POLISHSEAMEN

[PL_kanaron]

Dobrze.

[PL_fox6]

Fox puka do drzwi.

[PL_CMDR Blue R]

Hans Geering, adiutant wiceadmirała, otworzył drzwi do sekretariatu wiceadmirała i powiedział z uśmiechem
-Panie komandorze. Wiceadmirał nie może doczekać się pana wizyty.
Po czym przeprowadziwszy oficera przez pokój do właściwych drzwi, otworzył je i zameldował:
-Sir. Komandor John Fox przybył!

[PL_kanaron]

No to niech wejdzie.

[PL_fox6]

Wszedł.

-Admirale, komandor Fox melduje się. -Fox położył trzymamy w rękach raport z przebiegu misji na stole przed kanaronem- Oto raport! Melduje że misja przebiegła pomyślnie... przynajmniej z naszej strony, bo piechociarze nic mi nie zdradzili o przebiegu ich działań, sir

[PL_kanaron]

No dobrze. Jakieś uwagi, sugestie? Macie coś do powiedzenia?

[PL_fox6]

-Wszystko jest w raporcie -John nieznacznie przekręcił głowę, kierując wzrok na kartkę- ja mam tylko prośbę by jak najszybciej znów wyjść w morze, jeśli dało by się coś zorganizować, to zgłaszam sie

[PL_kanaron]

No dobrze, wkrótce kolejny konwój do Murmańska, jeśli Hardy nie popłynie to wy popłyniecie. Jednostek nawodnych wiele raczej nie spotkacie. Ale U-Booty i bardzo dużą ilość samolotów na pewno.
I zapamiętajcie, że rozkaz zachowania ciszy radiowej możecie złamać jedynie w razie realnego i poważnego zagrożenia.

[PL_fox6]

-Tak jest, sir

[PL_kanaron]

Tak więc ode mnie to wszystko. Macie jakieś pytania?

[PL_fox6]

Fox nie miał jednak pytań i po krótkiej, kurtuazyjnej rozmowie - wyszedł z biura, udając się do własnej kwatery.

[PL_fox6]

Fox nie miał jednak pytań i po krótkiej, kurtuazyjnej rozmowie - wyszedł z biura, udając się do własnej kwatery.

[PL_CMDR Blue R]

Hans wziął do rąk raport komandora i powiedział:
-Krótki, sir.. ale i patrol był krótki i bezproblemowy. - po czym dodał - Dowiedziałem się, że kontradmirał Hardy już zaczyna pisać raport, ale w jego stanie to zajmie trochę czasu. Chce pan coś jeszcze, czy mogę iść szykować dokumenty odnośnie kolejnego konwoju? Jutro z rana bym je przedstawił.

[PL_kanaron]

Raczej już nic dzisiaj nie potrzebuję.