Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#61 Wysłany: 6 Grudzień 2016, 22:28
Kontynuujemy uniki na dużej głębokości. Japońce muszą się wyszumieć.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Około 2:30 XO naliczył dwusetną eksplozję.... i nastała cisza. Choć niszczyciele szumiały śrubami nad nimi, było to niezwykle spokojnie, jak na ostatnie trzy godziny, gdy co chwila wybuchała jakaś bomba, ale to co zdarzyło się 15 minut później, zaskoczyło wszystkich. Choć jeszcze chwilę wcześniej pingania i eksplozje bomb brzmiały nieprzerwanie....
-Wrogie niszczyciele odchodzą na zachód z dużą prędkością - zameldował hydro, jakby sam w to nie wierzył.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#63 Wysłany: 6 Grudzień 2016, 22:33
No i bardzo dobrze. Poczekamy jeszcze chwilę i powoli wynurzymy okręt. Skorzystamy jeszcze z nocy by odejść w wynurzeniu na północ.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Kłopoty zaczęły się zaraz podczas próby załadowania wyrzutni numer 2. Torpeda weszła do niej w 2/3 i utknęła. Pół godziny siłowania się z torpedą, pozwolił ją wyswobodzić, niemniej zaraz po wynurzeniu na światło dzienne wyszły kolejne awarie. Obu wukaemów brakowało, a 3 calówka była w kiepskim stanie, niemniej nadludzkim wysiłkiem mechaników udało się ją doprowadzić do stanu używalności. Niemniej z wyrzutniami sprawa nie wyglądała tak dobrze. Wyrzutnie 2, 4 i 6 były najwyraźniej skrzywione od ciągłych batów. Niemniej jak na to, co zrobili, wydawało się to niczym nieznaczącą komplikacją.
XO wykrzyknął:
-Nie wierzę! UDAŁO SIĘ NAM WY SKOŚNOOKIE SUKINSYNY! - krzyknął w stronę nocy, jakby Japończycy mogli go usłyszeć.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#65 Wysłany: 6 Grudzień 2016, 22:45
Wracamy do bazy. W strefie zagrożenia wrogim lotnictwem: za dnia pod wodą, w nocy na powierzchni.
Nadajcie do dowództwa.
IJN Fuso zatopiony. Okręt lekko uszkodzony. Paliwo się kończy. Wracamy do bazy. Karpinsky.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
ComSubPac do USS Gar (SS-206) X Dobra robota X Wracajcie do bazy X Zameldujcie się 1000 mil od Pearl Harbor X Zachowajcie ciszę radiową
Dość sucha odpowiedź, jak na to, co się wydarzyło. Załoga na pokładzie USS Gar jeszcze przez kilka dni będzie miała, co opowiadać. Teraz jednak przed nimi była długa droga do domu...
11 marca 1942, około 750 mil od Pearl Harbor
Od kilku dni USS Gar połykał milę za milą. Okręt poruszał się do bazy z prędkością około 10 węzłów, aby dotrzeć do bazy z zapasem ropy na 1 pełny dzień. Poprzedniego dnia zameldowali się bazie, zgodnie z nową instrukcją i nic nie zapowiadało kłopotów. Zbliżała się 11:30, gdy niespodziewanie zameldowano, że radar SD wykrył samolot.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#68 Wysłany: 7 Grudzień 2016, 12:32
Zanurzamy się. Nie mam zamiaru prowokować dyskusji z lotnikami.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#70 Wysłany: 7 Grudzień 2016, 12:37
Przeczekać do wieczora. Potem wyjść na powierzchnię. Meldujemy naszą pozycję i płyniemy do bazy.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
12 marca 1942, około 10:00
600 mil do Pearl Harbor
Ledwo Jack skończył śniadanie, gdy z kiosku po raz kolejny zameldowano o uzyskanym kontakcie z samolotem. Wiele wskazywało, że "spokojny powrót", nie zapowiada się na taki "spokojny".
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#72 Wysłany: 7 Grudzień 2016, 16:10
Nie było żadnej odpowiedzi z bazy ?? Nie ryzykuję. Zanurzamy się - 2 godziny. Następnie wynurzenie i w drogę.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#74 Wysłany: 7 Grudzień 2016, 17:36
No to tak jak pisałem. Jak samolot, to się zanurzam.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#76 Wysłany: 7 Grudzień 2016, 18:25
No nic poczekamy do nocy i nadrobimy czas.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
13 marca 1942, około 400 mil od Pearl Harbor.
Piątkowy Poranek.
Ledwo spiker zakończył czytać wiadomości o kapitulacji Jawy, co w zasadzie kończyło bitwę o Barierę Malajską, gdy radar SD odezwał się swoim piskliwym tonem. XO westchnął:
-Znów to samo....
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#78 Wysłany: 7 Grudzień 2016, 19:11
Standardowa procedura. Kontakt na SD = zanurzenie na 2 godziny. I tak aż do pozycji spotkania z eskortowcem.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
9:00
Głowica peryskopu przebiła powierzchnię wody i radar rozpoczął pracę, podczas gdy Jackspoglądał przez peryskop. Prawie równocześnie, Jack spostrzegł jakiś kształt przemykający wśród chmur, gdy operator radaru zameldował, że radar wykrywa w pobliżu jakiś samolot.
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#80 Wysłany: 7 Grudzień 2016, 20:13
Wynurzenie - nadać sygnały rozpoznawcze i do domu.
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum