenkins potrzebuje do większej osłony przeciwlotniczej. Więc jeśli może pan wygospodarować to byłbym wdzięczny. Kontradmirał Jenkins pewnie też.
-Będę miał z tym trochę kłopotu (czyt. -2 PZ/2 tygodnie), ale powinienem dać radę. Uszczuplę trochę eskortę konwoju wracającego po rozładunku wojska i sądzę, że przypłyną tu jeszcze jutro. Niemniej już flota Atlantycka będzie mocno przeciążona i więcej niszczycieli na pewno nie zdołam wygospodarować. Przysłać je jutro, panie admirale?
7 czerwca, godzina 14:29
Obiad admirałów w obecności króla był ostatnim punktem wizyty. Po obiedzie król miał wyjechać, a Home Fleet wrócić na wojnę. Frank cieszył się, że wizyta przebiegła przez żadnych komplikacji ze strony szkopów, czy też własnych, niesubordynowanych oficerów. Frank rozejrzał się wokół i spostrzegł, że admirał Ingersoll, siedzący zaraz obok, prawie nic nie jadł, wyglądając na przygnębionego. W tej samej chwili zauważył w drzwiach do sali Hansa, który dawał mu rękami jakieś znaki, jakby chciał go wywabić z sali na zewnątrz.
Gdy tylko Frank znalazł się na korytarzu, Hans poprowadził go w kierunku pomieszczenia operacyjnego.
-Sir. - mówił podczas drogi - Otrzymaliśmy wiadomość od wywiadu. W godzinach porannych odebrali zakodowana transmisję spod Bergen, a niedawno odebrali bardzo podobną spod Trondheim (zaznaczone na mapie "?"). Nadający ten sygnał najwyraźniej kieruje się pomiędzy "wilcze szczęki", jak nazywają miejsca, gdzie zwykle czatują wilcze stada w Arktyce (U-Booty z ???). To równie dobrze może być U-Boot, dołączający do floty Norweskiej, ale wywiad dodał, że "istnieje szansa, że to niemiecki zespół nawodny".. Już nakazałem wysłać tam Cataliny, ale zanim tam dolecą będzie późne popołudnie.
Frank był bardziej niż zadowolony, gdy wreszcie wizytacja się skończyła i mógł zabrać się do zwykłej pracy. Wyprawił w morze TF99 i TF3, zajął się papierkową robotą i wreszcie, późno w nocy wrócił do domu.
8 czerwca 1942 1:15
<drrrrr><drrrrrr>
Telefon był jak zawsze denerwujący... Frank tak bardzo chciał się wyspać, a tu o pierwszej w nocy go budzono.
<drrrrrr><drrrrr>
Chyba już dawno temu miał kazać zainstalować cichszy telefon
<drrrrrr><drrrrr>
-Sir? Dzwoni telefon - powiedział komodor Hawkin, stając przy łóżku Kanarona - Proszę się obudzić.
Głos oficera operacyjnego brzmiał przepraszająco:
-Sir. Nie chciałem przeszkadzać, ale dostaliśmy właśnie potwierdzenie z wywiadu, że Niemcy przerzucili Lutzowa na Arktykę. Najwyraźniej ten sygnał wykryty za dnia, to właśnie Lutzow i możliwe, że kilka niszczycieli...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum