Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
-Sir. Proszę się obudzić. - pierwszy oficer pancernika zbudził Jack około północy. - Fulumary na patrolu wykryły zbliżające się siły lotnicze wroga.
Jack wiele więcej nie potrzebował. W zasadzie bardziej drzemał, niż spał i szybko znalazł się na mostku. W zasadzie on nie miał wiele do roboty. Kapitan Furiousa już rozkazał poderwać Hurricane'y aby leciały w kierunku wroga.
-Coś jeszcze się działo? - zapytał Jack
-Nie, sir. Znaczy... tak, sir.... TF99 nadał dość dziwną wiadomość.
Cytat:
TF99 do HFC X Proponując użyć niszczycieli z Loch Ewe miałem na myśli wysłanie ich do osłony TF3, a nie nas, skoro mieliśmy dużą już osłonę i proszono nas o wysłanie okrętów do TF3X Czy mamy je wysłać do grupy TF3? XXX
-Na co uzyskali odpowiedź, że rano zostanie podjęta decyzja.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#22 Wysłany: 12 Lipiec 2016, 22:44
Alarm !!! Niech myśliwce startują i w nich.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
-Furious melduje "Rozkazy startu już zostały wydane", sir. - powiedział marynarz, przekazując informację.
O 0:16 dostrzeżono zbliżające się samoloty. Hurricane ruszyły im naprzeciw. Jack obserwował pole walki przez lornetkę. Widział, jak małe kropki i krzyżyki zwarły się w powietrzu. Pojawiły się małe błyski. Wyglądało to jak rój much, kłębiący się wokół padliny. Nagle w mieszaninie kropek pojawił się ogień, a potem obok kolejne. Chwilę potem jeden z wielkich krzyżyków (zapewne Kurier) ciągnąc ognie zaczął kierować się w dół, kończąc swój lot uderzeniem w wody. Wtedy też chmara podzieliła się na dwie grupy i przestało błyskać. Jedna grupa skierowała się na wschód, a druga, z Kondorami, skierowała się w stronę lotniskowca. Momentalnie ożyły działa przeciwlotnicze na lotniskowcu, strzelając do nadciągającej grupy.
-Sir - zameldował wbiegający na mostek podoficer - Kapitan Furiousa nakazał oderwać się myśliwcom od wroga. Myśliwce odsunęły się. Droga wolna.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#24 Wysłany: 13 Lipiec 2016, 08:30
HMS King George V oraz HMS Polomares chronią lotniskowiec.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
[przed którym atakiem z dwóch? Czy losowo? 1 okręt atakuje 1 grupę lub wszystkie atakujące go grupy. Więc masz 2 okręty (King George V i Polomares), które mogą skupić ogień na konkretniej grupie]
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#26 Wysłany: 13 Lipiec 2016, 18:56
HMS King George V atakuje silniejszą grupę, HMS Polomares tę słabszą.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 13 Lipiec 2016, 18:56, w całości zmieniany 1 raz
Nawała ogniowa, w którą dostali się niemieccy piloci musiała być piekłem. Ciemne obłoki pojawiały się wokół maszyn, zarzucając stalowe ptaki gradem odłamków. Piloci Ju88 przerwali podejście, zrzucając bomby z wysoka. Nie były celne i wpadły do wody ponad 100 metrów od lotniskowca. Lżejsze maszyny natychmiast poderwały się w górę, wychodząc z nawały ogniowej. Tymczasem Kuriery kontynuowały swój lot. Gdy już miały zrzucać bomby, jedna z maszyn nagle eksplodowała, najwyraźniej trafiona pociskiem przeciwlotniczym. Siła eksplozji aż odrzuciła lecące obok maszyny, jeszcze bardziej rozpraszając zrzucane bomby. Żadna z nich nie trafiła nawet w pobliże lotniskowca. A najbliżej lotniskowca spadły szczątki zniszczonego bombowca.
Niemcy rozpoczęli odwrót, ścigani przez Hurricane'y, które rzuciły się na wielką zwierzynę. Wkrótce zniknęli za horyzontem, a gdy wrócili zameldowali o zestrzeleniu kolejnego Kondora i uszkodzeniu dwóch kolejnych. Szkopy uciekały z pola bitwy z podwiniętym ogonem.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#28 Wysłany: 13 Lipiec 2016, 19:09
I tak to się to robi. Pogratulować pilotom i artylerii przeciwlotniczej.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
O poranku zebrano informacje o poziomie paliwa na niszczycielach. Te nie były zbyt budujące. Zespół miał paliwo na około 16-24h operacji, po których musiał wracać do Scapa Flow.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#30 Wysłany: 13 Lipiec 2016, 19:41
Nadać do SF, że mamy mało paliwa i prosimy o rozkazy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#32 Wysłany: 13 Lipiec 2016, 19:50
Wracamy najkrótszą trasą do SF.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Późną nocą TF3 wpłynął do Scapa Flow po długim, choć niezwykle nudnym patrolu. Tylko 2 razy mieli bezpośredni kontakt z wrogiem (trzy, jeżeli liczyć przegonienie zwiadowców znad TF99) i to przez krótki okres czasu. Gdy na pancerniku wygaszano kotły, do kotwicowiska wpłynął także USS Washington z eskortą. Kotły i turbiny zamilkły. Kolejny patrol dobiegł końca.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#34 Wysłany: 14 Lipiec 2016, 10:23
Raport z patrolu TF3
7 czerwca 1942
Zaraz po zakończonej wizycie Króla Jerzego VI, wypływamy ze Scapa Flow. Cel pozycja na północ od 60N.
8 czerwca 1942
Osiągnęliśmy pozycję patrolową. W powietrzu utrzymujemy zwiad. Cel atak na potecjalne okręty podwodne oraz wykrycie wrogich jednostek nawodnych
9 czerwca 1942
Zgodnie z rozkazem przechodzimy na pozycję 150E od Lerwick. Ze względu na mgłę patrole powietrzne zostają wstrzymane.
10 czerwca 1942
Wznawiamy patrole z lotniskowca
16 czerwca 1942
Przejście na pozycję na W. Tankowanie paliwa zakończone. Odsyłamy HMS Liverpool oraz dwa niszczyciele i ruszamy na E, by przechwycić wrogi pancernik Admiral Sheer.
17 czerwca 1942
Sztorm nie pozwala na start samolotów. Dopiero popołudniu wznawiamy poszukiwania przeciwnika.
22 czerwca 1942
Otrzymujemy informację o wykrytych wrogich jednostkach nawodnych. Ruszamy by przeciąć ich kurs. Samoloty bombowe i wodnosamoloty szukają przeciwnika. Samoloty myśliwskie osłaniają TF99.
23 czerwca 1942
Otrzymujemy informację o obecności uboota 12 mil na zachód od naszej pozycji. Jeden z niszczycieli zostaje wysłany na patrol wymiatający. Bez efektu.
Albacory atakują wrogi torpedowiec – brak potwierdzonych trafień. Myśliwce ochraniają bombardowany TF99. Zestrzelono kilka myśliwców wroga przy stracie 4 Fulumarów. TF99 wychodzi poza zasięg naszych samolotów.
Noc 23 czerwca 1942
Dołączają do na dwa niszczyciele z TF99.
Jesteśmy atakowani przez wrogie samoloty. Myśliwce kontratakują. Bez strat własnych. Myśliwce oraz artyleria plot zestrzeliła co najmniej 5 wrogich maszyn.
24 czerwca 1942
Kończy się paliwo. Otrzymujemy rozkaz – powrót do bazy
25 czerwca 1942
Wpływamy na Scapa Flow.
Raport sporządził:
Wiceadmirał Jack Halliday
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum