Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 24 Czerwiec 2016, 15:24 Wiceadmirał Jack Halliday, dowódca TF3
7 czerwca 1942, godzina 10:20
Pogoda nie sprzyjała wizycie króla Jerzego VI. Najpierw 6 czerwca cały czas padało. Jedyną dobrą wiadomością był pokaz amerykańskiej kroniki filmowej o Bitwie o Midway. Dzień podczas którego król wizytował Task Force 3 był natomiast tak mglisty, że z mostka pancernika nie widać było dziobu. Jack towarzyszył królowi podczas przeglądu załogi. Marsz wzdłuż ginących w mgle marynarzy sprawiał dość dziwne wrażenie. Nagle król zapytał Jacka:
-Powiedzcie mnie, admirale, jak pływacie w takiej mgle?
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 26 Czerwiec 2016, 12:51
(Do przodu, cały czas do przodu )
Polegamy na naszym doskonałym wyszkoleniu. Dodatkowo stacja radarowa daje nam spore możliwości zorientowania się co do otoczenia.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Król z dumą oglądał okręt (a jakby nie to, że ciut w plecy zostaliśmy, to jeszcze by o medal zapytał), po czym wraz z admirałami (oraz Jackiem) odpłynęli na ląd, gdzie odbył się uroczysty obiad. Kanaron kilkukrotnie musiał opuścić zgromadzonych, wzywany sprawami służbowymi, ale cała wizytacja chyba wypadła pomyślnie.
Jak na złość, ledwo król wyjechał, mgła ustąpiła i zaczął się przyjemny, choć pochmurny dzień.
Jack wrócił na pancernik, gdy kotły powoli rozgrzewały parę do odpowiedniej temperatury. Amerykański zespół, zmierzający bardziej na wschód, wychodził pierwszy w morze. Gdy trałowce wyprowadziły ostatni amerykański okręt, pancernik był już pod pełną parą.
Niedługo później także i TF3 opuszczał kotwicowisko kierując się na zachód. Gdy wyszli w morze, z Furiousa nie wysłano w powietrze samolotów, tłumacząc, że meteorolog melduje, że za niedługo może znów podnieść się mgła i komandor Talbot nie chce ryzykować utraty pilotów, blisko baz. Nie mylił się. Krótka poprawa pogody skończyła się tak szybko, jak się zaczęła. Gdy zespół po zapadnięciu ciemności skierował się na zachód, Jack udał się na spoczynek.
Nie dane mu było jednak wypocząć dłużej, niż przez tą trzygodzinną noc. Dochodziła druga, gdy pierwszy oficer obudził wiceadmirała mówiąc, że przechwycili wiadomość nadaną ze Scapa Flow do TF4, mówiącą o obecności niemieckiego pancernika kieszonkowego w Arktyce, pomiędzy Trondheim i Tromso. Sami jednak nie dostali żadnych nowych rozkazów, poza tym, mówiącym o patrolowaniu przejścia między Wyspami Brytyjskimi i Norwegią na północ od 60N, na zachód od zespołu TF99.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#4 Wysłany: 26 Czerwiec 2016, 14:49
W takim razie idziemy prędkością marszową na zadaną przez dowództwo pozycję.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
[tylko dla pewności, czy dobrze byłem zrozumiany.
Ta wcześniejsza pozycja patrolowa była podana na 8h przed tą informacją o Lutzowie.
Ale rozumiem, że skoro nie nadali tobie nowych rozkazów, to zostajesz?]
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#6 Wysłany: 26 Czerwiec 2016, 17:07
O ile dobrze zrozumiałem dyskusję, to mam za zadanie ochraniać z powietrza TF99.
Zatem skontaktujcie się z TF99 i zapytajcie o plany.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Jack westchnął, gdy nanoszono nowe pozycje na mapę. Kanaron oczywiście musiał być sobą i rozkazy wysyłać, gdy byli na morzu. Tym razem rozszerzał strefę operowania okrętów podwodnych (niebieska linia). Jack spojrzał na mapę. Oprócz trzymania się na północ od 60N (co w zasadzie oprócz dawania osłony dla siebie i TF99 było kompletem zadania), mieli trzymać się także około 100-150 mil od Norwegii. Co ciekawe TF99 powinien trzymać się w tym rejonie... A w rozkazach nie było nic nowego. Jedno było pewne. TF3 na razie ma trzymać się w zasięgu 150 mil od Lerwick na północ od 60N i czekać na nowe rozkazy.
Minęła 5:00. Nowe rozkazy jak nie nadchodziły, tak nie nadchodziły. Zupełnie jakby o nich zapomniano. TF99 potwierdził odbiór zapytania o rozkazy, ale wciąż nie mieli odpowiedzi.
-Sir. Osiągnęliśmy ostatni punkt nawigacyjny. - zameldowano. Właśnie dotarli do strefy wyznaczonej w rozkazach. [1 pole na wschód od tej pozycji na mapie]
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#8 Wysłany: 27 Czerwiec 2016, 12:34
W takim razie czekamy.
Jeśli pogoda na to pozwala niech w powietrzu znajdą się bombowce, uzbrojone w bomby głębinowe. Mają patrolować okolice w poszukiwaniu wrogich okrętów podwodnych.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Wreszcie, o godzinie 7:12 otrzymano krótką wiadomość od TF99 "Ruszamy w pogoń za Lutzowem". I żadnych informacji, co on ma robić... Płynąć z nimi? Czy też zostać? Jego rozkazy nic o tym nie mówiły.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#10 Wysłany: 27 Czerwiec 2016, 13:52
Nadaj do SF, czy mamy w dalszym ciągu zapewniać wsparcie lotnicze dla TF99 w trakcie jego przejścia na Arktykę ?
Nawigator wylicz mi ile czasu zabierze nam dotarcie na pozycję by można było zaatakować naszymi bombowcami Lutzowa ?
Widzę, że w przypadku niebezpieczeństwa Lutzow jest w stanie szybko schronić się w co najmniej 3 norweskich bazach .
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
[Nalot bombowcami? Ale wszystkimi? Aż sześcioma? - ]
8:11
-Sir - zameldował pierwszy oficer - Mamy wiadomość ze Scapa Flow. Za wcześnie jednak na odpowiedź na nasze pytanie, ale...
Jack nie słuchał dalej, biorąc kartkę do rąk i czytając:
Cytat:
HFC do TF3, TF99 X TF99 goni za Lutzowem X TF3 zostaje na pozycji 150 mil na E od Lerwick
To upraszczało sytuację. Zwłaszcza, że samoloty do nalotu mogliby wypuścić dopiero pod Kirkeness, a więc dalej, niż dopłynął Victorious przed utratą.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#12 Wysłany: 27 Czerwiec 2016, 15:22
Ok, w takim razie patrolujemy obszar 150 mil na E od Lerwick.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Po co komu lotniskowiec, sir, skoro nie startują z niego samoloty? - zapytał retorycznie podoficer kapitana pancernika, gdy Jack wszedł na mostek. Rozmowy natychmiast ucichły. Jack nie mógł się jednak nie zgodzić z powodem wypowiedzenia tego zdania. Wczorajszą mgłę przewiał potężny wiatr, który szybko zamienił się w sztorm. Okrętami rzucało na prawo i lewo, tym mocniej, im były mniejsze. Furious nie wypuścił żadnego samolotu. Tymczasem wstał kolejny dzień... i znów podniosła się mgła, jakby wracając po wczorajszym przegnaniu.
Popołudniem 9 czerwca mgła wreszcie ustąpiła. Wysokie chmury stanowiły idealną pogodę dla samolotów, które wkrótce zaczęły opuszczać pokład Furiousa. Niedługo potem nad zespół nadleciała osłona myśliwska z lądu. Spitfire'y ze 164 eskadry RAF krążąc nad grupą, jakby drwiły z Hurricanów i Fulumarów z lotniskowca, jednak nie licząc tych dokazywań, nie doszło do żadnych wypadków, ani incydentów.
Natomiast noc z 9 na 10 czerwca 1942 przyniosła wiele ciekawych informacji w eterze. W Arktyce doszło do bitwy. Najpierw zatonęła storpedowana HMS Nigeria, następnie siły Hardego spotkały się z Lutzowem, po czym nastała cisza, aż do poranka (czyt. 3 w nocy), gdy odebrano wiadomości z Arktyki. Lutzow był na dnie, rozbity przez Amerykanów, za to Hardy znalazł się w opałach. Jego wiadomość do Scapa Flow nie przedstawiała się zbyt optymistycznie...
Cytat:
TF4 do HFC X Zostaliśmy zaatakowani przez duże siły lotnicze X Cumberland Dryfuje X OPR Garland bierze go na hol X HMS London uszkodzony X Mamy kontynuować rejs na przechwycenie konwoju? X Wróg zgromadził w okolicy bardzo duże siły lotnicze.XXX
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#15 Wysłany: 28 Czerwiec 2016, 10:21
Psia krew. A ja tu muszę tkwić jak idiota.
Nadaj do SF:
Proszę o zgodę na opuszczenie strefy patrolowej i wsparcie powracających krążowników.
A do TF99:
Gratulacje.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
HFC do TF3 X Odmawiam zgody na opuszczenie strefy patrolowej XXX
Jack spoglądał zamiennie na kartkę i na okręty płynące wokół. Gdy dowodził TF4 cały czas coś się działo. A teraz? Wszystko wskazywało, że największą decyzją, jaką podejmie w tym tygodniu będzie zmiana kierunku kręcenia spiral przez grupę ze zgodnie z ruchem wskazówek zegara na przeciwnie....
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#17 Wysłany: 28 Czerwiec 2016, 13:42
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
11 czerwca 1942, godzina 7:40
-No to dziś grupa w prawo, a samoloty w lewo... - powiedział do siebie Jack spoglądając na mapę z szykiem zespołu znajdująca się w jego kwaterze. Przesiadka na pancernik miała tą zaletę, że miał o wiele większą kwaterę, niż na krążownikach. Problemem był brak zajęć. Totalne nic.
Wtem rozległo się pukanie do drzwi. Po uzyskaniu zgody na wejście, do kwatery wiceadmirała wszedł kapitan i powiedział:
-Sir. Przechwyciliśmy tą wiadomość. Myślę, że pan będzie chciał się z nią zapoznać.
Cytat:
HFC do BMM (Murmańsk), TF4 X Przed TF4 gromadzą się U-Booty X TF4 potrzebuje osłony X Wyślijcie z Murmańska wszelkie możliwe wsparcie XXX
-Sir. Służyłem przez wiele miesięcy pod kontradmirałem Hardym. Czy naprawdę nie możemy nic zrobić, aby mu pomóc, tylko musimy się tu kręcić pod Wielką Brytanią? - zapytał kapitan
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#19 Wysłany: 29 Czerwiec 2016, 12:52
Czytałeś rozkazy. Też mi się to nie podoba, ale mamy związane ręce.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Wieści napływające z Arktyki były coraz gorsze. Lotnictwo zatopiło HMS Cumberland, HMS London został uszkodzony przez U-Booty, że trzeba było go holować do Scapa Flow, a konwój ledwo wyszedł z Murmańska już był śledzony przez samoloty. Im dłużej prowadzili manewry, tym wyprawa do Arktyki stawała się coraz mniej możliwa. Za 3-4 dni będą musieli wracać do Scapa Flow.... To był jeden z nudniejszych patroli, zwłaszcza, że nie mieli nic robić. Mieli być i.... i tu był problem. Grupa, którą pierwotnie mieli osłaniać ganiała po Morzu Norweskim.
Jack spoglądał na te meldunki i zastanowił się "W zasadzie, to co oni tu robią na morzu?". Nie znał odpowiedzi na to pytanie. Nie mieli obecnie żadnych zadań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum