Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Nareszcie udało się zagrać patrol w 4 osoby i można było sprawdzić jak mój scenariusz się sprawdza w rzeczywistości.
Ja na Sturgeonie i Pepe na Perrym, przeciwko Sturg30n na Victorze i Cochrane na Alfie.
Konwój uformował się prawidłowo. Przeszedłem pod nim by zająć pozycję, umożliwiającą wykrycie i zaatakowanie wrogich okrętów.
Pepe postawił linię sonoboi i wykrył 2 Victory. Jednego uszkodził, a drugiego wystawił mi podając namiary. Wystrzeliłem salwę bomb głębinowych
I Sturg30n został zatopiony.
Płynąłem dalej, starając się odnaleźć Victora i Alfę. Po pewnym czasie Alfa wystrzeliła Szkwały zdradzając swój namiar. Wypuściłem torpedę w tamtym kierunku i zacząłem uchodzić na południe. Pepe zaatakował śmigłowcem oraz podawał namiary na Cochrane. Alfa jednak uciekała. Jednak moja torpeda po długim czasie znalazła się wreszcie w pobliżu i dzięki namiarowi od Pepe mogłem skierować ją na Alfę. Cochrane został zatopiony,
Fajna i ciekawa gra. Bardzo dobra współpraca przyniosła efekt. 1 Victor i 1 Alfa zatopiona, 1 Victor uszkodzony. Brak strat własnych.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
pepe [Usunięty] Kommodore
#2 Wysłany: 25 Wrzesień 2016, 10:13
Współpraca udała się naszej stronie wręcz wzorowo. Przeciwnik nie był w stanie nam zagrozić. Świetnie spisała sie taktyka umieszczania w pobliżu wroga sonoboi aktywnej ale wstrzymywanie się z "pingnieciem" aż do momentu kiedy Jacek będzie mógł szybko wyprowadzić atak SUBROC'ami. To nie dawało przeciwnikowi czasu na oddalenie się od pingającego ustrojstwa
Ponieważ to pierwszy raz kiedy rozgrywałem ten scenariusz to dorzucę kilka rzeczy, które bym zmodyfikował. Zaznaczę jednak, że całość jest bardzo ciekawie zaprojektowana i gra się dobrze mimo, że to takie przeniesienie scenariuszy typowo silenthunterowych pod DW.
1) Victor I dla strony RED jest trochę za słaby (głośny i posiada słabe uzbrojenie o bardzo krótkim zasięgu). Zamieniłbym go na Victora II lub nawet Victora III (który posiada nawet 1 rakietę ASM i sonar holowany)
Tak jak jest teraz, FFG praktycznie jest nie do ruszenia, Sturgeona też w zasadzie jest bardzo trudno wyeliminować.
2) HX-84 sugeruje, że rok 84 jest celowo wybrany jako graniczna wartosć do wybieranych platform. Sturgeon to SSN z przełomu lat 60-70, Victory to konstrukcje również leciwe z wczesnych lat 80 i Alfa weszła do służby chyba na początku lat 90. Dlatego umieszczanie najnowocześniejszego amerykańskiego niszczyciela rakietowego AEGIS (mimo, że w nieco starszej konfiguracji) jako okręt prowadzący konwój jest dla mnie nie do końca zrozumiałe.
Lepiej by pasował typ Spruance lub nawet starsze Knox lub Charles F. Adams. Przecież umieszczony w scenariuszu Arleigh Burke (pierwszy wszedł do słyżby w 1991 roku) dzisiaj chroni grupy lotniskowców a scenariusz to 30 lat wstecz.
Zamiast niszczyciela można by dać też krążownik Ticonderoga wersja bez VLS - te okręty w tamtych czasach takie zadania wypełniały.
BALANS
Jak napisałem wyżej Victor I jest wg mnie za słaby na ten scenariusz. Rozumiem, że autorowi przyświecał cel uniknięcia zmasowanych ataków rakietowych co jest akurat słuszne. Również dla mnie takie ataki są prawdziwą zmorą przy projektowaniu scenariuszy. Tak naprawdę te wersje rakiet jak Sizzlery weszły do użycia dopiero kilka lat temu!
Ograniczając OP po stronie RED do starszych jednostek znacząco ogranicza się zasięg torped dla całej strony RED do około 10 Mm.
ponadto Victor I ma bardzo małe szanse wykrycia cichych jednostek przeciwnika bo nie posiada sonaru holowanego. Dopiero Victor III go ma. Oczywiście Alfie też brakuje "ogona" ale to dość specyficzna jednostka z bardzo dobrymi sonarami kadłubowymi i mająca inne zalety.
Zmieniając Victora I na Victora III daje się stronie RED możliwość zaatakowania jednostki nawodnej 1 (jedną) potężną rakietą ASM co by mogło stanowić duże zagrożenie dla FFG.
Do tego zmiana niszczyciela prowadzącego z "Burka" na coś starszej generacji nie dawało by aż tak szczelnego parasola przeciwrakietowego, co tak naprawdę nie miało za bardzo sensu kiedy przeciwnik nie miał żadnych rakiet
Alternatywnym rozwiazaniem jest dodanie o losowym czasie ataku lotniczego AI. Od ostatnich wersji RA samoloty wreszcie nie zachowują się całkowicie idiotycznie i mozna ich użyć w budowie scenariuszy. Do tej pory unikałem ich umieszczania bo działały zupełnie nieprzewidywalnie. Zalety z takiego rozwiązania:
- okręt prowadzący konwój mógłby faktycznie sprawdzić działanie parasola przeciwrakietowego (tu najoptymalniejsza by była Tico bez VLS)
- gracz na FFG oddalając się od konwoju by ryzykował wiecej niż obecnie
- strona RED by miała ciekawy obraz z linku
Oczywiście nie przesadzałbym z iloscią tych samolotów. Nie powinny też mieć zbyt mocnego uzbrojenia. Jak dla mnie 3-4 to max.
Wadą jest to, że przy dużej ilosci jednostek dawanie dużej ilosci samolotów znacząco zmniejsza stabilność gry. To dlatego bym z nimi nie przesadzał.
Jeszcze inna alternatywą jest... danie stronie RED subów z rakietami ASM (np Akula I) ale w zamian za to utworzenie par myśliwców dla strony BLUE ciągle patrolujących niebo nad konwojem (potrafią one zestrzelić nadlatujące rakiety ASM). Jest to jednak dość znaczaca zmiana i mogąca znacznie obnizyć stabilność gry. Do tego zmienia za bardzo idee, jaką kierował się autor przy tworzeniu scenariusza.
To są oczywiście zmiany jakie sam bym wprowadził ale tak naprawde nie ma takiej konieczności bo..
Scenariusz jest juz teraz DOBRY i BARDZO PRZYJEMNY do grania.
Dzięki za grę i do następnego razu
P.S. Ciekawe czemu amerykanie znów dali ciała? Czekaliśmy 2h aby rentacow ich sprowadził i mało, że tego nie zrobił to sam zrezygnował z gry. A bodajże na subsim FPSchazly coś wspominał, ze grać to może właśnie w weekendy.
Ostatnio zmieniony przez pepe 25 Wrzesień 2016, 10:16, w całości zmieniany 2 razy
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#3 Wysłany: 25 Wrzesień 2016, 13:51
Dzięki za uwagi. Co do Alfy, to z tego co czytałem to początki służby okrętów projektu 705 to początek lat 80 więc pasuje do scenariusza.
Czy Victory I zamienić na II lub III ? Hmm, tak jak Ci wczoraj mówiłem, musiałbym zgrać teraz po drugiej stronie i zobaczyć co można zrobić. Ale czemu nie .
Teraz sprawa Burka. Pamiętasz, jak dyskutowaliśmy ten temat, gdy tworzyłem tę misję ? Początkowa umieściłem kanadyjskie jednostki, lecz ze śmiglakami. Arleigh Burke, miał być okrętem, który stabilnie poprowadzi konwój (bez śmigłowców AI). Z drugiej strony, rzeczywiście nie pasuje do klimatu lat 80-tych. Chyba go jednak zmienię.
Pomysł z nalotem, podoba mi się. Zastanawiam się jak to zrobić. Mam pomysł na ewentualny grywalny samolot, lub po prostu nalot. Wpierw jednak, chciałbym zagrać po tej drugiej stronie.
Gdy testowałem tą misję na SP, to bez problemów wdarłem się Victorem i zaatakowałem frachtowce. Więc przynajmniej teoretycznie da się.
Dobra idę pisać opis naszej batalii na subsimie - cza dbać o PR PolishSeamen.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Ostatnio zmieniony przez PL_Cmd_Jacek 25 Wrzesień 2016, 14:22, w całości zmieniany 1 raz
pepe [Usunięty] Kommodore
#4 Wysłany: 25 Wrzesień 2016, 16:54
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
Co do Alfy, to z tego co czytałem to początki służby okrętów projektu 705 to początek lat 80 więc pasuje do scenariusza.
No fakt, pierwsza jednostka weszła do służby 31 grudnia 1971 roku czyli na początku lat 80. ja kojarzyłem, że to był 1981 - 1983 a więc początek lat 90 co i tak by pasowało do scenariusza.
Szczerze to jedynie "Burek" tam się jakoś gryzie z pozostałą "psiarnią"
Cytat:
Pamiętasz, jak dyskutowaliśmy ten temat, gdy tworzyłem tę misję ? Początkowa umieściłem kanadyjskie jednostki, lecz ze śmiglakami. Arleigh Burke, miał być okrętem, który stabilnie poprowadzi konwój (bez śmigłowców AI). Z drugiej strony, rzeczywiście nie pasuje do klimatu lat 80-tych.
Teraz cos mi sie przypomina. rzeczywiscie pamietam, że wskazywałem ten okręt jako niszczyciel bez śmiglaka a początkowo był chyba Iroquois przenoszący dwa CH-124 Sea Kingi.
Coś sie poszuka, w ostateczności usunie triggerem śmigłowce na początku scenariusza.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#5 Wysłany: 25 Wrzesień 2016, 18:00
Tak patrzę i i chyba jednak wstawię Victory II. Jednak ich sonar, mimo że nie holowany i tak jest dużo lepszy niż "jedynka". W przyszłości, jak wejdą Skipjacki, to może Victor I będzie ok. Ale teraz Victor II z TEST-ami i Starfishami wydaje się bardziej balansować grę.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
pepe [Usunięty] Kommodore
#6 Wysłany: 25 Wrzesień 2016, 19:05
Victor II to już znaczny skok w uzbrojeniu - balans z pewnością będzie polepszony.
Tak sie zastanawiałem nad sonarami tych okrętów i zauważyłem, że wartości w bazie danych różnią się od tych podanych w info w grze. I tak mamy zestawienie Victorów i ich sonarów sferycznych (dla uproszczenia MF) i kadłubowych (dla uproszczenia LF).
VICTOR I (MGK-300 RUBIN)
MF freq 800-2000, max speed 12, SNR -8, max range 50k yds
LF freq 100-750, max speed 8, SNR -4, max range 90k yds
VICTOR II (MGK-400 RUBIKON)
MF freq 800-2000, max speed 15, SNR -11, max range 50k yds
LF freq 100-750, max speed 8, SNR -3, max range 120k yds
VICTOR III (SKAT)
MF freq 800-2000, max speed 16, SNR -12, max range 50k yds
LF freq 100-600, max speed 8, SNR -4, max range 100k yds
dla porównania
STURGEON
(AN/BQQ-5C/D)
MF freq 800-2000, max speed 15, SNR -10, max range 50k yds
(AN/BQG-5C)
LF freq 100-600, max speed 8, SNR -5, max range 100k yds
688i LOS ANGELES Flt III (AN/BQQ-10)
MF freq 800-2000, max speed 18, SNR -12, max range 50k yds
LF freq 100-600, max speed 12, SNR -6, max range 100k yds
P.S Jeszcze przy okazji sprawdziłem jaka jest maksymalna szybkość detekcji dla "Active Intercept". Wynosi ona 25 węzłów i pokrywa od dziobu do tyłu kąt 150 stopni po obu stronach.
Tak mają wszystkie okręty podwodne jakie sprawdzałem i pewnie w ogóle wszystkie podwodne w całej grze.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#7 Wysłany: 25 Wrzesień 2016, 19:17
Z tego wynika, że Victor II jest porównywalny do Sturgeona. Czyli jednak trzeba by było iść w tę platformę.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum