Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
-A wasza załoga wie o tym? Czy skoro wy jesteście wypoczęci, to uważacie, że po miesiącu trudów, w tym "wypoczynku" w bazie, która była atakowana przez wroga, nie należą się im przepustki? Powiedziałbym, abyście to ogłosili przed załogą, ale nie mamy jeszcze aresztu, który pomieściłby 50 ludzi oskarżonych o napaść na oficera.
Imię: Michał
Wiek: 32 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 1088 Skąd: Pozek
#82 Wysłany: 17 Grudzień 2016, 22:56
- Nie nie rozmawiałem z załogą, ale uważam iż nie spędziliśmy aż tyle czasu na morzu byśmy potrzebowali pełnych 3 tygodniowych przepustek. Myślę że ma pan komandor rację. Dobrze, proszę wydać przepustki, według Pańskiego uznania. Jeśli chodzi o patrol to ma Pan Komandor do mnie jakieś uwagi?
_________________
Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 17 Grudzień 2016, 22:57, w całości zmieniany 1 raz
-Nie czytałem raportu, aby je mieć. Ale mogę was zapewnić, że jak tylko go dostanę to zapoznam się. A wy, odpocznijcie. W tym czasie inżynierowie dokonają przeglądu okrętu i możecie być pewni, że - tu spojrzał na kalendarz - wyjdziecie w morze po 15 kwietnia. I raczej ani dnia wcześniej. Dziś ma przybyć kontradmirał Dubar, aby przejąć dowodzenie nad siłami podwodnymi Floty Azjatyckiej, a raczej byłej floty, bo dziś rozwiązano flotę Azjatycką. - tu uśmiechnął się - Co to za mina, kapitanie? Właśnie dowiedzieliście się, że rozwiązano firmę w której pracujecie od lat?
Imię: Michał
Wiek: 32 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 1088 Skąd: Pozek
#84 Wysłany: 17 Grudzień 2016, 23:37
- Mam tylko nadzieję że firma pod którą będę teraz pracował nie odbierze mi Mojego kierownika z którym tak dobrze mi się pracowało przez te lata - Alan spróbował się uśmiechnąć ale wiedział że nie było to aż tak szczere jak chciał. - Obyśmy tylko zyskali na połączeniu się z flotą Pacyficzną. - Alan był ciekaw czy kontradmirał nadal będzie jego dowódcą, ale musiał czekać co czas przyniesie.
-Nie ma żadnego połączenia. Utworzono nowe siły. "Południowo-Zachodni Pacyfik", pod dowództwem generała MacArthura... a skoro o tym mowa, to jutro przybędzie do Perth, więc wasza obecność jest mile widziana... I nasza flota podwodna została włączona do sił tego nowego organu, wraz z Australijczykami i Nowozelandczykami. Brytyjczycy oddają nam w zasadzie kontrolę nad ich koloniami. Imperium Brytyjskie zajmuje się teraz działaniami w Birmie i na oceanie Indyjskim, naszym zadaniem jest obrona Australii. Tak więc od dziś jestem dowódcą dywizjonu okrętów podwodnych w ramach Sił Podwodnych Południowo-Zachodniego Pacyfiku (SubSoWesPac). Tak więc dalej będziemy współpracować... o ile nowy dowódca nie zdecyduje się na reorganizację. Sami dobrze wiecie, co oznacza nowy dowódca. W każdym razie, nie będę was dłużej zatrzymywał. Zapewne macie jeszcze dużo pracy. Jutro będziemy wiedzieć więcej, co będzie dalej.
Imię: Michał
Wiek: 32 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 1088 Skąd: Pozek
#86 Wysłany: 18 Grudzień 2016, 00:25
- Jutro także będzie miał Pan na biurku raport, pojawię się także na jutrzejszym spotkaniu z generałem, a teraz nie przeszkadzam Panu Komandorowi ponieważ wiem że ma Pan wiele roboty teraz. - Zasalutował i opuścił pomieszczenie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 18 Grudzień 2016, 00:30, w całości zmieniany 2 razy
Na okręcie Felix nie miał dobrych wiadomości. Zwolnienie załogi na przepustki musiało zostać opóźnione, gdyż "skarbnik" z wypłatami miał pojawić się dopiero wieczorem. Niemniej, patrol został zakończony. Alanowi nie pozostało nic więcej, jak przygotować końcowy raport, następnego dnia wziąć udział w oficjalnych uroczystościach, a potem odpocząć...
Imię: Michał
Wiek: 32 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 1088 Skąd: Pozek
#88 Wysłany: 18 Grudzień 2016, 16:10
Kapitan musiał troszkę posiedzieć nad raportem by nie było w nim żadnych błędów ortograficznym i był ładnym czytelnym pismem napisany.
28 lutego 23:30
Wyjście w morze z Darwin.
3 marca godziny nocne:
Odebrano rozkazy o zmianie strefy patrolowe i spodziewanym dużym ruchu wroga w tym regionie. Podjęto decyzję o płynięciu tam na pełnej prędkości.
6 marca
Dotarcie do strefy patrolowej.
13 marca noc
Wykryto pierwszy konwój.
Wykonano atak torpedowy z średniej odległości
2 torpedy 7900t transportowiec
1 torpeda ~2000t zbiornikowiec
1 torpeda ~2000t transportowiec
Z wystrzelonych torped trafia tylko pierwsza, z nakresu wynikało iż druga torpeda powinna była także trafić w transportowiec, przez peryskop zaobserwowano mocny przechył okrętu na dziób, bardzo prawdopodobne zatonięcie ,,po czasie".
Wykryto frachtowiec za konwojem, cel uznano za prawdopodobny uszkodzony frachtowiec który wypadł z konwoju, wyruszono za celem, później okazało się iż była to grupa płynąca na północ.
14 marca 1:30
dopadnięto grupę cele zidentyfikowane jako transportowiec wojsk 5600t wyporności płynący pod osłona niszczyciela i drugiej mniejszej jednostki.
Wykonano atak dwoma torpedami ze średniej odległości w transportowiec. żadna z torped nie trafiła w cel, po sprawdzeniu nakresu był on zgodny, torpedy nie zostały wykryte przez eskortę.
2:40
Wykonano kolejny atak dwoma torpedami w transportowiec ze średniej odległosci. Po 30 sekundach od wystrzelenia torped jedna z nich wybuchła, niszczyciele przeszukujące obszar nie wykryły naszego okrętu.
4:00 dokonano kolejnego ataku ze średniej odległości dwoma torpedami. Pierwsza torpeda trafiła w przednią ładownię powodując odłamanie dziobu, okręt bardzo szybko poszedł na dno, druga torpeda nie trafiła w cel. Niszczyciel oraz mniejszy okręt ,,prawdopodobnie torpedowiec" o brzasku zakończyły poszukiwania nie uzyskując sukcesu.
Wydano rozkaz o płynięciu na południe i ściganiu konwoju, lecz ten oddalił się za bardzo by można było go dopaść nie mając już z nim kontaktu. Powrócono do patrolowania wyznaczonego obszaru.
14 Marca noc
Dostrzeżono konwój
dokonano ataku torpedami ze średniej odległości w dwa cele:
Frachtowiec 5400 BRT
Frachtowiec 7900 BRT
Pierwsza i jedyna eksplozja nastąpiła na większym frachtowcu. niszczyciele dokonały ataku lecz dalekiego nie wykrywając okrętu, dwa okręty pozostały w pobliżu, podjęto decyzję o oddaleniu się. Kiedy okręt wynurzył się w miejscu gdzie pozostały dwie jednostki zauważono ogień, kiedy zbliżono się na daleką odległość cel zidentyfikowano jako frachtowiec 7900 BRT płonący, okręt gaszony był przez duży trałowiec około 900 BRT. Wykonano ataku na uszkodzony okręt jedną torpedą lecz w wyniku błędu obliczeniowego torpeda nie trafiła, wystrzelono druga torpedę zaraz po jej wystrzeleniu zanurzono się. Torpeda trafiła w cel, Lecz operator hydrolokatora zidentyfikował cel jako mały tonący okręt, kiedy wynurzono się na głębokość peryskopową zauważono tylko i wyłącznie niszczyciel przeszukujący bliską okolicę. Najprawdopodobniej ostatnia torpeda trafiła w trałowiec niszcząc go doszczętnie, a frachtowiec który był mocno uszkodzony zatonął przez bardzo bliską eksplozję.
W związku z brakiem torped podjęto decyzję o powrocie.
29 Marca
Okręt po spokojnej drodze powrotnej dociera do Perth.
Łączny tonaż zatopiony na tym patrolu: 22300 BRT
_________________
Ostatnio zmieniony przez pingwin9314 18 Grudzień 2016, 16:16, w całości zmieniany 2 razy
Gdy Alan następnego dnia przyniósł raport do sztabu, przez uchylone drzwi prowadzące do biura swojego dowódcy, zobaczył kontradmirała rozmawiającego z jego dowódcą. Alan znał tego admirała. To był Charles Lockwood. Gdy Alan był w akademii, Lockwood był wykładowcą, a na początku 1941 był jednym z oficerów w sztabie dowódcy okrętów podwodnych Pacyfiku. Komandor dowodzący dywizjonem zauważył Alana, jak ten składał raport i przerywając rozmowę z admirałem, zaprosił kapitana do biura.
-Admirale - zwrócił się Lockwooda - Komandor podporucznik Alan Christian Firth, kapitan USS Perch, jeden z moich najlepszych kapitanów. Kapitanie. - tu zwrócił się do Alana - Kontradmirał Chales Andrews Lockwood, ComSubSoWesPac.
Imię: Michał
Wiek: 32 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 1088 Skąd: Pozek
#90 Wysłany: 18 Grudzień 2016, 16:37
Alan zasalutował kontradmirałowi i powiedział - Bardzo mi miło Pana kontradmirała poznać. Nie wiem czy Mnie Pan jeszcze pamiętam, ale uczył mnie Pan jeszcze w szkole oficerskiej. - Alan uśmiechnął się z sympatią.
-No i widzę, że wyszliście na ludzi - odpowiedział Charles uśmiechając się - I słyszę, że nauka nie poszła w las. Przed nami jeszcze długa droga do zwycięstwa, ale z kapitanami waszego pokroju na pewno na pewno uda się nam wygrać.
Komandor dowodzący dywizjonem powiedział:
-Kapitan Firth właśnie wrócił z patrolu na którym zatopił kilka japońskich statków.
Kontradmirał uśmiechając się, zapytał Alana:
-Więc teraz zbieracie siły przed nowym patrolem. Jak oceniacie zaplecze rekreacyjne i akomodację w bazie?*
*jak można ocenić baraki z twardymi pryczami i udeptane pole do gry pomiędzy barakami? Ale może ty je ocenisz dobrze
Imię: Michał
Wiek: 32 Dołączył: 31 Mar 2014 Posty: 1088 Skąd: Pozek
#92 Wysłany: 18 Grudzień 2016, 16:50
- Uważam Kontradmirale że dopiero się tu przenieśliśmy więc jak jeszcze trochę tu pomieszkamy i przystosujemy wszystko do warunków panujących na Filipinach to będzie bardzo dobrze. - Powiedział Alan z uśmiechem.
-Zgadza się. Warunki bytowania są dość prymitywne. Trzeba coś z tym zrobić. Komandorze, komandorze podporuczniku, już się z panami pożegnam. Muszę poszukać dobrego hotelu - powiedział. Obaj oficerowie stanęli w pozycji zasadniczej i zasalutowali, a kontradmirał wyszedł z biura. Dowódca dywizjonu zapytał:
-I co, kapitanie Firth. Chyba trafiło nam się lepiej, niż jakby jednak przybył kontradmirał Dunbar... a wszystko przez błędne rozkodowanie wiadomości.
Dobra zmiana zaczęła się nawet szybciej. Ledwo Alan wraz z załogą zdołali odebrać gwiazdki do odznak patroli bojowych, gdy bazę obiegła informacja, że admirał Lockwood zarekwirował dla floty dwa hotele (Ocean Beach nad morzem i King Edwards w Perth), w których załogi mogły spędzać przepustki, aby w pełni sił móc wrócić do boju. Oto flota otrzymała dowódcę, na jakiego zasługiwała....
[koniec patrolu]
Po wojnie komisja Janac odniosła się do patrolu USS Perch mniej pozytywnie do oficerów. Po wojnie uznano, że USS Perch zatopił tylko jeden frachtowiec o tonażu 6000 BRT i prawdopodobnie uszkodził kolejny frachtowiec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum